złotooka kotka, jak chesz duzy zoom to bierz pod uwage tylko te aparaty ktore maja stabilizacje obrazu + jak najjasniejszy obiektyw - tyle ze takiego do torebki nie wcisniesz
Panasy maja niezle szklo i stabilizacje - ale maja tez masakryczny szum powyzej iso200 - za to nawet na najdluzszym koncu 12x zoom jest f2.8 a to juz cos
do lustrzanki dlugie teleobiektywy i jasne to kosztuja po 4-6 tys zl
sadze ze najlepiej to kupic jakiegos canona serii a85 czy podobne - ma wszystko co trzeba, niezle parametry (i latwo dostepne czesci na allegro jakby co
dobra jakosc, obracany ekran oraz nastawy manualne - mozna juz probowac robic zdjecia swiadomie a nie tylko pstrykac
idz do jakiegos marketu - poogladaj sobie - potrzymaj w rece, pobaw sie menu
faworytow wez pod lupe na
http://www.steves-digicams.com, dpreview.com czy imageing-resource.com
porownaj przykladowe fotki, mniej wiecej mozliwosci i podejmij decyzje na bazie tego co najbardziej ci sie podoba i da ci mozliwosci rozwoju (jesli masz takie plany)
fotograf robi zdjecia a nie aparat - ja nawet probowalem i sie udalo zrobic zdjecie bez obiektywu

(tylko malenka dziurka w dekielku na lustrzance - czyli tzw camera obscura - daje to jakeis 50mm ogniskowej i f16-f22 przesone - ale dosyc dobry obraz nawet - cos jak 6mpix komorka hehe
jesli cie fotografia wezmie to lepiej miec aparat ktory daje jakies mozliwosci manewru (automatyka wkurza choc mozna sie nauczyc robic ja w konia)
lepeij miec niz nie miec tryb manualny - a przynajmniej kontrole przeslony lub czasu (preselekcja)
a potem to juz tylko lustrzanka, obiektywy, lampy, torby, statywy - 1000zl to tylko ulamek tego co sie w to wklada
