Wizyta u ginekologa..
Moderator: modTeam
Wizyta u ginekologa..
hmm nawdo mnie tu nie bylo i wyskakuje z glupim (pewneie dla niektorych wyda sie smieszny) pytaniem.
Mam problem z miesiaczkami, sa strasznie nieregularne. Ostatnio mialam w kwietniu i dlatego w najblizyszm czasie wybieram sie do ginekologa.
Pytanie do dziewczyn- jak sie do niego przygotowac?
Troche juz bylo na ten temat na forum ale poewiedzcie mi czy najjlepiej ubrac spodnice i po prostu ja podciagnac czy jak? ii jesli chodzi o to ze jestem "tam" ogolona tylko zostal niewielki paseczek- czy ginekolog moze cos o tym mowic?
Mimo iz zadaje dziwne pytania- prosze o szybka odpowiedz i pozdrawiam;)
Mam problem z miesiaczkami, sa strasznie nieregularne. Ostatnio mialam w kwietniu i dlatego w najblizyszm czasie wybieram sie do ginekologa.
Pytanie do dziewczyn- jak sie do niego przygotowac?
Troche juz bylo na ten temat na forum ale poewiedzcie mi czy najjlepiej ubrac spodnice i po prostu ja podciagnac czy jak? ii jesli chodzi o to ze jestem "tam" ogolona tylko zostal niewielki paseczek- czy ginekolog moze cos o tym mowic?
Mimo iz zadaje dziwne pytania- prosze o szybka odpowiedz i pozdrawiam;)
... i cały Wszechswiat jest za tym, by Ci się to udało...
No to mav lepiej z facetem, ale nie w malej miejscowosci
.. Jak pojde z Bartkiem to potem wszyscy beda gadac ze w ciazy jestem
..
W sumie nie denerwuje sie tak bardzo ale martwie sie o pare spraw..
Jak mnie zapyta kiedy mialam pierwszy okres to nie pamietam kiedy tak dokladnie
..
Wie ze chyba bylo cieplo
.. i ze mialam 11 lat.
A takto ?... eh
Nie chce zeby przepisal mi tabletek hormonalnych.. Wiem ze sie po nich tyje.
Czy mozliwe jest ze przepisze mi cos innego na ten glupi okres ?
:567:
W sumie nie denerwuje sie tak bardzo ale martwie sie o pare spraw..
Jak mnie zapyta kiedy mialam pierwszy okres to nie pamietam kiedy tak dokladnie

Wie ze chyba bylo cieplo
A takto ?... eh
Nie chce zeby przepisal mi tabletek hormonalnych.. Wiem ze sie po nich tyje.
Czy mozliwe jest ze przepisze mi cos innego na ten glupi okres ?
... i cały Wszechswiat jest za tym, by Ci się to udało...
Nie po wszystkich tabletkach sie tyje.
Chcialem kleczec przed moja dziewczyna ponad pol godziny na przystanku to kleczalem :diabel2:
Ja nie wiem czy tylko ludzie w malych miejscowosciach przejmuja sie tym co ludzie mowia. Ja zdanie ludzi na moj temat mam calkowicie w d*** i nic nie wystaje! :diabel2: Licze sie ja i wszystko na czym lub na kim mi zalezy.No to mav lepiej z facetem, ale nie w malej miejscowosci .. Jak pojde z Bartkiem to potem wszyscy beda gadac ze w ciazy jestem ..
Chcialem kleczec przed moja dziewczyna ponad pol godziny na przystanku to kleczalem :diabel2:
bueeheh... no to gratuluje : :559:
..
Mimo to nie chce zeby za mna szeptali.. Sprawy ciazy, ginekologa i takich spraw nie jest sprawa o ktorej ludzie maja potem gadac.
Moge siedziec na srodku chodnika, isc i spiewac i robic inne takie rzeczy , tak jak ty kleczec na chodniku pol godziny
.. ale w tych sprawach wole uwazac.
Mimo to nie chce zeby za mna szeptali.. Sprawy ciazy, ginekologa i takich spraw nie jest sprawa o ktorej ludzie maja potem gadac.
Moge siedziec na srodku chodnika, isc i spiewac i robic inne takie rzeczy , tak jak ty kleczec na chodniku pol godziny
... i cały Wszechswiat jest za tym, by Ci się to udało...
A ja np lubie z moja Pania glosno w autobusie o pozycjach gadac, o antykoncepcji. Zeby wszyscy slyszeli
w ogóle uwazam sie za czlowieka obdazonego duza odwaga cywilna
A skoro ludziska chca gadac, to ja bym im specjalnie dal TAKIE tematy do rozmowy ze by o calym swiecie zapomnieli :diabel2:
Hehe, pamietam ostatnio wa utobusie jak usiadlem za nia i zaczalem jej uszko lizac i calowac. Ona udawala ze mnie nie zna
Potem usiadla obok, i gadka. Pyta sie co lubie, a ja "na jezdzca i od tylu"
Szkoda ze nie bylo w poblizu zadnej babci co by sie mogla zbulwersowac :diabel2:
Hehe, pamietam ostatnio wa utobusie jak usiadlem za nia i zaczalem jej uszko lizac i calowac. Ona udawala ze mnie nie zna
Mav jak widze jestes z Poznania..
