Najgorsze zapachy jakie czuliście..
Moderator: modTeam
Najgorsze zapachy jakie czuliście..
Bo ja własnie czuje połączenie mandarynki i grejphruta i mówie wam czegoś równie mdłego jeszcze nie czułem ochyda...
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Zbuk i dzisiejszy odetkany zlew 

Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Elspeth pisze:Bede strzelac - zepsute jajko
Tak jest. Brawo <browar>
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Uroczy temat....
Takich zapachów jest dużo.
M. in. ten wymieniony już zbuk
i tego typu zapachy...
Albo coś mocno przeleżałego z lodówki.
prawdopodobnie to jest gorsze... ale tak tylko słyszałam od mamy.... szczęśliwie ja tego nie wąchałam
Takich zapachów jest dużo.
M. in. ten wymieniony już zbuk

Albo coś mocno przeleżałego z lodówki.
Rozkładające sie zwłoki
prawdopodobnie to jest gorsze... ale tak tylko słyszałam od mamy.... szczęśliwie ja tego nie wąchałam
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
gnijące ścierwo zdecydowanie na pierwszym miejscu - kiedyś zdechły, rozkładający się szczur zasmrodził mi całą piwnicę:/ 

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon... Ty też mi przypomniałaś...
czasem w autobusie spotka się kogoś niedomytego... bardzo niedomytego.... jest to mieszanina potu, moczu, czasem g****, alkoholu, papierosów i zwykłej nieświeżości, ale smród taki, że wytrzymać się nie da...
Jeszcze zapach "zmoczonego papierosa" + kiełbasa czosnkowa.... Kiedyś z rana w tramwaju musiałam coś takiego wąchać i myślałam, że
czasem w autobusie spotka się kogoś niedomytego... bardzo niedomytego.... jest to mieszanina potu, moczu, czasem g****, alkoholu, papierosów i zwykłej nieświeżości, ale smród taki, że wytrzymać się nie da...
Jeszcze zapach "zmoczonego papierosa" + kiełbasa czosnkowa.... Kiedyś z rana w tramwaju musiałam coś takiego wąchać i myślałam, że

"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Zepsute jajko??
A was pies kiedys sie wytarzał w zgniłych jajach?? Bo moj tak - chyba ze 100 tam ich bylo - normalnie nie do zniesienia - musialem z nim leciec do babci i tam przez tydzien siedzialem i go kapalem ale malo pomagalo - dlatego tydzien zeby caly ten smrod z nigo zszedl........straszne - zbukow nie bylo a jechalo tak ze az kotlet z Sylwestra sie domagal ucieczki......a bylo lato zaawansowane
A was pies kiedys sie wytarzał w zgniłych jajach?? Bo moj tak - chyba ze 100 tam ich bylo - normalnie nie do zniesienia - musialem z nim leciec do babci i tam przez tydzien siedzialem i go kapalem ale malo pomagalo - dlatego tydzien zeby caly ten smrod z nigo zszedl........straszne - zbukow nie bylo a jechalo tak ze az kotlet z Sylwestra sie domagal ucieczki......a bylo lato zaawansowane
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Zapach benzyny jest wspaniały:D Oczywiście takie świeżo lanej do baku, a nie spalonej.....
Max racja...koci shit cuchnie okropnie, aż się flaki wywracają - dlatego błyskawicznie opróżniam kuwety, zatykając nos....
Max racja...koci shit cuchnie okropnie, aż się flaki wywracają - dlatego błyskawicznie opróżniam kuwety, zatykając nos....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Gość z mojej klasy gimnazjalnej. Dobzre, ze sie od niego uwolniłem. U niego kąpiel to abstrakcyjne pojęcie, fantastyka rzekłbym. Czuć go było na 3 metry (sic!) a łupiez przybierał kolosalne rozmiary. Jeden płatek był wielkości paznokcia u małego palca u ręki... Gościa zapach był taki słodko-ostry i cholernie mdlący. Kto z nim wytrzymał w ławce był prawdziwym twardzielem... 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 145 gości