Szybkie pytanie szybka odpowiedz

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Szybkie pytanie szybka odpowiedz

Postautor: Hyhy » 12 sie 2006, 23:01

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=119524912

Ma to byc 1 samochod.
Tani w utrzymaniu.
Do nauki jazdy dla mnie :D

Cos innego byscie zaproponowali w tym stylu - maly nienajgorszy przyjemny ciekawy w razie jakby wjechal w drzewo to nic sie nie stanie :) jak najmniej awaryjny do przerobki na gaz.

:)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 12 sie 2006, 23:03

Tigra. Na gaz nie przerabiaj, bo szkoda.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 12 sie 2006, 23:06

Konkretny link Haro Tigra Tigrze nie rowna, zreszta to brzydki samochod :) szkoda przerobic now samochod, 8 czy 10 letniego mi nie szkoda no chyba ze jakis drogi i dobry to wtedy tak 15 tys na 2-3 latka to mi nie szkoda:)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 12 sie 2006, 23:14

Jak w tej klasie, to moze jakas corolla? Albo astra II? Jakos nie jestem przekonana do tych sprowadzanych. Zwykle spotkania z drzewem nie wytrzymaja w calosci. I nie mowie o sprasowaniu, ale o tym, ze sie rozpadaja wtedy na czesci, z ktorych zostaly zlozone. Naprawde trzeba dobrze woz sprawdzic. Wolalabym gorszy z pozoru, ale kupiony w Polsce.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 12 sie 2006, 23:15

może być, ale jak już chcesz Nissana to ja jak do nauki jazdy to polecalabym Sunny z silinikiem 1.6 (optymalny)- tani w utrzymaniu malo pali, stosunkowo niedrogie części, zawsze można coś na szrocie wygrzebać... akurat auto do zatłuczenia ;-)

a inne marki też Cię interesują??? :>

Miltonia pisze:jakas corolla
bardzo drogie części... niby auta dobre- nie psują się czesto ale jak już coś padnie to uuuuuuu.....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 12 sie 2006, 23:25

Interesuja mnie male praktyczne samochody. Najlepiej japonskie chociaz niekoniecznie. Podziekuje za opla, peugeota. Nie wiem po ile stoja sunny, ale wolalbym dolozyc do hondy civic 1.4 6 letniej i kupic ja mniej wiecej za ok 20 tys :) acha intereuje mnie raczej przebieg do 120 tys.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 12 sie 2006, 23:40

Miltonia pisze:Jak w tej klasie, to moze jakas corolla? Albo astra II? Jakos nie jestem przekonana do tych sprowadzanych. Zwykle spotkania z drzewem nie wytrzymaja w calosci. I nie mowie o sprasowaniu, ale o tym, ze sie rozpadaja wtedy na czesci, z ktorych zostaly zlozone. Naprawde trzeba dobrze woz sprawdzic. Wolalabym gorszy z pozoru, ale kupiony w Polsce.
Te z Polski są porozbijane naszymi dziurawymi drogami. Jeśli samochód sprowadzany z zachodu nie jest rozbitkiem zawsze będzie lepszy od krajowego.
Awatar użytkownika
krackowiaczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
Skąd: krakow
Płeć:

Postautor: krackowiaczek » 13 sie 2006, 00:18

civic bedzie dobra, male samochody w wiekszosci przypadkow sa wizualnie do kitu, civic jest do zniesienia. a wiadomo: honda to honda, silnik nie do zaje**nia ;].
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 13 sie 2006, 00:40

A moze Mitsubishi Colt?
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 13 sie 2006, 00:46

A moze Mitsubishi Colt?
Wg mnie padaka :/
Polecałbym Honde Civic 1.5 na początek 90-cio konna :) Jak na pierwszą furę jest zajebista. ;)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 sie 2006, 09:24

Hyhy pisze:Najlepiej japonskie

Podziekuje za opla, peugeota.


moja krew :D <browar> <browar>

Civic z kanciastą budą albo Mazda 323, lub stary VW Passat - wszystkie trzy w rozsądnych cenach i trudne do zajeżdżenia <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 13 sie 2006, 09:53