Ile tam jest mieszkańców?? hmm myśle że około 600 000.
Ja mieszkam w Oświęcimiu gdzie jest niecałe 50 000..
Mowisz tak bo nie wiesz jak to jest mieszkac w malej miejscowosci.
Nie mowie teraz o tym ze jezdzi sie autobusem i gada takie rzeczy, ale o tym ze ide do ginekologa do przychodni na moim osiedlu, gdzie spotykam tylko znane mi osoby.
Szczerze nie obchodzi mnie co ludzie gadaja, ale tez nie chce dawac im powodow do rozmow.
Masz racje, najlepiej miec ludzi w du***, ale prawda jest taka ze malo osob sie na to decyduje.
Ile tam jest mieszkańców?? hmm myśle że około 600 000.
Ja mieszkam w Oświęcimiu gdzie jest niecałe 50 000..
Mowisz tak bo nie wiesz jak to jest mieszkac w malej miejscowosci.
Nie mowie teraz o tym ze jezdzi sie autobusem i gada takie rzeczy, ale o tym ze ide do ginekologa do przychodni na moim osiedlu, gdzie spotykam tylko znane mi osoby.
Szczerze nie obchodzi mnie co ludzie gadaja, ale tez nie chce dawac im powodow do rozmow.
Masz racje, najlepiej miec ludzi w du***, ale prawda jest taka ze malo osob sie na to decyduje.
... i cały Wszechswiat jest za tym, by Ci się to udało...
Heh, jednym slowem ciemnogrod. Tylko powiedz mi, nie idziesz tam z chlopakiem tylko dlatego, ze ludzie beda gadac czy sa inne powody? Bo jesli tylko dlatego to zastanow sie co Ty robisz, to Twoje zycie, nie ludzi. I chocbym mieszkal we wsi majacej 1000 mieszkncow zachowywalbym sie tak samo, a nawet gorzej. Mialbym opinie u starszych osoby mzoe wulgarnej, niewychowanej itp, a u mlodszych otwartej na swiat i odwaznej. Jedna i druga bym mial gdzies, bo liczy sie moj sposob bycia ktorego nie sa ludzie w stanie ograniczac.
Brak zgody na wulgaryzmy, brak wychowania współpasażera i nieliczenie się z uszami innych ludzi to ciemnogród Twoim zdaniem?
Sorry, ale trzeba się umieć zachować wśród ludzi. Seks jest tematem dość intymnym i nie każdy ma ochotę być bombardowany rewelacjami o pozaycjach ani oglądać jak ktoś się z kimś namietnie całuje na ulicy. I nie mów mi proszę, że wystarczy się odwrócić i nie patrzeć. Gdyby tak było, część ludzi chodziłaby nago po ulicach (bo inni mogą się przeciez odwrócić i nie patrzeć).
Są pewne normy i zasady życia społecznego. Dopóki się w tym społeczeństwie żyje, trzeba ich przestrzegać. Wtedy wszyscy są bardziej szczęśliwi i żółć ich nie zalewa.
Gdyby tak każdy w autobusie gadał o czym chciał (bo jest postępowy i mieszka daleko od Ciemnogrodu), to ja bym mogła zacząć opowiadać kumpeli jaką to piękną zieloną kupkę zrobiła moja córka, rozwodzić sie na temat konsystencji, koloru i zapachu, aż mimowolni słuchacze pożygali by się z wrażenia...
To ja już wolę mieszkać w Ciemnogrodzie niż oglądać jak liżesz swą dziewczynę po uchu i rozmawiasz z nią o pozycjach!!!
Sorry, ale trzeba się umieć zachować wśród ludzi. Seks jest tematem dość intymnym i nie każdy ma ochotę być bombardowany rewelacjami o pozaycjach ani oglądać jak ktoś się z kimś namietnie całuje na ulicy. I nie mów mi proszę, że wystarczy się odwrócić i nie patrzeć. Gdyby tak było, część ludzi chodziłaby nago po ulicach (bo inni mogą się przeciez odwrócić i nie patrzeć).
Są pewne normy i zasady życia społecznego. Dopóki się w tym społeczeństwie żyje, trzeba ich przestrzegać. Wtedy wszyscy są bardziej szczęśliwi i żółć ich nie zalewa.
Gdyby tak każdy w autobusie gadał o czym chciał (bo jest postępowy i mieszka daleko od Ciemnogrodu), to ja bym mogła zacząć opowiadać kumpeli jaką to piękną zieloną kupkę zrobiła moja córka, rozwodzić sie na temat konsystencji, koloru i zapachu, aż mimowolni słuchacze pożygali by się z wrażenia...
To ja już wolę mieszkać w Ciemnogrodzie niż oglądać jak liżesz swą dziewczynę po uchu i rozmawiasz z nią o pozycjach!!!
SueEllen nie bede sie z Toba klocil bo jestes stary rocznik i ni krzty postepu w Tobie nie widze
Mi skolei nie przeszkadza widok calujacej sie pary czy gadajacej o czymkolwiek. Moga sobie nawet w tym autobusie seks uprawiac, a jedyne o czym pomysle to to, ze im zazdroszcze oraz ze szkoda ze nie mam ze soba kamery cyfrowej
:diabel2:
Jestem po prostu otwarty na wszystko, nic mnie nie bulwersuje, moje granice ktorych nie przekrocze sa bardzo daleko a pruderii mowie NIE czestokroc prowokujac
Zreszta ostatnio sie bezczelny zrobilem
Bo wchodze z Ala do autobusu, a na moim ulubionym miejscu (mam takie, ze wszystkich autobusow MPK lubie jedno miejsce - rewelka sie na nim spi
)lezy gazeta. Wiec ja podnosze i chce polozyc na miejsce dalej. Koles za szyba puka i krzyczy za zajal. No to ja gazete odlozylem i na niej grzecznie spoczalem
Przyszedl, powiedzial zebym wstal, to wstalem. w ogóle stary zgred to byl i to na dodatek ta gazeta to "Wyborcza" byla ( :563: ). Cos tam powiedzial cienkim pedalskim glosikiem ze nie musialem siadac na niej (ton jakby sie mamusi skarzyl). Po prostu widac - ja facet, on ciota co sobie w zyciu nie radzi. Nie pamietam co dalej mu mowilem.
Inny przyklad. Stoje sobie pod klatka i bawie sie lancuchem od plotka gadajac z Ala przez telefon. Podchodzi dziad i sie pyta czy chce go popsuc. Idiota, chocbym na nim skakal to bym go nie rozwalil, a ja go tylko krecilem
Wiec mowie ze chce popsuc. I pyskowka ze mi dokopie itd. To ja ze dalej, i kepiac sie po tylku mowie ze tu ma walic. Odlozyl walizeczke ale nie odwazyl sie
Nawet troszke sie przestraszylem, bo jakby mnie zaczal bic to musialbym mu oddac, a wtedy bym mu kosci polamal
Czyli troszczylem sie o jego zdrowie
Potem teksty ze ja przynajmniej mam wszystkie zeby (on nie mial przednich 1ek i 2ek
I po pyskowce sobie poszedl. Ten mial przynajmniej choc troche jaj
Bo nawet zwatpilem. No bo rzuci sie taki dziadek na kogos i co on ma zrobic. Glupio go wtedy pobic 
Jestem po prostu otwarty na wszystko, nic mnie nie bulwersuje, moje granice ktorych nie przekrocze sa bardzo daleko a pruderii mowie NIE czestokroc prowokujac
Zreszta ostatnio sie bezczelny zrobilem
Inny przyklad. Stoje sobie pod klatka i bawie sie lancuchem od plotka gadajac z Ala przez telefon. Podchodzi dziad i sie pyta czy chce go popsuc. Idiota, chocbym na nim skakal to bym go nie rozwalil, a ja go tylko krecilem

Ostatnio zmieniony 10 sie 2004, 12:51 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wizyta u ginekologa..
Sylwia pisze:najjlepiej ubrac spodnice i po prostu ja podciagnac czy jak? ii jesli chodzi o to ze jestem "tam" ogolona tylko zostal niewielki paseczek- czy ginekolog moze cos o tym mowic?
Może mówić. Nam powiedział, a raczej mojej Pani: "Niezła fryzurka." Ale ugryzł się zaraz w jęzor, może skumał, że ja też tam jestem i już nic nie powiedział.
A kiecka jest najlepsza, jeśli nie jesteś ekshibicjonistką i nie lubisz z gołym tyłkiem latać przed obcymi, kładziesz się, wystawiasz nogi na stojak, a ona sma opada. Czasami trzeba ja wciągnąć pod pupę, aby się nie ubabrała.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Nad wyborem spódnicy albo spodni sama musisz zdecydować co wolisz. Choć zdecydowanie lepiej np. ja czuje się jak jestem w spódnicy. po prostu mam takie lepsze wrażenie. Co do fryzurki to na pewno ci nic nie powie, bo to jest całkowicie twój wybór i lekarzowi nic do tego. Natomiast nie wiem czy jest coś innego niż tabletki hormonalne na poprawienie miesiączki ale tak jak pisał Mav od nie wszystkich się tyje. Tutaj dużo zależy od organizmu.
Ja mieszkam w podobnej wielkości miasteczku ale na szczęście nie ma tam takiego, aż "zacofania" pod tym względem. I dobrze.
Ja mieszkam w podobnej wielkości miasteczku ale na szczęście nie ma tam takiego, aż "zacofania" pod tym względem. I dobrze.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Lysolek pisze:Jesli moja kochana pojdzie do takiego lekarza(DREADMAN) to...go zniszcze!!!
Bo biedna tylko sie przestraszy
hehehe jesli chodzi z tym przestraszeniem to chyba moje dready ale nie ma sprawy zepne w gumke i zaloze czepek


Ptaszniki to Moja Pasja
I mam Kilka nA Sprzedaz [;
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości