agnieszka.com.pl • Marycha rzadzi...... - Strona 13
Strona 13 z 13

: 07 gru 2005, 13:40
autor: Krzych(TenTyp)
Pegaz pisze:Uparci Usmiechnij sie! jest taka choroba zwana syndromem czegoś tam Usmiechnij sie! choróją na to amerykańscy żołnierze którzy byli non stop spaleni (slużący w wietnamie,czy ci ktorzy służyli w niemczech:) objawy tej choroby-halucynacje,stany lękowe,itp itd. usmiech
Schizofrenia i inne choroby psychiczne tez znacznie częsciej występują u tych osób niż u pozostałych Pijak


Mylisz troszke fakty...
Bo ten stan wywoływał LSD taki gaz bojowy :P
I po prostu są nawroty tych jazd nawet po kilkudziesieciu latach ..
Z tego co sobie przypominam ze LSD nie wezmę za chiny ludowe Bo znam efekty działania :D

: 07 gru 2005, 13:54
autor: Pegaz
Znam ja takich co mówili... :)
Ale wcale się nie pomyliłem ;) a z LSD to na nich eksperymenty robiono,zresztą nie tylko z LSD :) Poza tym Lsd jest składnikiem Maryśli :)

: 07 gru 2005, 14:20
autor: Krzych(TenTyp)
Ekhmmm ....
Prosze nierób mi tego, niekaz mi cie uświadamiać na siłe :D
LSD niema w marihuanie i nigdy nie było. Ktoś ci jakihs głupot naopowiadał :|
Lsd-25 zostało wymyslone na potrzeby wojska jest to gaz bojowy zakłucajacy "wizje i fonię"
To jest syntetyk nie wystepujący w przyrodzie...
Tak samo jak Amfetamina, Metamfetamina [MDMA, extazy], LSD, I wiele wiele innych

: 07 gru 2005, 14:34
autor: Pegaz
"Szczególne zagrożenia i niebezpieczeństwa -Zespół amotywacyjny - stan związany z regularnym i długotrwałym przyjmowaniem konopi charakteryzujący się zmniejszoną energią, zmniejszoną dążnością do osiągnięć, apatią, skróconym czasem skupienia uwagi, nieadekwatną oceną sytuacji, a przede wszystkim z upośledzoną zdolnością do komunikowania się z innymi.
"Częste palenie dużych ilości marihuany, szczególnie w połączeniu z tytoniem, wpływa negatywnie na układ oddechowy i może wywoływać objawy przewlekłego zapalenia oskrzeli w postaci kaszlu, odkrztuszania plwociny, duszności oraz powstania nowotworów układu oddechowego.
Palenie marihuany w czasie ciąży prawdopodobnie upośledza rozwój płodu, prowadząc do zmniejszenia wagi urodzeniowej. Ryzyko wzrasta mniej więcej dwukrotnie. W przypadku znaczącego zmniejszenia wagi może dojść do następujących zmian u dziecka:

zmniejszony iloraz inteligencji (o ok. 10 pkt.)
ryzyko mózgowego porażenia dziecięcego
być może schizofrenii (badania niepewne)
Istnieją też badania wskazujące, że zażywanie marihuany może zwiększać (nawet dwukrotnie) ryzyko zachorowania na schizofrenię u osoby zażywającej. Wpływ ten, jak się przypuszcza, rośnie ze wzrostem stosowanych ilości marihuany. Z drugiej strony, badania te bywają podważane.

Ponadto istnieje zwiększone ryzyko udziału w wypadkach pojazdów mechanicznych, ponieważ marihuana zmienia ocenę upływu czasu i utrudnia podejmowanie decyzji związanych z zachowaniem się na drodze. Pojawiają się też zaburzenia koncentracji i postrzegania."
Ale to jest najlepsze...
"Istnieją kliniczne i epidemiologiczne dowody na to, że u osób biorących duże dawki marihuany mogą pojawić się problemy z kontrolowaniem ilości zażywanego środka; osoby takie mogą też trwać przy swym nałogu pomimo niekorzystnych osobistych konsekwencji jego używania."
Co ty na to ?
A co do LSD przyznaje racje choć wydawało mi się że jest składnikiem THC

: 07 gru 2005, 14:47
autor: Krzych(TenTyp)
A źrudło mógłbyś podać ??
Pegaz pisze:"Szczególne zagrożenia i niebezpieczeństwa -Zespół amotywacyjny - stan związany z regularnym i długotrwałym przyjmowaniem konopi charakteryzujący się zmniejszoną energią, zmniejszoną dążnością do osiągnięć, apatią, skróconym czasem skupienia uwagi, nieadekwatną oceną sytuacji, a przede wszystkim z upośledzoną zdolnością do komunikowania się z innymi.