TedBundy pisze:Mazda 323
odradzam, to nawet blachy porządnej nie ma :P
ale samochód wizualnie ładno łądnie sie prezentuje, za 12- 15 kupisz bardzo łądną....
TedBundy pisze:VW Passat
może i nie do zajeżdzenia ale to samochody dla "pasjonatów", mlodzi wolą bardziej efektowne...
Haro pisze:A moze Mitsubishi Colt?
wynalazek :/ dla mnie odpada.
Hyhy pisze:hondy civic 1.4 6 letniej i kupic ja mniej wiecej za ok 20 tys
taniej kupisz, a plus auta to to, że wyposażenie ma pełne. Nie miałam, nie jeżdziłam ale słyszałam raczej pozytywy...

może będę tendencyjna ale mając 20 tys. w kiesznie wybrałabym mercedesa 124 z silnikiem 2,3 przerobionego na gaz- wcale dużo nie pali- około 11- 13 litrów gazu- a samochód niezawodny. Stary ale jary...
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 13 sie 2006, 10:45

Ted pisze:Civic z kanciastą budą albo Mazda 323, lub stary VW Passat
Ewentualnie Vento. Jak dobrze kupisz, to fura bezawaryjna i w porządku sie śmiga. Wiem, co mówię. Ale i tak, co Japonia, to Japonia <diabel> <diabel>
Awatar użytkownika
krackowiaczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
Skąd: krakow
Płeć:

Postautor: krackowiaczek » 13 sie 2006, 11:53

Jawka pisze:może będę tendencyjna ale mając 20 tys. w kiesznie wybrałabym mercedesa 124


szczegulnie wersja coupe.... lata mijaja a on wciaz "wyglada".

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1232490

jesli muwiny o helmutach to A6 z 96 tez by wyrwal.

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=119810579
Ostatnio zmieniony 13 sie 2006, 12:09 przez krackowiaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kubek
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 411
Rejestracja: 14 maja 2006, 23:37
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Kubek » 13 sie 2006, 12:06

Takiego Nissanika skasował kumpel doszczętnie i obydwoje z żoną wyszli bez szwanku.
Toteż godne polecenia jeżeli chodzi o bezpieczeństwo raczej.

Inna sprawa, że nie warto bawić się w kupowanie samochodu od pośredników, sprowadzających autka na handel. Już lepiej i taniej wychodzi wybrać się na kilka dni do północno-zachodnich Niemiec/Holandii i samodzielnie sobie coś wybrać (i to nie z komisu, tylko kupić lokalną gazetę i podzwonić po ludziach sprzedających własne autka). Niedawno znajomi niemal równocześnie kupili Passaty TDI (obaj z 1998)... jeden dał 27tys. u pośrednika drugi 2.900 Euro u Niemca na wsi (stargował zdaje się 300 Euro, bo właściciel chciał 3200).
Odrobina latania i konieczność wzięcia 3ch dni urlopu zwróciły się w postaci oszczędności około 1/3 ceny (bo trzeba doliczyć opłaty wszelkie), kupienia autka serwisowanego w salonie i o mniejszym przebiegu a za to lepszym wyposażeniu.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 sie 2006, 14:09

