@pani_minister (z góry przepraszam, bo wiadomo, że "Pani Minister tańczy")
Z góry i apriorycznie wytyczasz sobie krąg osób, które jakieś zasady mają (70-latkowie niektórzy)... tożto błąd jest i kropka.
Znam kilku podobnych mi "zboczeńców", którzy wiedzą co wypada, a co jest popełnieniem "faux pais" - to nie szkodzi a służy w codziennym życiu.
Fakt, nie jestem tutaj na pewno mocno reprezentowanym "gatunkiem", ale nie roszczę sobie też jakiejś "moralnej supremacji" nad innymi. Inna sprawa, że zawsze będę się starał, by te tradycyjne normy uprzejmości i wzajemnego szacunku tak wielu, jak to tylko możliwe, zaszczepić.
Czarny garnitur jest dla mnie signum temporis, czasów w których nastała totalna "samowolka" jeżeli chodzi o strój. Wiem, że ten chaos nie potrwa długo, skoro standardy dobrego zachowania nadal obowiązują w kulturach zachodnioeuropejskich. To naszemu zburaczeniu zawdzięczamy fakt, że nasi ministrowie stawiają się do rozmów z dziennikarzami w kruczoczarnych marynarkach (i to przed południem!!). Ja należę do tych, którzy wciąż mają nadzieję, że coś się w tej "kwestii" poprawi.
BTW- jako że Broken18 może mieć duże problemy z odpowiedzią, otwieram pytanie postawione w poprzedniej wypowiedzi (wyłączając jednakże Panią Minister spod odpowiedzi

).