Chodzi im o to ze pod wpływem niczego się niechce to fakt ... Ale poza czasem bycia pod wpływem taka ewentualnośc niema miejsca xD
Ale wystepuja takie oto skutki uboczne:
-zwiekrzona umiejetność dostrzegania emocji [empatia]
-abstrakcyjne pojmowanie i oryginalne podejście do naptkanych problemów barier
-dostrzeżenie autoagresji oraz agresywnych zachowań w stosunku do innych
*dążenie do zapobiegania konfliktom

Pegaz pisze:"Częste palenie dużych ilości marihuany, szczególnie w połączeniu z tytoniem, wpływa negatywnie na układ oddechowy i może wywoływać objawy przewlekłego zapalenia oskrzeli w postaci kaszlu, odkrztuszania plwociny, duszności oraz powstania nowotworów układu oddechowego. Potencjalny niekorzystny wpływ konopi na układ oddechowy ogranicza się do palenia jako sposobu przyjmowania tego środka; wpływ taki jest niemożliwy w przypadku zażywania konopi doustnie. Palenie jest jednak znacznie popularniejsze.

Dużych!
Chyli więcej niz 2-3 gramów tygodniowo .

Pegaz pisze:Palenie marihuany w czasie ciąży prawdopodobnie upośledza rozwój płodu, prowadząc do zmniejszenia wagi urodzeniowej. Ryzyko wzrasta mniej więcej dwukrotnie. W przypadku znaczącego zmniejszenia wagi może dojść do następujących zmian u dziecka:

Nie zajsde w ciąże xD No chyba ze zmieni się coś w medycynie :P
Pegaz pisze:bywają podważane.


No bo wyssane z palca.
Pegaz pisze:u osób biorących duże dawki marihuany


Jest to skrajność ...
ALe powiem tobie tyle na temat uzależnienia od tego specyfiku. Odstawienie marihuany nie powoduje zadnego efektu na "pacjęta"
Ogólnie rzecz biorac, nie mieszam maryśki z tytoniem, bo żuciłem papieroski :P
Juz 3,5 miesiąca niepale jest to dla mnie sukces :D Bo bardzo bardzo cięzko się od tego nałogu uwolnić :P <browar>

: 07 gru 2005, 15:01
autor: Maverick
Nie za bardzo rozumiem cel dyskusji :) Chocby marycha szkodzila rownie bardzo (a nawet bardziej!) jak kulka z magnum wystrzelona w skron, to nadal jest to sprawa tego co to ziolo pali. Ja tu nie widze roznicy czy szkodzi, nie szkodzi czy pomaga.

: 07 gru 2005, 15:23
autor: Krzych(TenTyp)
skoro jestes Przeciw i Za a nawet wstrzymujesz się od głosu . To ja nie widze sęsu :P

: 10 gru 2005, 20:51
autor: Maverick
Krzych(TenTyp) pisze:To ja nie widze sęsu

Ortografia!!!!!!

: 10 gru 2005, 21:03
autor: Krzych(TenTyp)
Chciałbym przedstawić wszystkim zainteresowanym, link który powinien odmienić wiele w waszym życiu!!!!

http://obronet.org/~troyek/narkotyki/na ... stroga.mp3

: 12 lut 2006, 16:09
autor: Pegaz
Maverick pisze:jak kulka z magnum wystrzelona w skron, to nadal jest to sprawa tego co to ziolo pali. Ja tu nie widze roznicy czy szkodzi, nie szkodzi czy pomaga.

Co ty mówisz..dzieciaki sięgają po maryche bo zdaniem niektorych jest cool..gdyby wytępić te chorą mode u podstaw nie byloby problemu :)
Musiałem sprawdzić co sie dzieje w tym topiku :)
Krzych(TenTyp) pisze:ALe powiem tobie tyle na temat uzależnienia od tego specyfiku. Odstawienie marihuany nie powoduje zadnego efektu na "pacjęta

heh no pewnie..gdyby nie uzaleznienie psychiczne to nie ma o czym mówić..że się człowiek nie trzęsie? co z tego?skoro przy najbliższej okazji się zjara..

[ Dodano: 2006-02-22, 22:27 ]
Pewnie wszyscy zwolennicy ziółka akurat nie mogą skompletować myśli żeby coś napisać... <diabel>