problem z prezentami
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
problem z prezentami
witam!
mam takie pytanie jak to jest u Was w Waszych zwiazkach z robieniem sobie prezentów na róznego rodzaju święta? czy rozmawiacie na temat tego co byscie chcieli ootrzymac od drugiej strony, czy jednak tego tematu nie poruszacie i zawsze kazdy z Was kupuje cos samodzielnie wedle własnego uznania?i jak reaguje druga strona na takie prezenty bedace całkowitą niespodzianka? czy zdarzyło sie Wam ze druga strona nie była w pełni zadowolona z prezentu?
Byc moze gdzies juz taki temat był....osobiscie przypominam sobie tylko temapty typu "co jej/jemu kupic z okazji....?"
mam takie pytanie jak to jest u Was w Waszych zwiazkach z robieniem sobie prezentów na róznego rodzaju święta? czy rozmawiacie na temat tego co byscie chcieli ootrzymac od drugiej strony, czy jednak tego tematu nie poruszacie i zawsze kazdy z Was kupuje cos samodzielnie wedle własnego uznania?i jak reaguje druga strona na takie prezenty bedace całkowitą niespodzianka? czy zdarzyło sie Wam ze druga strona nie była w pełni zadowolona z prezentu?
Byc moze gdzies juz taki temat był....osobiscie przypominam sobie tylko temapty typu "co jej/jemu kupic z okazji....?"
czy rozmawiacie na temat tego co byscie chcieli ootrzymac od drugiej strony, czy jednak tego tematu nie poruszacie i zawsze kazdy z Was kupuje cos samodzielnie wedle własnego uznania?
nie rozmawiamy. to by zepsulo cala radosc.
jak reaguje druga strona na takie prezenty bedace całkowitą niespodzianka?
zazwyczaj sie cieszy i to bardzo. ja tak samo
czy zdarzyło sie Wam ze druga strona nie była w pełni zadowolona z prezentu?
hm, nie chyba.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Świetnie jest się tak nawzajem obdarowywać, najlepiej robić to spontanicznie, nawet bez okazji.
Pamiętam jak w zeszłym roku przez świętami, moja była przezywała, co komu kupi, czy się bedzie podobać? Przyszło co do czego i nic nie dostałem... Już wiedziałem, ze to poczatek konca![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pamiętam jak w zeszłym roku przez świętami, moja była przezywała, co komu kupi, czy się bedzie podobać? Przyszło co do czego i nic nie dostałem... Już wiedziałem, ze to poczatek konca
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
agata pisze:czy rozmawiacie na temat tego co byscie chcieli ootrzymac od drugiej strony, czy jednak tego tematu nie poruszacie i zawsze kazdy z Was kupuje cos samodzielnie wedle własnego uznania?
Jasne, ze nie mowie wprost co chce. A juz na pewno nie pytam, co on chce. Zwracam uwage na rozne szczegoly, wiem co moj facet lubi
I zawsze widze bardzo pozytywna reakcje na moje niespodzianki. Moj facet takze, wie czym sprawic mi przyjemnosc
Yasmine pisze:Jasne, ze nie mowie wprost co chce.
to tak jak ja. Jak cos chce bardzo dostac, np. bluzke, to ogladam odpowiedni rozmiar i ciesze sie w przymiezalni jak dziecko. Oczywiscie nie robie tak z kazda fajna rzecza.
Mój facet kocha mysleć, że sam na cos wpadł, a ja kocham jak on sie tak cieszy. Czasem zapomne, że na cos chorowałam a tu nagle, czesto ot tak dostaje

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja tam nigdy nie wiem.
Jesli on sie juz ekscytuje to ja nie wiem nawet o czym mowi. Informatyko-prawnik...
Wypytuje co chce, jesli juz powie i tak mu tego nie daje. Bo dzieki tym wypytywaniom sama wpadam na jakis fajny pomysl. Nie zawsze trafiony ale on tez nie zawsze trafia. choc cieszymy sie zawsze jak od siebie cos dostajemy.
