Co Was wkurza?
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Nie mistrzu domysłów , jak podjeżdżam pod wolny dystrybutor a nagle jednak samochód stojący przy dystrybutorze obok w kolejce zaczyna się wpie......ć na mój nie patrząc czy ktokolwiek w ogóle jedzie.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2012, 11:53 przez Vogel, łącznie zmieniany 2 razy.
nalezy bezwzglednie jezdzic prawym pasem ruchu KIEDY ZA TO BEDA WRESZCIE KARAĆ !? I TO SROGO
WŁA JEDNEGO I DRUGIEGO OBCHODZI ILE JA JADĘ ? TO MOJA WOLA I MOJE PIENIADZE W RAZIE CZEGO
co nie znaczy , ze nie pozwalam na wyprzedzenie komus pojazdu wolno jadacego , jednak po wyprzedzeniu taki ma zjechac ! a nie kontynuowac jazde pasem lewym bo za kilometr zniou bedzie wyprzedzał
MA ZJECHAC GŁĄB JEDEN !
WŁA JEDNEGO I DRUGIEGO OBCHODZI ILE JA JADĘ ? TO MOJA WOLA I MOJE PIENIADZE W RAZIE CZEGO
co nie znaczy , ze nie pozwalam na wyprzedzenie komus pojazdu wolno jadacego , jednak po wyprzedzeniu taki ma zjechac ! a nie kontynuowac jazde pasem lewym bo za kilometr zniou bedzie wyprzedzał
MA ZJECHAC GŁĄB JEDEN !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
tu się zgadzam z Mavem...szczególnie lubię to w mieście, idiotów, którzy zapierdalają i myślą, że każdy będzie im zjeżdżać...w niektórych przypadkach robię to wręcz złośliwie, redukcja i 40km/h, niech się nauczą
a czasami się po prostu nie da, bo skrzyżowanie, bo dziury, życie...ale polacy to słabi kierowcy, myślą, że jak mają prawko rok to już jeżdżą jak kubica po monaco
a czasami się po prostu nie da, bo skrzyżowanie, bo dziury, życie...ale polacy to słabi kierowcy, myślą, że jak mają prawko rok to już jeżdżą jak kubica po monaco
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Mati pisze:tu się zgadzam z Mavem...szczególnie lubię to w mieście, idiotów, którzy zapierdalają i myślą, że każdy będzie im zjeżdżać...w niektórych przypadkach robię to wręcz złośliwie, redukcja i 40km/h, niech się nauczą
a czasami się po prostu nie da, bo skrzyżowanie, bo dziury, życie...ale polacy to słabi kierowcy, myślą, że jak mają prawko rok to już jeżdżą jak kubica po monaco
Akurat w mieście mnie to ryba. Wiadomo, są skrzyżowania, skety w lewo, zjazdy, dziury. Ale na trasie spadać na prawy pas. Zgadzam się z Andrew. Niech sobie wyprzedzają nawet wolniej, nie mam z tym problemu. Ale jak jest całą autostrada wolna, a ktoś ciśnie 80km na lewym pasie, to daję długimi, siedzę na zderzaku, trąbie, a jak sierota się nie zorientuje, to wyprzedzam prawym pasem.
Niestety u mnie na wygnaniu to samo. Przez takich jełopów są korki na autostradzie. 3 pasy, a Ci jadą środkiem, jak królowie, kiedy prawy pas świeci pustkami.
Mati pisze:tu się zgadzam z Mavem...szczególnie lubię to w mieście, idiotów, którzy zapierdalają i myślą, że każdy będzie im zjeżdżać...w niektórych przypadkach robię to wręcz złośliwie, redukcja i 40km/h, niech się nauczą
czego sie mają nauczyć ? to ty sie masz nauczyć , ze przepisy sa po to by je przestrzegać , a nie jeden idiota z drugim bedzie mmnie uczył - w kwesti złosliwosci ...traf kiedys na mnie , to sie dowiesz
albo na mnie podobnego , no traf
Mati pisze:ale polacy to słabi kierowcy, myślą, że jak mają prawko rok to już jeżdżą jak kubica po monaco
I to sie tyczy wlasnie Ciebie i podobnych , masz jezdzic prawym pasem , a nie pisac swoje tutaj jeden z drugim wypociny !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ja mam na takich dowcipnisiów zamontowaną kamerke i w takich wypadkach nie szkoda mi samochodu - wiec MAV uwazaj bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz , a potem sie żałuje , bo roznie sie sytuacja potoczyc moze . doradzam jednak kulture na drodze , a złosliwosci zostawcie w domu . Naprawde to dobra rada ! Kazdemu sie moze zdarzyc popełnic gafe na drodze , ja to roozumiem , ale złosliwosci pernamentne - wywołują agresje .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Maverick pisze:Ja wtedy lubie sobie zredukowac z 5 na 4. Ostro zwolnie, a swiatelka stop sie nie zaswieca...Alamakota pisze:siedzę na zderzaku
O mnie się nie bój. Jak już siedzę na zderzaku, to nie długo i mam pełną koncentrację na trzymaniu odległości minimalnej, żeby się w razie czego zatrzymać. Głupia nie jestem. Chodzi o to, żeby sierota zobaczyła, że ktoś tam jest. Inna sprawa, czasem ludzie nie widzą. Nosz kurde, jak można przez 5 minut jazdy nie wiedzieć kompletnie co się ma za sobą? Nie wiem co gorsze w sumie, takie sieroty, czy tacy mesjasze jak wy...
Tak czy owak, zgadzam się z Andrew, wy nie jesteście od uczenia kogokolwiek przepisów.
Jeśli sobie wyprzedzam spokojnie, i z nikąd pojawia się gościu 250km/h i siedzi mi na zderzaku, kiedy ja nie mam opcji zjechać na prawy pas jeszcze - bo ciągle wyprzedzam, to też mnie taki gościu wkurza i mu świecę stopami, ale to inna zupełnie sytuacja. Jak tylko prawy jest wolny, to zjeżdżam na prawy.
Jak wyprzedzam ciąg samochodów, ale nie tak szybko jak koleś za mną, to jeśli mam opcję, to puszczam go i tak, nawet jeśli muszę trochę zwolnić. Niech sobie zasuwa, co ja go będę trzymać.
Oprócz jazdy zgodnie z prawem, trzeba jeszcze myśleć, a czasem fajnie być miłym i tyle.
Alamakota pisze:....................
kocham cie bierzcie przykład z Tej Pani
Mati pisze:Andrew pisze:masz jezdzic prawym pasem
ta, a potem przed skrzyżowaniem wbijać się na lewy, bo skręcam w lewo... haha
zaraz ...czy to nie Ty jestes Police Man cos mi sie zdaje , ze Ty piszesz o czyms innym niz ja , czy specjalnie to robisz
Andrew pisze:w kwesti złosliwosci ...traf kiedys na mnie , to sie dowiesz
albo na mnie podobnego , no traf
[/quote]
Mozesz przytulac , oznaka jesli taka posiadasz i fakt bycia Police manem ci nic nie pomoze .
Ostatnio zmieniony 04 cze 2012, 14:26 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ja prawie nie mam takich problemów, bo mieszkam w gorszej Polsce i mało mamy tu czteropasmówek
Wkurza a nawet wku rwia mnie to, że Ktoś najpierw wymęczył mnie o mój nick na tym forum, a później przyczepia się do większości rzeczy, które tu napisałam. Tak, ja na pewno w każdym poście jakoś nawiązuję do tej Osoby
Otrząśnij się Pępuchu, przestań czytać między wierszami i nie wynajduj na siłę czegoś, czego tu nie ma.
Wkurza a nawet wku rwia mnie to, że Ktoś najpierw wymęczył mnie o mój nick na tym forum, a później przyczepia się do większości rzeczy, które tu napisałam. Tak, ja na pewno w każdym poście jakoś nawiązuję do tej Osoby
Otrząśnij się Pępuchu, przestań czytać między wierszami i nie wynajduj na siłę czegoś, czego tu nie ma.
Andrew pisze:czy to nie Ty jestes Police Man
a co to ma do rzeczy?
Andrew pisze:cos mi sie zdaje , ze Ty piszesz o czyms innym niz ja , czy specjalnie to robisz
ja piszę o tym, że czasami w mieście trzeba jechać dłuższą chwilę lewym pasem, bo po co przeskakiwać z pasa na pas, lepiej wcześniej się przygotować do skrzyżowania, a nie na ostatnią chwilę to robić, a jakiś kretyn, który leci w mieście >70km/h dolatuje Ci wtedy do zderzaka i wisi tak 0,5m za Tobą. o tym mówię.
Andrew pisze:Mozesz przytulac , oznaka jesli taka posiadasz i fakt bycia Police manem ci nic nie pomoze .
mocne słowa. jestem ciekaw co byś w takiej sytuacji zrobił. zmienił cel podróży, pojechał za mną na parking? uświadom mnie bo na prawdę jestem ciekaw CO BYŚ ZROBIŁ
Ostatnio zmieniony 04 cze 2012, 23:18 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Mav - ja nie siadam nikomu na zderzak , nawiazałem do dziwnych zachowan jedynie .
Mati - ja tez nie o " czasami " i miescie , ale o czesto i na trasie .
Zrobic mozna wiele ale to zalezy , czy jestes w cywilu ? np. jesli tak, a zachowujesz sie niebezpiecznie na drodze , złosliwie itd. to ja zapytam co Ty bys zrobił jak ja bym coś zrobił no co ? wezwał kolegów ? a wzywaj sobie , pomachał oznaka ? a machaj na szczescie mamy prawo ktore dotyczy wszystkich . Nikt nie jest ponad nim . jednak moze lawirowac
badzmy zatem dla siebie na drodze uprzejmi i tyle .
Ruznie sie w zyciu układa , czasem naprawde sie komus moze spieszyc , pomijam ludzi złosliwych ktorzy by najlepiej przejechali po nas -po dachu- celem nas wyminiecia , szczegulnie jesli widzi , ze jestesmy w trakcie wyprzedzania , trabia , migaja pernamentnie , najezadzaja na zderzak i nie wykazują cirpliwosci ktora w zwiazku z wydarzeniami na drodze powinni wykazac . Nie ! ci faktycznie irytują , ale mowa o tych co to dają znac , ze im sie spieszy raz (delikatnie) dwa razy , a sie im mimo tego nie ustepuje - to jest złosliwość - o tym piszę . O przychamowywaniu specjalnie takiego kogos , bo jak smiał nas "pogonic " Sorki , ale skoro jest pas prawy i jest wolny to nim jedz , a jak juz jedziesz na pase lewym gdzie w oreslonej sytuacji jesteś gosciem ! to zjedz z niego jak ktos go potrzebuje . tyle , bez złosliwosci .
Mati - ja tez nie o " czasami " i miescie , ale o czesto i na trasie .
Zrobic mozna wiele ale to zalezy , czy jestes w cywilu ? np. jesli tak, a zachowujesz sie niebezpiecznie na drodze , złosliwie itd. to ja zapytam co Ty bys zrobił jak ja bym coś zrobił no co ? wezwał kolegów ? a wzywaj sobie , pomachał oznaka ? a machaj na szczescie mamy prawo ktore dotyczy wszystkich . Nikt nie jest ponad nim . jednak moze lawirowac
badzmy zatem dla siebie na drodze uprzejmi i tyle .
Ruznie sie w zyciu układa , czasem naprawde sie komus moze spieszyc , pomijam ludzi złosliwych ktorzy by najlepiej przejechali po nas -po dachu- celem nas wyminiecia , szczegulnie jesli widzi , ze jestesmy w trakcie wyprzedzania , trabia , migaja pernamentnie , najezadzaja na zderzak i nie wykazują cirpliwosci ktora w zwiazku z wydarzeniami na drodze powinni wykazac . Nie ! ci faktycznie irytują , ale mowa o tych co to dają znac , ze im sie spieszy raz (delikatnie) dwa razy , a sie im mimo tego nie ustepuje - to jest złosliwość - o tym piszę . O przychamowywaniu specjalnie takiego kogos , bo jak smiał nas "pogonic " Sorki , ale skoro jest pas prawy i jest wolny to nim jedz , a jak juz jedziesz na pase lewym gdzie w oreslonej sytuacji jesteś gosciem ! to zjedz z niego jak ktos go potrzebuje . tyle , bez złosliwosci .
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 08:48 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wiec redukcja z 5 na 4 nie spowoduje ze mi zaparkujesz na tylnym zderzakuMav - ja nie siadam nikomu na zderzak , nawiazałem do dziwnych zachowan jedynie .
A jak jade lewym pasem o na prawym sa dziury i ktos zasowa np o 50 - 100km/h wiecej niz ja to niech mnie wyprzedza z prawej zamiast hamowac i czekac az zjade.
Maverick pisze:Wiec redukcja z 5 na 4 nie spowoduje ze mi zaparkujesz na tylnym zderzakuMav - ja nie siadam nikomu na zderzak , nawiazałem do dziwnych zachowan jedynie .
A jak jade lewym pasem o na prawym sa dziury i ktos zasowa np o 50 - 100km/h wiecej niz ja to niech mnie wyprzedza z prawej zamiast hamowac i czekac az zjade.
Ja pierdziele, po co ta dyskusja w ogóle?
Przecież oboje z Andrew mówimy o jeździe w trasie, a nie w mieście, a wyście się uwzięli, że "dziury, skręty w lewo" itp...
