Dłonie

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 25 lis 2005, 10:00

To pochodzi od jakiegoś wirusa..ja dokładnie nie wiem..mnie to znikneło po tym jak na coś tam zostałem zaszczepiony

Jeśli zrobią ci zabieg ze znieczuleniem to nie będzie bolało.Tylko dam ci dobrą rade nie patrz co ci tam robią.

Yasmine pisze:Tylko ja mam to dziwne (mam 4 na dloniach), wyglada jak tward,a plaska, drazniaca obca narosnieta tkanka nablonkowa.

Dokładnie tak...i one się rozsiewają szybko..tak że im szybciej je usuniesz tym lepiej..
a z maściami i tym podobnym szajsm to faktycznie nieskuteczne..

[ Dodano: 2005-11-25, 10:02 ]

Adamo pisze:chorobowym to da sie zrozumiec

To zawsze jest na takim tle..

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 25 lis 2005, 11:42

Pegaz pisze:Jeśli zrobią ci zabieg ze znieczuleniem to nie będzie bolało.Tylko dam ci dobrą rade nie patrz co ci tam robią.

Wiec powiem, ze samo znieczulenie bolalo jak cholera (wciskaja Ci igle pod opuszki palcow i daja jakis rozpychajaco znieczulajacy plyn). IDzie dostac kur***
ale pozniej jak wycinaja to juz nie boli. Przypalanie na koncu trpszke czuc, jakby ktos pradem razil

Czuje sie jak czlowiek uposledzony majac teraz te opatrunki na rekach. Ciezko mi sie cokolwiek robi i leci m krew

.

foxy_lady · Postautor: **foxy_lady** » 25 lis 2005, 16:08

jak mialam takie cos na palcu to najpierw uzywalam masci Lapisu < czy jakos tak>. Miala je wypalic, ale kiedy nie skutkowalo poszlam na lyzeczkkowanie. <chory>

alez to bolalo. najpierw mi zmrozila paluch czyms w spray a pozniej wziela cos co wygladalo jak mala lyzeczka z ostrymi brzegami i mi wydlubala <belt1> Nie dosc ze mega bolalo to krwawilo bardzo obficie, ale slyszlalam ze to normalne przy takich kurzajkach i naroslach.
Goilo sie dlugo, bo rana byla bardzo gleboka i mam blizne. brrrr. okropienstwo.

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 25 lis 2005, 16:11

foxy_lady pisze:poszlam na lyzeczkkowanie.

no to wlasnie ja to mialam. Tylko mi nie mrozili niczym ,a wlasnie nadziewali znieczuleniem w postaci ogromnej strzykawki <boje_sie>

foxy_lady pisze:krwawilo bardzo obficie,

oj, tak

foxy_lady pisze:Goilo sie dlugo, bo rana byla bardzo gleboka

ja mam 7 ran.... w tym 3 glebokie. Dlugo bedzie sie goilo <chory>

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 25 lis 2005, 22:28

foxy_lady pisze:Nie dosc ze mega bolalo to krwawilo bardzo

Ja jak byłem zły to sobie jedną na żywca wyrwałem..dużo krwi było..ale byłem wtedy tak wnerwiony że tylko zaskoczyła mnie ilość krwi..

[ Dodano: 2005-11-25, 22:28 ]
widok samej brodawki jest ohydny.. <belt1>

sadi · Postautor: **sadi** » 26 lis 2005, 00:25

Mialem kiedys cos takiego na palcu [jak bylem 'maly'

]
Z uwagi ze nie wiedzialem co to, to po prostu to wycinalem...ale jak zobaczylem ze to nieskutkuje to poszedlem do lekaza...dostalem jakis specyfik do wypalania [z wygladu przypominal buteleczke lakieru do paznokci...tez sie to nakladalo pedzelkiem]...pomoglo w mig...
Wypalilo wszystko bodajze w dwa/trzy dni i znowu dawalem czesc

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 26 lis 2005, 00:30

na mnie ten lakier nie działał pmiętam tylko że to strasznie śmierdziało(ten lakier)

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 26 lis 2005, 09:02

Pegaz pisze:Ja jak byłem zły to sobie jedną na żywca wyrwałem

<boje_sie> <boje_sie>
aaaaaaa ! Pegaz , to musiales byc wnerwiony bardzo, bardzo <chory>

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 26 lis 2005, 12:51

Yasmine pisze:aaaaaaa ! Pegaz , to musiales byc wnerwiony bardzo, bardzo

<aniolek2> można by rzec w afekcie

a ta brodawka była akurat pod ręką a właściwie nawet na więc jej się dostalo

cóż z tego skoro odrosła sobie..ale później wszystkie samoistnie znikneły

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 10 mar 2006, 23:34

no wiec minelo kilka miesiecy i na 7 brodawek calkowicie zniknely 2.
A 5 mam na nowo...i mam wrazenie, ze sa twardze i jeszcze bardziej mnie wkorw....
Nie pojde juz na lyzeczkowanie, bo boli jak cholera i do tego jak widac nieskuteczne.
Ma ktos jakis pomysl ?
Slyszalam,ze cieklym azotem tez sie to usuwa <hmm>

.

cubasa · Postautor: **cubasa** » 11 mar 2006, 20:48

Yasmine pisze:Ma ktos jakis pomysl ?
Slyszalam,ze cieklym azotem tez sie to usuwa

A przed lyzeczkowaniem brodawki nie byly poddawane dzialaniu cieklego azotu?<hmm>

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 11 mar 2006, 22:32

cubasa pisze:A przed lyzeczkowaniem brodawki nie byly poddawane dzialaniu cieklego azotu?

no nieee

Jakies miejscowe znieczulenie. Cholernie te zastrzyki bolaly

Sasetka · Postautor: **Sasetka** » 31 mar 2006, 19:28

czy moze ktos pokazac jakies zdjecie takiej brodawki? bo zastanawiam sie czy mam cos takiego

Sceptyczny · Postautor: **Sceptyczny** » 11 kwie 2006, 01:43

Ripper pisze:Nie chodzi mi o bród jako taki albo cos w ten desen ale mieciutka i niespracowana raczka bez zadnych blizn i obitych kostek to po prostu chanba dla faceta

Tak się zastanawiam....Twoja specyficzna ortografia nie jest dla Ciebie 'chańbą'? ;]

Co do tych 'brodawek' to miałem coś takiego (tak mi się wydaje) w jednym miejscu na palcu. Troche to próbowałem porozdrapywać, później to olałem i w końcu samo zeszło <:)>

makrox · Postautor: **makrox** » 20 kwie 2006, 15:37

Panie Sceptyczny nie każdemu sie chce uzywać polskich znaków

jak ja szybko pisze to na to leje...

Moj kuzyn miał kiedyś taką brodawke...pamietam ze podobnie jak pegaz sam ją sobie wyjął...musiało boleć gorzej niż wyglądało

[/quote]

Orbital · Postautor: **Orbital** » 11 maja 2006, 02:27

Yasmine pisze: (wciskaja Ci igle pod opuszki palcow i daja jakis rozpychajaco znieczulajacy plyn)

OMFG <boje_sie> nie podołałbym, bez kitu! <pijak>

Yasmine pisze:Ma ktos jakis pomysl ?

Zdecydowanie polecam preparat o nazwie Brodacid: http://vena-vita.pl/product_info.php?products_id=1457

W wieku bodajże 15lat miałem coś a'la 2-ie brodawki na odcisku prawej dłoni pod najmniejszym palcem. Nie wiem czy to były brodawki, nazwałbym to "wżerami", takimi wgłębieniami "śmiesznymi" na skórze.
Mój brat miał natomiast taką kulkę ze skóry na zgięciu palca wskazującego (coś jakby narośl).
Zastosowaliśmy ten preparacik i pomógł. Pamiętam, że na początku chyba nie wiedzielimśmy za bardzo jak to działa, "że niby jak, polejemy sobie warstwe tego "lakieru" i on wyżre to co zbędne ?". Później okazało się, że nie jest tak fajnie, ale strasznie też nie było, otóż kładłem sobie warstwe tego preparatu na "brodawke" i jak zasychała, to wżerała się w skóre, bodajże na drugi dzień zrywało się warstwe zaschniętego preparatu wraz z 2-3 warstwami naskórka i powtarzało się zabawę do momentu, aż zniknęła zbędna "narośl".

Trzeba do tego trochę cierpliwości, troszkę też bólu jest przy tym jak się zrywa ostatnie warstwy, trochę dokładności też się przyda przy nakładaniu preparatu (aby nie nakładać go na miejsca wolne już od narośli) i to tyle...ogólnie polecam.

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 11 maja 2006, 10:09

Orbital, dziekuje bardzo <przytul>

Kupie na pewno, bo one sa w sumie coraz wieksze i denrwuja mnie. Znow mialam isc po maturze na to lyzeczkowanie, ale nie wiem czy drugi raz taki bol bym wytrzymala. Sprobuje tego srodka. Nie jest drogi

.

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 11 maja 2006, 10:41

Orbital pisze:Zdecydowanie polecam preparat o nazwie Brodacid:

niespecjalny..i strasznie mnie piekło od niego..ale może tobie Yas pomorze.

Orbital · Postautor: **Orbital** » 11 maja 2006, 15:45

Pegaz pisze:niespecjalny..i strasznie mnie piekło od niego

hmm może mamy różną tolerancję na ból. Trochę piekło fakt, ale to na początku tylko jak ten preprat się wżera (integruje) w skóre.

No niestety bezboleśnie to się chyba brodawek nie da usunać (może hipnoza jako znieczulenie

), a biorąc pod uwagę bolesne środki przeciwbólowe (zastrzyki w opuszki palców ---> sic!) i brodacid, ja wybrałbym mniejsze zło czyli brodacid.

Piękno rodzi się z bólu. (chyba ktoś tak powiedział kiedyś albo teraz to wymyśliłem

)

Sylwunia24 · Postautor: **Sylwunia24** » 11 maja 2006, 16:35

Yasmine pisze:Slyszalam,ze cieklym azotem tez sie to usuwa .

Ja w ten sposób usuwałam brodawkę i powiem szczerze ze raz na zawsze. Ten ciekły azot wymraza zmianę, ale potem boli przez dzień, dwa.Póżniej robi sie wokół brodawki taki pęcherzyk, króry dość szybko peka i ranka sie goi.Takze metoda ta jest skuteczna, niestety troszkę boli.

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 15 maja 2006, 23:41

Lepsza zatem niż smarowanie brodacidem..Raz a dobrze

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 07 kwie 2007, 00:51

Orbital pisze:Zdecydowanie polecam preparat o nazwie Brodacid

No i w koncu kupilam i uzylam. W porownaniu z Verumalem, ktory kosztowal 30 zlotych i nic mi nie pomogl, to Brodacid kosztowal bardzo malo (12 zlotych) a okazal sie cudem. Po 3 tygodniach nie ma sladu po moich 8 brodawkach na dloniach.
Tak wiec polecam goraco

.

Dłonie

Kto jest online