Czego najbardziej zalujecie w zyciu...

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Sylwia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 98
Rejestracja: 28 gru 2003, 16:02
Skąd: oŚw
Płeć:

Czego najbardziej zalujecie w zyciu...

Postautor: Sylwia » 08 lut 2004, 11:04

Tak sobie mysle..
Jest na forum temat o najwiekszej glupocie jaka odwaliliscie w zyciu rozpoczety przez Mariusza.
Ja rozpoczne cos innego, podobnego.
Czy zdazylo sie cos w waszym zyciu o czym chcecie zapoomniec?
Jesli byscie mogli cofnac czas to jakbyscie zrobili teraz?
Czego sie dzieki temu nauczyliscie?
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 08 lut 2004, 15:33

Owszem, jest tego pelno, ale pisac tu nie bede o tym i mam nadzieje, ze zrozumiecie ;)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 08 lut 2004, 21:12

Każdy chyba ma takie wspomnienia, jednak mnie w tym momencie nic nie przychodzi na myśl... Może jakąś znajomośc... trudno powiedzieć :roll:
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 maja 2005, 23:22

W chwili obecnej.

Zdecydowania się na I LO w Wawie i zdawania matury z matmy.

Nuaczyłomnie to żeby wiac jak się pali!
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 10 maja 2005, 23:49

Tak jak sobie myślę o tym, czego żałuję to chyba pewnych 2 spotkań, ale nic już nie zmienię.
Żałuję, że 2,5 roku temu Sylwester skończył się jak się skończył ;) A raczej, że przegapiłam okazję...
I żałuję, że po rozstaniu z facetem płakałam przy Nim. Nauczyło mnie to: nigdy więcej!
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 11 maja 2005, 00:14

Żałuje tego, że przespałem dzisiaj cały dzień i nic nie zrobiłem. Ale w końcu trzeba było kiedyś odespać.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 maja 2005, 00:16

załuje tego ze jak mialam 16-17 lat pozwalam sobie na takie a nie inne traktowanie mnie przez swojego faceta! wiem ze gdyby to dzialo sie teraz na pewno wszytsko by sie inaczej potoczylo, no ale coż "mloda i glupia bylam" no i pierwsza prawdziwa milosc!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 09:33

Było wiele takich rzeczy min chciałabym cofnąc to że zadawałam się z osobami mającymi na mnie zły wpływ,to ja na tym ucierpiałam,gdyby nie oni "wylądowałabym"lepiej...
Nie wypowiedziałabym słów do osoby na której kiedyś bardzo mi zależało.
Jest wiele innych takich spraw,ale moim zdaniem nieszczęscia są nam zsyłane po to bysmy bardziej przyjżeli się swojemu zyciu i nie popełniali dwa razy tego samego błedu.
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 11 maja 2005, 09:37

Ja też miałem kilka takich sytuacji... chyba najbardziej żałuję paru ostrych słów wykrzyczanych kiedyś ojcu. Jest bardzo pamiętliwy
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 09:41

ojj ja tez z rodzicami miałam jazdy i żałuje paru ostrych słów wykrzyczanych do matki :(
Moja mamuska jest typowym skorpionem i jest baaardzo pamiętliwa,ona zawsz potrafi mi wypomniec te słowa...:(
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 11 maja 2005, 12:12

Niczego w zyciu nie załuje bo jeżeli bym nie przeżył tego co jest już dla mnie przeszłościa nie był bym tym fajowym chłopakiem jakim jestem teraz :D
WIem wiem zamozwalec ... :P
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 maja 2005, 13:09

Żałuję, że wyrachowaną rurą w swoim najpoważniejszym w związku nie byłam, bo nie wtopiłabym takiej kasy i dziś bym miała godziwe warunki na założenie rodziny z miłością mojego życia.

Żałuję, że czasu mnóstwo na pierdoły przebimbałam i rozrywkowe życie, od liceum począwszy.

Żałuję, że leniwa bywałam i tchórzliwa (jak coś nie tak, to "jutro się nad tym zastanowię").

I żałuję, że generalnie "za miętka" byłam. Teraz to wiem, że do 25. roku życia należy być zdrowo wyrachowanym, zdrowo egoistycznym, a potem dopiero zmięknąć przy odpowiednim facecie.
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 13:19

mrt pisze:Żałuję, że czasu mnóstwo na pierdoły przebimbałam i rozrywkowe życie, od liceum począwszy.
Równiez taka byłam,zamisiast zając sie czyms pozytyczniejszym traciłam czas na pierdoły.W liceum miałam bardzo beztroskie podejscie do życia.Żyłam tylko zabawą

mrt pisze:Żałuję, że leniwa bywałam


Lenistwo najcześciej była w nauce.Jak juz wczesniej wspomniałam potrafiłam sie nauczyc ale mi sie nie chciało.

Czego żałuję jeszcze? tego że zraniłam uczucia niektórych osób.Do ludzi którym im na mnie zależało olewałam,zlewałam ich zimnym moczem nie zwracając uwage na ich uczucia.A pakowałam się w związki z chłopakami do których nic nie czułam
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 11 maja 2005, 14:02

a ja w sumie na dzien dzisiejszy zaluje, ze stracilem rok zycia na zwiazek z dziewczyna, ktora okazala sie nic nie wartą, pustą i plytką osobą... :565:
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 maja 2005, 14:10

A ja związków i relacji damsko-męskich żadnych nie żałuję. Jakoś mi to nie rzutuje. Było, minęło, pozamiatane. Za bardzo mi to w życiu nie nabruździło. Nabruździły mi okoliczności w związku, ale same związki w sensie emocjonalnym nie, to i nie żałuję. Nawet te chore.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 11 maja 2005, 14:23

staram sie niczego nie zalowac, a jesli juz to wole zalowac ze staralam sie wykorzystac jakas szanse niz w ogóle nie sprobowac.
moglabym napisac ze zaluje tego ze moj pierwszy wybor studiow byl nietrafiony, ale dzieki temu poznalam j. rosyjski i go bardzo polubilam.
Zwiazki - nie zaluje bo kazdy czegos uczy, nawet takie ktorych doswiadczylam.
Moze zaluje troche tego ze nie jestem lepszym czlowiekiem? Ze czesto swoje dobro stawiam ponad dobrem innych. Ze nie robie wiecej dla ludzi.
Musze sie nad tym zastanowic :?
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Pogosia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 12 kwie 2005, 13:53
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Pogosia » 11 maja 2005, 15:51

Leszczynka pisze:I żałuję, że po rozstaniu z facetem płakałam przy Nim. Nauczyło mnie to: nigdy więcej!

dokładnie!
związku jako takiego nie żałuje, ale tego co było potem i owszem....
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 11 maja 2005, 16:12

Czasami żałuje, że nie zajęłam się bardziej rozwojem intelektualnym, choć i tak nieżle mi to idzie. ;]

I jednej rzeczy, o której i tak nie powiem.

I czasami tego zachowania po używkach jak się było zbyt młodym.
cajmer

Postautor: cajmer » 11 maja 2005, 17:01

Jedyą rzeczą jaką żałuję to wybranie nieodpowiedniego liceum z nieodpowiednim profilem. Wybrałem kiepskie liceum ogólnokształcące zamiast pójść do jakiegoś dobrego z profliem mat-fiz... Coprawda ucze sie na 5 z tych przedniotów ale poziom podstawowy;/
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 maja 2005, 22:40

dokładnie!
związku jako takiego nie żałuje, ale tego co było potem i owszem....
Właśnie. Są związki, które sie chce pamiętać, gdy trwały, ale tego co zaszło potem już nie. Lepiej pamiętać jednak te dobre chwile...
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 334 gości