Najlepszy przykład byl z tym ze wiedzial ze chce Deep Red Hugo Bossa i nie mam kasy
No to na swieta dostalam zalatwoiny przez mame jago taniej perfum Woman Hugo Boss. Zdziwil sie lekko bo przeciez mowilam ze "czerwony hugo boss".
I atkie tam ale i tak sie cieszylam jak dziecko. On mie nigdynie wypytuje ale tez nei dajemy sobie prezetow z kazdej okazji. Na swita urodziny imieniy i to wszystko. W ramach npo rocznicy cos razem robimy gdzies idziemy czy cos.

Jesli on sie juz ekscytuje to ja nie wiem nawet o czym mowi. Informatyko-prawnik...
Wypytuje co chce, jesli juz powie i tak mu tego nie daje. Bo dzieki tym wypytywaniom sama wpadam na jakis fajny pomysl. Nie zawsze trafiony ale on tez nie zawsze trafia. choc cieszymy sie zawsze jak od siebie cos dostajemy.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Najlepszy przykład byl z tym ze wiedzial ze chce Deep Red Hugo Bossa i nie mam kasy


I atkie tam ale i tak sie cieszylam jak dziecko. On mie nigdynie wypytuje ale tez nei dajemy sobie prezetow z kazdej okazji. Na swita urodziny imieniy i to wszystko. W ramach npo rocznicy cos razem robimy gdzies idziemy czy cos.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Z tego co pamiętam (
)to obserwuję. Oj, chodzilo sie po tych sklepach
Zresztą odpowiednio wczesniej, sam stwarzalem sobie podwaliny pod prezent. Kiedy bylismy w jakims sklepie pytalem sie po prostu czy dana rzecz jej sie podoba. Ona zapomina o zajsciu, a ja potem kupuję i tyle.

![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
A gdybyś dostał od swojej dziewczyny kartkę tylko takiej tresci "Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!" bylbys zadowolony?Bash pisze:Nie liczy sie wartość materialna prezentu, ale pamięć o drugiej osobie.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Tyrese pisze:dla mnie bardziej liczy się pamięc, ciesze się jeżeli ktoś pamięta np. o moich urodzinach i złozy mi życzenia, a nie jak kupi mi jakiś super fajny prezent, chociarz to też jest miłe.
Prezent jest nieodłącznym atrybutem życzeń, i jakoś tak głupio by mi było składać życzenia bez jakiegokolwiek upominku.
Nie wiesz co po Twoja wydaje na Ciebie kase? Bo cos dla niej znaczysz, i chce to udowodnić nie tylko słowami.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
cubasa pisze:A gdybyś dostał od swojej dziewczyny kartkę tylko takiej tresci "Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!" bylbys zadowolony?
A Ty nie? Niewystarczył by Ci taki prezent? Bo mi tak, nawet jakby to była kartka wyrwana z zeszytu, liczy się pamięć, a nie wartość prezentu.
Bash ok, ja też zawsze kupuje prezent, ale wcale nieoczekuje tego od innych, po prostu pisze że wystarczają mi życzenia.
cubasa pisze:A gdybyś dostał od swojej dziewczyny kartkę tylko takiej tresci "Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!" bylbys zadowolony?
Wiesz dobrze o co mi chodzi... Nie przekraczajcąc 10 zł. możemy kupić coś co naprawdę sprawi komuś wielką radość.
A Ty nie? Niewystarczył by Ci taki prezent? Bo mi tak, nawet jakby to była kartka wyrwana z zeszytu, liczy się pamięć, a nie wartość prezentu.
Nie popadaj w skrajność, przecież to byłby conajniej upokażający prezent, swiadczący o braku szacunku.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Tyrese pisze:A Ty nie? Niewystarczył by Ci taki prezent?
Mi by nie wystarczyl, bo na tej kartce nie ma wziamnki o mnie
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
a ja staram sie sama "zrobic" prezent. Pokazac, ze wlozylam w to troche wysilku, pracy, siebie...
