jakie preparaty wybrac?

Mijka · Postautor: **Mijka** » 10 mar 2006, 16:05

Yasmine pisze:a wole dobre, zdrowe kanapeczki zrobione samej w domu, niz niewiadomo co kupic gdzies na jakiejs stacji.

juz mnie to wkurzac zaczyna? napisalam gdzie kupuje kanapki, to nie byla stacja

Yasmine pisze:I generalnie na miescie ciezko jest kupic cos zdrowego taniego i zeby jeszcze byc po tym najedzonym.

nie zgodze sie, przynajmniej w Katowicach jest pare fajncyh knajp ze zdrowym jedzeniem i tanio

a najedzeniem sie to zalezy kto ile potrzebuje

złotooka kotka pisze:Jakby nie patrzec codzienne kupowanie czegos na miescie wychodzi sporo drozej niz zrobienie czegos w domu.

no jasne. ja jadam na miescie, tylko jak jestem na uczelni caly dzien, jak mam 2-3 zajecia to nic nie jem - tzn dopiero jak do domu wroce. Tylko ja generalnie jem malo.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 10 mar 2006, 16:08

Mia pisze:pare fajncyh knajp ze zdrowym jedzeniem i tanio

MIa twopje tanio to zazwyvczaj normalny cennik jest. Tanio by bylo gdyby wychodzilo taniej niz cieply posilek w domu a nie wmówisz miz e gdzies kupujesz az tak tanio bo to jest po prostu niemozliwe

Mijka · Postautor: **Mijka** » 10 mar 2006, 16:15

moon pisze:MIa twopje tanio to zazwyvczaj normalny cennik jest. Tanio by bylo gdyby wychodzilo taniej niz cieply posilek w domu a nie wmówisz miz e gdzies kupujesz az tak tanio bo to jest po prostu niemozliwe

no dobra, dla mnie 6zl np/ za nalesniki jabłkowo-pomarańczowe z rodzynkami i cynamonem, 5 za placaki z warzywami czy 7 za zapiekanke srodziemnomorska czy tortille to nie drogo.

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 10 mar 2006, 17:43

Mia pisze:6zl np/ za nalesniki jabłkowo-pomarańczowe z rodzynkami i cynamonem, 5 za placaki z warzywami czy 7 za zapiekanke srodziemnomorska czy tortille to nie drogo.

same ochydne rzeczy jak dla mnie

.

Mia pisze:a najedzeniem sie to zalezy kto ile potrzebuje

to tez zalezy od dnia, ale generalnie jakas tam salatka to sie nie najem.

Mia pisze:juz mnie to wkurzac zaczyna? napisalam gdzie kupuje kanapki, to nie byla stacja

no okej

. Tylko jak sie jedzie w podroz to nie ma zbytnio wyboru,zeby gdzies chodzic po sklepach,bo przystanki sa krotkie

.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 10 mar 2006, 20:13

Mia pisze:no dobra, dla mnie 6zl np/ za nalesniki jabłkowo-pomarańczowe z rodzynkami i cynamonem, 5 za placaki z warzywami czy 7 za zapiekanke srodziemnomorska czy tortille to nie drogo

bo to grosze, fakt

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 10 mar 2006, 20:15

Mia pisze:no dobra, dla mnie 6zl np/ za nalesniki jabłkowo-pomarańczowe z rodzynkami i cynamonem, 5 za placaki z warzywami czy 7 za zapiekanke srodziemnomorska czy tortille to nie drogo.

Ok wiele to nie jest, ale w kontekście wydawania poza domem tyle co w domu na ciepły posiłek jest to gdzies o połowe drożej. [Przynajmniej takie zwykłe posiłki jak Kocia pisała]

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 10 mar 2006, 20:36

moon pisze:Ok wiele to nie jest, ale w kontekście wydawania poza domem tyle co w domu na ciepły posiłek jest to gdzies o połowe drożej.

no,a jeszcze jakby tyle wydawac codziennie to troche sie nazbiera.

Mijka · Postautor: **Mijka** » 10 mar 2006, 23:56

Yasmine pisze:same ochydne rzeczy jak dla mnie .

no nie kazdy jest wegetarianinem

Tylko jak sie jedzie w podroz to nie ma zbytnio wyboru,zeby gdzies chodzic po sklepach,bo przystanki sa krotkie .

eee, ale z ta podroza to mi chodzilo np dluzsze tarsy pociagiem

wtedy raczej ma sie przygotowane cos na droge

TedBundy pisze:bo to grosze, fakt

no tak jadam, i sie najem taka jedna porcja, tzn no starcza mi na caly dzien jak jestem na uczelni

moon pisze:Ok wiele to nie jest, ale w kontekście wydawania poza domem tyle co w domu na ciepły posiłek jest to gdzies o połowe drożej. [Przynajmniej takie zwykłe posiłki jak Kocia pisała]

tyle, ze trudno ze chcac zjesc cos cieplego poza domem to tylko do knajpy/baru i wiadomo ze tzreba liczyc ze bedzie drozej

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 11 mar 2006, 00:08

Mia pisze:tyle, ze trudno ze chcac zjesc cos cieplego poza domem to tylko do knajpy/baru i wiadomo ze tzreba liczyc ze bedzie drozej

Dlatego ja jem dopiero po powrocie do domu. Owszem, czasem to troche za pozno, ale tez klade sie pozno.

Owszem miewam problemy z zoladkiem, ale to przez to, iz lecze sie na wrzody. Dlatego codziennie jogurt i jest OK.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 11 mar 2006, 00:12

złotooka kotka pisze:lecze sie na wrzody. Dlatego codziennie jogurt i jest OK.

To jogurty pomagaja na wrzody?

Mijka · Postautor: **Mijka** » 11 mar 2006, 00:15

moon pisze:To jogurty pomagaja na wrzody? co?

chyba kefiry tez nie? bo dziadek tez pije codziennie

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 11 mar 2006, 00:27

moon pisze:To jogurty pomagaja na wrzody?

No

! Jogurty maja takie dobre bakterie, ktore walcza z moimi niedobrymi bakteriami powodujacymi wrzody.
Poprzez jogurt uzupelniam swoja pozyteczna flore bakteryjna ktora nie dopuszcza do wytworzenia srodowiska sprzyjajacego powstawaniu wrzodow.

A kefiry? Nie wiem, sie nigdy nie interesilam, bo kefirow nie lubie.

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 11 mar 2006, 09:14

Mia pisze:no nie kazdy jest wegetarianinem

hehe to nie o to chodzi, ze tu nie na miesa, ale nie trawie rodzynek,a placki z warzywami - co to jest

? Ziemniaczane ?

Mijka · Postautor: **Mijka** » 11 mar 2006, 17:54

[ Dodano: 2006-03-11, 17:54 ]

Yasmine pisze:hehe to nie o to chodzi, ze tu nie na miesa, ale nie trawie rodzynek,a placki z warzywami - co to jest ? Ziemniaczane ?

ale to byly tylko przyklady

placki z warzywami to cos jak omlet warzywny

tak sie nazywaja, a ja sie na kuchni nie znam ;p ale nalesniki z wszelkiego rodaju owocami czy warzywami jem bardzo chetnie i najdrozszy (juz bardzo wymyslny) w tej knajpie kosztuje chyba 8,90 a porcja spora

jakie preparaty wybrac?

Kto jest online