macie specyficzny swój styl???
Moderator: modTeam
Ja od kilku lat sie ubieram mozna powiedziec jak skate....ale spodnie typu krok w kolanach nie przemawiaja do mnie....lekko wieksze mozna powiedziec o jednen numer do gory...kolory ciemne....z uwagi na sport jaki uprawiam ( downhill rowerowy ) uwielbiam tez bluzy motocrossowe
. Nie identyfikuje sie tak konkretnie z zadna subkultura...biore z roznych to co mnie pasuje
czy ja wiem, duzo osób ma taki styl. sądzę, że się nie wyróżniam spośród tłumu, a jeśli już to zachowaniem(duzo poważniejszym i dojrzalszym jak na sój wiek- to nie moja opinia), zwłaszcza w grupach rówieśniczych.noszę czarne ubrania, ale bez przesady, jeśli już jakieś kolory to stłumione (i żadnych perwersji ani różów), lubię glany, ale nie wszędzie wypada je mieć, np. studniówka. Lubie cekiny, ogólnie odzież "indyjską" i unikalne ubrania w normalnej cenie.
p.s. idę na studniówkę i mam suknię długą z falbaną, brązową z karmelowymi dodatkami, a nawesz szpilki mam. No, no. rodzina mnie nie poznała.
p.s. idę na studniówkę i mam suknię długą z falbaną, brązową z karmelowymi dodatkami, a nawesz szpilki mam. No, no. rodzina mnie nie poznała.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
ja zaczelam eksperymenty z ciuchami niedawno , niestety dlugoletnia praca w zawodzie a to sekretarki sedziego, a to asystentki adwokata, a to jeszcze biuro windkacyjne - wiadomo styl z gory narzucony. Od jakiegos roku zmienilam cala swoja garderobe zupelnie, nie mam zadnej rzeczy z poprzednich lat - doslownie zadnej
no i przede wszystkim w koncu jest mnie stac na kupowanie sobie ciuchow co robie dokladnie co tydzien ostatnio
nie moge sie opanowac, ale robie bardzo przemyslane zakupy .
Na co dzien nosze jeansy , mam chyba z 6 par w roznych fasonach , do tego obcisla bluza sportowa albo dopasowana koszula - obowiazkowo albo zapiete pod sama szyje (z golfem ) albo rozpiete do maximum przyzwoitosci (trudno wzrok oderwac
pomaga w urzedach jak za biurkiem siedzi pan ) . Nie uzywam tez wtedy raczej makijazu a wlosy nosze roznie, albo zwiazane albo ropuszczone.
Na imprezy i wypady z towarzystwem na jakies disco lub domowki czy tez puby ubieram rowniez jeansy, rzadko spodnice lub sukienke, do tego szpilki i jakas obciska bluzka lub koszula (wtedy rezygnuje z bluz czy sweterkow).
Na spotkanie z facetem ? ;> tu juz naprawde roznie, sukienki, spodniczki, spodnie roznego rodzaju , mocno wyciete bluzeczki lub mniej wyciete ale z dodatkami cos w stylu koronki , atlasu, tiulu - lubie takie wstawki (ostatni w H&M pojawila sie taka koszula, cala biala lub czarna ktora miala wstawke z czarnej koronki zaczynajaca sie nad piersiami az do szyji z krotka stojka - boska!!
kupilam oczywiscie
). Do tego lubie dobra bielizne , ale miksuje , nie zawsze nosze komplety.
Kolorystyka - roznorodna, mam ubrania we wszystkich kolorach, chyba oprocz czerwonego moze.
Jesli chodzi o makijaz - maluje rzesy , kreske u gory na powiece czasami, uzywam pudru brazujacego na policzki , ust nigdy nie maluje na zaden kolor - tylko blyszczyk.
W lecie przewaznie japonki, sukienki wiazane na szyji ktore uwielbiam .
ale generalnie nie brakuje w mojej szafie marynarek, eleganckich spodni i malej czarnej


Na co dzien nosze jeansy , mam chyba z 6 par w roznych fasonach , do tego obcisla bluza sportowa albo dopasowana koszula - obowiazkowo albo zapiete pod sama szyje (z golfem ) albo rozpiete do maximum przyzwoitosci (trudno wzrok oderwac

Na imprezy i wypady z towarzystwem na jakies disco lub domowki czy tez puby ubieram rowniez jeansy, rzadko spodnice lub sukienke, do tego szpilki i jakas obciska bluzka lub koszula (wtedy rezygnuje z bluz czy sweterkow).
Na spotkanie z facetem ? ;> tu juz naprawde roznie, sukienki, spodniczki, spodnie roznego rodzaju , mocno wyciete bluzeczki lub mniej wyciete ale z dodatkami cos w stylu koronki , atlasu, tiulu - lubie takie wstawki (ostatni w H&M pojawila sie taka koszula, cala biala lub czarna ktora miala wstawke z czarnej koronki zaczynajaca sie nad piersiami az do szyji z krotka stojka - boska!!


Kolorystyka - roznorodna, mam ubrania we wszystkich kolorach, chyba oprocz czerwonego moze.
Jesli chodzi o makijaz - maluje rzesy , kreske u gory na powiece czasami, uzywam pudru brazujacego na policzki , ust nigdy nie maluje na zaden kolor - tylko blyszczyk.
W lecie przewaznie japonki, sukienki wiazane na szyji ktore uwielbiam .
ale generalnie nie brakuje w mojej szafie marynarek, eleganckich spodni i malej czarnej
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
zielona pisze:ja w zimie do szkoly chodze jedynie w bluzce
Nie nosisz kurtki na -22 stopnie mrozu?Bo ze po szkole to spoko alw czy do?
Wstreciucha pisze:mojej szafie marynarek, eleganckich spodni i malej czarnej
W mojeje z tego tylko marynarek, a czerwony jest podstawowym kolorem wśrod moich ciuchów.
Kocham połączenie czerni i czerwieni
a ja wlasnie nie lubie wielu kolorow, nie nosze czerwonego, zielonego nie zaloze, szary czasem, polubilam braz, rozu juz nie zakladam chyba, ze brudny odcien
aa i jakby ktoras juz myslala o wiosnie to ja polecam terranowa - kupilam niedrogo kurtke krotka, czarna z 1,5 tyg temu:)
A pytala sie jakas dziewczyna c znaczy dla mnie dobry makijaz??
Znacyz to dla mnie tyl, ze ten makijaz jest profesjonalny, a nie amatorski. Dobry makijaz to taki w ktorym mi jest dobrze, pasuje do ubrania, do mojej twarzy, do mojej karnacji.Makijazu zreszta trzeba sie nauczyc, ale wszytsko kwestia smaku, wiedzy i wprawy
A pytala sie jakas dziewczyna c znaczy dla mnie dobry makijaz??
Znacyz to dla mnie tyl, ze ten makijaz jest profesjonalny, a nie amatorski. Dobry makijaz to taki w ktorym mi jest dobrze, pasuje do ubrania, do mojej twarzy, do mojej karnacji.Makijazu zreszta trzeba sie nauczyc, ale wszytsko kwestia smaku, wiedzy i wprawy
a mi sie podoba bardzo braz, nawet ladne cienie w naturze dorwalam braz z brokatem
niedrogo, wiec polecam. Jednak na bluzki nie mam teraz piniażków za bardzo, bo chce sobie kupic szpilki na wiosne, bo teraz jest mnowstwo przecen a potem kozaczki na zime, bo tez beda jeszcze troche i przeceny, wiec warto, bo nozka juz ni nie rosnie.Trzeba kombinowac
swoja droga to chyba nie mam jakiegos specyficznego stylu
Jedyne co to , ze codziennie mam makijaz, dopasowane bluzki, spodnie i szpilki, tyle

