Problem z trawieniem

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Grace

Problem z trawieniem

Postautor: Grace » 10 lis 2005, 15:00

Moj problem jak w temacie dotyczy trawienia. Mianowicie, ciagle burczy mi w brzuchu, nie jem duzo, ale nie na tyle malo,zebym non stop byla glodna. Fakt, ze ostatnio duzo sie zmienilo z moim sposobem odzywiania, bo mam duzo dodatkowzch zajec i nie mam czasu zjesc np.sniadania ,a glownie obiadu.Coraz czesciej zapominam w ogole zjesc czegokolwiek np przypominam sobie o kolacji jak sie klade spac, ale wtedy jest juz na nia za pozno.Moze to ma wplzw, jednak chcialam spztac jak zaradzic temu burczeniu w brzuchu + bo glupio mi, jak ktos do mnie przyjdzie i mi tak ciaagle sie w brzuchu wierci, a co gorsza jak ide do kogos to momentalnie mi serwuja kanapki. Ale podkreslam + burczy mi w brzuchu mimo,ze nie jestem skrajnie glodna :(
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 10 lis 2005, 15:07

Gosia... pisze:jednak chcialam spztac jak zaradzic temu burczeniu w brzuchu +

Moze zacznij jesc <hmm>
Sniadanie to najwazniejszy posilek dnia. Odpusc kolacje, ale sniadanie zjedz.

Dziwisz sie,ze burczy Ci w brzuchu, jak
Gosia... pisze:zapominam w ogole zjesc czegokolwiek

:|
Grace

Postautor: Grace » 10 lis 2005, 15:11

ale staram sie jesc regularnie, ale burczy mi non stop. sniadanie to prawie zawsze jem. Musialabym jesc co godzine zeby mi nie burczalo - musi byc inny sposob:(
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 10 lis 2005, 15:18

Gosia... pisze:staram sie jesc regularnie

ale jednak czesto zapominasz cos zjesc.

Moze po prostu nakladaj wieksze porcje, ale jak nie chcesz to jedz mniej, ale za to pelnowartosciowa zywnosc np. ryz, ziarnisty chleb.

Woda niegazowana tez zapycha.
Grace

Postautor: Grace » 10 lis 2005, 15:20

oodobry pomysl , najlepiej chyba bedzie taka woda glod zwalczyc i to burczenie . Czy cos jeszcze oprocz wody tak dziala?
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 10 lis 2005, 15:22

hehe nieraz na wykladach komus burknie w brzuchu to od razu widac komu bo sie zaczyna wiercic i lapie buraka :D ja tam jak mi burczy w brzuchu to sie zawsze smieje z tego :D
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Grace

Postautor: Grace » 10 lis 2005, 15:23

nie no ja tez sie smieje, bo przeciez plakac nie bede :) ale kurcze mi burczy ciagle :/
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 10 lis 2005, 15:36

Gosia... pisze:mi burczy ciagle

Gosia burczymucha :)
Woda i jeszcze raz woda. I niekoniecznie niegazowana. A nawet przeciwnie.
A na przekąskę paluszki.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Grace

Postautor: Grace » 10 lis 2005, 15:38

Mysiorek pisze:Gosia burczymucha

chyba tak :)
ale paluszki?? no co Ty wiesz ile to kalorii :P
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 10 lis 2005, 15:42

Ja mialem zawsze tak ze jak nic rano nie zjadlem to nie burczalo mi az do pierwszego posilku ktory byl czasem nawet o 16, a zawsze jak zjadlem sniadanie to po dwoch godzinach jeden wielki koncert w brzuchu.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 lis 2005, 20:25

A może jeść rozsądne ilości i to w miarę regularnie?
Ja w pracy jak trza coś robić też zapominam jeść. Ale jak zaburczy to mówię "przerwa" i jem.
Jakbys jadła i piła wodę regularnie to bys tego nie miała. I mówie tu o burczeniu non stop.
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 10 lis 2005, 22:35

moon pisze:Ale jak zaburczy to mówię "przerwa" i jem.

Z kolei mi jak zaburczy, mówię: "Ooo, a kto się odezwał?" :DD Poklepię go i poproszę o jeszcze chwilę cierpliwości :D
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 11 lis 2005, 14:14

<hmm> A mi burczy nawet jak jestem po jedzeniu, gdziekolwiek i cokolwiek bym nie zjadła.