Na Gwiazdke przygotowalam w Wordzie/Excelu kalendarz ze zdjeciami zwiazanymi z nami, zostal wydrukowany, pociety i zbindowany (bindowanie drutowe) + do kompletu kalendarzyk kieszonkowy - dwie sztywne karteczki nieduzych rozmiarow zalaminowane razem
)
na urodziny komplecik sniadaniowy spersonalizowany - pomalowany specjalnymi farbkami, tymi farbkami podpisany, z instrukcja jak wypalic, bo balam sie to robic w kuchence w akademiku
Farbek zostalo mi sporo i teraz sprawiaja mi samej sporo frajdy
do tej pory wiec nie pytalam sie jakos specjalnie. Liczylam na wlasna inwencje
Na Gwiazdke przygotowalam w Wordzie/Excelu kalendarz ze zdjeciami zwiazanymi z nami, zostal wydrukowany, pociety i zbindowany (bindowanie drutowe) + do kompletu kalendarzyk kieszonkowy - dwie sztywne karteczki nieduzych rozmiarow zalaminowane razem
na urodziny komplecik sniadaniowy spersonalizowany - pomalowany specjalnymi farbkami, tymi farbkami podpisany, z instrukcja jak wypalic, bo balam sie to robic w kuchence w akademiku
do tej pory wiec nie pytalam sie jakos specjalnie. Liczylam na wlasna inwencje
tamtamka pisze:Na Gwiazdke przygotowalam w Wordzie/Excelu kalendarz ze zdjeciami zwiazanymi z nami, zostal wydrukowany, pociety i zbindowany (bindowanie drutowe) + do kompletu kalendarzyk kieszonkowy - dwie sztywne karteczki nieduzych rozmiarow zalaminowane razem )
Super pomysł! Chciałbym dostać kiedys coś takiego
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
A jak facet zareagował?
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jakos moje jekielkolwiek pomysły własnoreczne dla kogokolwiek [jak sie bylo mlodsza to sie przeca ot tak pieniążków nie mialocubasa pisze:Super pomysł! Chciałbym dostać kiedys coś takiego
[ Dodano: 2006-04-04, 03:15 ]
Do tego po prostu trza umiec
ktos tu napisał ze obserwuje swoja drugą połówkę i wie co ta osoba lubi i co jej sprawi przyjemnosc...cóż u mnie jest tak samo doskonale wiem co lubi moj chłopak i wiem czym sprawiłabym mu ogromna przyjamność, ale sa dwa problemy. nalezy zacząc od tego ze on jest kolekcjonerem pewnych przedmiotów i prawda jest taka ze ja sie na tym nie znam a wiec pierwszy problem jest taki, że aby ta rzecz pasowała do jego kolekcji musiałabym go poprosic aby osobiscie wskazał co chce a to wiadomo oznacza, że nie ma zadnej niespodzianki....po drugie prezenty do tej kolekcji wcale nie sa takie tanie. Ja bym wolała robic troche inne prezenty niezwiazane z jego pasja, bo wiadomo inne rzeczy tez lubi(ale tak mysle ze kazdy prezent nie zwiazany z kolekcja nie bedzie go cieszyc) a poza tym uwazam ze prezent to powinna byc niespodzianka wiec nie powinno wchodzic w gre pytanie co chcesz ,pokaz to Ci kupie.....Jednym słowem nie wiem co zrobić...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Ta ale moj takich rzeczy jak kalendarz nie uzywa np... zeby na kompie cos zrobic co by go ucieszylo to chyba tylko jakies cos w php zeby sam nie musial nad tym siedziec albo costamtamka pisze:Obslugiwac Worda i Excela chyba wiekszosc forumowiczow potrafi
Ja nie wiem. Ale ja programu chocby w C++ nie napisze, bo to sprawia frajde tylko jak samemu sie tworzy. A takie zaskoczenie robi swoje.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 239 gości