usg ginekologiczne

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 25 lip 2006, 12:07

Miltonia pisze:No, jak to jest niewiedza, ktora mozna miec w wieku 18 lat, to ja dziekuje, nie ma o czym dyskutowac.


Ja w wieku 18 lat jeszcze u ginekologa nie byłam i wiedza o wzierniku nie była mi potrzebna . I wcale ale to wcale nie zadziwia mnie, że ktoś się w wieku aż 18 lat pyta jak wziernik wyglada...
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 25 lip 2006, 12:16

To wlasnie mialam na mysli piszac, ze kazdy ocenia porownujac po sobie... .Uwaga, tu tez jest ironia!!!
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 25 lip 2006, 12:19

Miltonia, wg mnie też za bardzo napadłaś na Meneris. To, że współżyła, a nie była u ginekologa, nie znaczy, że nie ma pojęcia o rozmnażaniu. Ja pierwszy raz do ginekologa też poszłam po moim pierwszym razie. Całkiem świadomie - po pierwsze nie działo się nic niepokojącego, żadnych upławów, bólów czy nieregularnych miesiączek, a po drugie nie chciałam być badana przez odbyt. Nie czuję się nieukiem i nieodpowiedzialną z tego powodu.
A jej pytania dotyczące USG czy wziernika, to raczej dowodzą lenistwa niż głupoty, bo takie informacje bez problemu w internecie można znaleźć.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 25 lip 2006, 12:25

Ale u niej akurat cos sie dzialo. Miala straszne bole przy miesiaczce... .
A tak juz poza tym, to ze Ty nie bylas wczesniej, nie dobralas sobie odpowiedniej metody zabezpieczenia itd, to wcale nie dowodzi tego, ze tak dobrze zrobilas. Wrecz przeciwnie. To maje zdanie i moge je miec. Nie chodzcie sobie do lekarzy, Wasza sprawa, ale opisujac to na forum publicznym liczcie sie z krytycznymi wypowiedziami.
Pytanie "co to wziernik" jest ok dla 18-latki??? Litosci... .
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 25 lip 2006, 12:35

Miltonia pisze:Pytanie "co to wziernik" jest ok dla 18-latki???


Moim zdaniem niepokojące byłoby bardziej gdyby 13stolatka widziała JUŻ co to jest wziernik i już o widziała.
Ja też w wieku 18 lat nie widzialam wziernika i nie czuję się przez to gorsza.

A trochę bolesne miesiączki kiedy jest się w wieku dojrzewania to normalka jest - bo organizm się zmienia i dojrzewa.

Miltonia pisze:wcale nie dowodzi tego, ze tak dobrze zrobilas


Ale też nie dowodzi, że zrobiła źle. Tak jak napisałam wcześniej, ale nie dotarło...
betusia pisze:Jeśli kobieta nie chce stosować antykoncepcji hormonalnej, prawidłowo się rozwija, ma regularne miesiączki, jest zdrowa to badanie choć wskazane - absolutną koniecznością nie jest. Każdy bierze za siebie odpowiedzialność i nie można krytykować kogoś kto postanowił, że na pierwszą wizytę uda się dopiero po swoim pierwszym razie.
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 25 lip 2006, 12:37

Miltonia pisze:Ale u niej akurat cos sie dzialo. Miala straszne bole przy miesiaczce.

Oj, ale nie wiesz tak naprawdę kiedy zaczęła współżyć. Jeżeli stosunkowo dawno, to rzeczywiście uważam, że to głupie z jej strony. A co do tych bólów to też nie wiemy, kiedy się pojawiły. Może np. dopiero 2 miesiące temu?
Miltonia pisze:Ty nie bylas wczesniej, nie dobralas sobie odpowiedniej metody zabezpieczenia itd, to wcale nie dowodzi tego, ze tak dobrze zrobilas

Owszem dobrałam. Wcześniej bardzo dużo na ten temat czytałam i miałam dużą wiedzę, tak że ginekolog raczej niewiele nowego mógł mi powiedzieć. Zdecydowałam się na stosunek w dni niepłodne i z prezerwatywą, a wkrótce potem poszłam do ginekologa po receptę na tabletki. Uważam, że miesiąc wte czy wewte nie robi różnicy.
Miltonia, a wg Ciebie, to kiedy dziewczyna powinna pójść pierwszy raz do ginekologa? Bo zdania ginekologów też są podzielone. Niektórzy mówią, że jak zaczyna miesiączkować, a inni, że jeżeli się nic nie dzieje, to dopiero gdy decyduje się na współżycie.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 25 lip 2006, 12:50