ten model nissana jest po prostu okropny !! zle sie nim jezdzi wcale mało nie pali , i ładny nie jest .
Ja juz jezdzilem wieloma samochodami z racji tego ze nimi handluje , i nie mogę sie po prostu zgodzic z jakas dziwną opinią złą na temat opla ! jakiegokolwiek , jak i opinią , ze ford gówno wort ! to sa po prostu bzdury powtarzane pzrez ldzi którzy nie wiele maja w tym temacie do powiedzenia
Corsa , wlasnie opel , to według mnie dla Ciebie było by swietne autko jako pierwsze twoje ! jest naprawde fajna i spzredaje sie swietnie , co też o czyms swiadczy , tigra to samo i w zadnym razie nie jakies krajowe dziadostwo , bo gołe to jest jak diabli i zardzewiałe do bólu .
W tym pzredziale cenowym który podałeś a sugeruje sie po cenie tamtego nissana , nie kupisz corooli ni astry II , za to jedynka zadbana ładna , posłuzy ci długo i bedzie mało palic ale tylko bierz silnik 1.6 75 KM zaden 1.4 !! bo to jest kicha i w miescie spalac ci bedzie nawet do 11 l zimą jak zle trafisz , czego 1.6 ci w zyciu nie spali a na trasie zchodzi taki 1.6 do 5.2 litra jak nie przekroczysz 130 km/h i zaden japonczyk z takim silnikiem tego nie osiagnie chocby sie zesrał !! i tu chce obalic mit o małym spalaniu japonskich samochodów , owszem nie palą duzo ale nie mozna ich porównac w klasie 1.6 do oplowskiego 1.6 tego 75KM
Honda ciwic -- a i owszem , też bardzo ładne i ciekawe autko
Na koniec powiem tak , z kazdego bedziesz zadowolony jak kupisz dobrze , czyli zadbane porobione sprawne autko , nawet jak to bedzie fiat punto 1.100 którego też polecam .Kupisz wysoki rocznik za smieszne pieniadze - jak poszukasz
zas czesci np. do opla kupisz w kazdej stodole jak sie to mówi , czego jzu o japonczyku np. powiedziec sie nie da , dostaniesz owszem wszystko , ale juz troche trudniej i drozej !

[ Dodano: 2006-08-13, 14:17 ]
Kubek pisze: Niedawno znajomi niemal równocześnie kupili Passaty TDI (obaj z 1998)... jeden dał 27tys. u pośrednika drugi 2.900 Euro u Niemca na wsi (stargował zdaje się 300 Euro, bo właściciel chciał 3200).
Odrobina latania i konieczność wzięcia 3ch dni urlopu zwróciły się w postaci oszczędności około 1/3 ceny (bo trzeba doliczyć opłaty wszelkie), kupienia autka serwisowanego w salonie i o mniejszym przebiegu a za to lepszym wyposażeniu.

jak ci niemiec sprzeda pasata TDI z 98 roku z 2900 euro serwisowanego , zadbanego bezwypadkowegoi jeszcze z małym przebiegiem to mnie kaktus na rece wyrosnie .
Owszem zdazyc sie takie cos moze , ale prawdopodobienstwo iz ty go kupisz , a nie znajomy tego niemca , ktos z okolicy itd.jest bardzo malenkie ! a ty oczywiscie wierzysz znajomym , ze tyle dali , byc moze ! i dali , ale nastepnego passata w tej cenie kupic to juz jak slepej kurze ziarnko znalesc
pojedzcie do niemiec , sami zobaczycie , ze ładne auto to w polsce jest tansze niz tam
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 13 sie 2006, 14:18

Andrew pisze:Ja juz jezdzilem wieloma samochodami z racji tego ze nimi handluje , i nie mogę sie po prostu zgodzic z jakas dziwną opinią złą na temat opla !
no Ople mają swoje plusy: są tanie, częsci mają tanie, mają małe silniki... ale chyba więcej nie widzę :?
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 13 sie 2006, 14:32

SKODE 105. W tym samochodzie nic sie nie psuje.Nigdy.
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 13 sie 2006, 16:00

Andrew pisze:Corsa , wlasnie opel , to według mnie dla Ciebie było by swietne autko jako pierwsze twoje

Czyli Tigra, bo to to samo przeciez, tylko w innej skorupce :)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 13 sie 2006, 18:05

No to powiem ja:

Gdybym chciał kupić auto od ok 20 tyś to bym kupił:
- Citroen Xm. (ok 1996 r ok 10 tyś)
- Honda accord (1993-1998 ok 15 tyś)
- opel calibra

Jeśli chodzi o francuskie auta: Mam partnera przejechał 200 000 km i sie nic nie popsuło, mam tez Daewoo matiza ma 6 lat przejechane 80 tyś też nic sie nie popsuło.
Wszystko zalezy od tego na jakie auto sie trafi. Trzeba tylko pamiętać o tym że auto zawsze swoje spali. Jak stac kogoś na auto to będzie mu to latac czy auto pali mu 5.6 czy 6.7 l. Oraz o tym ze Auto to maszyn ai kazda część predzej czy poźniej się zuzyje.
Wielu moich znajomych kupiło sobie jako pierwsze auto Opla Corsę. Chwalą sobie te auta. NIe ma co szaleć na początek, chyba ze Cie na to stać.

Ps: Ja bym sie w Japończyka nie bawił. Pamiętaj: w Japoni nie ma rynku wturnego samochodów.Tam zmienia się samochód raz na 3 lata wiec nie muszą one byc super wytrzymałe. ;-)
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 13 sie 2006, 19:16

Andrew uderz do mnie na gg w wolnej chwili wieczorem.
Siora jezdzila oplem corsa przez 5 lat i ten samochod sie prawie nie nadawal do niczego stad za opla podziekuje. 20 tys to ja nie mam:) interesuje mnie cos w granicach 12 tys. Wiecej na pewno nie. Rocznik tak 1998 nie starszy przebieg do 120 tys najlepiej max 150 bezwypadkowy w 100% sprawny ze wszystkimi papierami przegladami itd. Chce zmiejszyc ryzyko kupienia gowna bo na drugi mnie nie stac iu jeszcze dlugo nie bedzie.

Mysior gdybym chcial calibre to bym musial druga robote znalesc na czarno zeby to to utrzymac:) juz bym chyba wolal mitsubishi eclipse w wersji amerykanskiej :)

Jakby mni bylo stac to bym sie za czyms takim rozejrzal :)
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=120625201

Tem mercedesik rowniez ciekawy ale narazie za duzy i za drogi w razie awarii :)

A seicento 1998 110 tys gaz ok 6 tys ? :)

Punto mowisz Andrew? Siora mi tez mowila zeby pomyslec o punto...
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 13 sie 2006, 19:37

mariusz pisze:Honda accord (coupe tez moze byc) (1993-1998 ok 15 tyś)



dokładnie lub Mazde 323F z 1995 roku
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 13 sie 2006, 19:51

Ludzie:) jakbym mial kase i byl z bogatego domu to bym pobral nowa honde legend albo audi tt/a8 i bym nie wchodzil na moto allegro :D mysle realnie, nie wiem czy ten samochod na siebie zarobi dlatego ma byc tani i tani w utrzymaniu w tym rowniez czesci i awarie. Wiadomo ze kazdy jeden moze byc super i mozna na niego narzekac. Ale 12 tys za punto to sorry ale nie dam :) wole nissana:> Andrew z wygladu ma sie podobac mi i tylko mi :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 sie 2006, 20:24

Hyhy a od czego mamy forum i ten temat ? po co wiec mamy gadac na gg?
to ze twoja siostra miala chebla w postaci opla corsy to jeszcze nie oznacza iż to jest zły dla ciebie samochód , bowiem jak pisalem opel corsa to swietne autko , byle by nie była to wersja z silnikiem 1000 12V a koniecznie z 1200 cm
i nie kupuj kochanienki kalendarza , a samochód ! bowiem nie wazne jest z którego on jest roku , a w jakim stanie .Rozumiem iz najlepiej by było tak i tak !
Hmmm a kto ci kaze dac 12 tys za punto ? skoro chcesz dac 12 tys za rocznik 98 nissana , to za ten sam rocznik ale punto , co wdług mnie jest lepszym typem dasz 8 tys , wiec jest sie nad czym zastanawiac ? czy nie ma ?
a tigre za 12 tys juz kupisz ale nie rocznik 98 , to jest jednak nie wazne bo jak kupisz zadbaną 95 i bedzie miala około 200 tys przejechane to uwierz mi jest dobrze !!
calibra piszesz i drugą robote by ją utrzymac ? skad taki poglad? spala takia 2.0 8V gazu w miescie jak spokojnie jezdzisz 10.5 litra lpg , a punto z silnikiem 1100 na miescie 10 l / lpg , to masz przykłady rzeczywiste !
Silniki 2.0 8V opla są rewelacyjne zadbany majacy 300 tys przebiegu chodzi jak by miał 100 tys .Mialem vectre z tym silnikiem , gdzie miala pzrebiegu jak jej gaz zakładałem 290 tys , sprzedałem jak miala 320 tys , chodziła jak lala !! teraz mam omegę kombi z silnikiem 2.0 8v gazu w miescie po zastosowaniu ceramizera spala mi bez klimy 11.5 lpg wiec skad taki poglad o drugiej pracy by utrzymac calibre ? o OC PISZESZ ? to wez to na współwłasciciela który ma 60 % znizek i po kłopocie !
eclipse ? które I czy II
sASIAD MA TEGO NISANA O KTóRYM PISZESZ z silnikiem 1.4 jak jechał na niemcy 1140 kM to spalanie mu wyszło około 7 litrów , wiec i tu astra jest lepsza 1.6 l <aniolek> <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 13 sie 2006, 20:46

OK to przedstaw mi mniej wiecej ceny samochodow o ktorych mowisz, ze na moj pierwszy by sie nadawaly, z przebiegiem nie wiekszym niz 150 tys. Mowiles o punto, corsie tak? Calibry nie chce nawet w lpg.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 sie 2006, 20:51

a coś sie tak uparł tego przebiegu ??
za 12 tys kpisz ładną corse nawet z rocznika 1999 ...jak poszukasz !
punto ... tu np. ooo szwagier ma 97 rok 4 drzwi z gazem , ładne takie porobione na maxa bo to pedancik i maniak bezpieczenstwa a jezdzi tym jego kobieta z dzieckiem , wiec tarcze zawieszenie , amory tam powymienial i wiele innych rzeczy , chce za niego około 10 tys ale da sie i taniej ! tylko na punto trzeba uwazac , jak i na zakup auta od pierwszego wlasciciela !! z tym jest róznie !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 13 sie 2006, 21:22

Zazwyczaj samochod z malym przebiegiem jezeli byly porownywalnie traktowane(czyt dbano o nie) bedzie mniej awaryjny, tak samo jak rocznik(oczywiscie to nie regula) a przez internet moge porownac ceny takich aut, co nie znaczy ze na zywo zobacze to co chcialem kupic. Stad pytania o konkretne roczniki i przebiegi. :)
Samo spalanie to 10 l w lpg to wedlug mnie calkiem sporo mimo ze gaz tani:) oczywiscie zalezy na jaki samochod, jak na punto to duzo. Jak na mercedesa czy calibre z silnikiem 2.0 daloby sie przezyc.
Ale tak piszesz o tej corsie hmm z samochodow tej klasy czyli chyba najnizszej niemieckiej i porownywalnych do niej innych samochodow (jesli chodzi o gabaryty/oplaty/ogolnie koszta/spalanie - MNIEJ WIECEJ CZYLI NAJNIZSZY PRZEDZIAL MALYCH SAMOCHODOW) to peugeot 206/306 , nissan almera hatback ktorego pokazywalem, punto, seicento, ford ka odpada:> brzydki jak malo co , co byscie tu dodali? Poza tym inaczej oceniam (przynajmniej ja) 3 letniego corse a 3 letniego nissana, a inaczej 5 letnie, 8 letnie samochody.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 sie 2006, 22:36

12 kawałków na corsę? Musiałbym upaść na łeb <hahaha> Słabe, twarde, małe w środku i ohydne. <belt> No i Opel <evilbat> Za 12 kawałków to masz już niezłą 10-12 letnią Beemkę piątkę albo odpasionego Civica
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 14 sie 2006, 10:00

Hyhy pisze:Samo spalanie to 10 l w lpg to wedlug mnie calkiem sporo mimo ze gaz tani:)
nie znajdziesz nic konkretnego spalającego mniej.
Hyhy pisze:seicento
to nie samochód, to tragedia jest :P
Hyhy pisze:co byscie tu dodali?
ja bym poszukała jakieś mazdy jak mercedesa nie chcesz :D albo Golfa III.

TedBundy pisze:12 kawałków to masz już niezłą 10-12 letnią Beemk

<hmm> ale to jesczez trzeba kupić dres... a to też koszt jest :D
a tak poważnie to części są cholernie drogie.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2006, 10:03 przez Jawka, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 14 sie 2006, 10:02

Jawka pisze:to nie samochód, to tragedia jest
(o Seju-przyp TB)

bez przesadyzmu :D IMO dużo lepiej się prezentuje niż ta Corsa nieszczęsna <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości