Szczepienia
Moderator: modTeam
Szczepienia
Czytalem niedawno na jakims portalu o szczepieniach dzieci - ze ludzie z nich rezygnuja bo sa szkodliwe. Bylo to przy okazji niedawno wycofanej partii szczepionek. I ciekaw jestem jakie macie zdanie na ten temat. Ja zawsze myslalem, ze szczepionki sa bezpieczne i ze pomagaja. Skolei jak zaczalem zglebiac temat to jest ponoc zupelnie odwrotnie. A jak jeszcze zobaczylem kalendarz szczepien dzieci to w ogole sie za glowe chwycilem ile one tego dostaja. Nawet na takie durne choroby jak odra, swinka i rozyczka sie szczepi dzieci. Calkowity absurd przeciez.
Ciekawych informacji dostarczyla tez lektura tego http://znakiczasu.pl/wywiad/157-szczepi ... wane-fakty
Prawde mowiac wierze w to, ze koncerny farmaceutyczne sa do tego zdolne. Bo niby czemu nie skoro w gre wchodza potworne pieniadze? Z AIDS wcisneli bajer ze HIV to wywoluje to i tu moga wszystko.
Ciekawych informacji dostarczyla tez lektura tego http://znakiczasu.pl/wywiad/157-szczepi ... wane-fakty
Prawde mowiac wierze w to, ze koncerny farmaceutyczne sa do tego zdolne. Bo niby czemu nie skoro w gre wchodza potworne pieniadze? Z AIDS wcisneli bajer ze HIV to wywoluje to i tu moga wszystko.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2013, 13:11 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja już od dawna wiem o "korzyściach" ze szczepień, ale tematu nie zagłębiałam jeszcze. Jak przyjdzie mi dziecko kiedyś szczepić, to na pewno podejdę do sprawy poważnie.
Przeczytałam kiedyś ten artykuł i złapałam się za głowę... http://www.twojewiadomosci.com.pl/conte ... aceutyczny
Przeczytałam kiedyś ten artykuł i złapałam się za głowę... http://www.twojewiadomosci.com.pl/conte ... aceutyczny
temat obserwuje intensywnie od 2011 roku a scislej praktycznie od 2008 i nagrody WĄTPLIWEJ Nobla w tym roku przyznanej w dziedzinie medycyny .
Nie tylko Majewska głosno mówiła o wariactwie szczepień .
Fakty są jednak takie , ze My stare pokolenie nie obciazone tak szczepionkami , jestesmy zdrowsi od tego młodszego pokolenia , ktore juz jest bardziej obciazone szczepionkami . Po drugie zadna szczepionka nie jest na zawsze zadna góra to 20 lat , wiec dlaczego po tych przyjmijmy 20 latach ponownie sie nas nie szczepi ?:)
aduwanty zawarte wiecej robą zła niz szczepionka dobra , zamiana zawiazków rteci na zwiazki aluminium jest tylko wymianą złego na złe , albo nawet gorsze jak sie poczyta jak działa aluminium na człowieka .
Organizm jest w stanie pozbyc sie trucizny , ale musi miec na to czas i mała dawke .
temat szeroki jak ocean i coś w tym jest , ze by ziemia funkcjonowała prawidłowo nie moze byc wiecej niz 5 miliardów ludnosci , a mamy ponad 7
taka ilosc ludnosci produkuje fekalia i smieci ....
firmy farmaceutyczne to takie molochy finansowe , ze jak zycie pokazuje ukaranie firmy GSK 3 miliardami dolarów to dla niej pestka
a jak mi ktos pokaze profesora ,doktora ktory nie jest opłacany przez wymienione to bedzie dobrze kazdy wywiad ten czy inny dostepny w internecie zachwalajacy szczepienie i inne "rzeczy" jak przesledzicie by opłacany przez te firmy . To one wypłacały gratyfikacje mowiacym i piszacym na wspomniane tematy profesorom , doktorom
Nie tylko Majewska głosno mówiła o wariactwie szczepień .
Fakty są jednak takie , ze My stare pokolenie nie obciazone tak szczepionkami , jestesmy zdrowsi od tego młodszego pokolenia , ktore juz jest bardziej obciazone szczepionkami . Po drugie zadna szczepionka nie jest na zawsze zadna góra to 20 lat , wiec dlaczego po tych przyjmijmy 20 latach ponownie sie nas nie szczepi ?:)
aduwanty zawarte wiecej robą zła niz szczepionka dobra , zamiana zawiazków rteci na zwiazki aluminium jest tylko wymianą złego na złe , albo nawet gorsze jak sie poczyta jak działa aluminium na człowieka .
