agnieszka.com.pl • gazownicy kominiarze itp.
Strona 1 z 1

gazownicy kominiarze itp.

: 06 sie 2005, 15:12
autor: fifi
Ostatnio była u mnie przeprowadzana kontrola wentylacji. Pan chciał wedrzeć sie do mieszkania nie mając żadnego świstka ani legitymacji i nie informując mieszkańców wcześniej o kontroli. Nie wpuściłam, pan się na mnie OBRAZIŁ!!!

wpuszczacie do mieszkania wszystkich jak leci? Bo zdaje sie ze byłam jedyną oporną na całej klatce, z czego wynika że złodziejski wywiad może sobie oglądać mieszkania wzdłuż i wszerz.

: 06 sie 2005, 15:19
autor: ksiezycowka
fifi pisze:wpuszczacie do mieszkania wszystkich jak leci?

Nie!Czasem mi rtodzice robia przez to wyrzuty, bo nawet za bardzo własnych sąsiadów nie znam. Jak kogoś nie znam to nie otwieram. Nie ma wyjątków. Bywało, ze nawet zakonnicy nie otworzyłam kiedyś :D

: 06 sie 2005, 15:50
autor: petro
U mnie zawsze jest wcześniej kartka. I jak chodzą to mają legitke w widocznym miejscu, więc wiadomo kto i skąd przybywa. 8)
fifi pisze:Ostatnio była u mnie przeprowadzana kontrola wentylacji. Pan chciał wedrzeć sie do mieszkania nie mając żadnego świstka ani legitymacji i nie informując mieszkańców wcześniej o kontroli. Nie wpuściłam, pan się na mnie OBRAZIŁ!!!

Należy Ci się <brawo1> . Obowiązkiem jakiegokolwiek kontrolera (MPK, z gazowni, elektrowni itp.) jest posiadanie legitymacji lub jakiegoś świstka z imieniem i nazwiskiem, potwierdzającego skąd jest.

: 06 sie 2005, 16:17
autor: mariusz
Przez jakiś czaspracowąłem jako gazownik ktory aprawdza gaz. Zawsze miałem ze sobą identyfikator podbity przez społdzielnię w krtorej aktulalnie znajdowałem się. Na bloku kilka dni wczesniej było wywieszone ogłoszenie. Zawsze ze sobą miałem urządzenie do sprawdzenia szczelnosci instalacji gazowej.
Tak wygląda właściwa kontrrola ;)

: 08 sie 2005, 17:12
autor: Blade
U mnie zawsze przed jaka kolwiek kontrola (z gazowni, elektrowni itp.), kilka dni przed nia, wywieszone jest ogloszenie, ze bedzie miala ona miejsce. Jeszcze nigdy nie bylo sytuacji, ze ktos sobie chodzil po bloku i podawal sie, ze jest np. z gazowni nie majac zadnego dokumentu, o wczesniejszej informacji nie wspomne.
Jednak denerwuje mnie to, ze chodza po moim osiedlu ludzie i prosza o pieniadze na leki itd.

: 08 sie 2005, 18:15
autor: Hyhy
Ja nie wpuszczam bo jak wpuszcze to juz moze nie wyjsc :D sami niechetnie wchodza :D

: 08 sie 2005, 20:51
autor: Pegaz
Hyhy pisze:Ja nie wpuszczam bo jak wpuszcze to juz moze nie wyjsc :D sami niechetnie wchodza :D
<browar> w czyms sie jednak zgadzamy :)

Re: gazownicy kominiarze itp.

: 17 sie 2005, 16:03
autor: unlucky_sink
fifi pisze:Ostatnio była u mnie przeprowadzana kontrola wentylacji. Pan chciał wedrzeć sie do mieszkania nie mając żadnego świstka ani legitymacji i nie informując mieszkańców wcześniej o kontroli. Nie wpuściłam, pan się na mnie OBRAZIŁ!!!

wpuszczacie do mieszkania wszystkich jak leci? Bo zdaje sie ze byłam jedyną oporną na całej klatce, z czego wynika że złodziejski wywiad może sobie oglądać mieszkania wzdłuż i wszerz.


ja miałam taką samą sytuację-też nie wpuściłam-poprosiłam o wylegitymowanie się a pan kominiarz powiedział, że nie pójdzie specjalnie do samochodu(tak-wiem, to straszny problem z pierwszego piętra zejśc..) niestety musiał się pofatygować :p ale z mojej strony to było bardziej złośliwe...

: 18 sie 2005, 01:09
autor: Maverick
Mialas prawo a on powinien o tym pamietac. Wg mnie Ty postapilas bardzo dobrze.