metroseksualizm

miś · Postautor: **miś** » 20 lut 2006, 21:36

Co do ubran. Ja sobie nie zaluje wszak jak jestem dobrze ubrany moje samopoczucie jest dosknale.

@Tedy to tylko o kasie, podejrzenie lapowek? <cisza>

Tak sobie ostanito mysle cyz nie wygolic sie pod pachami, zmienijszylo by to pewnie ilosc wydobywanego sie potu <mlotek>

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 20 lut 2006, 22:27

moon pisze:A nie zmycia?Bo ja tam nie chce mieć błyszczacego i pachnacego brudu na sobie

ale jak sie brud umyje, to juz nie ma brudu

.

AMX · Postautor: **AMX** » 20 lut 2006, 22:56

miś pisze:Tak sobie ostanito mysle cyz nie wygolic sie pod pachami, zmienijszylo by to pewnie ilosc wydobywanego sie potu

Masz dylemat ,naprawde.Weż chłopie i zgól sobie kłaki pod pachami.Kup sobie w Auchanie/Realu albo innym markecie elektryczną maszynke do strzyżenia włosów i zgól sobie kłaki pod pachami.Ja tak robie i nie widze w tym nic wielce "niemęskiego".
Zwykłe dbanie o higiene ot co.

mrt · Postautor: **mrt** » 20 lut 2006, 23:05

moon pisze:Cytat:
Metroseksualnym mówię TAK. Zdecydowane.

A po co?

Po to, żeby mi było milej po ulicach chodzić.

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 20 lut 2006, 23:13

mrt pisze:Po to, żeby mi było milej po ulicach chodzić.

To może same lesbijki tam wpuścić? Będzie jeszcze przyjemniej.
Od razu się pominie "obcych".

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 20 lut 2006, 23:16

mrt pisze:Po to, żeby mi było milej po ulicach chodzić.

Popatrzeć no na takiego nawet miło, ale jakby sie wszyscy tacy stali to bym umarła chyba jako stara panna

mrt · Postautor: **mrt** » 21 lut 2006, 00:07

Mysiorek pisze:To może same lesbijki tam wpuścić? Będzie jeszcze przyjemniej.
Od razu się pominie "obcych".

Ech, marzenia...

Jak dla mnie to mogą łazić same punki i metroseksualni. I lesbijki. I UFO oczywiście

Nic więcej mi do szczęścia niepotrzebne.

Cóż za mieszanka - punki i metroseksualni <boje_sie>

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 21 lut 2006, 00:09

mrt pisze:Cóż za mieszanka - punki i metroseksualni <boje_sie>

Niech zgadnę kto po tygodniu by wyginął... <diabel>

mrt · Postautor: **mrt** » 21 lut 2006, 00:11

Niech zgadnę kto po tygodniu by wyginął...

Obawiam się, że najszybciej UFO by wypaliło w anioły

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 21 lut 2006, 00:13

mrt pisze:I UFO oczywiście

A UFO to metroseksualista lub ktoś z tych wymienionych przez Ciebie?

mrt · Postautor: **mrt** » 21 lut 2006, 00:16

A UFO to metroseksualista lub ktoś z tych wymienionych przez Ciebie?

UFO jest kategorii bliżej nieokreślonej przeze mnie. Dla postronnych na metroseksualnego nie wygląda, bo mu wiecznie włosy w różnych kierunkach pieją. Mi za to za cholerę nie chcą, tylko leżą klapnięte, więc się wyrównuje.

Się to nazywa offtop

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 21 lut 2006, 00:20

mrt pisze:Się to nazywa offtop

Nie. Bo gadamy o metro...coś tam, a wybory nasze się nie pokrywają często ;P
To jakieś marzenia? Czy o jakiejś odmienności?
Kto ma metro...coś tam z tu obecnych faceta?

mrt · Postautor: **mrt** » 21 lut 2006, 00:26

Nie posiadam takiego, bo jak UFO spadło, to jeszcze metroseksualnych nie było, więc i wyboru zostałam pozbawiona.

Jestem z mózgiem, nie z wyglądem. A że miłe dla oka się coś przy okazji trafiło, to akurat zbieg okoliczności. Reszta może nie mieć mózgów, ale ma estetycznie wyglądać. W moim pojęciu

I wtedy by mi się podobało

Niestety, tego świata nawet o milimetr nie da się przesunąć. No ale może da się go kiedyś przewrócić do góry nogami. A wtedy będzie wyglądał wg mojej koncepcji. Metroseksualnym, punkom i lesbijkom mówię TAK

gracja · Postautor: **gracja** » 21 lut 2006, 03:34

Mysiorek pisze:Kto ma metro...coś tam z tu obecnych faceta?

Na początku odebrałam to zdanie tak: "kto z facetów na forum na zadatki na metro?"

.

Mysiorek pisze:Kto ma metro...coś tam z tu obecnych faceta?

Ja nie miałam, ale facet, który najbardziej mnie w życiu podniecał, był metro i poznając go myslałam, że jest homo

Czego w drugiej minucie rozmowy się wyparł

.

A ja za Martą - lubię metrosexulanych. Bo wiem, że taki facet ZAWSZE będzie czysty, że moge go wylizać od stóp do głów o każdej porze dnia i nocy i nie natknę się na przykra niespodziankę

. Że nie musze mówić, "kochanie idź się wykąp", bo on działa profilaktycznie. I nie twierdzę jednocześnie, ze normalny musi być brudny, twierdzę jedynie, że metro zawsze jest czysty <diabel>

, a jak nie to NATYCHMIAST ten stan rzeczy zmienia. I nie daje się złapać w chwiach słabości. Bo jest pedantem. Pedantem wyglądu.

Andrew · Postautor: **Andrew** » 21 lut 2006, 08:19

Tedi ...jak masz brudne buty , to cały jestes brudny

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 21 lut 2006, 08:41

mrt pisze:Jak dla mnie to mogą łazić same punki i metroseksualni. I lesbijki

mrt pisze:Nic więcej mi do szczęścia niepotrzebne.

dla równowagi w przyrodzie brakuje w tej wizji jeszcze kilkunastu plutonów chłopaków z Combat 18

Tak w ramach akcji "sprzątania świata"

punkowi pseudobuntownicy i fircyki różnorakie wróciliby tam, gdzie ich miejsce.... <diabel>

Andrew pisze:jak masz brudne buty , to cały jestes brudny

błąd dedukcyjny

buty mam usyfione, jak z piwnicy wracam

Tylko i wyłącznie... <diabel>

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 21 lut 2006, 09:12

TedBundy pisze:dla równowagi w przyrodzie brakuje w tej wizji jeszcze kilkunastu plutonów chłopaków z Combat 18 Tak w ramach akcji "sprzątania świata"

<boje_sie>
ciekawe co byś pomyślał gdyby zabrali sie i do ciebie

[ Dodano: 2006-02-21, 09:13 ]
tak mocno podkreślasz swój konserwatyzm że zaczynam myśleć że to efekt wyparcia

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 21 lut 2006, 09:20

mrt pisze:Nie posiadam

gracja pisze:Ja nie miałam

Czyżby jednak marzenia? A życie życiem?
Co z tymi mózgami metrocośtam? Z przystosowaniem do życia? Może zbyt dużo czasu poświęcają na wygląd i im brakuje go gdzie indziej? Hm?
<diabel>

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 21 lut 2006, 09:39

gracja pisze:Mysiorek napisał/a:
Kto ma metro...coś tam z tu obecnych faceta?

Ja nie miałam, ale facet, który najbardziej mnie w życiu podniecał, był metro i poznając go myslałam, że jest homo Czego w drugiej minucie rozmowy się wyparł

A to chodziło o to czy ktoś był z metro?Byłam, al enie jestem. Potworny narcyz był, śliczne opakowanko, ale nic w środku. Jak ja to mówie - nie był kinder niespodzianką

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 21 lut 2006, 10:44

Blazej30 pisze:ciekawe co byś pomyślał gdyby zabrali sie i do ciebie

za mnie

? Ja znam paru takich osobiście

Bardzo sympatyczni, konkretni goście....ideowcy,hehehe <evilbat>

Blazej30 pisze:tak mocno podkreślasz swój konserwatyzm że zaczynam myśleć że to efekt wyparcia

czego się wg Ciebie mam wypierać??

[ Dodano: 2006-02-21, 10:46 ]

Mysiorek pisze:Co z tymi mózgami metrocośtam?

jak mózgi dawali, to tamci poszli na oranżadę

gracja · Postautor: **gracja** » 21 lut 2006, 17:41

Blazej30 pisze:tak mocno podkreślasz swój konserwatyzm że zaczynam myśleć że to efekt wyparcia

TedBundy pisze:czego się wg Ciebie mam wypierać

Klasyczny przypadek freudowski:
- opór
- wyznanie
- odreagowanie
Z tym, ze Ted na zawsze pozstanie na pierwszym etapie. Żadna kozetka mu nie pomoże

Mysiorek pisze:Co z tymi mózgami metrocośtam? Z przystosowaniem do życia? Może zbyt dużo czasu poświęcają na wygląd i im brakuje go gdzie indziej? Hm?

Hmm, mózg? No, miał

Przystosowanie do życia większe niż przeciętne.
Metro nie musi koniecznie dużo czasu poswiecać wyglądowi, robi to o prostu lepiej, wydajniej. Porównaj wykonaną pracę przez Japońca z pracą Polaka

Mniej więcej takie samo przełożenie

.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 21 lut 2006, 18:10

gracja pisze:Klasyczny przypadek freudowski:
- opór
- wyznanie
- odreagowanie

prosiłbym o nieopisywanie mnie teoriami tego seksualnego maniaka, któremu wszystko się z (_!_) kojarzyło

gracja pisze:Z tym, ze Ted na zawsze pozstanie na pierwszym etapie. Żadna kozetka mu nie pomoże

ano nie pomoże, bo czuję się całkowicie zdrowy psychicznie

[ Dodano: 2006-02-21, 18:12 ]

gracja pisze:Metro nie musi koniecznie dużo czasu poswiecać wyglądowi, robi to o prostu lepiej, wydajniej

"wrzuć metro pod metro"

taka złota mysl na dziś... <hahaha>

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 21 lut 2006, 18:29

TedBundy pisze:ano nie pomoże, bo czuję się całkowicie zdrowy psychicznie

A zapytaj jakiegoś wariata czy czuje się chory

TedBundy pisze:"wrzuć metro pod metro" taka złota mysl na dziś...

A to akurat dobre <diabel>

Miltonia · Postautor: **Miltonia** » 21 lut 2006, 18:46

Jak dla mnie metro i zadbany to nie to samo. Tak jak sa psy przerasowione, tak i metro jest przedbany. Sa tez takie kobiety, nie zadbane, a zrobione. I to jest roznica i to mi sie nie podoba i dla mnie to totalnie niemeskie.
A zadbany facet, ale meski, mniaaaaaaam...

maroon · Postautor: **maroon** » 21 lut 2006, 21:16

Jak widać, metroseksualizm nie jest dobrze zdefiniowany. Każdy ma co innego przed oczami, gdy o tym mówi. I dobrze. <smile>

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 21 lut 2006, 21:55

gracja pisze:Metro nie musi koniecznie dużo czasu poswiecać wyglądowi, robi to o prostu lepiej, wydajniej. Porównaj wykonaną pracę przez Japońca z pracą Polaka Mniej więcej takie samo przełożenie

Taaa... bo japoniec ma gejszę, która go obsługuje w 200% i ma czas na pracę ;P

Miltonia pisze:Jak dla mnie metro i zadbany to nie to samo.

Dla mnie też.
Metro jest ogniwem przejściowym między mężczyzną a kobietą. To nowa teoria ewolucji.
<diabel>

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 21 lut 2006, 22:01

Mysiorek pisze:
Miltonia pisze:Jak dla mnie metro i zadbany to nie to samo.

Dla mnie też.

No i tu jest właśnie pies pogrzebany. "Przedbanie" jak to powiedziała Miltionia.
Co innego dbać o siebie, jak każdy cywilizowany homo-urbanus, a co innego zniewieścieć w imię "piękna".

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 22 lut 2006, 13:55

A ja właśnie meczyk sobie oglądałem i stwierdzam, że legenda bycia metro - Beckham - wcale taki metro nie jest, w porównaniu np z Gutim.

metroseksualizm

Kto jest online