Kurs na prawo jazdy - wykłady teoretyczne
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Kurs na prawo jazdy - wykłady teoretyczne
Witam. Niedawno zacząłem kurs na prawo jazdy, jestem po paru wykładach teoretycznych i tak się zastanawiam czy w ogóle jest sens na nie chodzić. Za każdym razem przychodzi coraz mniej ludzi, właściwie rozwiązujemy tylko przykładowe testy. A wiadomo, że im blizej do egzaminu z teorii, to i tak będzie trzeba wszystko 'zakuć' indywidualnie w domu. Oczywiście wykłady nie są oficjalnie obowiązkowe i cholernie nudne. Jak pytam znajomych, to w większości też słyszę - "po co Ci to?", "nie zawracaj sobie głowy wykładami" itd. A co wy o tym myślicie? Chodzić czy nie chodzić? Jak to jest albo było z tym u was? Pozdrowienia.
Wiecie, powinno sie generalnie chodzić, zawsze w głowie pozostanie więcej. Ale np. u mnie trochę to koliduje z pracą. Wykłady mam o 16, pracę kończę o 15:30, muszę się szybko zbierać żeby zdążyć. A jak widzę że tak mało ludzi przychodzi i słyszę co mówią znajomi, to odechciewa mi się na tam przychodzić. Tym bardziej, że wszystkie zestawy testów z teorii mam w domu i będę musiał to po prostu wkuć.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A ja bylem na 1 wykladzie jak sie zapisywalem i na ostatnim - tzn jak pielegniarka byla. Na reszcie mnie nie bylo, tylk oze ja mialem 10 godzin. Jak widac starczylo mi 0 godzin (te 2 na ktorych bylem to przy okazji). Ale kochane panstwo dba o mnie i wie ze jestem tepy i musze miec (obecnie) az 30 godzin teorii! I plac tepaku za te niepotrzebne 30 godzin teorii...
Dodam ze przerobilem polowe zestawow, a test teoretyczny zdalem za 1 razem.
Ps: Oczywiscie na wewnetrznym teoretycznym zrobilem 4 bledy i nie zdalem go
Olac teorie. Przynajmniej nie kazali mi go zdawac 2 raz.
Dodam ze przerobilem polowe zestawow, a test teoretyczny zdalem za 1 razem.
Ps: Oczywiscie na wewnetrznym teoretycznym zrobilem 4 bledy i nie zdalem go
zdałes bo wykułes ...ile z tego zapamietałeś to inna rzecz ! (chodzi mi ile zostało w podswiadomosci) jezdzisz ponad rok ...jezdzisz po swym miescie ! <aniolek2> no i masz szczescie , ale równiez mozesz mieć tak zwaną grajfkę we krwi , nie wszyscy ja mają ...wiec uwaga ! <aniolek2>
ja na C Mav tez zdałem bez chodzenia , tyle ze kosztowało mnie to 1600zł <aniolek2> <aniolek2>
ani razu mnie tam nikt nie widział >> a jezdziłem zawodowo 10 lat <aniolek2>
ale jak sobie byś tu poradził
? <aniolek2> <aniolek2>
http://www.akuku.pl/link_frameset.php?s ... anglii.pdf
ja na C Mav tez zdałem bez chodzenia , tyle ze kosztowało mnie to 1600zł <aniolek2> <aniolek2>
ani razu mnie tam nikt nie widział >> a jezdziłem zawodowo 10 lat <aniolek2>
ale jak sobie byś tu poradził
http://www.akuku.pl/link_frameset.php?s ... anglii.pdf
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
- I*Z*U*$*K*A
- Entuzjasta
- Posty: 138
- Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
- Skąd: Swietokrzyskie
- Płeć:
Jestem wlasnie w trakcie robienia prawka. Dzieki Bogu teorie mam juz za soba. Niestety obecnosc byla obowiazkowa. Z 30 godzin opuscilam 6 z czego musialam sie gesto tlumaczyc. Zajecia mialam w pn, czw,sb i nd po 3 godziny. Tragedia!
