Badanie krwi - jak namowic dziewczyne??
Moderator: modTeam
Badanie krwi - jak namowic dziewczyne??
Witam
Spotykam sie z dziewczyna, ktora moze - choc nie musi - byc nosicielka wirusa HIV. W kazdym razie jak ja poprosilem, zeby zadzwonila do bylego i sie spytala o jego zycie seksualne (jakie jest ryzyko, ze on moze byc chory) to sie ogromnie zdenerwowala. W kazdym razie nie wazne. Chodzi mi o to jak jej powiedziec, zeby zrobila badanie krwi (oczywiscie za 3 miesiace - okienko serologiczne). I zeby sie po tym do mnie chciala odzywac.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2004, 10:04 przez Blade, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciezka sprawa, bo to zalezy od czlowieka. Ja bym sie spytal normalnie, ale raczej ze wskazaniem na to ze powinna zorbic to dla siebie, bo jej byly niewiadomo gdzie moczyl. Moze sie obrazic i na tym sie Wasza znajomosc skonczy, ale ja na jej miejscu bym dla siebie samego to zrobil, wiec nie powinna.
I pamietaj ze prezerwatywa daje moze 60% zebezpieczenie przed HIV.
I pamietaj ze prezerwatywa daje moze 60% zebezpieczenie przed HIV.
Maverick (dzieki za wypowiedz :564: ) masz racje - ja tez bym zrobil badanie dla samego siebie. Tylko jezeli Ona by tak myslala to by zadzwonila do swojego bylego. Jakos z Nia zagadam a jak sie nie zgodzi to ja zrobie badania na obecnosc HIV (specjalistyczne wykrywaja obecnosc po 4-6 tygodniach). Poza tym moze zapomniec o pewnych rzeczach... - ale to juz inny temat.
Jak ktos ma jeszcze jakies pomysly to prosze o wypowiedzi
Jak ktos ma jeszcze jakies pomysly to prosze o wypowiedzi
Juz wiem jak ja o to poprosic. Najbardziej sie boje, ze ja tym zranie i sie do mnie nie odezwie.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2004, 10:07 przez Blade, łącznie zmieniany 1 raz.
trzymaj sie ciepło
Dzikuje natasza
I jeszcze jedno :564: - tylko zebysmy w nalog nie wpadli

Ostatnio zmieniony 30 lis 2004, 10:09 przez Blade, łącznie zmieniany 1 raz.
Przemuś pisze:Najlepiej jakbyś znalazł sobie "czyściutką" dziewice, wtedy masz pewność, że jest zdrowa... A jak już nie masz dziewicy to niestety musisz jej zaufać...
No tak, bo nie dosc, ze czysciutka, to jeszcze nie bedzie porownywac...
Jezu, czy nie bycie dziewica jest zbrodnia?
Bo jakos czasem wychodzi, ze tak...
sophie napisala:
To zadna zbrodnia, tak samo jak bycie dziewica. Osobiscie nigdy sie nie spotkalem, zeby ktos uwazal strate dziewictwa za zbrodnie, a jej posiadanie owszem - ale wtedy jest ubaw (nie dla mnie tylko dla cwiercinteligentow).
Jezu, czy nie bycie dziewica jest zbrodnia?
Bo jakos czasem wychodzi, ze tak...
To zadna zbrodnia, tak samo jak bycie dziewica. Osobiscie nigdy sie nie spotkalem, zeby ktos uwazal strate dziewictwa za zbrodnie, a jej posiadanie owszem - ale wtedy jest ubaw (nie dla mnie tylko dla cwiercinteligentow).
Ostatnio zmieniony 30 lis 2004, 10:11 przez Blade, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest na to jeden bardzo dobry sposób...
mówisz jej, że oddajemy razem krew do PCK, aby komuś życie uratować...
oddając krew oni robią przy okazji badania, a wyniki wysyłają przeważnie pocztą...
w ten sposób ratujesz komuś życie, a także.... SOBIE!
mówisz jej, że oddajemy razem krew do PCK, aby komuś życie uratować...
oddając krew oni robią przy okazji badania, a wyniki wysyłają przeważnie pocztą...
w ten sposób ratujesz komuś życie, a także.... SOBIE!
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości