agnieszka.com.pl • Co jest po ''kocham''??
Strona 1 z 1

Co jest po ''kocham''??

: 15 mar 2006, 13:04
autor: unick
Zapytala go co jest po ..''kocham''? Nie odpowiedzial milczal bo widzial w pytaniu tysiace odpowiedzi , obojetnosc, brak tajemnicy, niedopowiedzen,moze monotonie przyzwyczajen, rany, powolne umieranie,a moze odchodzenie,milczal .A chcial na przekor sobie powiedziec ze po tym slowie jest ..kochac do szalenstwa''...Milczal. Po dwoch dniach powiedzial jej co jest po slowie ..''kocham'' , ale juz nie byli tymi samymi ludzmi.

dowolnosc komentarzy do spetanego slowem uczucia....

: 15 mar 2006, 13:20
autor: osek
Przywiazanie, milosc, troszczenie sie o druga osobe i takie tam bzdury.

: 15 mar 2006, 13:24
autor: TFA
Po "kocham" ? jakies 3-4 miesiace sielanki, potem juz z gorki.

: 15 mar 2006, 15:57
autor: Wstreciucha
To zalezy od obu osob - kocham - moze trwac , do momentu az sie nie wypalimy w swoim zaangazowaniu. Pozniej ? - pozniej jest cala droga jaka przebylismy do "kocham", tyle ze w druga strone - az dochodzimy do momentu kiedy budzimy sie obok czlowieka , ktorego nieznamy tak naprawde.
Mam kilka marzen co powinno byc po "kocham" , ale nie dotarlam nigdy do tego etapu , zatem milcze :D

: 15 mar 2006, 16:04
autor: Nibeneth
po "kocham" jest to, co sami sobie wypracujemy. ja, jak dotad, doswiadczalam "zegnaj", widocznie cos nie tak mi sie wypracowalo..

: 15 mar 2006, 18:27
autor: Mari*
Po "kocham" jest ciężka praca aby utrzymać to co się zbudowało między mężczyzną a kobietą do tego słowa. No i obydwoje muszą na tym pracować aby słowo "kocham", które będzie padać z ich ust nie było puste.

: 15 mar 2006, 18:59
autor: ksiezycowka
Po "kocham" nie ma nic, bo to ono jest wszystkim.
Pod warunkiem, ze nie jest to głupie gadanie 12latków ;P

: 15 mar 2006, 20:59
autor: jabłoń
Po co w ogóle mówić kocham ? Lepiej działać... czuć.... być w porządku.... i zostać...

jak się powie kocham to potem moze być już tylko gorzej.... <pijak>

chyba ..... ? Nie wiem bo nigdy nikomu tego nie powiedziałam <banan> <evilbat> <evilbat>

: 15 mar 2006, 23:51
autor: ksiezycowka
jabłoń pisze:Po co w ogóle mówić kocham ?

A kto tu mowi o mowieniu? nie trktuje chyba nikt tego tutaj tak plytko :)

: 16 mar 2006, 00:31
autor: sadi
Strasznie nudzi mnie taki sposob wyrazania sie niby poetycki niby opisowy niby ksiazkowy niby inny :D

Ziew

A ze sie spytam: ile razy tak na prawde ktos powiedzial ci 'kocham'? ile razy to uslyszales? Zebys czasem nie zatesknil za tym na stare lata...
Chyba za duzo postow czytacie a za malo myslicie...
Mam wrazenie ze takie stwierdzenia jak powyzsze HyHy biora sie z tego ze ktos czyta to forum gdzie czesto ludzie gadaja glupoty a pozniej zamiast zyc na prawde dalej je czytaja... :roll:
Co jest zlego w 'kocham'? Po co doszukiwac sie jakiejs glupoty w stylu 'co jest po kocham'? Za bardzo wam sie nudzi i tyle...
To wcale nie jest dziwne ze cos duzo tych tematow o problemach w zwiazkach pojawia sie tutaj, skoro wiekszosc zadrecza sie takimi duperelami...

: 16 mar 2006, 07:59
autor: Andrew
sadi pisze:
Strasznie nudzi mnie taki sposob wyrazania sie niby poetycki niby opisowy niby ksiazkowy niby inny :D

Ziew

A ze sie spytam: ile razy tak na prawde ktos powiedzial ci 'kocham'? ile razy to uslyszales? Zebys czasem nie zatesknil za tym na stare lata...
Chyba za duzo postow czytacie a za malo myslicie...
Mam wrazenie ze takie stwierdzenia jak powyzsze HyHy biora sie z tego ze ktos czyta to forum gdzie czesto ludzie gadaja glupoty a pozniej zamiast zyc na prawde dalej je czytaja... :roll:
Co jest zlego w 'kocham'? Po co doszukiwac sie jakiejs glupoty w stylu 'co jest po kocham'? Za bardzo wam sie nudzi i tyle...
To wcale nie jest dziwne ze cos duzo tych tematow o problemach w zwiazkach pojawia sie tutaj, skoro wiekszosc zadrecza sie takimi duperelami...

no wreszcie ! <browar>

Po kocham jak pisala Moon nie ma nic .Bo jeli sie kocha tak naprawde nie trzeba ani dbac o tą milosc , ani pracowac nad nią !
Mówic kocham ? tak tak tak!! i jescze raz tak ! kto uwaza inaczej sie po prostu myli
słowa mają wielką moc , o czym w zyciu młodzi ...sie sami pzrekonają !

: 16 mar 2006, 14:38
autor: robinho
Jeśli świadomie pada słowo "kocham" to wszystko inne jest li tylko konsekwencją tego słowa. Mówię kocham, bo ta osoba jest dla mnie cąłym światem. Jak u Marqueza, który powiedział: "Byc moze dla świata jestes tylko człowiekiem, ale jest ktos dla kogo jesteś całym światem!"

: 16 mar 2006, 15:05
autor: Wstreciucha
sadi pisze:Po co doszukiwac sie jakiejs glupoty w stylu 'co jest po kocham'?

po to ze niektorzy nie sa tak prostolinijni jak Ty, po to ze niektorzy dotarli do miejsca w swoim uczuciu , gdzie zadaja sobie to wlasnie pytanie . Ty tkwisz w innej sytuacji a co za tym idzie - tak nieskomplikowane sa Twoje pytania co do milosci , jak nieskomplikowane jest Twoje uczucie. To co dla Ciebie jest glupota, dla innego byc moze przelomem . POszerz perspektywe , moze sie okazac ze gdzies tam zalamuje sie swiatlo i pada jakis cien ;)

: 16 mar 2006, 20:35
autor: sadi
Andrew pisze:no wreszcie ! <browar>

Az mnie prad przeszyl jak to przeczytalem ;DD <browar>
Maj Obi-Wan Kenobi Master ;DD <pijaki>

Wstreciucha pisze:po to ze niektorzy nie sa tak prostolinijni jak Ty

Skad wiesz jaki jestem? ;DD <aniolek>

Wstreciucha pisze:po to ze niektorzy dotarli do miejsca w swoim uczuciu , gdzie zadaja sobie to wlasnie pytanie.

Hmmmm...pomyslmy: czy ktos kto kocha i jest w 'normalnym' zwiazku bedzie sie bawil w takie pytania? bedzie rozwazal takie NIEPOTRZEBNE 'zagadki'?
To miejsce o ktorym piszesz ja nazywam po imieniu i to jest NUDA <regulamin>

Wstreciucha pisze:Ty tkwisz w innej sytuacji

Przeciez nie znasz mojej sytuacji <aniolek>

Wstreciucha pisze:a co za tym idzie - tak nieskomplikowane sa Twoje pytania co do milosci , jak nieskomplikowane jest Twoje uczucie.

Czy to znaczy ze skoro milosc sama w sobie jako pojecie oraz jako uczucie jest skomplikowana [to nie ulega watpliwosci bo kto mi wytlumaczy co to jest milosc? kto mi pozwoli jej dotknac itp.?] to ja nie kocham bo niby nie zadaje nieskomplikowanych pytan?
To w takim razie kiedy uczucie jest skomplikowane a kiedy nie? Co to za jakies dziwne twoje podejscie?
A ja sie pytam po co szukac glupoty w stylu 'co jest po kocham'? Jak dla mnie cos nie gra w zwiazku i tyle...normalnie czlowiek sie nie zastanwia i nie szuka czegos co tak naprawde mu niepotrzebne...

Wstreciucha pisze:To co dla Ciebie jest glupota, dla innego byc moze przelomem.

A ja chcialbym wiedziec ilu z was przed zalozeniem niektorych tematow chociaz przez chwile sie zastanowilo czy one w ogole maja sens? Ilu z was zanim je zalozylo przeszlo sie np. na miasto ze znajomymi? I czy naprawde uwazacie ze wiekszosc zamieszczonych tu tematow jest potrzebna? Jak dla mnie wynikaja one w wiekszosci z niepohamowanych emocji ...
Jest takie niepisane przyzwolenie na pisanie tutaj glupot...a ze co raz wieksza grupa forumowiczow woli je wlasnie pisac zamiast starac sie zyc I UCZYC SIE ZYC to mamy co raz wiecej conajmniej 'dziwnych' problemow [czyt. tematow] <aniolek>

[ Dodano: 2006-03-16, 20:42 ]
Hyhy pisze:
sadi pisze:
Strasznie nudzi mnie taki sposob wyrazania sie niby poetycki niby opisowy niby ksiazkowy niby inny :D

Ziew

A ze sie spytam: ile razy tak na prawde ktos powiedzial ci 'kocham'? ile razy to uslyszales? Zebys czasem nie zatesknil za tym na stare lata...
Chyba za duzo postow czytacie a za malo myslicie...
Mam wrazenie ze takie stwierdzenia jak powyzsze HyHy biora sie z tego ze ktos czyta to forum gdzie czesto ludzie gadaja glupoty a pozniej zamiast zyc na prawde dalej je czytaja... :roll:
Co jest zlego w 'kocham'? Po co doszukiwac sie jakiejs glupoty w stylu 'co jest po kocham'? Za bardzo wam sie nudzi i tyle...
To wcale nie jest dziwne ze cos duzo tych tematow o problemach w zwiazkach pojawia sie tutaj, skoro wiekszosc zadrecza sie takimi duperelami...



Chyba nie zrozumiales... :D
Ja pisalem o jezyku jakim sie posluzyl autor w celu zadania pytania. Jest po maksie zjebany :)

A nie mowilem nic na temat :D bo po co :D

:P
Spoko ale pytania poszly konkretne ;)
Piwko <pijaki>

: 17 mar 2006, 01:16
autor: ForsakenXL
Co jest po "kocham"? Samo życie - ewolucja :]

: 17 mar 2006, 02:12
autor: sadi
Co jest po "kocham"? Samo życie - ewolucja

Inaczej zwane małżeństwem ;DD <hahaha>

: 17 mar 2006, 22:54
autor: złotooka kotka
Co jest po ''kocham''??

Najczesciej "Cie".

A co ma byc? Slowko mile itp. ale jak dla mnie to sie o dzialania, czyny, nastawienie rozchodzi. Ja wiedzialam wczesniej, ze on "tak" zanim mi powiedzial. Nie biore tego w kategoriach gromu zmieniajacego zycie. Do tej chwili sie dojrzewa i sie juz "czuje", ze wkrotce dojdzie do odpowiednich deklaracji.

: 17 mar 2006, 23:07
autor: Mysiorek
złotooka kotka pisze:Najczesciej "Cie".
No dobre :D
Ale jest realizacja tego :)
Życie to życie po życiu, czasami co chwilę.
Czasem nie. I co potem? :|

: 18 mar 2006, 10:01
autor: unick
sadi pisze:
Co jest zlego w 'kocham'? Po co doszukiwac sie jakiejs glupoty w stylu 'co jest po kocham'? Za bardzo wam sie nudzi i tyle...
To wcale nie jest dziwne ze cos duzo tych tematow o problemach w zwiazkach pojawia sie tutaj, skoro wiekszosc zadrecza sie takimi duperelami...


po kocham jest wojna i pokoj /niekiedy dwa pokoje z kuchnia/ pisze w temacie jak najbardziej ...


odpowiem sadi jak hyhy-iemu, ktorego posta juz widze nie ma ale jest cytowany, nie ma glupich pytan sa tylko glupie odpowiedzi,,w temacie jest znak zapytania ale w tresci wcale go nie ma, jest sytuacja i tyle ,,,moze glupia w twoim mniemaniu, nie wnikam co jest glupie co nie, nie mnie oceniac, od tego sa inni i znakomicie sie w tym znajduja,,
Gdzie jest napisane ze na forum dyskusyjnym ma sie o uczuciach jakie by nie byly pisac i myslec w kategoriach..mam problem pomozcie'' i wykladac kawa na lawe nie oczekujac wcale odpowiedzi i porad do zycia?? Niekiedy jest taki moment w zyciu ze slowo pod ktorym sie wszystko kryje dla niektorych , jest poczatkiem konca dla innych i tyle. Moze gosc z literek tematu mial juz cos takiego , moze ona miala, nie wiem. MOZE kocham bylo zranieneim kiedys i teraz kojarzy sie z tym wlasnie i nie chce sie tego tak naprawde uslyszec bo to kwintesensja zakamuflowanego zlego konca historyjki pod tytulem zwiazek ..Nie wiem . Ozesz ... consored .. nie dla kazdego to slowo krzyczane, gadane co rusz, hurtem na wage oznacza wszystko co dobre--lopatologicznie pisze w jakze skomplikowanej tresci tematu..Jest to glupi temat bo nie bylo-- o matko jedyna powiedzial mi ktos znowu ''kocham'', zerznal mnie,kolejny raz, a ja sie zastanawiam co bedzzie ?? bo poprzednik tez tak robil , mowil obiecywal i se poszedl potem--pomozcie!! mam problem!! \\Tyle w odpowiedzi na ''zjebany po maksie temat''/pisze za hyhy/ i nudny jak onetowy szajs, nie bede przeciez krzyczal Witam na forum -dzis pytanie dzis problem dzis odpowiedz,,PORADZIMY MYSLEC NIE MUSISZ NIE MUSIMY..

DO TEMATU zeby nie bylo zlego nie w temacie posta pisze ze po kocham jest nawet pokoj z dwoma kuchniami i swiety spokoj...z dwoma kochankami

: 18 mar 2006, 19:23
autor: ForsakenXL
Widzisz unick, wybiłeś się z konwencji i takie tego skutki. Skąd ja to znam 8)
Ale na tym forum się takiej reakcji nie spodziewałem :|
Nie sądziłem, że pytanie zadane w nieco bardziej wyszukany sposób może się spotkać z takim niezrozumieniem i agresją.
Już widzę jak mi spadają notowania... :/

: 19 mar 2006, 01:20
autor: unick
dodaje do tematu ,,jakiegos takiego dziwnie zadanego ,,,po kocham jest dziwnie kochania przybywa i falowo brakuje, nie warto o to dbac bo potem zal jest wiekszy,,,a zal jest w kocham wpisany jak placz w zycie dziecka,,,amen
...
Po kocham jest czasem rozdrapywanie ran po wyrwanych wlosach rozpaczy przez niektorych nazywane byciem z przyzwyczajenia,,,,i wygoda, bez prob leczenia sie nawzajem...

Edit by: Mysior 8)

: 19 mar 2006, 12:57
autor: Koko
Unick, a wytłumacz mi PO CO to wszystko roztrząsasz. Skup się na temacie, który sam założyłes, a nie czyń z niego pola do "popisu", "bitwy". Dużo na tym traci, czyż nie?
Kilka odpowiedzi, sensownych, uzyskałeś. Może jaka dyskusja?
W razie wątpliwości załatwiaj je na PRIVIE.
Wsio.


Co jest po kocham?
A co jest przed, że nagle robi się z tego po?
Mysiorek pisze:Życie to życie po życiu, czasami co chwilę.
Czasem nie. I co potem? :|

<hmm>
Idę to przetrawić.