agnieszka.com.pl • interpretacja wiersza....
Strona 1 z 1

interpretacja wiersza....

: 20 kwie 2006, 16:25
autor: Lagartija
Jedna chwila - Adam Asnyk

Zobaczyłem ją tylko na chwilę
I już pewnie nie ujrzę jej więcej:
Dziwny los
W moich piersiach wstało pragnień tyle,
Moje serce zabiło goręcej
Na jej głos.

A jednakże zostanę nieznany,
Nie wywołam żadnego wspomnienia,
Ani łzy,
I nie wiedząc, czy byłbym kochany,
Nieziszczone uniosę pragnienia,
Próżne sny.

Gdym ją ujrzał, myślałem, że ona
Przyjdzie do mnie, z anielskim spojrzeniem
Zwróci twarz
I wyciągnie ku mnie swe ramiona
Mówiąc: "Jestem twoim przeznaczeniem -
Wszak mnie znasz?"

I myślałem, że przed nią uklęknę,
I zawołam w nadziemskiej ekstazy
Słodkim śnie:
"Jestem wszystkim, co dobre i piękne,
Ja cię kocham nad wszystkie wyrazy,
Kochaj mnie!"

Lecz złudzenie moje krótko trwało,
Poszła dalej, zimno, obojętnie:
Próżnom drżał.
Nie widziała, co się ze mną działo,
Nie przeczuła, żebym dla niej chętnie
Życie dał.

I zniknęła, jak w sennym marzeniu,
A jam jeszcze w naszych uczuć wierzył
Cichy ślub,
Bom w tym krótkim przelotnym widzeniu
Długie lata słodkich wzruszeń przeżył
U jej stóp.

Jak byscie zinterpretowali ten wiersz?

: 20 kwie 2006, 16:28
autor: Mona
To zadanie na późny wieczór... <hmm>

: 20 kwie 2006, 16:44
autor: silence
Ja bym nie zinterpretowała...Dzięki Bogu klase humanistyczna LO zostawiłam daleko w tyle... <zalamka> Nigdy więcej!!!!!

..osobiście spisałabym interperetacje od koleżanki...ale Wy sie uczcie oczywiście <lol2>

: 20 kwie 2006, 16:54
autor: Lagartija
hehe ja go musze nauczyc sie recytowac i uzasadnic wybor :D

: 20 kwie 2006, 22:37
autor: Hyhy
Dobry w interpretacji nie jestem :D ale to jest banal :D

Gosc sobie szedl i zobaczyl kobiete w ktorej bylo cos niesamowicie niesamowitego (to dobre jest <hahaha> ) no i chcial zeby bylo to tak ze oni byli sobie przeznaczeni i ona w nim zobaczyla to samo ale przeszla kolo niego obojetnie wiec nic w nim nie bylo no i koles tak sobie myslal jakby to bylo cudownie byl gotow z nia zalozyc rodzine :D

Teraz musisz to ladnie ubrac w slowa :)

: 21 kwie 2006, 00:20
autor: MaxDistrust
Boleść i nędza żywota, utrata wiary w ziszczenie się ideałów. Nie widze tu wiersza o miłości do kobiety, aczkolwiek urokiem interpretacji jest jej dowolnośc, zatem możesz powiedziec w jaki sposób Ty odbierasz ten wiersz i tak bedzie dobrze.

Reasumując, ja bym określił ten wiersz jako tesknota, pragnienie, ulotność WOLNOŚCI, co w obecnej za Asnyka sytuacji kraju (po powstaniach) i tendencji w czesci jego utworów jest interpretacją najbardziej prawdopodobną. Autor, jako patriota, zobaczył wolnośc "na chwile", na jej głos zabiło mu goręcej serce (element nadziei). "A jednakże zostane nieznany" - utrata nadziei i w tym nastroju do końca wiersza.
Na ten temat można pisać prace, ale ostrzegam, ze jest to moja interpretacja.

: 21 kwie 2006, 14:44
autor: Lagartija
Dzieki wam bardzo :* ehh ale zmyslalm hehe 5+ dostalam

: 26 kwie 2006, 21:01
autor: on00
Asnyk ma nawet fajne wiersze :)
mi sie podoba w szczegulnosci jeden wiersz szymborskiej "Nic dwa razy"
polecam znam go na pamieć :D

: 29 kwie 2006, 16:54
autor: Olivia
on00 pisze:polecam znam go na pamieć :D

Mam go nawet w wersji angielskiej. :P