Organizm jest w stanie pozbyc sie trucizny , ale musi miec na to czas i mała dawke .
temat szeroki jak ocean i coś w tym jest , ze by ziemia funkcjonowała prawidłowo nie moze byc wiecej niz 5 miliardów ludnosci , a mamy ponad 7
taka ilosc ludnosci produkuje fekalia i smieci ....
firmy farmaceutyczne to takie molochy finansowe , ze jak zycie pokazuje ukaranie firmy GSK 3 miliardami dolarów to dla niej pestka
a jak mi ktos pokaze profesora ,doktora ktory nie jest opłacany przez wymienione to bedzie dobrze kazdy wywiad ten czy inny dostepny w internecie zachwalajacy szczepienie i inne "rzeczy" jak przesledzicie by opłacany przez te firmy . To one wypłacały gratyfikacje mowiacym i piszacym na wspomniane tematy profesorom , doktorom
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ponoć badania, które miały udowodnić korelację szczepienia z późniejszymi powikłaniami zostały sfałśzowane i oficjalnie obalone.
Nie znam kalendarza szczepień w Polsce, tu gdzie jestem, wydaje się raczej rozsądny i podążamy za nim. Szczepionek jest tylko kilka, inna sprawa, że są absolutnie obowiązkowe. Musiałabym dużo więcej poczytać na ten temat, ale te szczątkowe informacje, które dostałam, plus... cóż, jakaś wrodzona intuicja, kierują mnie w stronę, że szczepionki generalnie są ok. Oczywiście zgadzam się, że nie 10 na raz.
Dodam tylko, że leków generalnie nie lubię i nie biorę, chyba że naprawdę muszę, z małą też nie biegamy do lekarza z każdym katarkiem.
Andrew: to, że młodsze pokolenia są statystycznie słabsze (czy są naprawdę, nie wiem, ale załóżmy teraz, że są), raczej położyłabym głównie na karb rozwiniętej medycyny (o ironio) i innego stylu życia. Generalnie, mamy dużo słabszą selekcję naturalną. Zauważ, że na przestrzeni lat (i wieków) mamy coraz mniejsza śmiertelność noworodków i dzieci. Ba, nawet wcześniaki ratujemy. Często są to dzieci fizycznie słabsze, które w dawniejszych czasach po prostu by nie przeżyły, a obecnie przeżywają, i rozmnażają się dalej.
Czy to dobre, czy złe, to już inna dyskusja.
Nie znam kalendarza szczepień w Polsce, tu gdzie jestem, wydaje się raczej rozsądny i podążamy za nim. Szczepionek jest tylko kilka, inna sprawa, że są absolutnie obowiązkowe. Musiałabym dużo więcej poczytać na ten temat, ale te szczątkowe informacje, które dostałam, plus... cóż, jakaś wrodzona intuicja, kierują mnie w stronę, że szczepionki generalnie są ok. Oczywiście zgadzam się, że nie 10 na raz.
Dodam tylko, że leków generalnie nie lubię i nie biorę, chyba że naprawdę muszę, z małą też nie biegamy do lekarza z każdym katarkiem.
Andrew: to, że młodsze pokolenia są statystycznie słabsze (czy są naprawdę, nie wiem, ale załóżmy teraz, że są), raczej położyłabym głównie na karb rozwiniętej medycyny (o ironio) i innego stylu życia. Generalnie, mamy dużo słabszą selekcję naturalną. Zauważ, że na przestrzeni lat (i wieków) mamy coraz mniejsza śmiertelność noworodków i dzieci. Ba, nawet wcześniaki ratujemy. Często są to dzieci fizycznie słabsze, które w dawniejszych czasach po prostu by nie przeżyły, a obecnie przeżywają, i rozmnażają się dalej.
Czy to dobre, czy złe, to już inna dyskusja.
Alamakota, http://www.szczepienia.pl/Kalendarz_szc ... fault.aspx
Kazda szczepionka jest w jakis sposob konserwowana. Poczytaj ile tych metali ciezkch sie w nich znajduje i jaka jest norma tych metali dla czlowieka na kilogram masy ciala. Pomijam juz fakt, ze noworodki nie powinny dostawac zadnych szcepien z uwagi na niewyksztalcona bariere krew-mozg.
Kazda szczepionka jest w jakis sposob konserwowana. Poczytaj ile tych metali ciezkch sie w nich znajduje i jaka jest norma tych metali dla czlowieka na kilogram masy ciala. Pomijam juz fakt, ze noworodki nie powinny dostawac zadnych szcepien z uwagi na niewyksztalcona bariere krew-mozg.
Maverick pisze:Alamakota, http://www.szczepienia.pl/Kalendarz_szc ... fault.aspx
Kazda szczepionka jest w jakis sposob konserwowana. Poczytaj ile tych metali ciezkch sie w nich znajduje i jaka jest norma tych metali dla czlowieka na kilogram masy ciala. Pomijam juz fakt, ze noworodki nie powinny dostawac zadnych szcepien z uwagi na niewyksztalcona bariere krew-mozg.
Porównując kalendarz szczepień obowiązkowych w PL i BE główną różnicą jest, że noworodki tutaj nie dostają szczepień. Pierwsze zaczynają się od 2ego miesiąca życia. No i standardem jest szczepionka all-in-one, do której w PL trzeba dopłacać.
A co do konserwacji, metali itp. Jak wspomniałąm, i to się nie zmieniło, nie mam zbyt obszernej wiedzy w tym temacie, więc ciężko mi się wypowiadać konkretnie. Mimo wszystko jednak, lobby pro-szczepionkowe (w rozsądnych granicach) przekonuje mnie bardziej niż lobby anty-szczepionkowe. Dużo w tym kwestii jakiejś intuicji zapewne, też oceny wypowiedzi przedstawicieli obu stron. Większość anty-szczepionkowców, z któymi się spotkałam (nie osobiście, raczej których wypowiedzi czytałam) to wg mnie oszołomy, faszysto-ekolodzy, którzy dzieciom na gorączke 40stopni będą gotować ziółka.
Jak już pisałam, jestem generalnie anty-lekarstwom, nie łykam żadnych środków, chyba, że już naprawdę muszę, i tak samo córce nie podaję tabletek na temperaturę 38. Ale w pewnych sytuacjach zwracam się w stronę medycyny, a nie szamanów.
Alamakota pisze:Mimo wszystko jednak, lobby pro-szczepionkowe (w rozsądnych granicach) przekonuje mnie bardziej niż lobby anty-szczepionkowe.
Mnie najbardziej anty-przekonuje potęga przemysłu farmaceutycznego. Ludzie dla pieniędzy byli, są i będą w stanie robić ohydne i niemoralne rzeczy.
Dawno temu czytałam o przekręcie ze szczepionkami na raka szyjki macicy, i faktycznie - czemu nie jest już o nich tak głośno? Czemu zachód zaczął się ich pozbywać, gdy u nas nagle stwierdzono, że warto, a nawet trzeba się szczepić...?
Nie ufam i nie wierzę koncernom farmaceutycznym. Kiedyś chyba będę miała duży dylemat, czy szczepić dziecko... Jak znam mnie, to pewnie na coś zaszczepię - ale na pewno nie na cały proponowany (wmuszany?) zestaw tych trucizn. Ewentualnie pościągam jakieś droższe zachodnie szczepionki.
he he jestem w temacie dość na bierząco do dziś - Gardasil - Polska nazwa Silgrad produkt MSD , albo carvarix produkt firmy GSK Został wyprodukowany celem zapobiegania raka szyjki macicy , ale NAGRODA Nobla 2008 w dziedzinie medycyny jest mocno krytykowana przez grono naukowców Bowiem to, ze w komórkach rakowych odnaleziono wirusa HPV nie stanowi o tym , ze ten wirus wywołuje wspomnianego raka
Sam też producent pisze w oryginalnej ulotce gardasilu , ze ten nie jest dla ludzi juz zarazonych wirusem . Ale w Polsce dalej sie pisze i mówi o jakiejś naciaganej teori ochronie krzyżowej i piszą i móią o tym tacy profesorowie jak Debski , Kędzia i inni , oboje siedza w kieszeni firm wymienionych , co jednak o ich fachowosci nie przesadza Dziennikarze śledczy dotarli do czata jaki był na necie z profesorem Majewskim w kwesti wlasnie HPV I SCZEPIEN sek w tym , ze to sponsorowała firma MSD i tak sie to kreci , o gratyfikacji jaką skasował za ten czat i wywiad profesor nie chciano z dziennikarzami rozmawiac
A tak na marginesie mozna poczytać Lissowska , wirusa hpv znajduja nie tylko w genitalnych strefach , znajdzuje sie go w płucach i wiele innych narzadach ludzkich .
Sam też producent pisze w oryginalnej ulotce gardasilu , ze ten nie jest dla ludzi juz zarazonych wirusem . Ale w Polsce dalej sie pisze i mówi o jakiejś naciaganej teori ochronie krzyżowej i piszą i móią o tym tacy profesorowie jak Debski , Kędzia i inni , oboje siedza w kieszeni firm wymienionych , co jednak o ich fachowosci nie przesadza Dziennikarze śledczy dotarli do czata jaki był na necie z profesorem Majewskim w kwesti wlasnie HPV I SCZEPIEN sek w tym , ze to sponsorowała firma MSD i tak sie to kreci , o gratyfikacji jaką skasował za ten czat i wywiad profesor nie chciano z dziennikarzami rozmawiac
A tak na marginesie mozna poczytać Lissowska , wirusa hpv znajduja nie tylko w genitalnych strefach , znajdzuje sie go w płucach i wiele innych narzadach ludzkich .
Ostatnio zmieniony 19 sie 2013, 18:52 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Nie no Andrew prosze. Ja tu pisze jako przeciwnik szczepien i nie oszolom, a wiare w to ze woda ma pamiec uwazam za oszolomstwo. Oczywiscie stosunkowo niegrozne oszolomstwo, bo polyanie tabletek skladajacych sie z wody nie moze przeciez zaszkodzic. To ze wodne tabletki pomogly moze wynikac z wielu rzeczy, chocby z tego ze przepisane lekarstwa szkodzily (bo byly zle przepisane) i dzieki wodnym tabletkom organizm sobie w koncu poradzil sam (bo mu nie przeszkadzano). JEst tez jeszcze cos takiego jak udowodniony efekt placebo. Sama wiara w to ze cos zadziala czesto bardzo pomaga w wyzdrowieniu nawet w przypadku nowotworow.Andrew pisze:tyle, ze w wielu przypadkach ta medycyna nie potrafi pomóc , zas szamani to czynia , przykład homeopatia - z forum naszego pogadaj z Mona
Ale te sytuacje sa gdy zachodzi potrzeba, a szczepienia sa gdy potrzeby nie ma. Ja jak mam 38 to tez nie zbijam temperatury. Nawet przy 40 bym jej nie zbijal (choc w sumie powinienem, ale co szkodzi przy okazji choroby zrzucic kilka kg ). Ale powyzej 40 to juz trzeba i nie ma zartow. Choc i tak nie trzeba koniecznie tabletkami, mozna zimna woda jak kto twardyAlamakota pisze:Jak już pisałam, jestem generalnie anty-lekarstwom, nie łykam żadnych środków, chyba, że już naprawdę muszę, i tak samo córce nie podaję tabletek na temperaturę 38. Ale w pewnych sytuacjach zwracam się w stronę medycyny, a nie szamanów.
Juz samo to jest ogromna roznica. Oczywiscie i 2 miesieczne dziecko moze odczuc negatywne skutki szczepionki i cierpiec przez to do konca zycia, ale ma jednak wieksze szanse niz noworodek ktoremu sie aplikuje na powitanie rtec dozylnie.Alamakota pisze:Porównując kalendarz szczepień obowiązkowych w PL i BE główną różnicą jest, że noworodki tutaj nie dostają szczepień.
Na pewno nie szczep na wiecej rzeczy niz Ty bylas. Kiedys bylo mniej szczepien, byly one pozniej robione. Ja sam z dziecinstwa pamietam ze zawsze mialem wiele zaleglych szczepien i byly one robione po czasie. Teraz wiem, ze to dobrze ze tak bylo - choc nie bylo to (chyba) celowe. Mniej trucizny w dluzszym okresie czasu = lepiej.Nemezis pisze:Nie ufam i nie wierzę koncernom farmaceutycznym. Kiedyś chyba będę miała duży dylemat, czy szczepić dziecko... Jak znam mnie, to pewnie na coś zaszczepię - ale na pewno nie na cały proponowany (wmuszany?) zestaw tych trucizn. Ewentualnie pościągam jakieś droższe zachodnie szczepionki.
Co do raka szyjki macicy to przeciez wystarczy robic cytologie co pol roku...
nie rozumiem wszyscy pijemy ta samą wodę , nawet dajemy sie oszukiwac nieswiadomi , ze kupujemy wodę mineralną ktora jest tak naprawde nalewana do butelek z kranu
fałszerstwa sa wszedzie , nawet w medycynie normalnej , ze tak to ujmę i ta medycyna normalna zabija ludzi ! tutaj odsyłam np do leku Vioxx i innych .
[ Dodano: 2013-08-19, 21:40 ]
liczy sie przede wszystkim zysk , człowiek jest tylko by na nim zarobić
[ Dodano: 2013-08-19, 21:44 ]
ja wiem Mav do czego zmierzasz , ale fakt jest taki , ze jeszcze zaden homeopata nie został ukarany tak jak to sie stało z firmą GSK ktora produkuje leki te co do ktorych nie masz "ale" i to az 3 miliardami dolarów
fałszerstwa sa wszedzie , nawet w medycynie normalnej , ze tak to ujmę i ta medycyna normalna zabija ludzi ! tutaj odsyłam np do leku Vioxx i innych .
[ Dodano: 2013-08-19, 21:40 ]
liczy sie przede wszystkim zysk , człowiek jest tylko by na nim zarobić
[ Dodano: 2013-08-19, 21:44 ]
ja wiem Mav do czego zmierzasz , ale fakt jest taki , ze jeszcze zaden homeopata nie został ukarany tak jak to sie stało z firmą GSK ktora produkuje leki te co do ktorych nie masz "ale" i to az 3 miliardami dolarów
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Bo leki moga dzialac albo szkodzic. Nawet najtrwardszy homeopata przyzna, ze sa leki ktore po prostu dzialaja. I jak zadzialaja zle to mozna skarzyc. Homepatia to picie wody wiec to pobozne zyczenia. Na pewno nie zaszkodza wiec nie ma mozliwosci do zaskarzenia. A co do pamieci wdy - i to bedzie gwozdz do trumny - woda jest ciagle w obiegu. Raz woda jest w butelce, raz w piwie, raz w rzece a raz w jeziorze. I to moze byc ta sama woda. Ta sama woda moze byc wysrana, wydalona i przeczyszczona przez oczyszczelnie sciekow. A pozniej jakis homepata wymiesza tysiac litrow takiej wody ktora mogla byc wszedzie z jednym atomem jakiejs czastki i mowi ze nabiera ona przez to specjalnych wlasciwosci. A co z tym wszystkim z czym miala kontakt wczesniej ja sie pytam? Co z gownami z ktorymi plywala? Co ze sperma z ktorej powstala? Co z pestycydami z ktorymi ja zmieszano zanim zostala oczyszczona i trafila do krau homeopaty co ja zmieszal z jednym atomem substancji?
Reasumujac - Placebo.
Reasumujac - Placebo.
Maverick pisze:A co z tym wszystkim z czym miala kontakt wczesniej ja sie pytam? Co z gownami z ktorymi plywala? Co ze sperma z ktorej powstala? Co z pestycydami z ktorymi ja zmieszano zanim zostala oczyszczona i trafila do krau homeopaty co ja zmieszal z jednym atomem substancji?
Oczyszczalnie... ?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Sorry Andrew, ale chyba prędzej zacznę do kościoła chodzić, niż uwierzę w homeopatię. Sam też nie podajesz tak naprawdę żadnych solidnych argumentów, ani też nigdzie nie spotkałam się z żadnymi solidnymi dowodami na to, że homeopatia działa. Poza oczywiście historiami, że "mojej cioci pomogło na raka".
A wodę piję z kranu, tylko zwykle najpierw ją chłodzę w lodówce.
Szczepionki to inna kwestia. Zgadzam się, że nie należy przesadzać, ale jak powiedziałam, liczba szczepionek w BE mnie jakoś nie zatrważa. Nie podaje ich się noworodkom, a dopiero po dwóch miesiącach, i są łączone, tj nie podaje się 10 różnych szczepionek, a jedną. Może dlatego żadne "czerwone lampki" mi się nie zapaliły i nie sprawdzałam dokładnie tematu, tylko idę za lekarzem.
Zresztą, jak wspomniałam, dajemy tylko szczepionki obowiązkowe, nawet nie wiem jakby się od nich wywinąć, gdybyśmy chcieli. Są jakieś szczepionki nieobowiązkowe, o których lekarz miał obowiązek nas poinformować, ale sam widać było nie ma przekonania, że to potrzebne.
A wodę piję z kranu, tylko zwykle najpierw ją chłodzę w lodówce.
Szczepionki to inna kwestia. Zgadzam się, że nie należy przesadzać, ale jak powiedziałam, liczba szczepionek w BE mnie jakoś nie zatrważa. Nie podaje ich się noworodkom, a dopiero po dwóch miesiącach, i są łączone, tj nie podaje się 10 różnych szczepionek, a jedną. Może dlatego żadne "czerwone lampki" mi się nie zapaliły i nie sprawdzałam dokładnie tematu, tylko idę za lekarzem.
Zresztą, jak wspomniałam, dajemy tylko szczepionki obowiązkowe, nawet nie wiem jakby się od nich wywinąć, gdybyśmy chcieli. Są jakieś szczepionki nieobowiązkowe, o których lekarz miał obowiązek nas poinformować, ale sam widać było nie ma przekonania, że to potrzebne.
ale mnie nie interesuje czy Ty w nią wierzysz , czy nie , tak samo jak to czyś wierzaca w cokolwiek czyś ateistka - mam to po prostu w nosie i oby zycie nie zweryfikowało u ciebie wszystkiego , obys dozyła w szczesciu strosci
[ Dodano: 2013-08-22, 14:58 ]
Bo wiesz... ja to jestem sceptyk , wszystko musze dotknać, wyjasnic , spróbować , tak wiele szalonych rzeczy w zyciu robiłem , ze strach o tym pisać
Sa jednak rzeczy ktore zaskakują , byc moze o jednej takiej juz tu pisałem
mój ojciec jak byłem mały a co pamietam miał problem z kozonkami pamietam jak zwijał sie na podłodze z bólu , na uroczystosci urodzinowej jego siastra podjoła temat znachorów , ze komus tam pomógł , ze trzeba wysłać zdjecie i 10 zł wtedy , rodzice wierzacy odrzucali takie coś , ale ze siastra taty adres zostawiła , a nidługo potem ojciec miał atak , mama wysłała do tego znachora w kopercie zdjecie ojca i 10 zł i tyle , zadnego opisu . Przyszło po jakims czasie pismo w skrócie , ze ma chore korzonki , co ma robic jak to leczyć , w tym miedzy innymi co pamietam maił moczyć nogi w roztworze wegla drzewnego czego oczywiscie ojciec nie robił jako wierzacy , ale był tam tez opis leku ktory trzeba było dac zrobic w aptece i to za namowa mamy tata brał , od tego czasu do jego smierci nie pamietam by miał problemy z korzonkami a do lekarza juz nie chodził .
[ Dodano: 2013-08-22, 14:58 ]
Bo wiesz... ja to jestem sceptyk , wszystko musze dotknać, wyjasnic , spróbować , tak wiele szalonych rzeczy w zyciu robiłem , ze strach o tym pisać
Sa jednak rzeczy ktore zaskakują , byc moze o jednej takiej juz tu pisałem
mój ojciec jak byłem mały a co pamietam miał problem z kozonkami pamietam jak zwijał sie na podłodze z bólu , na uroczystosci urodzinowej jego siastra podjoła temat znachorów , ze komus tam pomógł , ze trzeba wysłać zdjecie i 10 zł wtedy , rodzice wierzacy odrzucali takie coś , ale ze siastra taty adres zostawiła , a nidługo potem ojciec miał atak , mama wysłała do tego znachora w kopercie zdjecie ojca i 10 zł i tyle , zadnego opisu . Przyszło po jakims czasie pismo w skrócie , ze ma chore korzonki , co ma robic jak to leczyć , w tym miedzy innymi co pamietam maił moczyć nogi w roztworze wegla drzewnego czego oczywiscie ojciec nie robił jako wierzacy , ale był tam tez opis leku ktory trzeba było dac zrobic w aptece i to za namowa mamy tata brał , od tego czasu do jego smierci nie pamietam by miał problemy z korzonkami a do lekarza juz nie chodził .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
A zadalas sobie pytanie z czego wynika jego brak przekonania do szczepionek nieobowiazkowych? Wszak jezeli zalozyc ze sa one calkowicie nieszkodliwe i przy tym tak skuteczne jak reklamuja to co szkodzi je podac o ile ma sie pieniadze? A nie sa przeciez az tak drogie, raczej powiedzialbym ze tanie. Wiec? No chyba ze nie sa ani az tak skutecnzie ani az tak nieszkodliwe. Ale czy tylko aby te nieobowiazkowe takie sa? A moze wszystkie, tylko lekarz sie nie chce wychylac przed szereg? Nie wiem jakie sa obowiazkowe w BE. Dobrze ze od miesiaca zycia, ale i to za wczesnie. Noworodek ma kontakt jedynie z rodzicami. Calkowicie bez sensu go szczepic. Mozna poczekac rok czy wa. Wowczas jak sie pojawi np autyzm to producenci szczepionek nie beda sciemniac ze i tak by sie pojawil.
Ja sie na grype nie szczepilem ani razu. I ani razu na nia nie chorowalem. Kilka razy mialem owszem 40 stopni i lekarz zapisywal antybiotyk bo nie bylo ze mna dobrze. Ale skoro zapisywal antybiotyk (i on pomagal) to oznacza ze to byla bakteria, a nie wirus. Czyli nie grypa.
Ja sie na grype nie szczepilem ani razu. I ani razu na nia nie chorowalem. Kilka razy mialem owszem 40 stopni i lekarz zapisywal antybiotyk bo nie bylo ze mna dobrze. Ale skoro zapisywal antybiotyk (i on pomagal) to oznacza ze to byla bakteria, a nie wirus. Czyli nie grypa.
Maverick pisze:A zadalas sobie pytanie z czego wynika jego brak przekonania do szczepionek nieobowiazkowych? Wszak jezeli zalozyc ze sa one calkowicie nieszkodliwe i przy tym tak skuteczne jak reklamuja to co szkodzi je podac o ile ma sie pieniadze? A nie sa przeciez az tak drogie, raczej powiedzialbym ze tanie. Wiec? No chyba ze nie sa ani az tak skutecnzie ani az tak nieszkodliwe. Ale czy tylko aby te nieobowiazkowe takie sa? A moze wszystkie, tylko lekarz sie nie chce wychylac przed szereg? Nie wiem jakie sa obowiazkowe w BE. Dobrze ze od miesiaca zycia, ale i to za wczesnie. Noworodek ma kontakt jedynie z rodzicami. Calkowicie bez sensu go szczepic. Mozna poczekac rok czy wa. Wowczas jak sie pojawi np autyzm to producenci szczepionek nie beda sciemniac ze i tak by sie pojawil.
Ja sie na grype nie szczepilem ani razu. I ani razu na nia nie chorowalem. Kilka razy mialem owszem 40 stopni i lekarz zapisywal antybiotyk bo nie bylo ze mna dobrze. Ale skoro zapisywal antybiotyk (i on pomagal) to oznacza ze to byla bakteria, a nie wirus. Czyli nie grypa.
Mav, ale to jest trochę zarządzanie ryzykiem. Rachunek potencjalnych zysków i strat. Nie mówię, że szczepionki są zupełnie nieszkodliwe, ale (najwyraźniej) ich potencjalna szkodliwość jest mniejsza niż ryzyko i szkodliwość choroby, przed którą chronią. Tyle. Dlatego lekarz wcale nie ciśnie na szczepionki nieobowiązkowe, bo w ich wypadku ta relacja jest inna - powiedzmy, że choroba jest mniej spotykana, lub mniej poważna, więc nie warto ryzykować powikłan poszczepionkowych.
I to nieprawda, że noworodek nie ma kontaktu z nikim. Myślisz, że przez pierwszy rok rodzice nie wychodzą z domu? Większosć ludzi tutaj oddaje 3miesięczne dzieciaki do źłobka. My osobiście mieliśmy nianię. Sami wychodzimy na zewnątrz i możemy coś złapać, rodzina i znajomi przychodzą w odwiedziny, małą zabieraliśmy w wiele miejsc. Straszne głupstwo tutaj palnąłeś
Maverick pisze:Ja sie na grype nie szczepilem ani razu. I ani razu na nia nie chorowalem. Kilka razy mialem owszem 40 stopni i lekarz zapisywal antybiotyk bo nie bylo ze mna dobrze. Ale skoro zapisywal antybiotyk (i on pomagal) to oznacza ze to byla bakteria, a nie wirus. Czyli nie grypa.
