Higiena po stosunku
Moderator: modTeam
rozumiem dbanie o higiene, nie rozumiem dbania o sterylnosc. w zyciu do glowy by mi nie przyszlo, zeby po "nocy pelnej uciech" biec z przescieradlem do pralki. skad u was taka odraza do tych wszystkich plynow? O_O
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:rozumiem dbanie o higiene, nie rozumiem dbania o sterylnosc. w zyciu do glowy by mi nie przyszlo, zeby po "nocy pelnej uciech" biec z przescieradlem do pralki. skad u was taka odraza do tych wszystkich plynow? O_O
Nie lollirot
u nas wyglada to tak, ze on mi pomaga wycierac chusteczka, ja kłade soebie chusteczke w krok i tak soebie lezymy troszke jeszcze, a potem dopiero ubieray sie. Jest nam obce zachowanie typu: sprint do łazienki lub odwrocenie sie tylkiem do partnera tuz po seksie. Pozdrawiam mojego Milucha 
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Moja Pani z kolei ma taki problem, ze ja po prostu po stosunku cos lekko szczypie i nawet jak nie dochodzi do wytrysku to musi sie isc umyc. Nie jest to faktycznie specjalnie pasujace do nastroju, no ale co zrobic - ma lezec i zeby ja szczypalo?
A chusteczki tez stosujemy, ale wlasciwie tylko po oralu

A chusteczki tez stosujemy, ale wlasciwie tylko po oralu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości