Nawet nie wiedziałem, że kiedykolwiek coś tu skrobnę...
Ale potrzebuję rady od jakiejś dobrej samarytanki
Jutro rano wyjeżdżam, warunki przez dwa dni lekko ekstremalne, czyli spanie w samochodzie, a mnie od wczoraj zaczęło zatykać na wysokości krtani, czuję się dobrze, nawet bardzo dobrze, tylko ciężko mi się oddycha i mam głęboki duszący kaszel, grrrr...
Uczucie głupie, nigdy tego nie miałem, nawet nie mogę określić czy to zatykanie czy lekkie duszenie. Bólu nie czuję.