problemy z koncentracją

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 19 cze 2006, 09:57

moon pisze:Przy ludziach nauce w grupach w okienkach - dupa.
Dokładnie mam tak samo. Zawsze muszę posiedzieć w domu i sama wszystko przemyśleć.
sadi pisze:profesorek doktorek nadzwyczajny ponadczasowy idealny cudowny zbawca ludzkosci
Właśnie mam egzamin dzisiaj z takim gościem <belt>
Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 cze 2006, 17:15

Jawka pisze:a wychodzę zawsze z takiego założenia to zdrowsze niż załamywanie się i podchodzenie do sprawy: jak nie zdam, to rodzice z domu mnie wyrzucą, chłopak rzuci, a pies nie będzie sie nawet chciał przytulić....
Ta na pewno. Ale ja nie mowie o skrajnoscich. Ja po prostu nie chce isc na poprawki z jakimis przyglupami co nie dali rady, bo wiem ze moge zdac w terminie i sie wyzej cenie. :)
Jawka pisze:jest też coś takiego jak różnica w przyswajaniu wiedzy. Jeden nauczy sie w ciągu jednego dnia tyle ile drugi w ciagu 4 dni.....
Wiem ale ja mowie o zakresie. Jesli masz 4 opasle tomiska [np 800 str. ] praktycznie do wykucia. Kilkanascie skryptow, notatek kilkaset stron a to tylko najwazniejsze kluczowe rzeczy oprocz tego dodatkowe materialy z roznych miejsc ktorych tez nie malo to sila rzeczy sie rady nie da. O to chodzi.
Awatar użytkownika
Bender
Weteran
Weteran
Posty: 859
Rejestracja: 06 lis 2004, 17:25
Skąd: ds
Płeć:

Postautor: Bender » 19 cze 2006, 18:16

wedle najnowszej teorii kolegii Rama - musisz sie powstrzymywac od wytrysku - ponoc sie sprawdza <hahaha>
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 cze 2006, 18:23

Bender pisze:wedle najnowszej teorii kolegii Rama - musisz sie powstrzymywac od wytrysku - ponoc sie sprawdza <hahaha>
ALe ja nad swoim nie panuje <aniolek>
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 19 cze 2006, 19:52

Joasia pisze:Raz mi się tak udało że niewiele wiedziałam ale tak sobie pogadaliśmy (głównie on mówił) że dostałam 3 :P

Dobra manipulacja to podstawa..wrzuca się temat w którym wykładowca ma się za boga i zaczyna gadać..i egzamin zdany :D
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 19 cze 2006, 23:02

Pegaz pisze:Dobra manipulacja to podstawa..wrzuca się temat w którym wykładowca ma się za boga i zaczyna gadać..i egzamin zdany :D
I jeszcze nie można zapominać o częstym: "Ach no tak!", "Rzeczywiście!" itp <hahaha>
Niestety to na wszystkich nie działa ale warto próbować.

Jeszcze odnośnie koncentracji proponuję (jeśli to tylko możliwe) zrobić sobie dzień wolny między egzaminami i niczego się nie uczyć. Na przykład ja zrobię go sobie jutro bo następny egzamin mam w czwartek a jakoś dużo nie mam więc środa mi wystarczy na przygotowanie.
Obrazek
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 20 cze 2006, 00:36

Bez przesady, ja do moich najgorszych egzaminów uczyłam się nie dłużej niż 3-4 dni... A materiału było niemało. Nie ryję nigdy na pamięć, nie uznaje kucia, a szczególnie bezmyślnego :].

Swoją drogą,
moon pisze:Ja po prostu nie chce isc na poprawki z jakimis przyglupami co nie dali rady, bo wiem ze moge zdac w terminie i sie wyzej cenie.

bardzo ciekawa teoria. Jak ktoś nie zdał w pierwszym terminie to jest przygłup. Pięknie.. A jak ktoś zdał wszystkow pierwszych terminach to co jest? Geniusz? Czy Moon? :>

Swoją drogą śmieszy mnie troszkę, jak ktoś kto studiuje na państwowej uczelni najeżdża na prywatne. Uczelnia uczelni nierówna, to czy jest pańśtwowa czy prywatna nie ma wielkiego znaczenia :].