Rob co chcesz... to zalezy od stosunku Twojego wykladowcy.
SANCHEZ pisze:A co wy o tym myślicie? Chodzić czy nie chodzić?
Rob co chcesz... to zalezy od stosunku Twojego wykladowcy.
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
w ogóle to bez sensu jest. JA za kurs placilem 500zl, zdalem szybko i bezproblemowo. Ale jacyc imbecyle w rzadzie maja pewnie udzialy w firmie co kursy robi i stwierdzili ze zmusza nas do tego by wiecej im placic! Bo czym innym jest zwiekszenie ilosci godzin? To tak jakby kazac ludziom kupowac 5 bochenkow chleba dziennie gdy potrzebuja 1ego.
Niedobrze sie robi
Niedobrze sie robi
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
jezdze juz ponad rok i jakos szczesliwie jeszcze nic sie nei stalo.
Mav to, że jeździsz ponad rok nie znaczy, że masz az taką wprawe... bo wiadomo że są kierowcy co jeźdża kilkanaście lat i niestety wypadki som...
Charles de Gaulle Etoile - To rondo jest swietne Siedzialem tam kiedys ze dwie godziny i sie patrzylem na ruch.
hehe ale ci sie musialo nudzić, że nie było nic innego jak obserwowanie ruchu hehe...
a jeśli chodzi o wyklady... to ja chodziłam na teorie... zdarzyło mi sie opuścic pare razy no ale... chodziłam... w końcu i tak musiałam zaplacic...
Jak masz czas to chodz. Jak nie to nie. I tak sie większość uczy w domu. Co nie zmienia faktu, że dzisiejsze egzaminy na prawko są do dupy, zdaje się je na pamięć i wyćwiczenie manewrów, które w większośći nie mają niczego wspólnego z rzeczywistością. Naprawdę nauczysz się (albo i nie
) jeździć dopiero jak zaczniesz jeździć sama. Czasem to jednak człowieka chce szlag trafić jak widze jak niektórzy jeżdzą - nie wiem jak oni dostali prawko.
Plac jak plac. Ale co z miastem? Zresztą teorię przeważnie wkuwa się tylko po to by zdać. A jazda już swoją drogą
Każdy jeździ jak mu się podoba. Zrobię małego OT. Byłem swego czasu w Kanadzie. I tam panuje inna kultura jazdy. Jak jest ograniczenie powiedzmy do 60 to wszyscy jadą 60 no czasem 70 ale szybciej nikt. Wujek opowiadał historię, że mektórzy potrafia na policję zadzwonić jeśli minie ich wóz jadący za szybko! Wyobrażacie sobie to w Polsce? A w Kanadzie sa dużo lepsze drogi od naszych.
U nas panuje lepsza kultura bo sie kierowcy wzajemnie ostrzegaja przed smerfami
Ci Kanadyjczycy to cos jak Niemcy tylko gorsi widze
Miasto to pikus, plac najgorszy. Ehhh, stare, piekne dobre czasy - moj kurs na prawko i egzamin - jedyne chwile kiedy jechalem zgodnie z przepisami. Bo teraz ni cholery nei moge sobie przypomniec co oznaczaja te znaki w krztalcie kola z czerwona obwodka i jakimis cyferkami. Duzo ich jest wiec chyba sa wazne, ale nie pamietam co oznaczaja
<aniolek2>
Miasto to pikus, plac najgorszy. Ehhh, stare, piekne dobre czasy - moj kurs na prawko i egzamin - jedyne chwile kiedy jechalem zgodnie z przepisami. Bo teraz ni cholery nei moge sobie przypomniec co oznaczaja te znaki w krztalcie kola z czerwona obwodka i jakimis cyferkami. Duzo ich jest wiec chyba sa wazne, ale nie pamietam co oznaczaja

Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 194 gości