Uwazam, ze powinna isc najpozniej w wieku dorastania, z mama, tak zeby sprawdzic np czy anatomicznie wszystko jest ok. A z pewnoscia przed rozpoczeciem wspolzycia. I pewnie, zwykle nic sie nie dzieje, ale z postow tutaj wynika, ze zwykle pytania pojawiaja sie za pozno. Albo jeszcze gorzej, w dziewczynach narasta strach i w ogole nie chca isc do ginekologa, nawet jak cos sie dzieje.
Po prostu przeraza mnie najpierw robienie, a potem martwienie sie co z tego wyniknie.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 25 lip 2006, 12:56

A do do dentysty tez dziewczyny chodzicie dopiero wtedy, gdy Was ząb boli? :|
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 25 lip 2006, 13:12

pani_minister pisze:A do do dentysty tez dziewczyny chodzicie dopiero wtedy, gdy Was ząb boli? :|

Toż to przecież co innego. Wiadomo, że o zęby trzeba dbać i kontrolować je w każdym wieku i to dosyć często.
A dlaczego wzięłaś akurat przykład dentysty? To może co roku lub częściej powinniśmy też chodzić do: Kardiologa, psychologa, diabetologa, endokrynologa, okulisty (nawet jeżeli nie ma się wady wzroku), urologa, gastrologa itd. - nawet jeżeli nic się nie dzieje, to przecież trzeba sprawdzić czy wszystko w porządku :> Wczoraj głośno było o 13latce, która zmarła na koloniach. Miała guza mózgu i żadnych objawów. Czy to znaczy, że wszyscy co roku powinniśmy sobie tomografię robić?

Na koniec pierwszy z brzegu link:
http://www.ginekologia.med.pl/kiedy.htm
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 25 lip 2006, 13:21

Anula pisze:Wiadomo, że o zęby trzeba dbać i kontrolować je w każdym wieku i to dosyć często.

No tak... o własny tyłek (a raczej pochwę w tym przypadku, zawężając pole działań ginekologa) dbać nie trzeba :D

Przykład dentysty wzięłam dlatego, że dla mnie wizyta kontrolna u ginekologa jest tak samo normalna, jak wizyta kontrolna u dentysty. Do kardiologa i okulisty rzeczywiście pójdę w razie problemów (choć do ogólnego już niekoniecznie, moge iśc bez powodu, raz na czas dobrze jest sobie kilka badań zrobic i w zalezności od wyniku odwiedzić - bądź nie - specjalistę).
Do okulisty chodzisz w razie problemów ze wzrokiem. Czy chcesz powiedziec, że do ginekologa tez pójdziesz tylko w razie problemów? Nie po porade, nie na wizyte kontrolną, nie na doroczną cytologię czy raz na czas na usg? Tak, jak nie dostrzeżesz początków próchnicy, tak nie znajdziesz sobie zwykle kilkumilimetrowej nadżerki. O cytologii nawet nie mówię, możesz przez lata nie wiedziec, że coś jest nie tak. Dlatego będę traktowała ginekologa jak dentystę - i chodziła bez wyraźnej potrzeby typu recepta na pigulki albo nieuregulowany okres.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 25 lip 2006, 13:30

Ja i do okulisty chodze regularnie na kontrole. (chociaz jak to mi ostatnio powiedzial, mam wzrok jaki jest wymagany dla pilotow :])
No i regularnie robie badania i jesli tylko cos jest nie tak ide do specjalisty. Tyle, ze roznica jest taka, ze skierowanie na zwykle badania da lekarz pierwszego kontaktu, a na ginekologiczne tylko ginekolog.

Rozne badania juz robilam. Jak bede starsza to czestotliwosc ich sie zwiekszy. Bo niektorzy lekarze wymagani sa czesciej w dojrzalszym wieku. Ale ginekolog do nich NIE nalezy.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 25 lip 2006, 13:32

pani_minister pisze:A do do dentysty tez dziewczyny chodzicie dopiero wtedy, gdy Was ząb boli?


Ja u dentysty byłam tylko dwa razy w życiu i nie mam potrzeby chodzić do dentysty od wielu lat ponieważ mam zupełnie zdrowe zęby, białe, równe, piękne, żadnej dziurki w całym swoim życiu nie miałam plombowanej - po prostu takie geny.... Oczywiście poszłabym dopiero wtedy kiedy coś by mnie zabolało.