Musisz zaczać wiecej jadać. Nie zapominaj o śniadaniu, no i pij też wiecej to oszukasz żołądek.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Grace

Postautor: Grace » 11 lis 2005, 15:00



A mi burczy nawet jak jestem po jedzeniu, gdziekolwiek i cokolwiek bym nie zjadła.

i ja mam podobnie, ale racja, ze jak nie zapominam o jedzeniu to burczy mniej, ale to tez nie reguła. no trudno, dziekuje za wszytekie odpowiedzi.
Awatar użytkownika
krzyniu
Maniak
Maniak
Posty: 658
Rejestracja: 22 maja 2004, 12:19
Skąd: ~~~
Płeć:

Postautor: krzyniu » 12 lis 2005, 09:29

ale naparwde czy to problem?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 lis 2005, 09:42

krzyniu pisze:le naparwde czy to problem?

No dla mnie nie, ale widać dla Gosi był wiec sie dowiedziała co o tym myślimy ;)
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 13 lis 2005, 09:57

Mi tam nigdy nie burczy w brzuchu. Jak jest sesja to jem wg zasady zaspokajania pierwszego głodu, bo na więcej zwykle nie mam czasu. Nie mam czasu myśleć o jedzeniu. Do tego czasami dochodzą lekkie środki uspokające, niedospanie, kawa. Wtedy mój organizm jakoś funkcjonuje, ale później jest rozstrojenie...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Atomówka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 25 wrz 2005, 08:54
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: Atomówka » 13 lis 2005, 11:31

Na burczenie i "zapchanie" żołądka jest dobra woda cytrynowa. Bo ona zawiera cukier. I da się jakoś przeżyć. Zawsze ją piję na wykładach. :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 lis 2005, 15:07

Nie ma lepszego środka na zabicie uczucia głodu niż nikotyna. Sam często od rana do wieczora jadę tylko na papierosach (jadam z reguły tylko śniadania i kolacje, na obiad nie mam czasu ani ochoty, by go przyrządzić)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 lis 2005, 22:08

Tyle,że jakbys nie zauważył Gosia nie pali i stara sie ruszac i odzywiac zdrowo.
Spostrzegawczosc nie jest twoja mocna cecha...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 lis 2005, 23:36

moon pisze:Spostrzegawczosc nie jest twoja mocna cecha...


Nie mam ochoty czytać całego wątku, by odpowiedzieć na jednego posta-proste :>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Grace

Postautor: Grace » 18 lis 2005, 13:45

spoko Ted -dzieki za rade, ale faktycznie nie pale. Ten watek nie jest dla mnie tylko, wiec moze komus sie Twoja rada przyda :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 lis 2005, 16:36

Gosia... pisze:dzieki za rade, ale faktycznie nie pale


I tak trzymać:) Nie pal Gosiu, bo to paskudny nałóg <chory> . Ale jak się żyje w permanentnym stresie, to po prostu inaczej się nie da czasami :(
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 lis 2005, 21:18

Gosia... pisze:Ten watek nie jest dla mnie tylko, wiec moze komus sie Twoja rada przyda

NIby tak, ale każdy palacz wie,że jak nie ma jedzenia pod ręka to sa fajki i juz tak nie ssie ;)
Awatar użytkownika
kinomaniak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 175
Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
Skąd: Raj.
Płeć:

Postautor: kinomaniak » 19 lis 2005, 13:36

a moze tak jakis jogurcik na szybko,zoładek zajmnie sie trawianiem i nie bedzie marudzić.hihihi
W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Awatar użytkownika
Cold Princess
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 14 sty 2007, 23:53
Skąd: North Kingdom
Płeć:

Postautor: Cold Princess » 16 lip 2007, 13:01

to wszystko win aweglowodanow - bulek, chleba, ciastek, i ziemniaków przez duze "Z"
zalegaja w jelitach i dlatego "burczy"
Liska
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 02 lut 2021, 17:08
Skąd: Kudowa
Płeć:

Re: Problem z trawieniem

Postautor: Liska » 02 lut 2021, 17:28

ja polecam zioła szwedzkie, bardzo fajna mieszanka, skuteczna na wiele dolegliwosci

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 157 gości