Recenzje produktow :)
Moderator: modTeam
Czasem w aptekach są promocje Vichy albo Iwostinu i konsultantki mają wtedy to urządzenie do badania cery i robią bezpłatne badania + prezentacje odpowiednich do cery kosmetyków. U kosmetyczki też można zapytać o "diagnozę", którą się zwykle robi przed mikrodermabrazją, czasami się udaje bezpłatnie, to już zależy od salonu.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Olay Gentle Cleansers odświeżający żel do mycia twarzy - właśnie kończę pierwsze opakowanie i z pełnym przekonaniem wyznaję mu miłość
Dobrze oczyszcza i fajnie nawilża, dzięki czemu cera jest miękka i gładka
Stosunek ceny do jakości - ok. 13zł/150ml - rewelacja.


pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Ja też bardzo firmę Olay lubię.
Kremu rozświetlająco-nawliżającego używam na dzień (jeden z niwielu z filtrem), serum na noc i chusteczek do demakijażu,a teraz mam zamiar kupić jeszcze kilka kosmetyków z tej firmy (tonik, krem na noc).
Kupiłam też ostatnio podkład Estee Lauder Double Wear Light + korektor na cienie pod oczami z tej samej firmy Ideal Light. Świetny duet! Bardzo polecam! Koszt łącznie to 300zł, zobaczymy jak będzie z wydajnością.
Zaopatrzyłam się też w komplet pędzelków do makijażu z Sephory. Widział ktoś gdzieś etiu do pędzelków? Bo u mnie w żadnej Sephorze nie ma, a zamówić mi nie chcę, grr.
Pędzle są dość drogie, ja kupiłam 2 do cieni, do różu i do podkładu, więc łącznie 5 (resztę miałam) i zapłaciłam 200zł. Ale warto.
Chusteczki do demakijażu Carrefour - wczoraj nie wróciłam do domu, a że nie miałam przy sobie nic do demakiżu musiałam na szybko coś kupić, to był jedyny dostępny produkt. Syf! Nie kupujcie tego, nawet w takiej sytuacji. Nadają się może do czyszczenia obuwia, ale na pewno nie do twarzy. Cena ok 5 zł. Ocena: 0
Kremu rozświetlająco-nawliżającego używam na dzień (jeden z niwielu z filtrem), serum na noc i chusteczek do demakijażu,a teraz mam zamiar kupić jeszcze kilka kosmetyków z tej firmy (tonik, krem na noc).
Kupiłam też ostatnio podkład Estee Lauder Double Wear Light + korektor na cienie pod oczami z tej samej firmy Ideal Light. Świetny duet! Bardzo polecam! Koszt łącznie to 300zł, zobaczymy jak będzie z wydajnością.
Zaopatrzyłam się też w komplet pędzelków do makijażu z Sephory. Widział ktoś gdzieś etiu do pędzelków? Bo u mnie w żadnej Sephorze nie ma, a zamówić mi nie chcę, grr.
Pędzle są dość drogie, ja kupiłam 2 do cieni, do różu i do podkładu, więc łącznie 5 (resztę miałam) i zapłaciłam 200zł. Ale warto.
Chusteczki do demakijażu Carrefour - wczoraj nie wróciłam do domu, a że nie miałam przy sobie nic do demakiżu musiałam na szybko coś kupić, to był jedyny dostępny produkt. Syf! Nie kupujcie tego, nawet w takiej sytuacji. Nadają się może do czyszczenia obuwia, ale na pewno nie do twarzy. Cena ok 5 zł. Ocena: 0
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2009, 19:56 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No to ja testuje teraz Olaya
Od dawna używam
- Krem rozświetlająco-nawliżający na dzień - lekki i przyjemny kremi, stosuje pod makijaż.
Teraz kupiłam:
1) Olay Age Defying - krem przeciwzmarszczkowo-regenerujący na noc
2) Olay Age Defyine żel pod oczy
3) Olay skin comfort żel do mycia twarzy
4) Olay Gentle Clensers nawliżające mleczko oczyszczające
W prawdzie skład to one mają dość ciężkawy, ale spróbuje.
No i idealny krem nawilżający znalazłam, Chanel Precision Hydramx + Active Moisture Cream, szkoda, że taki drogi
Tarantula, Ty czego do pielęgnacji twarzy używasz?
Od dawna używam
- Krem rozświetlająco-nawliżający na dzień - lekki i przyjemny kremi, stosuje pod makijaż.
Teraz kupiłam:
1) Olay Age Defying - krem przeciwzmarszczkowo-regenerujący na noc
2) Olay Age Defyine żel pod oczy
3) Olay skin comfort żel do mycia twarzy
4) Olay Gentle Clensers nawliżające mleczko oczyszczające
W prawdzie skład to one mają dość ciężkawy, ale spróbuje.
No i idealny krem nawilżający znalazłam, Chanel Precision Hydramx + Active Moisture Cream, szkoda, że taki drogi

Tarantula, Ty czego do pielęgnacji twarzy używasz?
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2009, 15:24 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Jedynym minusem tej serii to Paraffinum Liquidum bardzo wysoko w składzie, dlatego ja zobaczę jakie będą efekty stosowanie go regularnie, ale po skończeniu opakowania zmienię na coś lżejszego.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Paraffinum Liquidum to produkt destylacji ropy naftowej, jest tani i łatwo dostępny, dlatego często dodaje się go do kosmetyków jako wypełniacz. Często zapycha tzn. zatyka pory, absorbując kurz, bakterie i inne syfy. Hamuje metabolizm w skórze, przyśpiesza procesy starzenia. Niespecjalnie dobrze jak występuje na pierwszych sześciu miejsach w składzie kosmetyków, pal licho jak gdzieś pod koniec. Wszystkie pochodne ropy naftowej powodują złudne uczucie dobrego nawilżenia, ale dłuższe stosowanie wzmaga problemu skóry, zamiast je zwalczać. Generalnie powinno się unikać tego sładnika, albo chociaż pilnować, żeby nie występował we wszystkich kosmetykach, które używamy, bo tak naprawdę tych szkodliwych substancji nie da się całkiem wykluczyć. Co drugi kosmetyk ma w składzie SLS albo SLES, ciężko znaleźć coś "naturalnego", ale oczywiście można się starać
Ja nie mam jakiegoś specjalnego świra na tym punkcie, jeszcze, bo wciąż za mało zgłębiłam temat. Dlatego np. dalej używam kremów, a nie przerzuciłam się jeszcze ma filtry/kwasy/olejki.
Ja nie mam jakiegoś specjalnego świra na tym punkcie, jeszcze, bo wciąż za mało zgłębiłam temat. Dlatego np. dalej używam kremów, a nie przerzuciłam się jeszcze ma filtry/kwasy/olejki.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2009, 22:55 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mijka, miałaś do czynienia? http://www.aura.bialystok.pl/bielendasa ... -1620.html
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Nie, nie znam tego kosmetyku.
La Roche Posay Żel do demakijażu z fizjologicznym pH - bardzo delikatny produkt do mycia twrazy, nie zawiera ani mydła ani alkoholu, nie pieni się, nie szczypie w oczy. Ja go raczej stosuje do przemycia twarzy rano, bo zauważyłam, że jak na zmywanie makijażu imprezowego jest jednak trochę zbyt delikatny. Ale na razie jestem zadowolona, a to dopiero faza testowa
cena: ok. 50zł
La Roche Posay Żel do demakijażu z fizjologicznym pH - bardzo delikatny produkt do mycia twrazy, nie zawiera ani mydła ani alkoholu, nie pieni się, nie szczypie w oczy. Ja go raczej stosuje do przemycia twarzy rano, bo zauważyłam, że jak na zmywanie makijażu imprezowego jest jednak trochę zbyt delikatny. Ale na razie jestem zadowolona, a to dopiero faza testowa
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
lollirot pisze:Tonik Eva Natura Zioła Polskie
Ja tego mojego z zieloną herbatą nigdzie znaleźć nie mogę

Namiar na to co się kładzie na twarz żeby się nie świeciła potrzebny.
Krem matujący i puder? Świeci Ci się w ciągu dnia? Jak rano wstajesz to masz uczucie ściagania skóry?
Krem możesz spóbować z AA, mają całą serię kosmetyków matujących. A puder ja mam z Manhatannu i jestem bardzo zadowolona (ok. 15zł, wydajny).
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Teraz to już jest zima i nic mi się nie świeci.
Rany, nawet nie zwróciłam uwagi na date, sorry

księżycówka pisze:Teraz nawilżamy, nawilżamy, bo twarz wysuszona jest
Ja teraz chyba się szarpnę na dobry krem nawliżający, taki ochronny właśnie na zimę. Bo jednak z tego z Olay na noc nie jestem w 100% zadowolona. A na dzień też już muszę zmienić, bo ten lekki krem rozietlająco-nawilżający, który teraz mam, nie będzie odpowiednio chronił mojej skóry podczas mrozów, grr.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja się powoli noszę ze zmianą kremu. Od lat używam tego:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/pictures/105/10304.jpg
Ale za dużo zachodu jest trochę żeby go zdobywać, bo nie mam znajomej konsultantki, a z Avonu nic więcej nie używam.
Myślę o tym:
http://s2.alejka.pl/i2/p/53/14/84dac99545d94_0_b.jpg
Bo tonik z tej serii miałam i świetny jest
A i za nic na świecie niech ktoś się nie połasi na ten tani tonik:
http://www.twojekosmetyki.co.uk/catalog ... _tonik.jpg
To jakby używać jako toniku perfum. Obrzydliwe i wysusza buzię.
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/pictures/105/10304.jpg
Ale za dużo zachodu jest trochę żeby go zdobywać, bo nie mam znajomej konsultantki, a z Avonu nic więcej nie używam.
Myślę o tym:
http://s2.alejka.pl/i2/p/53/14/84dac99545d94_0_b.jpg
Bo tonik z tej serii miałam i świetny jest
A i za nic na świecie niech ktoś się nie połasi na ten tani tonik:
http://www.twojekosmetyki.co.uk/catalog ... _tonik.jpg
To jakby używać jako toniku perfum. Obrzydliwe i wysusza buzię.
księżycówka pisze:A i za nic na świecie niech ktoś się nie połasi na ten tani tonik:
To wygląda na to, że cała seria jest beznadziejna, bo mleczko do demakijażu to najgorszy syf, jaki mi przyszło testować.
Dzindzer pisze:Jak sie szarpniesz to napisz na co
Mam zamiar na Thalgo, ale nie powiem dokładnie na który, bo wykrozystałam całą próbkę i nie zapisałam nazwy

Gwoli polecenie, jedna rzecz
Szampon nawilżający Hydro - Wella System Professional (do kupienia w salonach fryzjerskich

Absolutna rewelacja (no dobra, ale w życiu też nie dałam tyle za szampon
Cena w salonach: 60zł, z rabatem: 42zł, w internecie: 28zł
Oczywiście szampon dobiera się odpowiednio do stanu/struktury włosów/problemów skórnych, ale jak ktoś ma włosy normalne, niezniszczone, regularnie farbowane, podatne na stylizacje i musi często myć (tak jak ja - codziennie), to ta seria będzie idealna. Szampon jest bardzo lekki i nie obciąża niepotrzebnie włosów.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2009, 15:43 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
lollirot pisze:Mijka, jesteś zadowolona z pędzla do podkładu z Sephory? Nie "zjada" dużo podkładu [w porównaniu do gąbeczki]?
Tak, jestem zadowolona. Chociaż używam go praktycznie tylko, jak wykonuje makijaż klientce. Sama używam znikomą ilość podkładu, nigdy nie nakładam go na całą twarz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
ja mam peeling enzymatyczny do twarzy w tubce, co prawda Perfecty ( nie wiem czy z wymienieniem firmy chodziło Ci czy ogólnie ma nie być Perfecty czy tylko nie saszetkowy)?
dla mnie jest bardzo dobry, delikatny, kładzie się go na noc, używam go dość regularnie ( coś ok. 2-3 razy w tygodniu tak jak pisze na opakowaniu) i zauważyłam różnicę, cera jest taka wygładzona, odświeżona.
Tylko nie wiem czy będzie Ci pasować bo jest naprawdę delikatny, zależy jak masz typ cery.
dla mnie jest bardzo dobry, delikatny, kładzie się go na noc, używam go dość regularnie ( coś ok. 2-3 razy w tygodniu tak jak pisze na opakowaniu) i zauważyłam różnicę, cera jest taka wygładzona, odświeżona.
Tylko nie wiem czy będzie Ci pasować bo jest naprawdę delikatny, zależy jak masz typ cery.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dobra, wyszłam na niezła gapę.
Ja z Perfecty stosuję maseczkę, ale ona jest tylko saszetkowa. Peeling był mi polecany, ale myślałam, że jest też tylko w tej formie
Ale z tego co widzę oni mają 3: drobnoziarnisty, gruboziarnisty i enzymatyczny. I nie wiem, który wybrać? Ja stosuję takie rzeczy naprawdę raz na ruski rok, bo tylko kiedy mam mocno chropowatą skórę, czy bardzo widocznie zmęczoną. Wtedy właśnie poprawiam se ukrwienie porządnym peelingiem i kładę maseczkę. Bywa więc raz na tydzień i raz na pół roku.
Więc pewnie mieszany
I w ogóle czy ktoś może mi powiedzieć gdzie ja to:
http://www.dax.com.pl/s/katalog/seria/22 wszystko niby dostanę? Produktów z tej serii jest od cholery, a ja nigdzie nic dostać nie mogę
Ja z Perfecty stosuję maseczkę, ale ona jest tylko saszetkowa. Peeling był mi polecany, ale myślałam, że jest też tylko w tej formie
Ale z tego co widzę oni mają 3: drobnoziarnisty, gruboziarnisty i enzymatyczny. I nie wiem, który wybrać? Ja stosuję takie rzeczy naprawdę raz na ruski rok, bo tylko kiedy mam mocno chropowatą skórę, czy bardzo widocznie zmęczoną. Wtedy właśnie poprawiam se ukrwienie porządnym peelingiem i kładę maseczkę. Bywa więc raz na tydzień i raz na pół roku.

Różny latem i wiosnąAniess pisze:zależy jak masz typ cery
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
I w ogóle czy ktoś może mi powiedzieć gdzie ja to:
http://www.dax.com.pl/s/katalog/seria/22 wszystko niby dostanę? Produktów z tej serii jest od cholery, a ja nigdzie nic dostać nie mogę

powiem Ci, że tej serii nigdzie nie widziałam, ja mam ten http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php ... w&id=10704
ale jeśli chodzi Ci o to żeby poprawić ukrwienie, polepszyć widocznie jej wygląd, złuszczyć naskórek, to raczej nie polecam enzymatycznego, bo pewnie nie zauważysz nawet różnicy po jego zastosowaniu, szczególnie jak masz mieszaną cerę. Wtedy to raczej jakiś grubo albo drobnoziarnisty, konkretnie
ale jeśli chodzi Ci o to żeby poprawić ukrwienie, polepszyć widocznie jej wygląd, złuszczyć naskórek, to raczej nie polecam enzymatycznego, bo pewnie nie zauważysz nawet różnicy po jego zastosowaniu, szczególnie jak masz mieszaną cerę. Wtedy to raczej jakiś grubo albo drobnoziarnisty, konkretnie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Peeling był mi polecany
To nie ja byłam przypadkiem osobą polecającą? Bo pamiętam, że używałam peelingu, ale w saszetce właśnie.
Ja używam od jakiegoś czasu tylko jednego peeelingu, enzymatycznego z Alciny, bo jestem nim zachwycona po każdym użyciu. Zmianę widać zaraz po nałożeniu, naprawdę. Skóra jest jaśniejsza, gładka, odświeżona. Jest bardzo wydajny, ale niestety drogi.
Pamiętam, że kiedyś byłam zadowolona z peelingu z Avonu z Serii SPA (generalnie ta seria jest dobra) tego z białą herbatą.
Aniess pisze:a pewnie jakby się go używało raz na jakiś dłuższy czas to nie byłoby widać jakiejś szczególnej różnicy.
j/w ja mam enzymatyczny a różnicę widzę zaraz po użyciu
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mijka pisze:j/w ja mam enzymatyczny a różnicę widzę zaraz po użyciu
widocznie masz jakiś bardzo dobry, ja takiego efektu od razu nie mam niestety. Może jak mi się ten skończy to kupię ten co Ty używasz skoro z tego co piszesz powinien być lepszy. A ile on kosztuje?
Ostatnio zmieniony 21 sty 2010, 20:21 przez Aniess, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 120 gości