i to nie jedno głupstwo wezmy to co zacytowałem , lekarz ów to czysty szaman
przepisał antybiotk na co ? Mav ma gorączke jak pisze 40 stopni, a lekarz w ciemno przepisuje antybiotyk - nosz grtulacje jak dla Mava tak dla lekarza
Bo z tego co Mav napisał nalezy im pogratulowac obojgu ...chyba , ze doczytam jakieś sprostowanie ,bo
by przepisać antybiotyk trzeba wiedziec na co , wiadomo ze antybiotyki nie sa na wirusy tylko na drobnoustroje - bakterie .
Ostatnio zmieniony 26 sie 2013, 14:44 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ale tezcem albo WZW B sie nie zarazi. Gruzlica praktycznie nie wystepuje. Przeciwko pneumokokom i rotawirusom (i pewnie tez przeciwko meningokokom) nie bylem szczepiony i zyje. I dobrze. Jezeli szansa na powiklania poszczepienne jest wieksza niz szansa na zarazenie oznacza to ze nie oplaca sie szczepic.Alamakota pisze:Straszne głupstwo tutaj palnąłeś
Na grype chyba nigdy nie chorowalem, a sa szczepionki. Az mnie korci zeby sie zaszczepic, bo bede mial niemal pewna grype tej zimy, ale az tak mi nie zalezy na udowadnianiu swoich racji
Dzisiaj w Polsce dziecko po przyjsciu na swiat dostaje rtec dozylnie, bo a noz widelec sie zarazi WZW B. To chore. Ta dawka rteci kilkunastokrotnie (lub kilkudziesieciokrotnie) przewyzsza normy na kg masy ciala no i noworodki nie maja wyksztalconej bariery krew - mozg. Byc moze faktycznie autyzm pojawia sie tylko u osob z predyspozycja do niego. Ale gdyby tych osob nie szczepic to by sie nie pojawil. Rownie dobrze mozna prawic ze grypa pojawia sie u osob z predyspozycja do niej. Po prostu niektorzy lepiej znosza trucizne wstrzykiwana do zyl, a inni gorzej. U tych innych mowi sie o predyspozycji. Zeby bron boze nie powiedziec ze to wina tej trucizny.
Sa konkretne objawy. Dobry lekarz pozna. Poza tym leczenie jest szybsze niz diagnoza. Tak, wiem - za duzo House'a Choc on akurat by odroznil wirusa od bakterii. I mysle ze spora czesc lekarzy tez odroznia. Trzeba by zrobic wymaz i wyhodowac probke. To trwa kilka dobe, dwie lub trzy. O tyle sie opozni leczenie. to ma znaczenie przy np pneumokokach gdzie czesc szczepow jest odporna na niektore antybiotyki - warto wiec poznac ktory konkretnie szczep sie ma. A w zwyklych realiach zwyklego lekarza rodzinnego zapisuje sie antybiotyk o najszerszym spektrum z nadzieja ze ta konkretna bakteria sie zalapie. Ja podziekuje i wysiadam. Wole czosnek, bo o ile antyiotyki maja dluga liste skutkow ubocznych to czosnek ma dluga liste skutkow prozdrowotnych. Nie dosc ze chroni przed zgaga, to działa żółciopędnie i przeciwskurczowo, wpływa korzystnie na drogi oddechowe, reguluje florę bakteryjną i sprzyja lepszemu ukrwieniu naczyń wieńcowych. Działa jak łagodny antybiotyk – ma właściwości przeciwbakteryjne, antygrzybicze i przeciwrobacze. Daje sobie rade nawet z bakteriami wywolujacymi gruzlice. to naprawde wielkie bogactwo z ktorego korzystano od tysiecy lat. Tylko teraz ludzie wola lyknac kilka tabletek ktore ich zatruja niz troche "posmierdziec". Mi smierdzenie nie przeszkadza. Lubie smak czosnku. Moge bez problemow calowac dziewczyne ktora jadla czosnek. O ile bedzie ladna, bo brzydkich nie calujeAndrew pisze:by przepisać antybiotyk trzeba wiedziec na co , wiadomo ze antybiotyki nie sa na wirusy tylko na drobnoustroje - bakterie .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości