agnieszka.com.pl • Hiob naszych czasów - HELP!!!!!!!!
Strona 1 z 1

Hiob naszych czasów - HELP!!!!!!!!

: 26 mar 2006, 22:27
autor: Nibeneth
Sluchajcie ludzinki moje, musze, tak, musze napisac prace Hiob naszych czasow, czyli cierpienie na podstawie literatury, powiedzmy bardziej wspolczesnej. Wiem, ze temat jest dosc banalny, ale ja mam zacmienie umyslu i ostatnia prace pisalam rok temu. Podpowiedzcie o kim pisac, to sie moze zbiore. Mysle o calej literaturze powojennej, ale co jeszcze ??

: 26 mar 2006, 22:31
autor: Mysiorek
Nibeneth pisze:musze napisac prace Hiob naszych czasow, czyli cierpienie

O mnie <banan> ... ale jeszcze nic nie wydrukowali ;P
Sorki - nie pomogę <browar>

: 26 mar 2006, 23:15
autor: Nibeneth
no, Mysiorek, wcale bym nie chciala o Tobie pisac, bo wolalabym, zebys sie nie kwalifikowal <browar>

: 26 mar 2006, 23:18
autor: Olivia
Niech mi ktoś przypomni o co chodziło z tym Hiobem?

: 26 mar 2006, 23:21
autor: Nibeneth
cierpial za nic, w sumie.. Bog pozwolil sztanowi wystawic go na probe a on nadal byl Bogu wierny.. to tak w skrocie..

: 26 mar 2006, 23:27
autor: Olivia
Księga Hioba to najdawniejszy starotestamentowy dramat o charakterze filozoficzno - poetyckim, napisany przez nieznanego autora lub kilku autorów, prawdopodobnie między V a III w. p.n.e. Autor księgi Hioba był zapewne Izraelitą głęboko tkwiącym w kulturze biblijnej. Tytułowy bohater mógł być postacią historyczną. Ziemia Uz, w której mieszkal, to tereny dzisiejszego Izraela, Egiptu i Arabii Saudyjskiej. Księga składa się z trzech części: prologu i epilogu pisanych prozą oraz części środkowej w formie poetyckiego dialogu, podzielonego na sześć fragmentów. Wielu badaczy przypuszcza, iż rozmowa przyjaciół dotycząca sensu cierpienia stanowi późniejszy dodatek.

Tytułowy Hiob jest symbolem człowieka cierpiącego niewinnie i w tym sensie stanowi prefigurację (zapowiedź) postaci Chrystusa. Dramat Hioba polega na rozdźwięku między przekonaniem bohatera o własnej prawości i niewinności i z drugiej strony pewnością, że Bóg, który go dostarcza, jest sprawiedliwy, a nieszczęściami, które go spotykają. Bohater nie znajduje więc wytłumaczenia dla swej sytuacji. Hiob wie, iż nie popełnij żadnego grzechu. Początkowo kolejne spadające na niego nieszczęścia znosi z pokorą i godnością ("Pan dał, Pan wziął"). Uważnie broni przed Bogiem swojej niewinności - "Ty przecież wiesz, że nie zawiniłem". Ale przytłoczony cierpieniem, dla którego nie znajduje wytłumaczenia, posuwa się do bluźnierstwa - "Odstąp ode mnie, abym miał trochę radości". Bóg wystawił bohatera na próbę i wynagradza go za wierność.

Księga Hioba porusza problem niezawinionego cierpienia i Bożej sprawiedliwości, podnosi temat indywidualnej odpowiedzialności za własne winy, ukazuje tragizm cierpienia, którego nie można pojąć i wytłumaczyć i podkreśla, jak okrutną próbą może być wiara religijna. Przypadek Hioba uczy bezinteresownej wierności Bogu i samemu sobie, jest lekcją ludzkiej godności, ukazuje dramat człowieka niewinnie cierpiącego. Do literatury i kultury przeszło określenie Hiobowa wieść, oznaczające tragiczną, katastroficzną informację. Motyw Hioba odnaleźć można w literaturze polskiej we fragmencie "Kwiatów polskich" Juliana Tuwima, w wierszu Tadeusza Nowaka pt. "Spokój", w utworze Tadeusza Różewicza pt. "Hiob 1957", w wierszu L. Staffa "Idziemy" oraz w cyklu Anny Kamieńskiej pt. "Drugie Szczęście Hioba".


Coś takiego znalazłam ze strony http://www.maturka.pl/antyk/anali.htm

Polecam google.pl ;)

: 26 mar 2006, 23:41
autor: maroon
Lol, to się nazywa czytanie ze zrozumieniem. <diabel>

Może napisz o papieżu, przejdzie jak nic. ;-)

: 26 mar 2006, 23:53
autor: Olivia
Może napisz o papieżu, przejdzie jak nic. ;-)

Miała być współczesna literatura.

: 27 mar 2006, 01:13
autor: Koko
Anna Kamieńska- „Hiob i młodzieniec” , "Modlitwa Hioba", "Powrót Hioba" ...
Grudziński (przede wszystkim "Wieża"), Nałkowska, Krall, Borowski ...
Andrzej Szczypiorski „Początek”,
Moczarski "Rozmowy z katem" ...
Dostojewski, "Zbrodnia i kara" (Sonia ..)
Aleksander Sołżenicyn " Jeden dzień Iwana.." (coś tam)
Bratny "Kolumbowie. Rocznik 20"
Czesław Miłosz, poezja
Zbigniew Herbert,
Wisława Szymborska

... nie wiem, mnóstwo tego jest. Poza "program" lektur nawet nie wykraczam.

: 27 mar 2006, 07:43
autor: sophie
Koko pisze:Aleksander Sołżenicyn " Jeden dzień Iwana.." (coś tam)
... Denisowicza :]

W tej chwili stwierdzam, ze Koko juz wymienila co sie da :] Ale moze jeszcze na cos pozniej wpadne :]

: 27 mar 2006, 13:14
autor: Nibeneth
dzieki dziewczyny, zabieram sie dzisaj do pracy, bo zleceniodawca zaczyna sie "niepokoic" :D

: 27 mar 2006, 22:15
autor: cubasa
Ja jeszcze dorzucę do w.w.:"Pieśń grudniowa" Jana Kondraka; "Malowany ptak" Kosińskiego; "Wiersze" K.K. Baczyńskiego. I mimo, że piszesz o literaturze powojennej powinnaś nawiązać do priorytetowej powieści jeśli chodzi o motyw cierpienia - "Dżumy" Camusa.

: 27 mar 2006, 22:29
autor: Yasmine
cubasa pisze:"Dżumy" Camusa.

Niedawno przeczytalam i cholernie mi sie podoba :).

: 27 mar 2006, 22:33
autor: cubasa
Yasmine pisze:Niedawno przeczytalam i cholernie mi sie podoba

Bardzo się cieszę <browar> Ja przeczytałem raz - podobalo mi sie, ale pewnie bede musiał przeczytać ponownie, bo jakoś malo pamietam (kurcze, a czytalem przed 4 laty. Skleroza..hmm?)

: 27 mar 2006, 22:38
autor: Maverick
A to koniecznie musi byc na podstawie literatury? Nie moze byc na podstawie np konkretnej osoby?

: 27 mar 2006, 22:41
autor: cubasa
Maverick pisze:A to koniecznie musi byc na podstawie literatury? Nie moze byc na podstawie np konkretnej osoby?

Z tego co sie orientuje to jest to temat na mature ustną. I tylko na podstawie literatury powojennej.

: 28 mar 2006, 12:00
autor: Nibeneth
musi byc literatura i sztuka. tylko, ze kolesiowa dala mi temat, ktory nie mowi o literaturze powojannej a wiem, ze tak on prawidlowo brzmi. nie wiem, czy to jej gafa, czy co.. jej temat brzmi "hiob naszych czasow. przedstaw cierpienie na podstawie literatury i sztuki". no i mam zgryz, bo hiob ma byc "naszych czasow" wiec ewidentnie sie nasuwa powojenna, ale z drugiej strony.. ne wim, bedze dzisaj myslec..

: 03 kwie 2006, 09:27
autor: Maverick
Spytaj sie jej :) No bo i tak to zeszly wiek, baa, zeszle millenium :D "nasze czasy" to mamy zaledwie od 5 lat :D
A to co bylo w ubieglym tysiacleciu, to cyz ma znaczenie czy to rok 1946 czy moze 8 lat wczesniej? :)

A jesli juz musi byc powojennej to nejlepiej na podstawie biografii jakichs takich postaci historycznych :) Wszak biografia to literatura :D

: 03 kwie 2006, 15:20
autor: Sir Charles
Dorzucam Mersault'a, bohatera "Obcego" Camusa. Koniecznie!! :)

[ Dodano: 2006-04-03, 15:22 ]
Dorzucam Mersault'a, bohatera "Obcego" Camusa. Koniecznie!! :)