Joasia pisze:Jeszcze odnośnie koncentracji proponuję (jeśli to tylko możliwe) zrobić sobie dzień wolny między egzaminami

To dobra metoda. Dnia wolnego to ja raczej nie robię, nie mam czasu na to, natomiast w dzień w którym zdawałam jakiś egzamin nie siadam nawet do nauki na kolejny.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 cze 2006, 07:54

megane pisze:Jak ktoś nie zdał w pierwszym terminie to jest przygłup. Pięknie.. A jak ktoś zdał wszystkow pierwszych terminach to co jest? Geniusz? Czy Moon?
Mowie u mnie w szkole. Bo wypadki kazdy miec moze i przyjsc na 1 termin nie moc ale tak u mnie na poprawkach sa debile co im sie nie chce uczyc.Doslowne fura, skora i komora...
megane pisze:A jak ktoś zdał wszystkow pierwszych terminach to co jest?
Myslacy czlowiek podchodzacy do studiowania powaznie i do swojej edukacji.
megane pisze:dzień w którym zdawałam jakiś egzamin nie siadam nawet do nauki na kolejny
Oj to stanowczo. <chory>
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 20 cze 2006, 08:13

moon pisze:Mowie u mnie w szkole. Bo wypadki kazdy miec moze i przyjsc na 1 termin nie moc ale tak u mnie na poprawkach sa debile co im sie nie chce uczyc.Doslowne fura, skora i komora...


fajną masz szkołę, że "przygłupy" dają sobie radę...., u mnie o ile tacy byli zdążyli odpaść przezd pierwszą sesją....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 20 cze 2006, 10:36

Na każdych studiach są przygłupy, ewentualnie leserzy i kombinatorzy. Nie wiem gdzie Ty studiujesz, ale rozejrzyj się wokół ;>.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 20 cze 2006, 11:03

megane pisze:Bez przesady, ja do moich najgorszych egzaminów uczyłam się nie dłużej niż 3-4 dni... A materiału było niemało. Nie ryję nigdy na pamięć, nie uznaje kucia, a szczególnie bezmyślnego :] .

Gratuluje w miare łatwych studiów ;) ja też nie uznaje ale czasem siła wyższa..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 20 cze 2006, 11:34

megane pisze:Swoją drogą śmieszy mnie troszkę, jak ktoś kto studiuje na państwowej uczelni najeżdża na prywatne. Uczelnia uczelni nierówna, to czy jest pańśtwowa czy prywatna nie ma wielkiego znaczenia


Polska jest takim dziwnym krajem, gdzie na najwyższym poziomie stoją jednak uczelnie państwowe, a wyjątki takie jak Pułtusk czy Nowy Sącz zdarzają się, ale... no właśnie - to wyjątki :P

Pegaz pisze:
megane pisze:Bez przesady, ja do moich najgorszych egzaminów uczyłam się nie dłużej niż 3-4 dni... A materiału było niemało. Nie ryję nigdy na pamięć, nie uznaje kucia, a szczególnie bezmyślnego :] .

Gratuluje w miare łatwych studiów ;)

Ja też gratuluję. Mam wrażenie, że "niemało", a niemało robi wielką różnicę :>

Zresztą jakich łatwych - ja bym wręcz powiedział, że banalnych. 3-4 dni, to ja się uczę do najłatwiejszych egzaminów i to tylko pod warunkiem, że mam własnoręczne notatki z wykładów. :> :>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 20 cze 2006, 12:55

moon pisze:
megane pisze:dzień w którym zdawałam jakiś egzamin nie siadam nawet do nauki na kolejny
Oj to stanowczo. <chory>

Też bym chętnie tak zrobiła, ale biorąc pod uwagę że do poniedziałku mam do nauczenia się jakieś 1800 lat literatury + językoznawstwo to chyba nie mogę sobie na to pozwolić. Ale po dzisiejszym nie bardzo mam siłę :(

PS: nie wierzę w Plusssz active :( zachciało mi się po nim spać :) Nie wiem jak przeżyję okres od pon. do środy, ale liczę że jakoś mi się uda :| jak nie dzięki mojej wiedzy, to szczęściu (chociaż raz mogłoby się przydażyć)

Swoją drogą zrobił się tu jakiś uczelniany temat.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 cze 2006, 17:44

Jawka pisze:fajną masz szkołę, że "przygłupy" dają sobie radę....,
NIe daja. W tym sek - stad sa na poprawkach we wrzensiu :]
Jawka pisze:mnie o ile tacy byli zdążyli odpaść przezd pierwszą sesją....
U mnie ok 300 osob z mojego tylko roku i z smaym zaocznych i z samej psychologii odpadło do zeszlej soboty. :]
megane pisze:Na każdych studiach są przygłupy, ewentualnie leserzy i kombinatorzy.
A przekladanie se na wrzesien to co innego jak wynik lenistwa i kombinatorstwa? :] Ja do sesji uczyc sie zaczynam ok 2 miesiecy wczesniej :] Stopniowo zawęrzając krąg najważniejszych kluczowych rzeczy.
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 20 cze 2006, 17:53

moon pisze:U mnie ok 300 osob z mojego tylko roku i z smaym zaocznych i z samej psychologii odpadło do zeszlej soboty. :]


Dla mnie zaoczna psychologia jest takim samym głupawym pomysłem jak zaoczne prawo lub medycyna - nikt mi nie wmówi, że tak rozległą dziedzinę można poznać w zaocznym systemie...
Mam nadzieję, że zlikwidują tą zaoczną psych.- bo dla mnie to jest brak szacunku dla tej nauki!!
Najgorsze jest to, że taki delikwent może sobie zrobić specjalizacje z klinicznej i przy okrojonej wiedzy pomagać innym...
Nie ma nic gorszego niż niedouczony psycholog lub lekarz... <chory>
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 cze 2006, 18:01

betusia pisze:specjalizacje z klinicznej i przy okrojonej wiedzy pomagać innym...
Bez specjalizacji tez moze ;P
betusia pisze:nikt mi nie wmówi, że tak rozległą dziedzinę można poznać w zaocznym systemie...
No jesli ktos sie uczy psychologii tylko w skzole to penwie nie :]
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 20 cze 2006, 18:02

betusia pisze:nikt mi nie wmówi, że tak rozległą dziedzinę można poznać w zaocznym systemie...

Nie tobie to oceniać..jeszcze nie teraz...
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 20 cze 2006, 18:05

A CZY O TYM JEST TEN TEMAT?? Przerzućcie się na inny, stwórzcie nowy, wejdźcie na czat - co chcecie
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 cze 2006, 18:08

Ok niech ktos z modow podzeli ten temat!
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 20 cze 2006, 18:14

Pegaz pisze:Nie tobie to oceniać..jeszcze nie teraz...


Odmienne zdanie na ten temat mają tylko Ci, którzy zarabiają na tym.
Dlaczego na Swps przyjmują każdego kto przyjdzie - nawet kogoś kto nie ma najmnieszych predyspozycji do zawodu? Dla mnie to jest skandal... Nie robi się farsy z czegoś takiego jak ludzie zdrowie, a szczególnie jeśli chodzi o psychikę...
I potem mamy ludzi którzy twierdzą, że
moon pisze:Bez specjalizacji tez moze ;P
- i zakładają sobie bezprawnie prywatny gabinet (niezgodnie z obowiązującym w Polsce prawem) i robią ludziom krzywdę...
Znam jedną taką właśnie panią psycholog, której się wydawało, że może pomagać jedynie po skończeniu studiów - obecne jest w trakcie procesu sądowego...
Dla mnie zaoczne kierunki typu psych. czy prawo - to jest skandal do potegi n-tej...
Niech sobie uczelnie zarabiają, ale nie kosztem czyjegoś zdrowia...
Ja osobiście gdybym dowiedziała się, że dany psycholog skończył zaoczną psych. i to na swps to bym w życiu do takiego nie poszła.. całe szczęscie, że da się to sprawdzić w krajowym rejestrze...
Pegaz pisze:Nie tobie to oceniać..jeszcze nie teraz...

Wiem Pegaz jaki oni mają program i widziałam testy jakie oni mają na egazminie...
Nie mogłam na to patrzeć - bo one są tak ułożone, jak dla przedszkolaków.
Te ich piątki - to jest po prostu żenada....
Ja się nie dziwię, że ktoś nie narzeka na problemy z koncentracją jeśli jego uczelnia daje do rązwiązywania takie tesciki....
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 cze 2006, 18:23

betusia pisze:Dlaczego na Swps przyjmują każdego kto przyjdzie - nawet kogoś kto nie ma najmnieszych predyspozycji do zawodu?
Tak bo egzaminow tam wcale nie maja :]
betusia pisze:to na swps
SWPS jest najlepsz auczelnia psychologiczna w naszym graju z 99% rankingow. :] Ksiazki ludzi ktorzy tak wykladaja sa obowiazujacymi na innych uczelniach.
betusia pisze:I potem mamy ludzi którzy twierdzą, że
moon napisał/a:
Bez specjalizacji tez moze ;P
- i zakładają sobie bezprawnie prywatny gabinet (niezgodnie z obowiązującym w Polsce prawem) i robią ludziom krzywdę...
No pewnie, ze sa tacy. Te znie kumam po co sie na kliniczna pchaja jesli predyspozycji tak jak Ty czy ja nie maja.

betusia pisze:Wiem Pegaz jaki oni mają program i widziałam testy jakie oni mają na egazminie...
Ja nie :] Ale źli nie sa i w trybie dziennym tez ucza ;)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 20 cze 2006, 18:29

Czyli betusia widze że ty czynisz zarzuty nie do jakości nauczania tylko do testów końcowych...błąd :) a poza tym kto wie co ty widziałaś..
Albowiem zaprawde powiadam ci pochopną ocene uczyniłas..przejdź program tej i uczelni i wtedy oceniaj , i życze ci co by twoja wiedza nie została oceniona pochopnie jako ty czynisz...wobec innych istot stąpających po tej ziemi.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 20 cze 2006, 18:30

moon pisze:SWPS jest najlepsz auczelnia psychologiczna w naszym graju z 99% rankingow.

Mów do mnie jeszcze... Dobrze wiesz, że to nieprawda - a rankingi są przkłamane.
Psych. na swps ma sie do tej na UW czy UJ nijak. Najlepszym przykładem jest prof.uj który niegdyś u was wykładał - ale otwarcie mówi o tym, że zrezygnował bo poziom tamtejszych studentów jest żenujący... Na pewno wyjątki się zdarzają...
moon pisze:predyspozycji tak jak Ty czy ja nie maja.

Moon - oceniasz, że nie mam predyspozycji na podstawie postów? Wyluzuj trochę.. Gdybyś mnie znała i wiedziała kim jestem w życiu byś tego nie powiedziała - zapewniam Cię.
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 cze 2006, 18:31

betusia pisze:Dobrze wiesz, że to nieprawda
Skad mam wiedziec?Ja tam nie studiuje <aniolek>
betusia pisze:Gdybyś mnie znała i wiedziała kim jestem w życiu byś tego nie powiedziała
W zyciu bym poznac nie chciala :D
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 20 cze 2006, 18:32

Sir Charles pisze:Polska jest takim dziwnym krajem, gdzie na najwyższym poziomie stoją jednak uczelnie państwowe, a wyjątki takie jak Pułtusk czy Nowy Sącz zdarzają się, ale... no właśnie - to wyjątki

Obawiam się, że uogólniasz. Jesteś z Krakowa więc zapewne jak powiem gdzie studiuję to stwierdzisz, że wszystko jasne.
Tak czy inaczej moje studia nie są łatwe (widział gdzieś ktoś łatwie stosunki międzynarodowe? :]), mam dużo przedmiotów i egzaminów, 2 języki obce. (z czego jeden jest językiem specjalności - czyli do wyboru chiński, arabski i japoński). To, że na egzaminie z informatyki profesor nam trochę odpuszcza to nie znaczy, że tak jest zawsze - bo później inny odbija to sobie na przedmiocie który jest z kierunkiem stricte związany.
To studia, na których trzeba dodatkowo samemu się rozwijać, a nie ryć na pamięć wykłady - które są zwykle tylko zarysem tego, co musimy wiedzieć. Więc nie porównyjmy np. egzaminu z prawa rzymskiego (nawet jesli trzeba się na niego nauczyć na pamięć milion stron notatek) do egzaminu z przedmiotu, który obejmuje np strukturę wyznaniową, etniczną azji + jej geografię, historię, znajomość kultury, czasy współczesne.
Do czego zmierzam - fakt, że przez 3 dni jestem w stanie się nauczyć aby zdać egzamin, to nie znaczy, że materiału jest niewiele - jest po prostu cała masa informacji, które MUSZĘ mieć w głowie przez cały czas.

Dlatego - bez uogólnień. to że musisz sie uczyć 2 tygodnie do egzaminu to nie znaczy, że masz trudne studia. :]

[ Dodano: 2006-06-20, 18:40 ]
betusia pisze:Psych. na swps ma sie do tej na UW czy UJ nijak. Najlepszym przykładem jest prof.uj który niegdyś u was wykładał - ale otwarcie mówi o tym, że zrezygnował bo poziom tamtejszych studentów jest żenujący...

A takie opinie to w ogóle kocham. Najwiekszy leserzy jakich znam są właśnie z tych uczelni. Na UW miałam nawet studiowac, ale teraz Bogu dziękuję, że do tego nie doszło :]. Na UJ za żadna skarby bym nie poszła. Gdzie tam wysoki poziom, gdzie ludzie na poziomie.
Co mi z papierka UJ kiedy będę jedynie zupełnie nie przygotowanym do jakiejkolwike pracy teoretykiem.
A wykładowcy - już wierzę w takie opinie. Wykładowcy mają to do siebie, że lubią mówic studentom to, co oni chcą usłyszeć. Moi wykładowcy to w dużej mierze wykładowcy jednocześnie UJ i jeżdżą po tamtejszych studentach :].
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 20 cze 2006, 18:48

Wasi wykładowcy są jacyś dziwni..i chyba troche bezkultury..i mówie zarowno o tych z prywatnych uczelni jak i z UJ..Ciekawe co wy robicie na zajęciach skoro mają z wami czas debatować o poziomie innych uczelni..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 cze 2006, 18:52

megane pisze:Moi wykładowcy to w dużej mierze wykładowcy jednocześnie UJ i jeżdżą po tamtejszych studentach :] .
Tak jak i moi z UW, SWPS i UG, UJ, ale spoko niech se Betusia wierzy ;)
megane pisze:gdzie ludzie na poziomie.
Paru znam ;)
megane pisze:Najwiekszy leserzy jakich znam są właśnie z tych uczelni.
Jak z wiekszosci panstwowych.
Pegaz pisze:Ciekawe co wy robicie na zajęciach skoro mają z wami czas debatować o poziomie innych uczelni..
Zazwyczaj pierwsze minuty w sobote o 8 rano sa ciezkie, ludzie pociagami do nas z calej Poslki ciagna to zazwyczaj wtym czasie sie roznymi rzeczami atmosfere rozluznia :)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 20 cze 2006, 19:18

moon pisze:Zazwyczaj pierwsze minuty w sobote o 8 rano sa ciezkie, ludzie pociagami do nas z calej Poslki ciagna to zazwyczaj wtym czasie sie roznymi rzeczami atmosfere rozluznia
co tydzień tym samym ? :>
Nie no mniejsza z tym.. <aniolek>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 20 cze 2006, 19:53

moon pisze:Jawka napisał/a:
fajną masz szkołę, że "przygłupy" dają sobie radę....,
NIe daja. W tym sek - stad sa na poprawkach we wrzensiu


skoro nie dają, to kto za nich zaliczył pierwszy semestr, pierwszą sesję... itd??? :? jakoś jedno wyklucza drugie....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 20 cze 2006, 20:06

ok skoro niektorzy maja takie problemy to czy zna ktos moze jakies uniwersalne treningi poprawiajace koncentracje...wiem ze takie cos istnieje bo kiedys sam praktykowalem niejako z przymusu ale jestem ciekaw czy wy jakies znacie
Obrazek

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 116 gości