Strona 1 z 5
Lumpeksy
: 28 lip 2005, 01:59
autor: gracja
to nie to samo co Hefalumpy
Zainspirowalo mnie pewne zjawisko

. Mieszkam niedaleko sklepu, w ktorym co tydzień przed 8 rano zbiera sie grupka ok 30 osób w celu wtragnięcia do wnetrza. Widać warto się tłoczyć

.
Co sądzicie o lumpeksach? ciucholandach? 'taniej odziezy'?
Od siebie powiem, że lumpeks a lumpeks to jak cyt. "Hugo Boss a Adidas"

:D:D
: 28 lip 2005, 07:55
autor: fish
Fajna sprawa, kiedys sobie zajebistą marynarkę kupiłem w kolorze łososiowym.Nówkę jeszcze z metkami. W naszych sklepach takich kolorowych rzeczy nie ma. Moja siostra dzieciaka tam ubiera.
Można tam naprawdę dostać super rzeczy za psie pieniądze.
: 28 lip 2005, 10:43
autor: ksiezycowka
fish pisze:Można tam naprawdę dostać super rzeczy za psie pieniądze.
Popieram.
Moja matka jest zwichrowana na tym punkcie.
Zawsze wynajdzie coś zajebistego, nawet jak mi się na poczatku nie podoba. Ona to przerobi, tu przytnie, to wstawi coś, tutaj zrobi haftkę, mam marszczenie i ja ciuchu nie poznaję.
Ja rzadko chodze, bo nie lubię tam siedzieć i szukac ciuchów. Poza tym w połowie jak ja pójde to już dawno nic nie ma, albo są brzydkie ciuchy.
Więc jak mama wróci z polowania to jej co lepsze podprowadzam <diabelek1>
: 28 lip 2005, 10:52
autor: foxy_lady
Kiedys czesto chodzilam.
Chyba znow musze sie wybrac, bo lumpeksy zaczynaja sie u nas robic naprawde fajne.
Popieram !
: 28 lip 2005, 13:04
autor: Pegaz
A mnie działają na nerwy nie z powodu zawartości ale ludzi którzy są w tych sklepach mozna nieraz sie zdenerwować jak jakieś osoby dosłownie walczą o jakiś smieć nie dlatego że jest dobry ale dlatego że ktoś inny tego chce

: 28 lip 2005, 13:05
autor: Maverick
Bo trzeba chodzic w poniedzialki jak dostawa towaru jest (wtedy sa najwyzsze ceny).
Mi mama kiedys kupila tam kurtke letnia adidasa za 30 zl czy cos takiego.
A w kieszeni po kilku dniach znalezlismy pieniadze tego kraju z ktorego to bylo. Po wymienieniu na PLN wyszlo jakies 120zl!!!!!!!
: 28 lip 2005, 13:10
autor: Yasmine
Maverick pisze:Mi mama kiedys kupila tam kurtke letnia adidasa za 30 zl czy cos takiego.
A w kieszeni po kilku dniach znalezlismy pieniadze tego kraju z ktorego to bylo. Po wymienieniu na PLN wyszlo jakies 120zl!!!!!!!
teee moze tez zaczne chodzic

.
Kiedys jak bylam mala to z moja najlepsza kumpela lazilysmy po ciucholandach i szukalysmy jakis fajnych materialow zeby uszyc jakies ubranka dla naszych lalek

.
Ja sie tam jakos nigdy tam nie ubieralam. Moja mama za to milosniczka <aniolek2> .
: 28 lip 2005, 15:43
autor: Sir Charles
A w kieszeni po kilku dniach znalezlismy pieniadze tego kraju z ktorego to bylo. Po wymienieniu na PLN wyszlo jakies 120zl!!!!!!!
niezle

: 28 lip 2005, 17:42
autor: ksiezycowka
Maverick pisze:Bo trzeba chodzic w poniedzialki jak dostawa towaru jest (wtedy sa najwyzsze ceny).
Dostawy nie sa zawsze co tydzień. Bywa, ze dostawa jest raz na miesiąc. ;P
: 28 lip 2005, 18:15
autor: Maverick
moon pisze:Dostawy nie sa zawsze co tydzień. Bywa, ze dostawa jest raz na miesiąc
no to chodzi sie do takich co sa w poniedzialki

: 28 lip 2005, 19:02
autor: ksiezycowka
Nie wiem czy taki jest choć jeden jeszcze w Warszawie. ;P
: 28 lip 2005, 20:08
autor: gracja
A w kieszeni po kilku dniach znalezlismy pieniadze tego kraju z ktorego to bylo. Po wymienieniu na PLN wyszlo jakies 120zl!!!!!!!
W tym, o którym pisałam wszytskie ubrania są z Anglii, mojej kumpeli kasa w kieszenbiach zdarzyła się kilkukrotnie. U mnie w miescie jest tego od groma i 98% tych sklepów to bida z nędzą, stare powyciągane łachy, za to ten jeden - perełka! Firmowe, czesto nowe ciuchy, nikt w życiu by sie nie kapnął, że to lumpeks! Świetna jakość i takie cudeńka, że szczęka opada.
: 28 lip 2005, 22:33
autor: theBill
Lumpy dobra sprawa . Jak się poszuka naprawde mozna coś wychaczyć dobrego . Jestem na Tak <browar>
: 28 lip 2005, 23:51
autor: Głęboka Purpura
Moja dziewczyna czasem znajdzie tam jakiś odlotowy ciuch. Kiedyś w lumpeksie moją kumpele pobiły babcie. Była dostawa towaru i dla biedaczki nie było miejsca, babcie się rzuciły używając łokci, a że koleżanka drobna jest, przegrała rywalizację:)
: 28 lip 2005, 23:59
autor: Maverick
moon pisze:Nie wiem czy taki jest choć jeden jeszcze w Warszawie
W Poznaniu sa to i w stolicy beda

: 28 lip 2005, 23:59
autor: gracja
Głęboka Purpura pisze: Kiedyś w lumpeksie moją kumpele pobiły babcie
W obozie koncentracyjnym pewnie by się pozjadały

: 29 lip 2005, 00:05
autor: Maverick
gracja pisze:Głęboka Purpura pisze: Kiedyś w lumpeksie moją kumpele pobiły babcie
W obozie koncentracyjnym pewnie by się pozjadały

Nie bo to mieso stare i wymaga dlugiego zucia, a one zebow nie maja

: 29 lip 2005, 00:33
autor: ksiezycowka
Maverick pisze:W Poznaniu sa to i w stolicy beda
Kiedys były, ale to lata temu.
Kiedys były tez w nich same szmaty. Teraz coraz częściej da się znaleźć łatwo fajne ciuchy.
Cóż choć pod tym względem Warszawa się zmienia...
: 29 lip 2005, 00:38
autor: Maverick
Bo w Poznaniu cennik jest w zaleznosci od dnia tygodnia.
Najdrozej w poniedzialek (nowy towar przychodzi), a najtaniej pod koniec tygodnia, bo juz wiekszosc dobrych ciuchow wyzbierana jest.
: 29 lip 2005, 00:41
autor: gracja
Bo w Poznaniu cennik jest w zaleznosci od dnia tygodnia.
Najdrozej w poniedzialek (nowy towar przychodzi), a najtaniej pod koniec tygodnia, bo juz wiekszosc dobrych ciuchow wyzbierana jest.
nie gadaj, ze w kazdym sklepie jest tak samo.. Jesli Pani Krysia otworzy sobie sklep na Wiejskiej i jej maz bedzie dowozil w srode, to wystawi w srode, a g.... ją obchodzi co Kowalska zza rogu robi ze swoim towarem

: 29 lip 2005, 00:45
autor: Maverick
Ojej, ja nie chodze do tych sklepow - tak kiedys slyszalem, ze nowy towar jest co tydzien. Ale masz racje, ze roznie to moga byc dni tygodnia (jest to nawet wskazane)
: 29 lip 2005, 01:01
autor: gracja
heheh, pewnie jest co tydzien, ale w pieknym Poznaniu, niemozliwoscią byloby to ujednolicic. A co jakas władza centralna nad tym stoi?

: 29 lip 2005, 01:12
autor: Maverick
Nie mam pojecia jak to jest zorganizowane

: 29 lip 2005, 13:13
autor: sarah
Mozna tam jednak naprawde niezle rzeczy znalezc. Ostatnio nie chce mi sie grzebac w szmatach i wychodze z jakims paskiem, torebka, apaszka czy inna pierdola.
Niestety w wiekszosci fajnych lumpeksow niektore ciuchy zaczeli wyceniac. Takiemu zjawisku mowimy stanowczo nie. Ja wole na wage.
: 29 lip 2005, 18:36
autor: ksiezycowka
sarah pisze:Takiemu zjawisku mowimy stanowczo nie. Ja wole na wage.
No ja też.
Ale z tych wycen zazwyczaj są lepsze ciuchy.
Ostatnio mam np śliczną sukienkę za 8 zł.

: 29 lip 2005, 18:42
autor: sarah
Tylko ze niektorzy tak zaczeli wyceniac ze wyjscia do takich sklepow sa coraz mniej atrakcyjne. Ceny czasami porownywalne sa z tymi z wyprzedazy w normalnych sklepach.
Pozatym to zupelnie inny klimat tak sobie pogrzebac w stercie ubran. Wieksza satysfakcja jak sie wygrzebie cos fajnego ;]
: 29 lip 2005, 18:44
autor: ksiezycowka
sarah pisze:Ceny czasami porownywalne sa z tymi z wyprzedazy w normalnych sklepach.
No niestety i takie się zdarzają.

: 30 lip 2005, 00:02
autor: Kamela12
sarah pisze:Pozatym to zupelnie inny klimat tak sobie pogrzebac w stercie ubran. Wieksza satysfakcja jak sie wygrzebie cos fajnego ;]
Ojjj to ja chyba nie lubię takich satysfakcji. Wole znależć coś na półce, jak jest ułozone badź powieszone

Szczerze to nie wiem, ale jakoś nie lubie chodzic do takich sklepów

Kiedys wiem, ze mama mnie zaciagneła, ale to bylo jakie 4 lata temu i kupilam sobie koszule z Vero Mody ( mam do dzis) - dalam ok 20zl.
: 30 lip 2005, 00:35
autor: Hyhy
Ja kiedys fajna bluze mialem okazje kupic ale byla za duza

czasem maja ludzie wtyki i fajne ciuchy sprowadzaja ze stanow np. czy kanady

i wtedy na pewno warto. Ale jak cena jest np 40 zl to niech sie wali w leb wole dac 200 i kupic nowiutkie

za 10 zl to bym wzial
Generalnie sie tam nie ubieram

w ogóle dawno ciuchow nie kupowalem chyba musze zapasy uzupelnic

: 30 lip 2005, 00:58
autor: Maverick
Hyhy pisze:Ale jak cena jest np 40 zl to niech sie wali w leb wole dac 200 i kupic nowiutkie
biorac pod uwage ze 40 to o jakies 5 razy mniej niz 200 dziwi mnie to
