Poprawa pamięci
Moderator: modTeam
Poprawa pamięci
Szukam jakiegoś sprawdzonego leku albo suplementu poprawiającego koncentrację i pamięć. Używa ktoś z was tego typu preparatów. Jeśli tak to z jakim skutkiem?
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
- *marzyciel*
- Entuzjasta
- Posty: 62
- Rejestracja: 10 lis 2006, 14:21
- Skąd: ze snu
- Płeć:
Ja piję Plusssz z magnezem, choć z żelazem jest smaczniejsze.
Jak chcesz poprawić swój stan umysłu, to po prostu zacznij się zdrowo odżywiać. Warzywa, owoce, ryby i zastępuj czasami wędlinę jakimiś serami.
Do tego zdrowy tryb życia, jakiś sport, np. basen.
Teraz każdy by chciał dostać jakiś suplement, cud pigułkę, która na wszystko pomoże. Niestety, organizmu nie oszukasz.

Jak chcesz poprawić swój stan umysłu, to po prostu zacznij się zdrowo odżywiać. Warzywa, owoce, ryby i zastępuj czasami wędlinę jakimiś serami.
Do tego zdrowy tryb życia, jakiś sport, np. basen.
Teraz każdy by chciał dostać jakiś suplement, cud pigułkę, która na wszystko pomoże. Niestety, organizmu nie oszukasz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- Cold Princess
- Pasjonat
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sty 2007, 23:53
- Skąd: North Kingdom
- Płeć:
Ja swego czasu zażywałam preparat o nazwie "Sesja" (ok 12zl/30 tab) bodajże z ginko biloba, kofeina itd, zażywałam tak jak jest napisane czyli rano i wieczorem po 1 tab. Rano nic nie zauważyłam, ale jak wzielam ok godziny 16 tabletke wieczorna, to nie moglam zmrożyć oczu do 2 w nocy. Jak kto tam woli. 
Ja lubię napar z żeń-szenia.
Albo żeń-szeń + witaminy w tabletkach musujących. Żeń-szeń nie działa natychmiast. Trzeba tego trochę "zjeść" i mniej więcej regularnie zażywać, żeby jakąś poprawę odczuć.
Mi jest potrzebna przede wszystkim KONCENTRACJA - w pracy i na turniejach.
Ale żeby pamieć i koncentrację mieć na wysokim poziomie to niestety trzeba obie te cechy ćwiczyć.
Albo żeń-szeń + witaminy w tabletkach musujących. Żeń-szeń nie działa natychmiast. Trzeba tego trochę "zjeść" i mniej więcej regularnie zażywać, żeby jakąś poprawę odczuć.
Mi jest potrzebna przede wszystkim KONCENTRACJA - w pracy i na turniejach.
Ale żeby pamieć i koncentrację mieć na wysokim poziomie to niestety trzeba obie te cechy ćwiczyć.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Na poprawę pamięci skuteczny jest piracetam dawkowany 1200-3600mg na dobę. Do kupienia w aptekach, niestety jest na receptę ale jak się dobrze zagada, że dla babci a lekarz na urlopie, to zazwyczaj sprzedadzą bez.
Jeszcze skuteczniejszym preparatem jest acetyl-l-karnityna - do kupienia w aptekach bez recepty (raczej na zamówienie bo rzadko mają na stanie) oraz sklepach z odżywkami.
Z preparatów ziołowych - podczas nauki bardzo lubię popijać sobie napar z yerba mate. Pobudza i polepsza koncentracje.
Jeszcze skuteczniejszym preparatem jest acetyl-l-karnityna - do kupienia w aptekach bez recepty (raczej na zamówienie bo rzadko mają na stanie) oraz sklepach z odżywkami.
Z preparatów ziołowych - podczas nauki bardzo lubię popijać sobie napar z yerba mate. Pobudza i polepsza koncentracje.
Beksa pisze:Do kupienia w aptekach, niestety jest na receptę
Z jakiegos powodu jest na recepte, prawda. więc lepiej może nie zachęcać ludzi do brania czegos co bierze się tylko kiedy lekarz przepisze
Beksa pisze:Z preparatów ziołowych - podczas nauki bardzo lubię popijać sobie napar z yerba mate. Pobudza i polepsza koncentracje.
To tez bardzo lubie.
I lecytyne w płynie, ale to nie dla mnie, bo nie umiem nie przedawkować, bo pyszne to jest
Dzindzer pisze:Beksa pisze:Do kupienia w , niestety jest na receptę
Z jakiegos powodu jest na recepte, prawda. więc lepiej może nie zachęcać ludzi do brania czegos co bierze się tylko kiedy lekarz przepisze
Raczej nie ma powodów dla których lek ten powinien być na receptę. Nie jest toksyczny nawet w bardzo wysokich dawkach. Piracetam na rp to typowa biurokratyczna bzdura. Wiedzą o tym farmaceuci dlatego przymykają czasem oko i mi to sprzedają bez rp.
Taki zwykły paracetamol jest już bardziej niebezpieczny bo obciąża wątrobę, a gdyby ktoś chciał to mógłby się nim nawet zabić (dawka śmiertelna paracetamolu zaczyna się od 7-8g) Wiele osób o tym nie wie i łyka różne "apapy" bez opamiętania.
Wiele osób, też nie wie że po wypiciu większej ilości alkoholu już 1,5-2g paracetamolu może zabić (3-4 tabl apapu)
Ostatnio zmieniony 25 cze 2009, 20:48 przez Beksa, łącznie zmieniany 4 razy.
A kto trafi za politykami ustanawiajacymi co jest na recepte a co nie? Tussipect byl bez recepty i nagle stal sie na recepte bo ludzie brali go nie ze wzgledu na problemy z wykrztuszaniem a przed egzaminami zeby nie spac ;p Wielki mi powod. Na tej zasadzie mozna RedBulle na recepte zrobic.Dzindzer pisze:Z jakiegos powodu jest na recepte, prawda.
Choc nie zawsze lekarstwa z takich kipeskich powodow sa na recepte zeby byla jasnosc. Tak czy owak dobrze sie spytac lekarza albo farmaceuty o co w danym lekarstwie chodzi zanim sie je wezmie.
A LD50 od ilu jest?Beksa pisze:dawka śmiertelna paracetamolu zaczyna się od 7-8g
Kofeina ma LD50 przy 75 - 150mg na kilogram wagi ciala.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 113 gości