Kosmetyki dobre i tanie
Moderator: modTeam
lollirot pisze:żurawina&poziomka [ten mam ]
Też go mam (w sumie już kończę) i jestem zachwycona zapachem .Nie wysusza też skóry. Teraz kupię sobie jakiś inny zapach z tej serii . W ogóle ta nowa seria ma takie fajne orzeźwiające zapachy, bardzo dobre na lato, bo zimą lubię te wszystkie ich masła kakaowe, kokosowe.
Tonik Eva Natura Zioła Polskie - kosztuje 5-6zł/200ml, przyjemnie odświeża skórę, nie ściąga, łagodzi, pachnie bardzo delikatnie. Spełnia moje wszystkie wymagania w stosunku do toniku. No i ta cena!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Namiar na to co się kładzie na twarz żeby się nie świeciła potrzebny.
Namiar na coś do włosów co nie pozwoli mi zabić ich, prostując czy susząc. Jakieś odżywki czy inne cuda potrzebny.
Konsultantka Avon z Żoliborza też na gwałt potrzeba lub po prostu dobry krem do twarzy.
Piszę tu, a nie w recenzjach (jak coś to Dzin przeklej to), bo jestem pod kreską nieco póki co, a tu jest o dobrych, ale i tanich.
Namiar na coś do włosów co nie pozwoli mi zabić ich, prostując czy susząc. Jakieś odżywki czy inne cuda potrzebny.
Konsultantka Avon z Żoliborza też na gwałt potrzeba lub po prostu dobry krem do twarzy.
Piszę tu, a nie w recenzjach (jak coś to Dzin przeklej to), bo jestem pod kreską nieco póki co, a tu jest o dobrych, ale i tanich.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2009, 17:59 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli chodzi o cenę to dość względne pojęcie. Niektóre kosmetyki dzisiaj są tanie, a jutro drogie. Kwestia wielu czynników.
Ja natomiaast mam taki patent na zakupy - kosmetyki kupuje w super pharmie akurat i maja tam co tydzien jakas mocną przecenę. Patrzę czy coś tego potrzebuje i biorę w zależności od tego.
Ja natomiaast mam taki patent na zakupy - kosmetyki kupuje w super pharmie akurat i maja tam co tydzien jakas mocną przecenę. Patrzę czy coś tego potrzebuje i biorę w zależności od tego.
Człowiek wolny ma tylko jednego ciemiężce. Samego siebie.
- Rattywoman
- Bywalec
- Posty: 30
- Rejestracja: 10 lis 2009, 14:31
- Skąd: Far East
- Płeć:
Dołączam się do okrzyków zachwytu nad Ziają i jej mydełkiem pod prysznic, tonikami i płynem do demakijazu oczu - świetne!
Co do kosmetyków matujących: przetestowałam już chyba wszystkie kremy dostępne na krajowym rynku - także te droższe - i zupełną REWELACJĄ na tym polu okazał się krem nawilżająco-matująct Eveline, z serii pure control. W porownaniu do innych kremów, sławnych firm typu Soraya, Garnier itp. okazał się najlepszy jeśli chodzi o działanie (naprawdę matuje przez wiele godzin, leczy też drobne wypryski), jest też chyba najtańszy (11 zł/75 ml). Generalnie znakomity!
A do nawilżania ciała najlepsza jest zwykła oliwka Z resztą wszelkie kosmetyki do pielęgnacji niemowląt (płyny do kąpieli) cudownie nawilżają i zmiękczją skórę.
Co do kosmetyków matujących: przetestowałam już chyba wszystkie kremy dostępne na krajowym rynku - także te droższe - i zupełną REWELACJĄ na tym polu okazał się krem nawilżająco-matująct Eveline, z serii pure control. W porownaniu do innych kremów, sławnych firm typu Soraya, Garnier itp. okazał się najlepszy jeśli chodzi o działanie (naprawdę matuje przez wiele godzin, leczy też drobne wypryski), jest też chyba najtańszy (11 zł/75 ml). Generalnie znakomity!
A do nawilżania ciała najlepsza jest zwykła oliwka Z resztą wszelkie kosmetyki do pielęgnacji niemowląt (płyny do kąpieli) cudownie nawilżają i zmiękczją skórę.
Keep on rockin'
- Rattywoman
- Bywalec
- Posty: 30
- Rejestracja: 10 lis 2009, 14:31
- Skąd: Far East
- Płeć:
Koteczka pisze:A w ogole macie tak ze jak juz kupujecie to od razu wszystko (tzn. zel,tonik i krem ) z tej samej serii?
Podobno tak się powinno robić, ale ja robię tak: używam na zmianę 2 - 3 'zaufanych' toników i żeli do mycia twarzy, a dokupuję sobie różne maseczki, peelingi, i takie tam, w takich jednorazowych saszetkach, w zależności od potrzeb skóry. Bo np. czasem zaczyna się łuszczyć, antytrądzikowe kosmetyki nieraz ją przesuszaja, a tu coś nowego wyskoczy, a poza tym skóra ma trochę inne potrzeby latem i zimą.. Tak że mam taką niezmienną, sprawdzoną bazę, którą uzupełniam gdy mam dodatkową potrzebę.
Keep on rockin'
Ja tez teraz mam z jednej serii, z Ziai wlasnie i cos nie widze poprawy za bardzo Niewiem,moze od diany 35,bo slyszalam ze na poczatku jest gorzej z cera,dopiero pozniej sie poprawia.A wracajac do glownego tematu,to ostatnio kupilam zel pod prysznic z Fa,z serii yogurt(takie zolte opakowanie) i jestem zachwycona zapachem i nawilzeniem,polecam D
"...Obiecam otrzec swe lzy,
juz wiem nie po to mam zyc!
By sie zadreczac do wnetrza,
swoj krzyk chowac-nie tego chce.."
juz wiem nie po to mam zyc!
By sie zadreczac do wnetrza,
swoj krzyk chowac-nie tego chce.."
Koteczka pisze:kupilam zel pod prysznic z Fa,z serii yogurt(takie zolte opakowanie) i jestem zachwycona zapachem i nawilzeniem,polecam D
Ja mam z tej serii waniliowy dezodorant w kulce i też polecam.
Na problemy ze skórą dłoni polegające na wysychaniu oraz zaczerwienieniu zwłaszcza przy zimnie polecam... wazelinę białą w tubce. Próbowałam różnych kremów do rąk, ale żaden nie spełnia właściwie swojej roli. Najlepiej wcierać tę wazelinę w skórę dłoni na noc. Pisałam już kiedyś o masce oliwkowej do rąk i paznokci Ziaja. I to wszystko, po czym widać jakieś efekty.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Sally Hansen Spa Nightly Foot Repair, regenerujący krem do stóp na noc - rewelacja!
Po dwóch nocach nie poznaję swoich stóp, bez wątpienia najlepszy krem jaki miałam. Mam problemy ze stopami a jakoś rzadko mi się składa na pedicure w fersji full option, więc taki krem działający cuda to dla mnie zbawienie Opakowanie 100ml ok. 40 zł, saszetka 12g coś koło 6zł. Najtańszy nie jest ale zdecydowanie warto, poza tym jak się doprowadzi stopy do zadowalającego stanu, to można go stosować przemiennie z tańszym kremem.
Po dwóch nocach nie poznaję swoich stóp, bez wątpienia najlepszy krem jaki miałam. Mam problemy ze stopami a jakoś rzadko mi się składa na pedicure w fersji full option, więc taki krem działający cuda to dla mnie zbawienie Opakowanie 100ml ok. 40 zł, saszetka 12g coś koło 6zł. Najtańszy nie jest ale zdecydowanie warto, poza tym jak się doprowadzi stopy do zadowalającego stanu, to można go stosować przemiennie z tańszym kremem.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2009, 19:14 przez lollirot, łącznie zmieniany 2 razy.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Jak dla mnie w kwestii kremów do stóp Gehwola nic nie pobije Krem, a właściwie maść do stóp stosuje raz w tygodniu i są piękne A też zwykle miałam jakieś problemy, chociaż niedawno zaczęłam regularnie robić pedicure (tylko malowania paznokci nie znoszę, tak wolno mi schną, można szału dostać, serio). Cena: ok. 8zł w aptekach i salonach kosmetycznych.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2009, 22:23 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
O kurde, teraz zauważyłam, że pomyliłam tematy, bo Sally do tanich nie należy. Powinno być w recenzjach produktów
Mijka, skoro to tylko 8zł, to chyba sobie sprawię też i spróbuję
Mijka, skoro to tylko 8zł, to chyba sobie sprawię też i spróbuję
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:Mijka, skoro to tylko 8zł, to chyba sobie sprawię też i spróbuję
Polecam Ja się całkowicie na Gehwola przerzuciłam, jeśli chodzi o stopy. Krem + właśnie ta maść (zdaje się Shrunden się nazywa? nie wiem, niemieckie nazwy nie zapadają w pamięć )
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
też dodam swoje 3 grosze
używam szamponu i odżywki Syossa do włosów farbowanych i chwale je sobie - duża butelka, włosy się nie plączą i łatwo rozczesują. Cena jakoś ok 11 zł chyba, za 500 ml
Co do włosów farbowanych, to zazwyczaj używałam farby Schwarzkopfa i kolor był zawsze ciemniejszy od oczekiwanego, ostatnio postanowiłam spróbować Loreal'a i jestem bardzo zadowolona, w końcu mam kolor jaki chciałam i do farby dodają odżywkę aż 40 ml - starcza na dość długo i jest naprawdę świetna. Polecam
i jest jeszcze taki krem do stóp antyperspirant, jeśli ktoś ma taki problem ze stopami jak ja
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?p ... zja=163726
można go kupić w Rossmannie za ok 4 zł, bardzo dobry!
używam szamponu i odżywki Syossa do włosów farbowanych i chwale je sobie - duża butelka, włosy się nie plączą i łatwo rozczesują. Cena jakoś ok 11 zł chyba, za 500 ml
Co do włosów farbowanych, to zazwyczaj używałam farby Schwarzkopfa i kolor był zawsze ciemniejszy od oczekiwanego, ostatnio postanowiłam spróbować Loreal'a i jestem bardzo zadowolona, w końcu mam kolor jaki chciałam i do farby dodają odżywkę aż 40 ml - starcza na dość długo i jest naprawdę świetna. Polecam
i jest jeszcze taki krem do stóp antyperspirant, jeśli ktoś ma taki problem ze stopami jak ja
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?p ... zja=163726
można go kupić w Rossmannie za ok 4 zł, bardzo dobry!
Aniess pisze:Co do włosów farbowanych, to zazwyczaj używałam farby Schwarzkopfa i kolor był zawsze ciemniejszy od oczekiwanego
Ja sie połasiłam na jasny brąz, bo tani był, bo przeceniony. I mam na łbie prawie czarniawe
Aniess pisze:ostatnio postanowiłam spróbować Loreal'a i jestem bardzo zadowolona
Generalnie to tylko tej firmy używam, czasami jeszcze Garniera
Rattywoman pisze:i zupełną REWELACJĄ na tym polu okazał się krem nawilżająco-matująct Eveline, z serii pure control.
Potwierdzam, krem jest świetny. Używałam już różnych maści i kremów na moje dolegliwości skórne i dopiero po użyciu kremu poleconego powyżej zobaczyłam widoczne efekty.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dobra, a jak u niego z nawilżaniem? Ja nie mam żadnych wyprysków więc mi to działanie niepotrzebne jest, ale pewnie jak się żar z nieba zacznie lać to coś lekko matującego nie zaszkodzi.Rattywoman pisze:Co do kosmetyków matujących: przetestowałam już chyba wszystkie kremy dostępne na krajowym rynku - także te droższe - i zupełną REWELACJĄ na tym polu okazał się krem nawilżająco-matująct Eveline, z serii pure control. W porownaniu do innych kremów, sławnych firm typu Soraya, Garnier itp. okazał się najlepszy jeśli chodzi o działanie (naprawdę matuje przez wiele godzin, leczy też drobne wypryski), jest też chyba najtańszy (11 zł/75 ml). Generalnie znakomity!
Moim ostatnim odkryciem jest peeling ogórkowy w kremie Ziaja:
http://www.ziaja.com/klik/KlikFiles/ofe ... a7eaaa.jpg
Polecam.
http://www.ziaja.com/klik/KlikFiles/ofe ... a7eaaa.jpg
Polecam.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
o peeling chętnie wypróbuję, bo kończę enzymatyczny Lirene (z cyklu: eksperymentujemy, bo nie było tego kosmetyku, który chciałam kupić) i nie widzę żadnych efektów jego regularnego stosowania.
testuję też La Roche Posay, od dawna marudziłam, że trzeba spróbować. więc mam tonik, mleczko do demakijażu, wodę termalną i krem. zobaczymy. jeśli nie będą warte swojej ceny to się zdenerwuję (bo tak, to zdecydowanie nie ten temat).
testuję też La Roche Posay, od dawna marudziłam, że trzeba spróbować. więc mam tonik, mleczko do demakijażu, wodę termalną i krem. zobaczymy. jeśli nie będą warte swojej ceny to się zdenerwuję (bo tak, to zdecydowanie nie ten temat).
Ostatnio zmieniony 16 sie 2010, 23:38 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pool - żel pod prysznic z Lidla
http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php ... w&id=11521
Mój kiedyś przyniósł aloesowy - byłam zaskoczona, że taki ładny zapach, że nie wysusza skóry i jak się myliśmy ciągle było "Twoim się myjmy". Wczoraj użyłam sobie chyba jakiegoś brzoskwinia czy morela właśnie i myślałam, że padnę od tego zapachu
A mają ponoć nawet Latte Macchiato czy Czekoladowy. Muszę się przejechać po któregoś koniecznie
http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php ... w&id=11521
Mój kiedyś przyniósł aloesowy - byłam zaskoczona, że taki ładny zapach, że nie wysusza skóry i jak się myliśmy ciągle było "Twoim się myjmy". Wczoraj użyłam sobie chyba jakiegoś brzoskwinia czy morela właśnie i myślałam, że padnę od tego zapachu
A mają ponoć nawet Latte Macchiato czy Czekoladowy. Muszę się przejechać po któregoś koniecznie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 155 gości