Oczywiście, że nie należy badać wszystkiego profilaktycznie. Tak można się doprowadzić do jakiejś paranoi - mam znajomą która poszła do lekarza bo zauważyła dziwne krostki na języku - a to były kubki smakowe. I lekarz jej poradził, żeby sobie tak daleko nie zagladała... To jest typowy przykład do jakiego stanu można się doprowdzić..

Miltonia pisze:Uwazam, ze powinna isc najpozniej w wieku dorastania, z mama, tak zeby sprawdzic np czy anatomicznie wszystko jest ok. A z pewnoscia przed rozpoczeciem wspolzycia.


To ja mam troszkę inne zdanie.
Kobieta zwykle sama poznaje swoją budowę. Może sama sobie macicy czy jajników nie obejrzy - ale w wieku dorastania czyli na przykład w wieku 13 -14 lat taka wizyta u ginekologa może być zwodnicza w skutkach i wręcz zachęcać do rozpęczecia wcześnie współżycia.
Tylko co miltonia masz na myśli mówiąc o tym, że może być coś źle anatomicznie?
To zdarza się bardzo rzadko to po pierwsze.
Po drugie podstawową anatomię - nie mówię tu o zagladaniu gdzieś głębiej to się po prostu zna. Rzadko się zdarza, żeby ktoś sobie tam nie zajrzał i nie zbadał czy ma zewnętrze narządu tam gdzie trzeba, albo rzadko się zdarza taka orelańska dziewica która nawet nie wie jaką ma błonę bo w życiu lusterka w ręku nie miała.

A po drugie nie jest konieczna wizyta u ginekologa jesli dziewczyna
Myślę, że dobrze jeśli jest w stanie pójść sama i wziąć odpowiedzialność za swoje sekusalne życie. Nie daj Boże by moja mama wtrącała się w moje wizyty u ginekologa...
Miltonia pisze:Po prostu przeraza mnie najpierw robienie, a potem martwienie sie co z tego wyniknie.


Tutaj niczego tak bardzo niepokojącego nie było.
Czy to tak trudno pojąć, że ktoś nie chce stosować antykoncepcji hormonalnej i chce wybrać się do ginekologa dopiero po pierwszym razie kiedy barierę wstydu i konieczność rozebrania się przed mężczyzną odbędzie się w kontekście realcji z parnerem a nie w gabinecie u doktora??? <aniolek>
Ja to rozumiem - nadgorliwość i uważanie swojego poglądu za jedyny słuszny to zamykanie się trochę na innych.

[ Dodano: 2006-07-25, 13:36 ]
Żeby ktoś mnie opacznie nie zrozumiał - jestem oczywiście za tym - żeby chodzić go ginekologa oczywiście profilaktycznie. W moim przypadku te wizyty będą częstsze i to nie tylko dlatego, że uwielbiam chodzić, ale dlatego, że łaże po pigułki... Jednak jeśli jest wszystko ok. to myślę, że raz na pół roku jest optymalnym rozwiązaniem i nie trzeba latać co dwa miesiące żeby tam zaglądał.... Przecież jak się ma chłopaka to ma tam kto zagladać.
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 25 lip 2006, 13:45

pani_minister pisze:No tak... o własny tyłek (a raczej pochwę w tym przypadku, zawężając pole działań ginekologa) dbać nie trzeba

Chodziło mi raczej o to, że każdy dentysta Ci powie, że na kontrolę trzeba chodzić od małego co pół roku, co rok - nie rzadziej. Mało jest takich osób, które mają zero problemów z zębami, ani jednej plomby, zero próchnicy. Dużo łatwiej o takie problemy niż o problemy kobiece u niewspółżyjącej nastolatki.
pani_minister pisze:Przykład dentysty wzięłam dlatego, że dla mnie wizyta kontrolna u ginekologa jest tak samo normalna, jak wizyta kontrolna u dentysty.
Do okulisty chodzisz w razie problemów ze wzrokiem. Czy chcesz powiedziec, że do ginekologa tez pójdziesz tylko w razie problemów? Nie po porade, nie na wizyte kontrolną, nie na doroczną cytologię czy raz na czas na usg?

