czy to jest normalne???

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

dubit2

czy to jest normalne???

Postautor: dubit2 » 01 lis 2005, 22:09

Byłem z dziewczyną ponad 18 miesięcy rostalismy sie bo juz nic do siebie nie czulusmy tak jakby! teraz nic komoletnie do siebie nie czujemy jestesmy przyjaciółmi opowiadamy sobie o nowych facetach,(ona)ja o dziewczynach itp. nie czujemy zazdrosci do siebie o innych !pewnego razu dziwnie sie zachowalismy i sie ze soba przespalismy. powiedzielismy sobie 1 i ostatni raz nie dopuscimy do tego wiecej ( jak bylismy ze sobą to sypialismy razem) a jednak jest to silniejsze od nas i staje sie to nie czesto ale czasem sie zaspakajamy( normalnie rozmawiamy wszystki jest jak przyjaciele) ?????? nie rozumiemy samych siebie... a jak i dlaczego. nie chcieli bysmy byc znowu ze sobą razem nie pasujemy itp.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 lis 2005, 22:11

A...gdzie tu problem?
Jak wam w atkim układzie dobrze to ok.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 02 lis 2005, 15:37

Tez tak mialam <pijak> Jak Cie prawdziwa milosc "grzmotnie zza winkla" to utniesz to jednego dnia. Poki co nikogo nie kochasz a ona stala Ci sie bliska i do tego Cie pociaga.
Moon ja tez nie wiedze problemu <browar>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
rafamalk

Postautor: rafamalk » 02 lis 2005, 20:46

Oczywiście, że wszystko jest ok dopóki któreś z Was nie pakuje się na trzeciego...
Awatar użytkownika
szatynkaa
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 06 lis 2005, 00:17
Skąd: morze
Płeć:

Re: czy to jest normalne???

Postautor: szatynkaa » 06 lis 2005, 01:44

dubit2 pisze:Byłem z dziewczyną ponad 18 miesięcy rostalismy sie bo juz nic do siebie nie czulusmy tak jakby! teraz nic komoletnie do siebie nie czujemy jestesmy przyjaciółmi opowiadamy sobie o nowych facetach,(ona)ja o dziewczynach itp. nie czujemy zazdrosci do siebie o innych !pewnego razu dziwnie sie zachowalismy i sie ze soba przespalismy. powiedzielismy sobie 1 i ostatni raz nie dopuscimy do tego wiecej ( jak bylismy ze sobą to sypialismy razem) a jednak jest to silniejsze od nas i staje sie to nie czesto ale czasem sie zaspakajamy( normalnie rozmawiamy wszystki jest jak przyjaciele) ?????? nie rozumiemy samych siebie... a jak i dlaczego. nie chcieli bysmy byc znowu ze sobą razem nie pasujemy itp.



to jest tzw 'sex zwierzecy' zaspokojenie potrzeb :D
Jeśli Do Ludzia Tuli Się Ludź, To Ludź Do Ludzia Musi Coś Czuć!;-)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 lis 2005, 08:44

A jaki sex nie jest zaspokajaniem potrzeb? :|
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 06 lis 2005, 10:58

Moim zdaniem normalne.
Zakochanie w dużej mierze opiera się na walorach zewnetrznych, po jakimś czasie widzimy dopiero prawdziwe oblicze, sam napsiałeś, że po prostu stwierdziliście, że do siebie nie pasujecie.

A pociąg fizyczny jak istaniał, tak istnieje.
Cieszcie się z tego, a nie zamartwiajcie.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości