Ludzie ktorzy zajebiscie zdali mature i znaja dobrze angielski mysla o tym zeby juz studia podjac za granica. Ludzie ktorzy zdali mature dobrze i chca dostac sie na dobre studia i je skoncza bo sa w stanie i tak wyjada za granice
po studiach. Ludzie, ktorzy zdali mature srednio i ludzie ktorzy jej nie zdali przy obecnych sytuacjach finansowych w polsce(mowie o placy za prace) i tak beda chcieli wyjechac za granice. Jednym slowem DAJCIE censored ZAROBIC JAK CZLOWIEKOWI a nie robcie z nas roboli to bedziemy mieszkac i zyc w NASZYM KRAJU!
Jak nie wyjade z PL w ciagu pol roku to bedzie cud.
Sama kwestia matury - ktos kto mial 70% pkt ze zwyklej jest sredniakiem. Ktos kto mial 62% pkt z rozszerzonej - odpowiada sredniakowi z normalnej
lol i jest w wyzzym przedziale. Jednym slowem mozna smialo powiedziec ze wszyscy sredniacy ze zwyklej matury sa na wysokim poziomie rozszerzonej. Po ch... to dzielic wiec?
A teraz pytanie dla tych co nie skumali
Gdybyscie mieli nie zdac matury(co jest wrecz censored NIE MOZLIWE przy 30% pkt !!!! ja nie wiem jak 1/5 polakow nie zdala tego, chyba nie mogli ich rozczytac:D) i pojechac za granice zarabiac dla siebie do reki kilka tysi wiecej za mycie kibla:D niz w pol lub tez moglibyscie ja zdac i pracowac na smiesznym stazu a potem za te powiedzmy 600 - 800 zl wiecej (czyli jakies srednio 1 500 zl ) w PL to co byscie wybrali?