To już trochę wypaczenie mojej wypowiedzi. Cały spór rozchodzi się o to kiedy powinna być pierwsza wizyta u ginekologa. Tego, że po rozpoczęciu współżycia kobieta powinna się regularnie poddawać kontroli u ginekologa wcale nie kwestionuję.
Zresztą, szanuję Wasze zdanie, ale uważam że nazywanie kogoś głupim, tylko dlatego, że nie zdecydował się na wizytę u ginekologa w wieku dorastania, to przesada, skoro nawet ginekolodzy mają podzielone zdania na ten temat.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 25 lip 2006, 13:50

Anula pisze:tylko dlatego, że nie zdecydował się na wizytę u ginekologa w wieku dorastania,

Nie, dlatego, że nie zdecydował się pójśc do ginekologa z bolesnymi miesiączkami i przed rozpoczęciem współżycia.
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 25 lip 2006, 13:56

pani_minister pisze:dlatego, że nie zdecydował się pójśc do ginekologa z bolesnymi miesiączkami

Ale przecież Meneris właśnie zdecydowała się na wizytę i stąd te jej pytania.
pani_minister pisze:i przed rozpoczęciem współżycia

Skoro nie miałam żadnych pytań do ginekologa, żadnych wątpliwości do rozwiania i potrafiłam się zabezpieczyć to jaką różnicę robi to czy poszłam do ginekologa tydzień przed czy tydzień po pierwszym stosunku?
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 25 lip 2006, 14:04

Anula, chyba chodzi w tym miejscu o to, że wiedza prezentowana przez meneris jest duuuzo mniejsza od tego, co prezentujesz Ty. I założymy się, że od jej pierwszego razu do tej zapowiadanej wizyty bynajmniej nie minął tydzień? Gdyby nie te miesiączki, to pewnie poszłaby dopiero w przypadku ciąży (albo gdyby pigułek się zachciało). To takie typowe podejście, którego pełno tu w niektórych postach: penisa mogę sobie wsadzić, ale żeby ginekolog miał mi zaglądać? Obcy facet? I jeszcze wziernik <boje_sie> Jeszcze mamie powie, że nie jestem dziewicą, a poza tym, to przecież zdrowa jestem i nie trzeba. Tylko betusia ma inne nastawienie :D
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 25 lip 2006, 17:44

pani_minister pisze:wiedza prezentowana przez meneris jest duuuzo mniejsza od tego, co prezentujesz Ty.


Ja tam do mózgu meneris nie zagladałam - nie wiem jaką ma wiedzę. Jedno jest pewne - nie wiedziała co to jest wziernik - ale już jej wytłumaczono i wie.

pani_minister pisze:Tylko betusia ma inne nastawienie :D


A jakże!
Właśnie wróciłam od ginekologa jak zwykle szcześliwa i zaspokojona.
Chociaż zaniepokoiło mnie to, że nie chciał mnie zbadać. Więc zaczełam mówić, że coś mnie bolało (chociaż tak troszkę mnie bolało tak naprawdę - a ja przecież lubie jak trochę boli) i że boje sie że coś jest nie tak - i dopiero po długich moich namowach mnie zbadał...
Chodzę do niego co dwa miesiące. A Wy dziewczyny też tak macie, że lekarz nie zawsze was bada? Dlaczego zrobił mi taką łaskę? Przecież mu zapłaciłam <foch>
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 lip 2006, 17:47

betusia pisze:A Wy dziewczyny też tak macie, że lekarz nie zawsze was bada?
Bada zawsze. Co dwa miesiace srednio jestem na wizycie po pigulki zawsze bada.
betusia pisze:Przecież mu zapłaciłam
I mu nie place :]


Co do dyskusji - pierwsz wizyta stanowczo przed sexem. :]
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 25 lip 2006, 18:02

betusia pisze:A Wy dziewczyny też tak macie, że lekarz nie zawsze was bada? Dlaczego zrobił mi taką łaskę? Przecież mu zapłaciłam <foch>

Mnie badaja zawsze, ale moze dlatego, ze chodze na NFZ. (oprocz jednej sytuacji, ale to dluzsza historia).
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 25 lip 2006, 19:04

moon pisze:Bada zawsze. Co dwa miesiace srednio jestem na wizycie po pigulki zawsze bada.


To ja nie wiem - chyba go zmienię - bo czułam się upokorzona, że musiałam go o to prosić niejako i głupio się przez to poczułam.
Nie wiem czy to dlatego że postawiłam sprawę jasno, że chce tabletki i że wszystko poza tym jest w najlepszym porządku - ale tak czy inaczej się wkurzyłam.
W końcu mnie zbadał, ale nic z tego nie wynikło - więc nawet nie wiem po co to zrobił - chyba chciał mi sprawić tę przyjemność w końcu...

Ja też chodzę co dwa miesiące

złotooka kotka pisze:Mnie badaja zawsze, ale moze dlatego, ze chodze na NFZ.


To chyba tym bardziej powinien badać jak zarabia na tym o wiele więcej. Pomotany ten świat.
Ja zawsze chodzę prywatnie - bo wtedy się lepiej czuję.

I mam do was jeszcze jedno takie pytanko, bo kiedy byłam dzisiaj bardzo młoda dziewczyna właziła z doktorem tam gdzie się robi USG piersi i mam pytanie czy Wy też miałyście robione USG w czasie jednej z pierwszych wizyt - bo ja nie miałam a chciałabym - jednak nie dopytywałam się. Jestem w tych sprawach początkująca jednak.

A podobno u mojego lekarza jest tak, że jak coś wyczuje w piersiach to robi badanie gratisowo - a jak chce się zrobić usg dla własego widzimisie to się płaci 40 zł.
Ale chyba nie ma potrzeby robienia usg piersi u kogoś u kogo wszzystko jest w porządku? Mam racje?
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 25 lip 2006, 19:13

Mnie też nie zawsze badali jeżeli wszystko jest w porządku, nic się nie dzieje, a ostatnie badanie było 2 czy 3 miesiące wcześniej. Ale muszę przyznać, że zawsze się pytali (trzech różnych) czy chcę być badana.
Meneris
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 24 sie 2005, 14:13
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Meneris » 25 lip 2006, 20:18

Miltonia pisze:Absolutnie moja ironia i cynizm sa uzasadnione. Z jej wypowiedzi wynika, ze pcha sie do uprawiania seksu bez zadnej wiedzy. Konczy sie to zwykle nichciana ciaza i dramatem dziecka, bo majac tak bezmysla matke, nie bedzie mialo latwego zycia. Niewazne. Nie mam zamiaru przytakiwac, ze dobrze robi, skoro ewidentnie jest niedouczona. Niech sie chociaz tutaj nauczy, a nie tylko glupote sieje. I popierajac ja, stajesz w obronie niewiedzy i braku checi do jej zdobywania.
Nie nalezy bronic kogos przezd wiedza. I Ty akurat powinnas to wiedziec... .



Jeny aleś się mnie uczepiła, jakbym ci rodzine potruła. Mówisz że powinnam dostac ostrzezenie za to co ci napisałam a sama mnie obrażasz... kobieto nie znasz mnie, a to że jestes starsza wcale nie znaczy że mądżejsza. Wyzywasz mnie od bezmyślnych, niedouczonych... Ciekawe jaka ty byłaś w moim wieku. Teraz pewnie powiesz że doświadczona w tym w czym ja nie jestem, albo że jeszcze się za takie sprawy nie brałaś, albo jeszcze coś innego. I czy ja swoimi pytaniami sieje głupote??? A ty sama to robisz??? Popatrz lepiej na siebie zanim zaczniesz na kogoś najeżdżać. zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadała. Nie trawie takich ludzi jak ty...

[ Dodano: 2006-07-25, 20:21 ]
moon pisze:Co do dyskusji - pierwsz wizyta stanowczo przed sexem. :]


Mi się wydaje że to sprawa indywidualna. Każdy bierze odpowiedzialność za siebie...
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 25 lip 2006, 20:24

Koniec rozmow nie na temat i osobistych wycieczek <cisza>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 lip 2006, 21:43

betusia pisze:Nie wiem czy to dlatego że postawiłam sprawę jasno, że chce tabletki i że wszystko poza tym jest w najlepszym porządku
Ja tak zawsze mowie w zasadzie i zawsze jest "mna fotel" .
mam do was jeszcze jedno takie pytanko, bo kiedy byłam dzisiaj bardzo młoda dziewczyna właziła z doktorem tam gdzie się robi USG piersi i mam pytanie czy Wy też miałyście robione USG w czasie jednej z pierwszych wizyt - bo ja nie miałam a chciałabym - jednak nie dopytywałam się. Jestem w tych sprawach początkująca jednak.
Piersi nie. Zwykłe owszem. Piersi mialam tylko normalnei badane.
Meneris pisze:Mi się wydaje że to sprawa indywidualna.
A mi ze zbiorowa. Lepiej zapobiegac niz leczyc. :]
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 25 lip 2006, 23:29

moon pisze:Piersi nie. Zwykłe owszem. Piersi mialam tylko normalnei badane.


Zwykłe USG - to nazywasz ginekologiczne, czy chodziło o to czy zwykłe badanie piersi.
Bo mi też zrobił za pierwszym razem tylko badanie palcami a przy następnych razach już nie robił... To chyba źle??

A mi ze zbiorowa.


Mi też - ale trzeba pamiętać, że zdarzają się indywidualności i ryzykanci którzy chcą intymność swą odsłonić przed ukochanym mężczyzną i nie chca brac tabletek anty. Tacy ludzie też po ziemi chodzą i czy to jest brak odpowiedzialności?

Meneris pisze:Każdy bierze odpowiedzialność za siebie...

Meneris ma racje. Każdy też ma inną historie życia i nie można kogoś obwiniać za to co robi bo składa się na to wiele czynników...
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 lip 2006, 00:05

betusia pisze:Zwykłe USG - to nazywasz ginekologiczne, czy chodziło o to czy zwykłe badanie piersi.
Zwykle ginekologiczne i badanie dlońmi piersi. Bez USG piersi.
betusia pisze:Tacy ludzie też po ziemi chodzą i czy to jest brak odpowiedzialności?
W pewnym sensie tak. Bo ja chocby jesli o antykoncpecje chodzi jestem zdania ze nie idzie sie i nie prosi o tabletki bo sie uznalo ze najlepsze beda i lekarz badania robi i np przepisuje. Tylko idzie sie na konsultacje zeby pogadac o tym co by bylo najlepsze jak co dziala jakie ma skutki uboczne. Czy chocby te piersi. Skad np 15 latka ma wiedziec jak je sobie badac?Z watpliwych zrodel typu internet?Mysle, ze lepiej od lekarza. I wizyta nie koniecznie musi oznaczac taka obdzieranie z intymnosci. I jestem za takimi wizytami przed pierszym razem.
Meneris
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 24 sie 2005, 14:13
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Meneris » 26 lip 2006, 00:17

moon pisze:
betusia pisze:
Meneris pisze:Mi się wydaje że to sprawa indywidualna.
A mi ze zbiorowa. Lepiej zapobiegac niz leczyc. :]



Każdy decyduje sam o sobie i jego sprawa do czego to doprowadzi. Więc mi się wydaje że nie dla każdeog zbiorowa, ludzie mają różne poglądy moon.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 lip 2006, 17:39

Meneris pisze:Więc mi się wydaje że nie dla każdeog zbiorowa
To oczywsite ze nei dla kazdego zbiorowa bo ja nie kazdy. Wg mnie zbiorowa.
Meneris pisze:jego sprawa do czego to doprowadzi
Taaa...a potem ja sie potykam na ulicy o patologiczne bachory 14letnich mamuś co sie baly do doktora isc spytac jak co dziala zeby dziecka nie miec. Tylko i wylacznei byloby to czyjas sprawa gdyby se mieszkal na bezludnej wyspie.
Meneris
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 24 sie 2005, 14:13
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Meneris » 26 lip 2006, 17:51

Za niedługo pewnie jeszcze się dowiem że jestem jednym z taki ludzi.... :|

Taaa...a potem ja sie potykam na ulicy o patologiczne bachory 14letnich mamuś co sie baly do doktora isc spytac jak co dziala zeby dziecka nie miec


A czy ja mówie że się bałam??? Albo czy nie wiedzialam co się robi żeby dziecka nie mieć??? Czasami nawet najlepsze metody zawodzą. I to chyba nie jest grzech ze się przed pierwszym stosunkiem do lekarza nie idzie. Niektórzy robią tutaj z tego straszny problem, jakby świat się miał zawalić.
Świata nie zmienisz Moon.[/quote]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 lip 2006, 23:42

Meneris pisze:A czy ja mówie że się bałam???
A co mnei obchodzi czy sie balas?
Meneris pisze:Albo czy nie wiedzialam co się robi żeby dziecka nie mieć???
To tez niezbyt. Ja nie piję do Ciebie mowie ogolem!
Meneris pisze:Czasami nawet najlepsze metody zawodzą
Pewnie, al enei chodzi o zawodnosc ale pojecie wieksze nie tylko o antykoncepcji czy sexie ale o swoim ciele o sobie. A z niewiedzy tylko takie kwiatki wychodza co tu czytamy albo te dzieciaki co pisalam powyzej.

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości