Z którym z rodziców macie lepszy kontakt?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Z którym z rodziców macie lepszy kontakt?

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 12:18

Z którym z rodziców lepiej sie dogadujecie,macie lepszy kontakt? z mamą czy z tata? a może dogadujecie się w równym stopniu z nimi.
Ja mam lepszy kontakt z ojcem,z matką córóż mam jakies jazdy.Ojciec nie interesował sie tak bardzo moimi sprawami osobistymi i to mi sie w nim podoba,bo moja mamuska jest wścibska i lubi wszystko wiedzieć :/ .Pozatym moja matka jest zaborcza,a ja nie lubię jakich kolwiek kontroli :571: Ojciec jest wyrozumiały,matka natomisat nie,np.przyszłam z imprezy troche podcieta<pijak> ojciec nic nie mówił,mamuska zaczeła się wydzierac na mnie,zachowuje się tak jakby nigdy nie była młoda .
A jesli chodzi o sprawy sexu,to z mama NIGDY nie rozmawiałam na te sprawy.Gdybym zaczeła temat z nią o tym zaczeła mi prawic jakieś kazania i byłaby jazda.Na te tematy rozmawiałam tylko ze swoja starsza siostrą,przyjaciółmi no i oczywiście na tym forum.
A jak jest u was? czy wasi rodzce sa wyrozumiali? rozmawialiście z nimi na tematy sexu?
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 11 maja 2005, 12:59

Mama i jeszcze raz mama :)
mam z nia swietny kontakt, z wiekiem coraz lepszy. Z nikim tak sie nie dogaduje jak z nia. Moge jej mowic doslownie wszytsko, ale nie zawsze tak bylo. wiadomo, wiek, bunt ;)
Nikt nie wie tyle co ona.
Gdybym miala taka przyjaciolke (moja rowiesniczke) to bylabym bardzo szczesliwym czlowiekiem. babka jest super,chociarz wiadomo, ze jak kazdy rodzic ma swoje jazdy ;)

tata jest kochany i madry facet i jestem do niego bardzo podobna, ale wiadomo, o sexie z nim nie bede gadala. ;) wole z nim poruszac ciekawsze tematy.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 maja 2005, 13:17

ja tez mama! z moja mama to gory mozna przenosic, oczywscie ma do mnie czasami jakies pretensje ale to tylko wtedy jezlei chodzi o moje dobro :) rozmawiam z nia o wszytskim!

a tata.... hmm, z tata rozmawiam bardzo, bardzo malo a jak rozmawiam to na pewno nie na temty jakies powazne, jakos mam do niejgo zbyt duzo zalu aby dzielic sie z nim moimi problemami :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 13:23

Córka powinna miec dobry kontakt z matką,ale ja niestety z nia nie mam dobrego kontaktu,nie umiem sie z nią dogadac.Moze to wynikac z tego względu że ona ma trudny charakter :/
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 11 maja 2005, 13:35

Justa pisze:ona ma trudny charakter :/

a moze ona mysli tak samo o Tobie ?
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 14:00

Obie mamy trudne charaktery,przyznaje(obie jesteśmy spod znaku skorpiona;)
jedna drugiej nie chce ustąpic,a gdy ona narzuca mi coś to ja się buntuje
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 11 maja 2005, 14:10

zawsze mialam lepszy kontakt z mama, zawsze moglam jej wszystko powiedziec, wyzalic sie, nikt nie wiedzial o mnie tyle co ona. Poza tym czasami wystarczy jej tylko na mnie spojrzec zeby wiedziala ze cos jest nie tak. Na temat seksu rozmawialysmy odkad pamietam, nie byl to temat tabu, zawsze moglam sie jej o cos spytac, pogadac. To ona zaproponowala ze "moze czas pomyslec o pigulkach". Ale teraz zastanawiam sie czy przez ten super kontakt w przeszlosci troche nie zrobilam sobie malego "kuku". Bo teraz chce miec swoje sprawy, o ktorych niekoniecznie chce informowac mame, i tak dziwnie wychodzi czasami. Po prostu czuje ze juz jej nie chce mowic o sobie wszystkiego. Moze to byl wlasnie moj blad za ktory teraz "pokutuje"?
Mimo ze mialysmy ze soba dobry kontakt to cos od pewnego czasu (jak zostalysmy tylko we dwie w domu) zaczelo sie miedzy nami psuc. Coraz czesciej mysle o tym ze najlepiej by bylo jakbym sie wyprowadzila ale na razie to niemozliwe.
Z ojcem nie mialam nigdy dobrego kontaktu, nooo... moze jak bylam malutka i nie rozumialam co sie dookola mnie dzieje.
Sorki za przydlugawy post :/ jakby co to mnie za niego zastrzelcie ;)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 maja 2005, 14:31

Mama!! <3m_się>

No moze mnie wkurza, może się kłócimy ciągle, moze i wścibka, ale zawsze po mojej stronie.
Z ojcem to mi kontakt ostatnio się polepszył [ do tej pory tata był jak bank. szlam do niego tylko jak potrzebowalam na cos kasy, ale to też nie za często], ale dalej jest ciężko. Cjoć sa jakieś tam przebłyski [jesli jest trzeźwy].

Mój ojciec jest człowiekiem z mania wielkości, a my jesteśmy jego pionki i tylko potakiwac mamy. Na szczęście mnie się już nie czepia jak to było, zaczął się ze mną liczyć. Ale za to dla mamy :/

Ona fajna i luźna babka jest. I kurna więcej facetów na nią leci niż na mnie mimo, że ma 52 lata :/ [ale figure to ma...].
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 11 maja 2005, 14:44

foxy_lady pisze:Mama i jeszcze raz mama :)
mam z nia swietny kontakt, z wiekiem coraz lepszy. Z nikim tak sie nie dogaduje jak z nia. Moge jej mowic doslownie wszytsko, ale nie zawsze tak bylo. wiadomo, wiek, bunt ;)
Nikt nie wie tyle co ona.
Gdybym miala taka przyjaciolke (moja rowiesniczke) to bylabym bardzo szczesliwym czlowiekiem. babka jest super,chociarz wiadomo, ze jak kazdy rodzic ma swoje jazdy ;)


Wyjęłaś mi to z ust Foxy :)
Kiedyś miałysmy jazdy, ale odkąd zaczęłam studia i się wyprowadziłam, wszystko się zmieniło. Gadamy o wszystkim, jej, moich kłopotach itd. Czasem lazimy na drinka :) Wczoraj mi napisała: "jesssuuu, jak to fajnie, że mam taka starą , fajną córkę :)" A pomyśleć, że i tak czasem marudzi, że mam już (prawie) 22 lata :D


moon pisze:Ona fajna i luźna babka jest. I kurna więcej facetów na nią leci niż na mnie mimo, że ma 52 lata :/ [ale figure to ma...].


Moja też ma niesamowite powodzenie. Jak założy mini i szpile, to wpadam w kompleksy... :)
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 11 maja 2005, 18:54

Zawsze mi się wydawało, że chłopcy zawsze z mamą, a dziewczynki z tata....a tu wychodzi, że mama zawsze rulez :) <silacz> haha
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 11 maja 2005, 21:22

Wiesz co, mi się przez lata wydawało, że to ojciec jest bardziej w porządku. Stawał w mojej obronie podczas kłotni itd, ale potem wyszło szydło z worka... To on nakecał mamę na jazdy, ja obrywałam, a ten robił z siebie cudownego tatusia. A za plecami mnie objeżdzał nie raz. Zreszta, potem się na szczęście rozwiedli :) I od tej pory z mamą jest cudownie :D A z ojcem i tak od dawna miałam marny kontakt, jeszcze na długo przed rozwodem.
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 11 maja 2005, 21:46

Zdecydowanie z mama. Ojca prawie nie znam sa dawno po rozwodze. Nie umiem sie z nim w ogóle dogadac a i on sie do tego nie pali specjalnie. Jest bardzo dziwnym czlowiekiem. Jakby mieszkal z nami to ciezko by bylo egzystowac nam pod jednym dachem. Mama jest w deche. Czasami oczywiscie a klotnie jazdy ale to jest raczej nie do unikniecia. Ogolnie jest nam bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
Leanan Sidhe
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 127
Rejestracja: 09 sty 2004, 19:42
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Leanan Sidhe » 11 maja 2005, 22:06

Raz Mama, raz Tata...
Jak Mama się na mnie wydrze, ja zaczynam beczeć, przychodzi Tata, całuje w czółko i mówi żebym się nie przejmowała. Córeczka Tatusia. Spełnia każde moje zachcianki.
A Mama bardziej interesuje się np.moim życiem osobistym. Kiedyś strasznie mnie to irytowało, ale niedawno doszłam do wniosku, że Ona to strasznie samotna jest i chce sobie tylko z kimś porozmawiać <glaszcze>
Kocham Ich strasznie :D
Let me sleep all night in your soul kitchen
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 maja 2005, 22:31

Ja nie mam takiego wyboru, bo jesteśmy sami z tatą właściwie od zawsze <byłam za mała, aby pamiętać mamę jak jeszcze była z nami>. Jednak wiem, że mam cudownego ojca pod każdym względem i gdy wątpię w facetów to zawsze On mi się przypomina. Nie chcę tu się szczegółowo rozpisywać dlaczego jesteśmy sami, bo to złożona historia. Może przez to, że mamy tylko siebie jesteśmy dla siebie chyba najważniejsi i nic tego nie zmieni!
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Pogosia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 12 kwie 2005, 13:53
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Pogosia » 14 maja 2005, 14:37

Ja mam dobry kontakt z obojgiem
też raczej jestem córeczka tatusia, uwielbiam z nim chodzić na zakupy :D
jeśli mam jakikolwiek problem to zawsze jade z nimi pogadać, wyżalić się...wypłakać i nie ma rozróżnienia czy to mama czy tata, przeważnie siedzimy w trójke przy herbatce, a ja się wyflaczam :D
poza tym mój tata jest największą feministką w naszym domu ( 3 baby + ON )
kocham ich strasznie!
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
Awatar użytkownika
milenka112
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 105
Rejestracja: 11 maja 2005, 10:15
Skąd: kosmos
Płeć:

Postautor: milenka112 » 14 maja 2005, 16:11

zawsze byłam córeczką tatusia,ale od kiedy odszedł od mojej mamy,to musze z nią jakoś się dogadywac...
Awatar użytkownika
katerina
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 182
Rejestracja: 10 kwie 2005, 17:35
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: katerina » 15 maja 2005, 20:33

Zdecydowanie z ojcem. Matka ma kompletnie odmienne pojęcie świata i sposób myślenia. Za to z tatkiem jest fajowo. Zwłaszcza, odkąd mi się trochę uczłowieczył i nie jest już takim IDEAŁEM.
"Mój panie, na cóż tłumaczyć durniowi, że jest durniem. Przecież jego dureństwo na tym właśnie polega, że nie ma o nim pojęcia."
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 15 maja 2005, 22:02

Z mamą. Ja i tata to jak dwa inne światy. Zupełnie inny system myślenia, tok rozumowania... ech. Szkoda, że tak jest. Poza tym jestem zbyt pamiętliwa. Nie odpowiada mi jego charakter. Wiem, że rodziców się nie wybiera, ale ja już chyba nie będę umiała nawiązać lepszego kontaktu z ojcem.
Z mamą da się pogadać przynajmniej, nie zawsze mnie rozumie, ale się stara i cały czas jest ciepła i troskliwa (czasem co prawda do przesady i mam dość traktowania mnie jako małej dziewczynki, ale chyba muszę być wyrozumiała - najmłodsza córka....). Szkoda, że nie umiem z nią o wszystkim pogadać, ale i tak się cieszę że jest jak jest :) Fajnie możemy się powygłupiać.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 15 maja 2005, 22:17

Moja mama jest pamietliwa.Potrafi mi wypomnieć słowa w kłótni,które kiedy w złości do niej powiedziałam :/ :(
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 16 maja 2005, 23:00

sophie pisze:Kiedyś miałysmy jazdy, ale odkąd zaczęłam studia i się wyprowadziłam, wszystko się zmieniło.

własnie elspeth, moze to jest recepta na swietne kontakty z mama.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 16 maja 2005, 23:06

Elspeth o tym już pisała :)
Elspeth pisze:Coraz czesciej mysle o tym ze najlepiej by bylo jakbym sie wyprowadzila ale na razie to niemozliwe.


U mnie bardzo się zmieniło po wyprowadzce. Owszem, czasem się kłócimy, ale to sporadyczne przypadki. A poza tym, mam już zupełnie własne życie (no poza finansami :) ) I choć mieszkam kawałek drogi od niej, to wiem, że zawsze mogę nawet w środku nocy wsiąść w samochód i do niej pojechać, wyżalić się, przytulić...
Awatar użytkownika
Nieznajomy18
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 15 maja 2005, 22:09
Skąd: Mazury
Płeć:

Postautor: Nieznajomy18 » 21 maja 2005, 13:23

Hmmm... Ja Mam lepszy kontakt ze starszym... Kiedyś powiedzialem ze ide na impreze <pijak> ... Mamusia jak zwykle... tylko nie pij itd... a starszy " A myslisz ze po co chodzi sie na imprezy? tańczyć ? Heh i na tym się skończył temat <banan>
"Kto otrzymawszy pocałunek nie sięga po więcej, z pewnością nie jest warty tego co otrzymał."
Wonderful Days :)
Awatar użytkownika
Brateczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 280
Rejestracja: 02 maja 2005, 07:16
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Brateczek » 21 maja 2005, 13:27

ja z mamuśką mam lepsze kontakty a mój brat z ojcem więc układ sił w rodzinei jest 2 na 2 :P
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Awatar użytkownika
Wiola
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:15
Skąd: Pomorze
Płeć:

Postautor: Wiola » 21 maja 2005, 14:52

to zalezy w jakiej sytuacji ,ale mysle ze mam jednakowy kontakt z mama i tata
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 maja 2005, 22:36

Ja bym chciala mieć lepszy z ojcem, ale jak się porozumiec z kims kto od godziny lezy nieprzytomny [ <pijak> ] .
<zly1>

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 345 gości