Więc dla jasności. Chodzi o okupywanie lewego pasa, w przypadku kiedy prawy jest wolny, na autostradach lub trasach szybkiego ruchu. Paniemaju?
Żeby nie było, że nie patriota, że nie próbowałem.
Postanowiłem w pełni zalegalizować to, co robię. Nie żebym do tej pory robił to nielegalnie - umowy, rachunki, wszystko. Ale zaczęło się robić cyklicznie, zachciało się robić pod wspólną nazwą a nie pod własnym nazwiskiem, a jako że nasz przenowoczesny kraj nie zna pojęcia grupy freelancerskiej, to dawaj robić DG.
Akurat wpadł duuży klient. Ważny społecznie, więc robota za darmo, ale wyjątkowo z chęcią, bo akcja bliska sercu, warto. Jeszcze nie mam tej DG a już wiem, że usługę będę musiał wycenić na 5 cyfr i zapłacić 4 cyfry podatku. Żeby móc zrobić za darmo coś pożytecznego społecznie.
Australio, nadchodzę!
Postanowiłem w pełni zalegalizować to, co robię. Nie żebym do tej pory robił to nielegalnie - umowy, rachunki, wszystko. Ale zaczęło się robić cyklicznie, zachciało się robić pod wspólną nazwą a nie pod własnym nazwiskiem, a jako że nasz przenowoczesny kraj nie zna pojęcia grupy freelancerskiej, to dawaj robić DG.
Akurat wpadł duuży klient. Ważny społecznie, więc robota za darmo, ale wyjątkowo z chęcią, bo akcja bliska sercu, warto. Jeszcze nie mam tej DG a już wiem, że usługę będę musiał wycenić na 5 cyfr i zapłacić 4 cyfry podatku. Żeby móc zrobić za darmo coś pożytecznego społecznie.
Australio, nadchodzę!
Akurat wiem, że nie popełniam, a wycena fikcyjna będzie uznana za machlojkę, jak pisałem powyżej.
I to wina państwa. Analogiczną sytuację miałem w Niemczech i w Belgii (pracując przez firmy tamtejsze, więc nie była to kwestia przeniesienia obowiązku podatkowego), problemu takiego tam nie ma.
W każdym razie dzięki za zainteresowanie, to tylko absurdzik, nie rzecz nie do przejścia.
I to wina państwa. Analogiczną sytuację miałem w Niemczech i w Belgii (pracując przez firmy tamtejsze, więc nie była to kwestia przeniesienia obowiązku podatkowego), problemu takiego tam nie ma.
W każdym razie dzięki za zainteresowanie, to tylko absurdzik, nie rzecz nie do przejścia.
Inspektorka prowadząca szkolenie (oraz ewentualne kontrole!) powiedziała na odwrót zaznaczając przy tym, żeby zupełnie się radą nie kierować. Odesłała do oficjalnej (płatnej 75zł za sztuk) interpretacji.
Ja ogólnie sobie z tym już poradziłem, ale generalnie zbyt często państwo zachowuje się jak złodziej, wyłudzacz, matacz. Inne państwa nie. Rankingi przyjazności dla przedsiębiorczości nie biorą się znikąd. To wina państwa.
Ja ogólnie sobie z tym już poradziłem, ale generalnie zbyt często państwo zachowuje się jak złodziej, wyłudzacz, matacz. Inne państwa nie. Rankingi przyjazności dla przedsiębiorczości nie biorą się znikąd. To wina państwa.
Sluchaj sie inspektorek. Daleko zajdziesz.
Skoro za sporzadzenie sprawozdania finansowego mozna wziasc 500zl a mozna wziasc 120'000zl to znaczy ze za to co Ty robisz tak samo.
Generalnie mialem Cie za inteligentnego faceta, ale jak widac przecenilem. Trzeba sie jej bylo spytac o podstawe prawna, przeczytac i zinterpretowac samodzielnie. Moja praktyka z wszelkiej masci urzedami skarbowymi jest taka ze oni nie znaja prawa. Czasem warto sie z nimi klocic, a czasem nie. Np jak chca po raz 10 oplate skarbowa od pelnomocnictwa to nie warto, bo oplata to 17zl, a wyjasnianie sprawy w listach (kazdy polecony!) moze kosztowac wiecej. Poza tym pomysl logicznie, co w razie kontroli Ci niby zarzuca? Nic. Moga sie doszukiwac tego ze nie masz pokrycia w swoim majatku z wykazanego dochodu. I tylko tyle. Juz widze jak US czy nawet UKS kaze podatnika za to ze za malo pieniedzy za usluge zazadal. Hahaha, to nie prawo jest chore tylko ludzie za bardzo dupami trzesa przed urzednikami.
[ Dodano: 2012-06-29, 22:05 ]
Co do wkurzania, to wkurza mnie, censored i do szalu doprowadza pieprzony 2mm robak ktory wlazl mi do monitora i lazi sobie pomiedzy pleksi a matryca.
Skoro za sporzadzenie sprawozdania finansowego mozna wziasc 500zl a mozna wziasc 120'000zl to znaczy ze za to co Ty robisz tak samo.
Generalnie mialem Cie za inteligentnego faceta, ale jak widac przecenilem. Trzeba sie jej bylo spytac o podstawe prawna, przeczytac i zinterpretowac samodzielnie. Moja praktyka z wszelkiej masci urzedami skarbowymi jest taka ze oni nie znaja prawa. Czasem warto sie z nimi klocic, a czasem nie. Np jak chca po raz 10 oplate skarbowa od pelnomocnictwa to nie warto, bo oplata to 17zl, a wyjasnianie sprawy w listach (kazdy polecony!) moze kosztowac wiecej. Poza tym pomysl logicznie, co w razie kontroli Ci niby zarzuca? Nic. Moga sie doszukiwac tego ze nie masz pokrycia w swoim majatku z wykazanego dochodu. I tylko tyle. Juz widze jak US czy nawet UKS kaze podatnika za to ze za malo pieniedzy za usluge zazadal. Hahaha, to nie prawo jest chore tylko ludzie za bardzo dupami trzesa przed urzednikami.
[ Dodano: 2012-06-29, 22:05 ]
Co do wkurzania, to wkurza mnie, censored i do szalu doprowadza pieprzony 2mm robak ktory wlazl mi do monitora i lazi sobie pomiedzy pleksi a matryca.
Lol, nie słucham się inspektorek, that's the point. Tu państwo jest chore, bo przeciez inspektorki powinny być od tego, że korzysta się na słuchaniu ich.\
Pisałem, że sobie poradziłem. Wiem już jak który urząd interpretuje (chore - przepisy nie powinny zostawiać pola interpretacji, ja nie powinienem sie tym zajmować), sam znalazłem odpowiednie rozporządzenia i orzeczenia precedensowe, jestem z góry gotowy na ewentualne zarzuty (chore). I doprawdy smutne jest to, że babkę z US prowadzącą szkolenie z VAT zagiąłem nie pytaniem, a wiedzą, wcześniej tę wiedzę jeden wieczór odświeżając.
Wkurza mnie to chore państwo (system, nie same przepisy), nie bezradność. Dupą nie trzęsę, to teścik skrajnej praworządności był.
Przed ewentualnym robaka wyeliminowaniem sprawdź gatunek jegoż, a nuż przez UE chroniony.
Pisałem, że sobie poradziłem. Wiem już jak który urząd interpretuje (chore - przepisy nie powinny zostawiać pola interpretacji, ja nie powinienem sie tym zajmować), sam znalazłem odpowiednie rozporządzenia i orzeczenia precedensowe, jestem z góry gotowy na ewentualne zarzuty (chore). I doprawdy smutne jest to, że babkę z US prowadzącą szkolenie z VAT zagiąłem nie pytaniem, a wiedzą, wcześniej tę wiedzę jeden wieczór odświeżając.
Wkurza mnie to chore państwo (system, nie same przepisy), nie bezradność. Dupą nie trzęsę, to teścik skrajnej praworządności był.
Przed ewentualnym robaka wyeliminowaniem sprawdź gatunek jegoż, a nuż przez UE chroniony.
O kuuu rwa! Nigdy za szczególnie bystrego Cię nie uważałam, ale przeszedłeś sam siebie.Maverick pisze:wziasc
Wiem, przypuszczam, że na pewno to z pośpiechu, albo pisałeś na telefonie, albo tylko debile się przejmują takimi błędami, albo to była prowokacja , myślałam, że tylko idiotki w mojej pracy tak mówią i piszą, jeszcze tylko brakuje żebyś miał "proźbę" do tego
A wkurza? Kolejny weekend w pracy.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
SaliMali, Skoro utozsamiasz bystrosc z pisaniem w pelni poprawna polszczyzna to zdecydowanie nie masz kwalifikacji do tego by w jakikolwiek sposob oceniac moja inteligencje. Naturalnie mozesz, ale licz sie z tym ze majac innych za glabow sama mozesz byc takim samym glabem ktory w dodatku naraza sie na smiesznosc z powodu niczym nie uzasadnionej zbyt wyskiej samooceny.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 267 gości