Jakich facetów wolicie...?

Olivia · Postautor: **Olivia** » 06 sty 2007, 11:30

Rafeek pisze:ja steryd 86 kg

Chodzi mi o te mięśnie i wystające żyły na rękach. A fe!
Sterydziarz to skrót myślowy.

katerina · Postautor: **katerina** » 06 sty 2007, 12:27

moon pisze:Maly brzuszek tak, duzy - absulutnie nie!

O nie, zadnych brzuszkow!!! Jak dla mnie, facet winien byc wysoki i szczuply, nawet chudy

Nie blondyn, absolutnie. Miesnie - tak, ale nie takie wypracowane na silowni, tylko nabyte na skutek aktywnego trybu zycia.

Olivia · Postautor: **Olivia** » 06 sty 2007, 12:37

katerina pisze:szczuply, nawet chudy

O w życiu! Nie czułabym się bezpiecznie. Poza tym wystarczy, jak ja jestem wychudzona.

katerina · Postautor: **katerina** » 06 sty 2007, 12:44

Olivia pisze:O w życiu! Nie czułabym się bezpiecznie.

Kurcze, nigdy w ten sposob o tym nie myslalam

Moj maz (he he, ale jazda, mam meza:D) jest taki bardziej patykowaty, a czuje sie przy nim bezpiecznie <aniolek>

Olivia · Postautor: **Olivia** » 06 sty 2007, 12:49

a czuje sie przy nim bezpiecznie

Może to przez Jego zwinność?

katerina · Postautor: **katerina** » 06 sty 2007, 12:50

Olivia pisze:Może to przez Jego zwinność?

Moze...

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 06 sty 2007, 13:23

Olivia pisze:wystające żyły na rękach. A fe!

No tez mnie to odrzuca

.

Dla mnie musi byc miec trojkat, bo jak facet jest tak chudy,ze wyglada jakby mu sie w ogole nie rozszerzaly bary to to wyglada dla mnie smiesznie

.
Poza tym dziwnie bym sie czula, jakby facet mial w klacie mniej niz ja

.
Ale kaloryferow na brzuchu nie lubie. Nie lubie tez oponek. Najbardziej odpowiada mi taki troszke miekki, gdzie czuje troszeczke tkanki tluszczowej i gdy moge sie wtulic i mi cieplo <zakochany>

Rafeek · Postautor: **Rafeek** » 06 sty 2007, 13:28

katerina pisze:Nie blondyn, absolutnie. Miesnie - tak, ale nie takie wypracowane na silowni, tylko nabyte na skutek aktywnego trybu zycia.

w takim razie koles bez miesni:)
Te nabyte na skutek aktywnego ...i tak dalej hihiih jak jest chudzielec to mu wyjda , ale nie miesnie tylko sciegna, jak gruby to zatluszczony i nie ma censored zeby byly widoczne...
O czym wy gadacie..aktywny tryb zycia i miesnie hahahh Jak bedzie bigal to mu urosna? najwyzej bedzie suchy jak wior ...i tyle bedzie mial z miesnia..

Olivia pisze:Chodzi mi o te mięśnie i wystające żyły na rękach. A fe

co do zyl...jak sobie pocwiczysz i sie spompujesz to nie ma censored zyly wyjda w przeciwienstwie do chudzielcow gdzie widac przez skore kazda zylke to jest dopiero ochydne!

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 06 sty 2007, 13:30

Yasmine pisze:Olivia napisał/a:
wystające żyły na rękach. A fe!
No tez mnie to odrzuca .

Znałam dziewczynę, która uwielbiała widok żył i posiadacza wyjatkowo wyraźnych tropiła bezustannie od początku do końca liceum. Ale dziwna to była dziewczyna, nazywali ją "Hanką Bez Przełyku", bo wskutek niefortunnego zakładu wypiła dwa kieliszki octu <pijak>

Miałam też kumpelę lubującą się w wystających kościach w męskich nadgarstkach. A ja lubię męskie szyje, szczególnie z "zawieszkami". Wygląda na to, że ilu ludzi, tyle zboczeń

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 06 sty 2007, 14:30

Rafeek pisze:znaczy sie jak mam to traktowac...znaczy sie ze co...
chcesz powiedziec ze tyle lat na silowni i duuupa?

Nie dales fote klaty

A tak apropo jakbym miala podac miejsce ktorego najbardziej bym nie mogla zniesc umiesnionego to wlasnie dupa jest. Znaczy sie ze jak dla mnie Rafek przesadziles

jamaicanflower pisze:dziwna to była dziewczyna, nazywali ją "Hanką Bez Przełyku", bo wskutek niefortunnego zakładu wypiła dwa kieliszki octu

Rafeek pisze:o jest dopiero ochydne!

I to i to jest ohydne

[ Dodano: 2007-01-06, 14:30 ]
A poz atym zlaeta duzego i nie zasuszonego, chudego - m oge sie cala w niego praktycznie wtulic

katerina · Postautor: **katerina** » 06 sty 2007, 14:57

Rafeek pisze:w takim razie koles bez miesni:)
Te nabyte na skutek aktywnego ...i tak dalej hihiih jak jest chudzielec to mu wyjda , ale nie miesnie tylko sciegna, jak gruby to zatluszczony i nie ma zeby byly widoczne...
O czym wy gadacie..aktywny tryb zycia i miesnie hahahh Jak bedzie bigal to mu urosna? najwyzej bedzie suchy jak wior ...i tyle bedzie mial z miesnia..

Etam. Nie widziales mojego ojca... Psycholog pewnie odpowiednio by to skomentowal... Nie od biegania tylko tak wyglada, ale rowniez od: grania w siatkowke, grania w koszykowke, jezdzenia na rowerze (kiedy sie scigal

), plywania i takich innych roznych. Oczywiscie, ze nie wywalilo mu tych miesni nie wiem jak, ale widac ich zarys po prostu.

jamaicanflower · Postautor: **jamaicanflower** » 06 sty 2007, 15:12

katerina pisze:Nie od biegania tylko tak wyglada, ale rowniez od: grania w siatkowke, grania w koszykowke, jezdzenia na rowerze (kiedy sie scigal ), plywania i takich innych roznych. Oczywiscie, ze nie wywalilo mu tych miesni nie wiem jak, ale widac ich zarys po prostu.

Mój chudy Promyczek właśnie dzięki siatce i piłce nożnej podkreślił zauważalny kaloryferek na brzuszku, a umiarkowanych bicepsów dorobił sie przy pracy fizycznej.

Ale on to robi dla przyjemności, zdrowia i wyżycia się, a nie ze względu na wygląd jak Rafeek

Haro · Postautor: **Haro** » 06 sty 2007, 15:43

Najlepszym wyjsciem jest napompowac sie na silowni jak dziki osiol, dojsc do 40cm obwodzie bicepsa, zrobic ladna klate, a pozniej zapuscic brzuch. Wszyscy beda zadowoleni bo sila wielka, lapy duze a nie jak anemik, a do brzucha mozna sie przytulic

Wiem, mam tak

megane · Postautor: **megane** » 06 sty 2007, 17:52

Mnie wielki facet nie pociąga ani trochę. Zawsze tak miałam, że mnie raczej tacy delikatni kręcili. Mięśnie delikatnie zarysowane, na ramionach czy na brzuchu, ale nie pół metra w bicepsie.
Kości przy nadgarstkach uwielbiam

Moonchild · Postautor: **Moonchild** » 06 sty 2007, 21:50

Ja lubie chlopieca sylwetke
- delikatnie zarysowane miesnie, brzuszek toleruje tylko troche <pejcz>

i to maly
no i ladna pupcia musi byc. I skora przyjemna w dotyku <diabel>

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 06 sty 2007, 21:58

Haro pisze:Wiem, mam tak

Wiesz ale ja nie chce kogos tak rozrosnietego. To tez jest przesada. 40 w lapie to duuuza przesada...

A tak w ogole to jednak cos jest czasem w tych stereoptypach ze duzy facet daje jakby wieksze poczucie bezpieczenstwa kobiecie a z kolei faceci lubia male drobne kob ietki czesto bo im sie wlacza opiekunczosc

Rafeek · Postautor: **Rafeek** » 06 sty 2007, 22:29

moon pisze:40 w lapie to duuuza przesada...

prawie na kolana padlem:) hahahha
ja mam zaledwie 41 i jak bede mial 45 to poczuje dopiero satysfakcej...jak znam zycie nie masz nawet wyobrazenia ile to jest te 40 w lapie hahahahah

Haro · Postautor: **Haro** » 06 sty 2007, 22:32

moon pisze:A tak w ogole to jednak cos jest czasem w tych stereoptypach ze duzy facet daje jakby wieksze poczucie bezpieczenstwa kobiecie a z kolei faceci lubia male drobne kob ietki czesto bo im sie wlacza opiekunczosc

To ja chyba jestem calkowitym przeciwienstwem tego stereotypu. Oczywiscie jesli chodzi o domowe zacisze. Uwielbiam lezec nizej niz moja dziewczyna, tulic sie do piersi, uwielbiam tak usypiac, dac sie piescic, glaskac po glowie, po brzuszku, uszkach, nosku. Na miescie normalne ze sprawiam wrazenie jakiegos tam dajacego bezpieczenstwo, potrafiacego obronic. I chyba o to chodzi. Co do 40 w lapie - nie dla kogos to robie, ale dla siebie, bo sam sie czuje dobrze majac taka sylwetke. A o to sie powinno przeciez rozchodzic, nie o to, zeby sie "laski" ogladaly

lollirot · Postautor: **lollirot** » 06 sty 2007, 22:35

Rafeek pisze:ja mam zaledwie 41

i już wyglądasz dramatycznie, to co będzie dalej?

zresztą, jak ktoś ma tle czasu na siłownię, to nie ma na inne rzeczy chyba, nie? np. książka, jakieś rozwijające zajęcia

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 06 sty 2007, 22:36

Haro pisze:I chyba o to chodzi.

Mi z cala pewnoscia nie.

Haro pisze:nie dla kogos to robie, ale dla siebie, bo sam sie czuje dobrze majac taka sylwetke. A o to sie powinno przeciez rozchodzic, nie o to, zeby sie "laski" ogladaly

Pewnie ze nie, ale i nie o tym temat. Tylko o tym co jakich facetow wolimy.

[ Dodano: 2007-01-06, 22:38 ]
No i mi chodzi jedynie o to co Ty nazwales "najlepszym wyjsciem" dla mnie wlasnie nim nie jest, uinaczej to rozumiem.

Moonchild · Postautor: **Moonchild** » 06 sty 2007, 22:47

lollirot pisze:zresztą, jak ktoś ma tle czasu na siłownię, to nie ma na inne rzeczy chyba, nie? np. książka, jakieś rozwijające zajęcia

nie musi to byc duzo czasu - godzina dziennie przynosi wymierne wyniki. Sama chodze codziennie na basen i ani w mysleniu ani w przeczytaniu ksiazek mi to nie przeszkadza. :-) Za to bardzo relaksuje

Co do tych 40 w lapie - ja sobie wyobrazam ze to znacznie za duzo jak na moj gust. Nie znosze takich "workow"

Rafeek · Postautor: **Rafeek** » 06 sty 2007, 23:02

lollirot pisze:i już wyglądasz dramatycznie, to co będzie dalej?

zresztą, jak ktoś ma tle czasu na siłownię, to nie ma na inne rzeczy chyba, nie? np. książka, jakieś rozwijające zajęcia

stereotypy i tyle...ciagle mowicie zeby nie uogolniac a....

POZDRAWIAM i koncze na tym swoj udzial w tym topie...

megane · Postautor: **megane** » 06 sty 2007, 23:07

Rafeek pisze:stereotypy i tyle...ciagle mowicie zeby nie uogolniac a....

Jakie stereotypy, Ty jej tutaj raczej prezentujesz. Zrozum - nie każdej kobiecie podoba się umięśniony facet, nawet jeśli taka panuje obiegowa opinia.

ara · Postautor: **ara** » 06 sty 2007, 23:29

Ja lubie proporcjonalnych nie za grubych i nie za chudych, dobrze rozbudowane ramiona ale nie mięśnie jak buły.

Haro · Postautor: **Haro** » 07 sty 2007, 09:38

Rafeek pisze:ja mam zaledwie 41 i jak bede mial 45 to poczuje dopiero satysfakcej...jak znam zycie nie masz nawet wyobrazenia ile to jest te 40 w lapie hahahahah

Widze ze tez pojecie masz o czym mowisz. Dziewczyny trzeba najpierw uswiadomic ze te 40cm w lapie na wysokim inaczej wyglada i na niskim inaczej. mam kumpla ktory ma 190cm wzrostu i 42cm w lapie. Po napieciu miesni facet wyglada jakby mial lape mniejsza ode mnie (ja mam 170cm).
P.S. Rafeek: ale mowimy rzecz jasna bez pompy, prawda?

No ale dobrze, nie bede pisac jakis facetow lubie, ale jakim na pewno chcialbym byc: szczuply, z szybka przemiana materii, wysokim (do 185cm) brunetem o bardzo jasnych niebieskich oczach, z miesniami, ale naturalnymi, nie rozbudowanymi na silowni, ale np. na basenie. Jesli mam byc szczery to za takimi to i ja sie na miescie nawet ogladne.

larena · Postautor: **larena** » 07 sty 2007, 12:30

Haro pisze:szczuply, z szybka przemiana materii, wysokim (do 185cm) brunetem o bardzo jasnych niebieskich oczach, z miesniami, ale naturalnymi, nie rozbudowanymi na silowni, ale np. na basenie

ooo tak tak to jest to <browar>
do tego dobrze rozbudowane barki ( tez moga byc od pływania ) i zgrabna pupa

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 07 sty 2007, 13:12

Ah widzę że tu same zwolenniczki przewagi charakteru nad urodą <diabel>

zaślinicie całe forum <diabel>

tylko nie po oczach, nie po oczach <boje_sie> <walka>

larena pisze: zgrabna pupa

rozbudowane pośladki świadczą o większych mozliwościach frykcyjnych

Jawka · Postautor: **Jawka** » 07 sty 2007, 13:46

Ja mam zboczenie na punkcie ud <hmm>

To jest chyba pierwsza fizyczna cecha na jaką zwracam uwagę. Sama tylko nie mogę zrozumieć czemu!

Uda muszą być umieśnione, rozbudowane (oczywiście nie do przesady).... tak, żeby było na czym dłoń oprzeć

Faceci z chudymi i kościstymi nóżkami odpadają wiec u mnie w przedbiegach. Ot... zwykłe zboczenie <niewiem>

larena · Postautor: **larena** » 07 sty 2007, 14:02

Blazej30 pisze:Ah widzę że tu same zwolenniczki przewagi charakteru nad urodą zaślinicie całe forum tylko nie po oczach, nie po oczach

wydaje mi sie ze temat tyczy sie wygladu wiec dlaczego mam pisac o charakterze

tacy faceci mi sie podobaja, milo na nich popatrzec ale to nie oznacza ze moj facet musi tak wygladac, choc moj byly bardzo do tego opisu pasował (byl pływakiem) ale nie bylam z nim ze wzgledu na urode
zreszta obracam sie w kregu ludzi wysportowanych wiec jakies male zboczenie na pewno jest

Blazej30 pisze:larena napisał/a:
zgrabna pupa
rozbudowane pośladki świadczą o większych mozliwościach frykcyjnych <zerka na swoje>

nie napisalam tu ze maja byc rozbudowane tylko po prostu zgrabne

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 07 sty 2007, 14:26

larena pisze:nie napisalam tu ze maja byc rozbudowane tylko po prostu zgrabne

więc czym powinien charakteryzowac się męski tyłeczek

powinien być umięsniony czy mięciutki

owłosiny czy ogolony?? wolicie jabłuszka czy gruszeczki?? ma mieć dołeczki

Jakich facetów wolicie...?

Kto jest online