swoja droga to chyba nie mam jakiegos specyficznego stylu
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Ja uwielbiam, sliczne, glebokie bordo. Mam jeden taki polarek, juz tak zdziadziany, ze hoho, ale sie z nim rozstac nie potrafie.
Lubie blekity i wszelkie pokrewne, zreszta mi w nich dobrze. Za to nie znosze brazow. Zwlaszcza w odcieniach tak teraz modnych.
I staram sie nie nosic za bardzo intensywnej czerwieni, bo w niej wygladam jak trup nieboszczyk.
Ogolnie ciuchy zimowe mam raczej stonowane, ciemnawe, szarawe - ale cieple. Za to lato, kolorowo. Zwlaszcza blekity i zolcie, ale innymi kolorami tez nie pogardze.
Lubie blekity i wszelkie pokrewne, zreszta mi w nich dobrze. Za to nie znosze brazow. Zwlaszcza w odcieniach tak teraz modnych.
I staram sie nie nosic za bardzo intensywnej czerwieni, bo w niej wygladam jak trup nieboszczyk.
Ogolnie ciuchy zimowe mam raczej stonowane, ciemnawe, szarawe - ale cieple. Za to lato, kolorowo. Zwlaszcza blekity i zolcie, ale innymi kolorami tez nie pogardze.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Gosia... pisze:nawet ladne cienie w naturze dorwalam braz z brokatem niedrogo, wiec polecam
jaki i po ile, bo chyba mam ten sam
Nie pasuje mi w brazie
Ja planuje kupic czarny golf i czarne dopasowane spodnie. No, ale narazie pieniedzy brak.
[ Dodano: 2006-01-23, 23:15 ]
hejj czy tylko ja chodze w bialym
Wszyscy mi mowia, ze w bialym mi najlepiej (kontrast co do czarnych wlosow i opalonej skory).
- milenka :)
- Bywalec
- Posty: 32
- Rejestracja: 21 gru 2005, 10:12
- Skąd: z domku :)
- Płeć:
hm nie pamietam, ale chyba ok 5zl te ciebie. Mi raczej ladnie w brazie, tak mi sie wydaje i lubie. Mam taka biala koszulke z glebokim dekoldem, fakt, na opalonej skoze ekstra:) ale teraz tak zimno, ze wole nie dotykac szafki z letnia odzieza, bo mi zal
latem lubie bialy kolor- biala skrotka spodnicza, spodnie biala, bluzek mnostwo typu - bialy z blekitem, z rozem oo nawet z jakimis zielonymi kwiatami sie zdarzyly -takie z pretty girl w sumie, to mzoe kojarzycie
tylk, ze zima to mam jak Zlotooka -wole ciemne rzeczy
Yasmine pisze:Tylko cholera strasznie szybko sie zawsze czyms ufajdam
tez dlatego wole ciemne
jesli lubisz bez to w oriflame sa fajne takie cienie matujace o odcieniu braz-bez, bardzo delikatne ale trwale i mysle, ze by Ci sie spodobalyYasmine pisze:Gosia... napisał/a:
nie pamietam, ale chyba ok 5zl te ciebie
no to te same .
Gosia... pisze:kurcze tez bym tak chciala
no ja tez, ale u mnie to niemozliwe

Gosia... pisze:jesli lubisz bez to w oriflame sa fajne takie cienie matujace o odcieniu braz-bez, bardzo delikatne ale trwale i mysle, ze by Ci sie spodobaly
teraz jesli uzywam cieni, to glowie jakis perlowych ciemnozielonych, granatowych lub fioletowych.
Czarnego nie założę, wygladam jakby mnie przecięli na pół. Ta sama sprawa z pończochami - zatrzymują się na kostkach.
Mam słabość do topów (wszelkiej maści) całkiem bez ramiączek, bez stanika albo do góry od bikini. Mam ich chyba ze 20 sztuk. W lato mogłabym chodzić tylko w kostiumie. Wsio. A zima, jak to zima, barchany i w miasto..

Mam słabość do topów (wszelkiej maści) całkiem bez ramiączek, bez stanika albo do góry od bikini. Mam ich chyba ze 20 sztuk. W lato mogłabym chodzić tylko w kostiumie. Wsio. A zima, jak to zima, barchany i w miasto..

Yasmine pisze:Gosia... pisze:nie nosze czerwonego, zielonego nie zaloze
ja w sumie to samo. Nie mam w szafie chyba tych kolorow
U mnie te kolory właśnie przeważają. Nie mówiąc już o czerni i brązie...
Podoba mi się bardzo bordo, ale nic w tym odcieniu nie mam

[ Dodano: 2006-01-24, 10:07 ]
Za to róż i błękit - na dzień dzisiejszy: nigdy w życiu
Ew. jakieś niewielkie dodatki w tych kolorach (np. połączenie brąz+róż nawet mi się podoba)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Yasmine pisze:blekitnego.
Tego chyba z kolei u mnie nie uświadczysz. Generalnie z niebieskich barw to ciemne. Błękitów nei trawię.
Zieleni tez nie mam.
Szarego nie lubie.
Ale czerni, czerwieni i odmian jak np bordo, biełego, pamarańczu, brązów wszelkich, kremowych jakis fioletów nieco róży i w ogóle takich miszmaszów to jest troche. W ogóel cięzko u mnei mówić o jakiś tonacjach kolorystycznych.
bo nawet z koloów których nie lubie za bardzo też sie coś tam znajdzie.
milenkapisze:najczesciej biodrowki
Nie trawie. Wszelkiej maści zarówno spódnic jak i spodni.
Gosia... pisze:atem lubie bialy kolor
Ja też. Ale nie lubie białego i costam latem.
ptaszek pisze:Podoba mi się bardzo bordo, ale nic w tym odcieniu nie mam
Ja z ciepłych rzeczy tylko sweterek rozpinany który koooocham. Ale też sie zaszmacił juz troche
Yasmine pisze:Ja planuje kupic czarny golf i czarne dopasowane spodnie. No, ale narazie pieniedzy brak.
od razu sobie tak ciebie wyobraziłam i stwierdzam, że super bedziesz wygladała
Yasmine pisze:Wszyscy mi mowia, ze w bialym mi najlepiej
mi tez mówią, że w białych koszulkach mi ładnie, ale ja sie sobie nie podobam
ale u ciebie faktycznie moze to ciekawie wygladac własnie na zasadzie kontrastu
gracja pisze:Mam słabość do topów (wszelkiej maści)
tez to mam, nosze albo same, albo jak jest chłodno to z bluza albo swetrem na ekspres. Topów mam mase, liczyc mi sie nie chce
moon pisze:Nie trawie. Wszelkiej maści zarówno spódnic jak i spodni.
ja znow to tylko biodrowki. Ale nie tak nisko, tylko po prostu nienawidze u mnie jakis ciuchow ktore sa na lini pepka. Musza byc pod
Dzindzer pisze:od razu sobie tak ciebie wyobraziłam i stwierdzam, że super bedziesz wygladała
no mam nadzieje
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Yasmine pisze:ja znow to tylko biodrowki. Ale nie tak nisko, tylko po prostu nienawidze u mnie jakis ciuchow ktore sa na lini pepka. Musza byc pod .

ja mam teraz big problema z bielizna




W jakiej gustujecie bieliznie ?
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
moje kolory to niebieski rozowy biały a ostatnio turkusowy....
oczywiscie zima ubieram sie w ciemniejsze kolory.brazowy ktory jest ostatnio modny długo mi sie nie podobał pozniej sie chyba po prostu przyzwyczaiłam...
uwielbiam jensy , ale nie lubie za płytkich bo jak sie schylam to sie denerwuje bo mam cały tyłek na wierzchu , lubie tekie ani biodróki ani znowu za głebokich bo czuje sie idiotycznie.
W szafie mam ciuchy z różnych stylów , nie lubie monotoniii wiec sa i sportowe, i eleganckie ,nie typowe itp. w zależnosci od humoru i miejsca gdzie sie wybiera.
Co do butow to z tym mma zawsze najwiekszy problem nie pamietam kiedy kupiłam sobie buty ktore mi sie naprawde podobały...
Bardzo bym chciała umiec chodzic w wysokihc butach zima , ale niestety jak jest slisko to sie w zwykłych nie raz umiem zabic a co dopiero na szpilce...wiec na zieme raczej plaski obcas...
[ Dodano: 2006-01-25, 10:55 ]
jka jestem brazowiutka to uwielbiam biała bielizne to sie super odróznia od opalonego ciałka
ale ogólbie lubie chyba wszystkie kolory
staniki musza byc usztywniane
gatki to stringi ale nie kubie takich co to same sznureczki sa...
lubue tez ładne bokserki czy figi ,ale wiekszosc mojej szuflady to stringi.lubie zwykłe bez uzdobien bo sa wygodne ,ale takze z koronka, wstązeczkami i innymi bajerami..
po prostu uwielbiam bielizne... skzoda tylko ze na ta fajnieszja kasy brak..
oczywiscie zima ubieram sie w ciemniejsze kolory.brazowy ktory jest ostatnio modny długo mi sie nie podobał pozniej sie chyba po prostu przyzwyczaiłam...
uwielbiam jensy , ale nie lubie za płytkich bo jak sie schylam to sie denerwuje bo mam cały tyłek na wierzchu , lubie tekie ani biodróki ani znowu za głebokich bo czuje sie idiotycznie.
W szafie mam ciuchy z różnych stylów , nie lubie monotoniii wiec sa i sportowe, i eleganckie ,nie typowe itp. w zależnosci od humoru i miejsca gdzie sie wybiera.
Co do butow to z tym mma zawsze najwiekszy problem nie pamietam kiedy kupiłam sobie buty ktore mi sie naprawde podobały...
Bardzo bym chciała umiec chodzic w wysokihc butach zima , ale niestety jak jest slisko to sie w zwykłych nie raz umiem zabic a co dopiero na szpilce...wiec na zieme raczej plaski obcas...
[ Dodano: 2006-01-25, 10:55 ]
Wstreciucha pisze:W jakiej gustujecie bieliznie ?
jka jestem brazowiutka to uwielbiam biała bielizne to sie super odróznia od opalonego ciałka
ale ogólbie lubie chyba wszystkie kolory
staniki musza byc usztywniane
gatki to stringi ale nie kubie takich co to same sznureczki sa...
lubue tez ładne bokserki czy figi ,ale wiekszosc mojej szuflady to stringi.lubie zwykłe bez uzdobien bo sa wygodne ,ale takze z koronka, wstązeczkami i innymi bajerami..
po prostu uwielbiam bielizne... skzoda tylko ze na ta fajnieszja kasy brak..
you touch me
in special places...
in special places...
Wstreciucha pisze:W jakiej gustujecie bieliznie ?
wszelkie kolory (tutaj nie ma ograniczen - poki co to mam biala, czarna, czerwona, rozowowa, brazowa, turkusowa) Co prawda ciezko mi znalezc jakis ladny i duzy biustonosz, ale pare perelek juz w domu w roznych kolorach mam
Wiec raczej badrotki i absolutnie nie moga miec jakis gabek w srodku

A co do dolu to glownie stringi, czasami damskie szorty

bielizna - troche ciezko mi znalezc taka ktora by mi odpowiadala, jak kroj jest fajny to cos z materialem jest nie tak. Najczesciej kupuje w Triumph ' ie albo Intimissimi, chociaz wole ten pierwszy bo jakos dluzej mi wytrzymuja. Jakis czas temu preferowalam usztywniane zupelnie staniki ale teraz przerzucilam sie na te miekkie na fiszbinkach. Lubie koronki (ale nie takie babcine
). Dwa podstawowe kolory - biel i czern z przewaga tego pierwszego (no coz lubie jak nie tylko mi sie podoba
), do tego ponczoszki i pas do nich. Poza tym blekitna bielizna i czerwona -tak dla urozmaicenia.
Jesli chodzi o dol to wszelakiej masci - stringi, pelne figi, bokserki... ostatnio polubilam wlasnie bokserki z koronki.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Jesli chodzi o dol to wszelakiej masci - stringi, pelne figi, bokserki... ostatnio polubilam wlasnie bokserki z koronki.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
elo witam
ja generalnie nie gustuje w bieliznie, same bokserki w rozne ciekawe wzorki, myszki kwiatki itd hehe
mysle ze mam za to dobry styl jesli chodzi o ciuchy damskie, bo sprowadzalem je i sprzedawalem na allegro
moja pani powinna nosic takie szorciki sexowne, stringi niekoniecznie bo jakos nie bawi mnie to
zdecydowanie wole czern, i rozne inne ciemne odcienie
ps
wstreciucha ty tam nie marnuj pensji na ubrnaia dla siebie tylko dla mnie:PP
ja generalnie nie gustuje w bieliznie, same bokserki w rozne ciekawe wzorki, myszki kwiatki itd hehe
mysle ze mam za to dobry styl jesli chodzi o ciuchy damskie, bo sprowadzalem je i sprzedawalem na allegro
moja pani powinna nosic takie szorciki sexowne, stringi niekoniecznie bo jakos nie bawi mnie to
zdecydowanie wole czern, i rozne inne ciemne odcienie
ps
wstreciucha ty tam nie marnuj pensji na ubrnaia dla siebie tylko dla mnie:PP
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
W jakiej gustujecie bieliznie ?
Ładnej. I wesołej
Nie lubie przeźroczystych i kołonek za dużo. A fuj.
Ani kolrów jakiś dziwnych i połaczonych jakby chcieli anie mogli
Posiadam raczej klasyczne kolory:czerne, białe, rózowe, czerwone.
A ze musza byc zabawne to kocham np moj biały staniczek z rózwoymi pomponikami

Albo czarny z gwiazdkami co w ciemności świecą.
Usztywniane raczej typ push up.

A majteczki to stringi obowiazkowo.
Do spania jesli juz to tylko zwykłe figi. I z dwie pary boxerkowatych mam bo moje je uwielbia
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
I ogólnie jakies ze zwi\rztkiem czy innym słodkim czymś.
Elspeth pisze:kupuje w Triumph ' ie albo Intimissimi, chociaz wole ten pierwszy bo jakos dluzej mi wytrzymuja
A mi Cubasa obiecał że jak sie dorobi to mi cały asortyment Triupha kupi
Kocham go
Elspeth pisze:do tego ponczoszki i pas do nich.
Posiadam tylko sie jakoś pas skurczył

sanguis pisze:stringi niekoniecznie bo jakos nie bawi mnie to
Phi od kiedy to ma faceta bawić?

Jak dla mnie to stringi sa po prostu najwygodniejsze i tyle ;P
Elspeth pisze:Najczesciej kupuje w Triumph ' ie
tez bardzo lubie tam kupowac. a poza tym to wsztko co w oczko mi wpadnie i moge kupic. Mam rózne rzeczy, duzo stryngów. Lubie koronki, ale i mieciutka bawełna nie pogardze. Mam wiele kolorów ale najwięcej czarnego. staniki musza byc z dodatkami w postaci jakis usztywnien, fiszbin bo małych piersi to ja nie mam.
Mam tez bielizne ze sznureczkami, z futerkiem. takie cos podchodzace pod gorset, albo takie prawie haleczki. Moje ukochane to czarny haftowany stanik z takim materiałem przezroczystym doszytym, z rozcieciem na brzuszku
moon pisze:Jak dla mnie to stringi sa po prostu najwygodniejsze i tyle
dokładnie, a zreszta ja czesto bez majtek chodze
moon pisze:A mi Cubasa obiecał że jak sie dorobi to mi cały asortyment Triupha kupi
No cóż

Ja generalnie ubieram się tak jak będzie mi wygodnie. Biorę pod uwage również moj nastroj. Raz ubiore sie bardziej "tradycyjnie", innym razem spodnie w kant i koszulę, a jeszcze innym na totally luzzz i z jakimiś dodatkami.
Bielizna? Boksereczki

Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości