czy ktos moze miał takie cosik?? i nie ma znaczenia czy komp chodzi 3 dni non stop czy chodzi tydzien czy 10 minut, czasami podczas ogladania filmu wylaczy sie z 2-3 razy!!! juz mnie trafia, Admin z mojej sieci mowi ze przy takim sprzecie nie powinno nic sie dziac, ze karta graficzna jest dobra, temperatura na procku jest oki, i tez nie ma pojecia co jest grane!!
Komp sie sam resetuje....
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Komp sie sam resetuje....
moj komp ma prawie rok i w sumie od poczatku sie resetuje, dziala sobie normalnie, chodzi i nagle pyk i sie resetuje
w sklepie gdzie kupowałam powiedzieli ze wszytsko jest dobrze dobrane, patrzeli ale nic nie znalezli a komp nadal sie wylacza
(
czy ktos moze miał takie cosik?? i nie ma znaczenia czy komp chodzi 3 dni non stop czy chodzi tydzien czy 10 minut, czasami podczas ogladania filmu wylaczy sie z 2-3 razy!!! juz mnie trafia, Admin z mojej sieci mowi ze przy takim sprzecie nie powinno nic sie dziac, ze karta graficzna jest dobra, temperatura na procku jest oki, i tez nie ma pojecia co jest grane!!
czy ktos moze miał takie cosik?? i nie ma znaczenia czy komp chodzi 3 dni non stop czy chodzi tydzien czy 10 minut, czasami podczas ogladania filmu wylaczy sie z 2-3 razy!!! juz mnie trafia, Admin z mojej sieci mowi ze przy takim sprzecie nie powinno nic sie dziac, ze karta graficzna jest dobra, temperatura na procku jest oki, i tez nie ma pojecia co jest grane!!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
za wiele mi to nie powiedziało, ale jutro pokaze odpowiedzi mojemu mlodemu i on na pewno zakapuje o co wam chodzi i i wtedy pokombinuje wedlug zalecen waszych
: oby cos pomoglo bo mnie juz trafia!!, sciagam filmik w nocy, komp wlaczony, budze sie rano a tu dupa, komp walna reseta i trzeba podac hasełko!!! masakra!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
1)reset jest tylko przy ogladaniu filmow czy graniu albo robieniu kilku rzeczy na raz?
2)ile h na dobe chodzi twoj komp ?
3)gdzie stoji twoj komp?
2)ile h na dobe chodzi twoj komp ?
3)gdzie stoji twoj komp?
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
ad.1,przy kazdej jednej czynnosci, czasami jest tak ze ja go wlaczam, ide do kuchni zrobic herbatke, chodzi sobie okolo 5 minut, przychodze,siadam i nagle pyk i sie resetuje
ad.2 gdzies okolo 10 godzin, ale jak sciagam filmy jakies to chodzi czasami nawet z 6-7 dno non stop i potrafi sie nie zresetowac przez taki czas a niekiedy w ciagu godziny 2 razy
ad.3stoi na podlodze, na dywanie, kolo biurka, blisko sciany i czesto trzymam na nim nogi
:), ale jak nie trzymalam nog to tez sie resetował
:D:D:D:D:D
[ Dodano: 2005-04-11, 01:08 ]
hmmm, a jak to sie sprawdza te RAMY??? jakie powinny byc wyniki po sprawdzeniu?? ja posiadam RAM 512
ad.2 gdzies okolo 10 godzin, ale jak sciagam filmy jakies to chodzi czasami nawet z 6-7 dno non stop i potrafi sie nie zresetowac przez taki czas a niekiedy w ciagu godziny 2 razy
ad.3stoi na podlodze, na dywanie, kolo biurka, blisko sciany i czesto trzymam na nim nogi
[ Dodano: 2005-04-11, 01:08 ]
hmmm, a jak to sie sprawdza te RAMY??? jakie powinny byc wyniki po sprawdzeniu?? ja posiadam RAM 512
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
im chodzilo o to ze ram jest uszkodzony i jak komputer probuje skorzystac z uczkodzonej czesci ramu to pada
ale wtedy powinien sie raczej zawiesic
ja stawiam na zapchane wentylatorki
niech twoj luby go otworzy i sprawdzi temperature przy procku i chipsecie jak sie zresetuje
sam mialem niedawno z tym problem
jesli chipset bedzie goracy to trza do serwisu zaniesc kompa bo nie polecam grzebania przy procku...
niech zdejma radiator i wentylator i go przeczyszcza
aczkolwiek ram i kabelki tez moga byc ale stawiam na wentylator![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
ale wtedy powinien sie raczej zawiesic
ja stawiam na zapchane wentylatorki
niech twoj luby go otworzy i sprawdzi temperature przy procku i chipsecie jak sie zresetuje
sam mialem niedawno z tym problem
jesli chipset bedzie goracy to trza do serwisu zaniesc kompa bo nie polecam grzebania przy procku...
niech zdejma radiator i wentylator i go przeczyszcza
aczkolwiek ram i kabelki tez moga byc ale stawiam na wentylator
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
ale tak sie dzieje praktycznie od nowosci, wiec czy te wentylatorki sie zdarzyły zapchac?? czasami faktycznie sie zwiesza, znikaja wszytskie ikonki z pulpitu i musze odczekac z 10 sekund az sie pojawia i sie odwiesza, ale najczesciej tak jest jak szukam czegos w otoczeniu sieciowym. dzisiaj mlody popatrzy mi do kompa 
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Może płyta główna ma pęknięcie mikro i jak są naprężenia to się coś zwiera albo rozwiera ... kiedyś tak miałem i płyta poszła na śmietnik ... ale miesiac kombinowałem o co chodzi ...
Cholera wie, trzeba by 'pomacać' kompa
bo może być pierdoła ... typu luźny styk na kablach w zasilaczu, zwieranie się zasilania do masy dyndającym kabelkiem alboco 
Cholera wie, trzeba by 'pomacać' kompa
bleeeeeeeeeeeee
mam nadzieje ze to jakss blahostka i ze da sie to zrobic w domku, ze nie trzeba bedzie wiesc kopa do serwisu, bo to do 14 dni sie czeka, wiec ja umre z nudow!!!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Przede wszystkim sprawdź najpierw pamięć RAM. Ostatnio kupiłem od kolegi kompa i miałem podobne rzeczy tzn. dziwne komunikaty, samoczynne resety, psujące się pliki na dysku twardym. Najgorsze jest w tym wszystkim to że uszkodzenie pamięci spowodowało u mnie działanie podobne do działania wirusa, tzn. uszkodziło wiele plików zamieniając w nich pojedyncze bity na inne wartości, skutkiem czego plik nie działał lub działał niepoprawnie. Pamięć wymieniłem, ale pliki poszły w diabły. Będę musiał od nowa ściągać. Bo przy mp3 też pouszkadzało chyba, ale tam to chyba nie będzie mieć aż tak dużego znaczenia. Gorzej z programami. To już trzeci albo czwarty przypadek jak uszkodziły mi się pamięci. Zawsze w takich przypadkach podejrzewałem że uszkodził się dysk twardy albo płyta główna, ale okazywało się że to pamięć. Nikomu nie życzę bo szkoda cennych danych. Zaniosłem uszkodzoną pamięć do sklepu bo była na gwarancji i teraz, jak to zwykle bywa w naszym wspaniałym kraju, muszę czekać pół tygodnia aż wymienią na nowe i przyślą. Dobrze że facet po raz kolejny był uprzejmy i dał na ten czas inną pamięć. Możesz spróbować pożyczyć od admina albo od kogoś innego sprawną pamięć i włożyć do swojego kompa. W ten sposób sprawdzisz czy komp dalej się będzie resetował. Jeżeli tak będzie, to twoja pamięć jest raczej sprawna.
Ustaw w biosie aby nie restartował się po każdym błędzie.
Nie wiem jaki masz bios to nie napiszę szczegółowo, w każdym razie jest tam opcja jak ma sie zachować komputer w razie wystąpienia jakiegoś błędu, ustawione jest pewnie aby za każdym razem był restart.
Nie wiem jaki masz bios to nie napiszę szczegółowo, w każdym razie jest tam opcja jak ma sie zachować komputer w razie wystąpienia jakiegoś błędu, ustawione jest pewnie aby za każdym razem był restart.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

enq - RAMki maja sporo do rzeczy
bios podczas POSTa nie sprawca calej pamieci ram tylko zlicza pamiec (na zasadzie tabeli rzedyXkolumny - przy czym nie sprawdza co w pojedynczej komrce pamieci piszczy)
uszkodzona pamiec moze w ogóle nie dac uruchomic komputera - np padnieta cala linia adresowa i plyta to wykryje i zasygnalizuje bledem
jesli jest uszkodzona komorka to bedzie dzialac plyta ale aplikacje moga sypac bledami
pamieci serwerowe maja uklady ECC - korekcji bledow - pamiec sama poprawia bledy
przetaktowana pamiec podczas pracy z aplikacja pamieciozerna (np windows
bedzie siac bledami - pamiec musi byc stale odczytywana i zapisywana (odswierzana) impulsem zegarowym - skoro impuls zegarowy kaze czytac zawarotsc pamieci szybciej niz ta jest to w stanie zrobic (zniam zakonczy poprzednie operacje) to juz sie wala bledy
pamiec ram to nie sloik w ktorym miesci sie 2 litry koniftur truaskawkowych
to skomplikowane uklady elektroniczne (sama budowa komorko pamieci RAM jest prost jak budowa ruskiego cepa- ale w jednej kosci takich komorek sa miliony nieraz - a uszkodzenie jedenej nie objawia sie schizofrenia komputera tak od razu
osobiscie stawiam na pamieci "podkrecone" specjalnie lub przy okazji krecenie procesora (np RAM 333Mhz ustawiony jako 400mhz (na procku podniesiona magistrala z 166Mhz (2x166=333 bo Dual DDR) na 2x200Mhz - to czasami dziala ale nie zawsze - objaw - restarty kompa w losowych sytuacjach)
komp pewnie jest jakis tani (supermarket albo cus)
i moge sie o piwo zalozyc ze zasilacz w nim to pewnie super Hi-Tech polski zasilacz Megabajt lub Codegen wykonany przez naszych zoltych rodakow o skosnych oczach
te cudne zasilacze po 50zl śtuka maja cudowne wlasciowsci - np fluktuacje napiec zasilajacych
procesor ma miec 1.5v a tu mamy od 1.35 fo 1.7 a czasem nawet i 2v (przy ktorych procek wyciaga kopyta do gory ( a ze nozek ma kilkaset to niezmiesko potem smierdzi
niestabilne napiecie na CPU - zawieszanie sie i restarty, przegrzewanie CPU
takei zasilacze maja napisane 500W - no moze i maja - po 5 sznapsach ja bym nawet i 1000W potrafil na nalepce napisac
150W jak wyciaga taka chinska 300 to norma
no i wtedy np zalacza sie cdrom a komp pyk etc
w najlepszym przypadku(dobra plyta i jakis tajwaniec zaprojektowal jej w miare dobra sekcje zasilania) ponowne wlaczenie sie uda
w najgorszym - Mobo a czasem i niektore komponenty ida sie kochac
nie tak dawno wymienilem stryjowi zasilacz i cpu (zasilacz prewencyjnei a proc sie spalil)
w praniu wyszlo ze chociaz komp dziala i niby ok to wlaczenie czegokolwiek na USB powoduje zwieche +LAN na plycie tez padl
skonczylo sie na wymianie plyty
Krystian - idz ty sie chlopie leczyc - gwarancja ustawowo ma byc zrealizowana w ciagu 14dni
gdzie ty zyjesz ?
nie pol tygodnia a pol dnia ma serwis na wymiane/naprawe uszkodzonego sprzetu o krytycznym znaczeniu - np instytucje rzadowe, finansowe - ale za to sie slono placi ryczaltem co miesiac a i spam sprzecik po "okazyjnych " cenach chodzi
bios podczas POSTa nie sprawca calej pamieci ram tylko zlicza pamiec (na zasadzie tabeli rzedyXkolumny - przy czym nie sprawdza co w pojedynczej komrce pamieci piszczy)
uszkodzona pamiec moze w ogóle nie dac uruchomic komputera - np padnieta cala linia adresowa i plyta to wykryje i zasygnalizuje bledem
jesli jest uszkodzona komorka to bedzie dzialac plyta ale aplikacje moga sypac bledami
pamieci serwerowe maja uklady ECC - korekcji bledow - pamiec sama poprawia bledy
przetaktowana pamiec podczas pracy z aplikacja pamieciozerna (np windows

bedzie siac bledami - pamiec musi byc stale odczytywana i zapisywana (odswierzana) impulsem zegarowym - skoro impuls zegarowy kaze czytac zawarotsc pamieci szybciej niz ta jest to w stanie zrobic (zniam zakonczy poprzednie operacje) to juz sie wala bledy
pamiec ram to nie sloik w ktorym miesci sie 2 litry koniftur truaskawkowych
to skomplikowane uklady elektroniczne (sama budowa komorko pamieci RAM jest prost jak budowa ruskiego cepa- ale w jednej kosci takich komorek sa miliony nieraz - a uszkodzenie jedenej nie objawia sie schizofrenia komputera tak od razu
osobiscie stawiam na pamieci "podkrecone" specjalnie lub przy okazji krecenie procesora (np RAM 333Mhz ustawiony jako 400mhz (na procku podniesiona magistrala z 166Mhz (2x166=333 bo Dual DDR) na 2x200Mhz - to czasami dziala ale nie zawsze - objaw - restarty kompa w losowych sytuacjach)
komp pewnie jest jakis tani (supermarket albo cus)
i moge sie o piwo zalozyc ze zasilacz w nim to pewnie super Hi-Tech polski zasilacz Megabajt lub Codegen wykonany przez naszych zoltych rodakow o skosnych oczach
te cudne zasilacze po 50zl śtuka maja cudowne wlasciowsci - np fluktuacje napiec zasilajacych
procesor ma miec 1.5v a tu mamy od 1.35 fo 1.7 a czasem nawet i 2v (przy ktorych procek wyciaga kopyta do gory ( a ze nozek ma kilkaset to niezmiesko potem smierdzi
niestabilne napiecie na CPU - zawieszanie sie i restarty, przegrzewanie CPU
takei zasilacze maja napisane 500W - no moze i maja - po 5 sznapsach ja bym nawet i 1000W potrafil na nalepce napisac
150W jak wyciaga taka chinska 300 to norma
no i wtedy np zalacza sie cdrom a komp pyk etc
w najlepszym przypadku(dobra plyta i jakis tajwaniec zaprojektowal jej w miare dobra sekcje zasilania) ponowne wlaczenie sie uda
w najgorszym - Mobo a czasem i niektore komponenty ida sie kochac
nie tak dawno wymienilem stryjowi zasilacz i cpu (zasilacz prewencyjnei a proc sie spalil)
w praniu wyszlo ze chociaz komp dziala i niby ok to wlaczenie czegokolwiek na USB powoduje zwieche +LAN na plycie tez padl
skonczylo sie na wymianie plyty
Krystian - idz ty sie chlopie leczyc - gwarancja ustawowo ma byc zrealizowana w ciagu 14dni
gdzie ty zyjesz ?
nie pol tygodnia a pol dnia ma serwis na wymiane/naprawe uszkodzonego sprzetu o krytycznym znaczeniu - np instytucje rzadowe, finansowe - ale za to sie slono placi ryczaltem co miesiac a i spam sprzecik po "okazyjnych " cenach chodzi
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Bender pisze:komp pewnie jest jakis tani (supermarket albo cus)
Komp wcale nie jest taki tani i nie jest z supermarketu, wszystko zostało dobrane przez mojego Administratora sieci i za razem studenta informatyki i elektroniki wiec mysl o tym ze moj komp to chłam jest bardzo ale to bardzo mylna.
tylko po prostu cosik sie popsuło a ja nie wiem co a nie chce do dac do naprawy mojemu Adminowi bo plomby(czy blomby?) szlak trafi i razem z nimi gwarancja
A co do tych 14 dni to nie Krystian tylko ja napisalam, bo ja nie moge oddac do serwisu, tylko musze dac do mojego sklepu gdzie go kupowałam i czeka sie na maxa do 14 dni roboczych
tzn moge oddac do kazdego jednego serwisu ale jak juz wspominalam gwarancje wtedy szlak trafi, bo ja mam plomby czy blomby na kazdym jednym podzespole
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
czasami mozna wlozyc dobre podzespoly do obudowy z zasilaczem za 100zl
a potem sie ma pretensje ze blacha miekka i ostra
dobra fajna buda bez zasilacza to jakies 300zl
a na wielu rzeczach sie czesto oszczedza - myszka za 15zl kalwiatur za 20 itd
skoro masz plomby to masz prawo reklamowac bo towar nie dziala zgodnie z oczekiwaniami
PS - plomba zazwyczaj jest na panelu pocznym i na zasilaczu - odkrecenie tych elementow od obudowy zrywa je
pozostale komponenty nie maja plomb z przyczyn czysto kuriozalnych - nie ma ich do czego przykleic - no bo jak zaklajstrowac pamiec do plyty ? i tak sie odklei
nie kupuje komputera z zaplombowana obudowa i nikomu takiej nie polecam
:573:
a potem sie ma pretensje ze blacha miekka i ostra
dobra fajna buda bez zasilacza to jakies 300zl
a na wielu rzeczach sie czesto oszczedza - myszka za 15zl kalwiatur za 20 itd
skoro masz plomby to masz prawo reklamowac bo towar nie dziala zgodnie z oczekiwaniami
PS - plomba zazwyczaj jest na panelu pocznym i na zasilaczu - odkrecenie tych elementow od obudowy zrywa je
pozostale komponenty nie maja plomb z przyczyn czysto kuriozalnych - nie ma ich do czego przykleic - no bo jak zaklajstrowac pamiec do plyty ? i tak sie odklei

nie kupuje komputera z zaplombowana obudowa i nikomu takiej nie polecam
:573:
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
moja obudowa kosztowala okolo 400 zlotych, na klawiature i myszke tez nie załowalam, lepiej kupic raz az porzadnie, no wlasnie moge reklamowac, ale musze czekac 2 tygodnie na maxa, wiec juz nie wiem czy to cos ze sprzetem czy cos innego sie namieszało i tylko wystarczy przestawic
[ Dodano: 2005-04-11, 18:51 ]
obudowy nie mialalm pozaklejanej, tylko mam plomby w srodku na jakis tam pierdólkach:)
[ Dodano: 2005-04-11, 18:51 ]
obudowy nie mialalm pozaklejanej, tylko mam plomby w srodku na jakis tam pierdólkach:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
moze, nie wiem, nie mam pojecia, chociazjest to sklep cieszacy sie dobra opinia i maja dosc wysoka renome, i raczej nie pozwolili by osbie na zepsucie opnii takimi tanimi chwyatmi, chociaz kto wie, w tych czasach wszytsko jest mozliwe!! :565:
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
to nie plomby tylko naklejki gwarancyjne...
ich si enie zrywa...
a jesli komp nie dziala tak jak powinien to idz do sklepu op******** sprzedawce i powedz za ma dzialac
to ich problem nie twoj
ja tak zrobilem i nastepnego dnia mialem kompa sprawnego
(8h go testowali :570: )
bender-> ja wsztystkie kompy mialem na fakture i z plombami
od razu je zrywalem i zagladalem do srodka a gwarancja i tak byla
ich si enie zrywa...
a jesli komp nie dziala tak jak powinien to idz do sklepu op******** sprzedawce i powedz za ma dzialac
to ich problem nie twoj
ja tak zrobilem i nastepnego dnia mialem kompa sprawnego
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
(8h go testowali :570: )
bender-> ja wsztystkie kompy mialem na fakture i z plombami
od razu je zrywalem i zagladalem do srodka a gwarancja i tak byla
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Jakby był "przekręcony" to by się zawieszał a nie restartował...
Spontaniczne restarty moga wynikać z różnych przyczyn, niekoniecznie bardzo skomplikowanych... nieregularnośc wskazuje na zbieg sprzyjających przypadków a nie konkretną awarię, bo były by powtarzalne... pamięć RAM trzepana do bólu fiksuje, ale wywala komunikaty ... błędy aplikacji itd ... śmiecie w grafice bo na szynie są błedy, skaczące filmy itd...
Wspomnienia z pracy w serwisie :
1. komputer klienta padł, nie działa ... faktycznie, wyciągamy i odpalamy na "pająka" czyli luzem na blacie płyta itd ... działa... wkładam do obudowy - nie działa ... i tak w kółko
Diagnoza po 2 godzinach - zwarty drucik od przycisku reset do obudowy ...
2. Komputer pracuje, pracuje ,a potem nagle restart lub zwis. Przyczyna po 10 minutach zdiagnozowana - ten co składał złoma zostawił śrubkę pod płytą główną ... zwierało
3. To co w poz 1 czasem staruje czasem nie ... zimny lut na kablu 'power good' w zasilaczu
Spontaniczne restarty moga wynikać z różnych przyczyn, niekoniecznie bardzo skomplikowanych... nieregularnośc wskazuje na zbieg sprzyjających przypadków a nie konkretną awarię, bo były by powtarzalne... pamięć RAM trzepana do bólu fiksuje, ale wywala komunikaty ... błędy aplikacji itd ... śmiecie w grafice bo na szynie są błedy, skaczące filmy itd...
Wspomnienia z pracy w serwisie :
1. komputer klienta padł, nie działa ... faktycznie, wyciągamy i odpalamy na "pająka" czyli luzem na blacie płyta itd ... działa... wkładam do obudowy - nie działa ... i tak w kółko
2. Komputer pracuje, pracuje ,a potem nagle restart lub zwis. Przyczyna po 10 minutach zdiagnozowana - ten co składał złoma zostawił śrubkę pod płytą główną ... zwierało
3. To co w poz 1 czasem staruje czasem nie ... zimny lut na kablu 'power good' w zasilaczu
bleeeeeeeeeeeee
buehehehehs...
dobre
na to bym nigdy nie wpadl...
ja mysalem ze mi plyta glowna albo chipset padl a okazalo sie ze mialem garsc kurzu w wentylatorze na procku i ledwo co zipal... :565:
dobre
na to bym nigdy nie wpadl...
ja mysalem ze mi plyta glowna albo chipset padl a okazalo sie ze mialem garsc kurzu w wentylatorze na procku i ledwo co zipal... :565:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Zdradzę ci małą tajemnicę poliszynela ...
większosć kości jest robiona na max jak pozwala dana technologia, następnie w testach wychodzi które wytrzymują dany "dopał", są serie nominalnie chodzące na 333 a pez problemu chodzą na 400 ale ryzyko jest twoje
liczy się procent błedów na maszynce
To samo jest z prockami ...
Za ofertę dziękuję - najpierw musiałbym zmienić wszystko inne od zera, bo jestem trochę zapóźniony w rozwoju
:564:
większosć kości jest robiona na max jak pozwala dana technologia, następnie w testach wychodzi które wytrzymują dany "dopał", są serie nominalnie chodzące na 333 a pez problemu chodzą na 400 ale ryzyko jest twoje
To samo jest z prockami ...
Za ofertę dziękuję - najpierw musiałbym zmienić wszystko inne od zera, bo jestem trochę zapóźniony w rozwoju
:564:
bleeeeeeeeeeeee
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 333 gości