I za co ona mnie tak traktuje ?!
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
I za co ona mnie tak traktuje ?!
Normalnie w tej budzie kiedys oszaleje ! A wszystko przez jedną durną nauczycielke od niemca ! Powiem szczerze -zawsze lubiłam i lubie niemiecki i nigdy nauka tego jezyka nie sprawiała mi trudnosci ale do czasu... w tym roku zmieniła nam sie nauczycielka a wlasciwie wredna su** nie nauczycielka. Na poczatku to jeszcze szło z nią wytrzymac ale teraz... no wlasnie wygrałam szkolny konkurs z niemca i przechodze do etapu powiatowego. I nawet juz nic nie mowie na to że co drugi dzien dostaje po 10 zadan z Repetytorium i zawsze mam zrobione do konca bo aż strach sie bac co by było gdybym ich nie zrobiła. Z kartkowek mam same 5 z ostatniego sprawdzianu 4+. Konkurs za niecały miesiac a do tego od razu w pon. po swietach musze isc do niej sie uczyc. No i ktos by se pewnie pomyslał ze wszystko gra. No tak i grało do dzis, bo dzis wystawiała oceny na półrocze. A kiedy powiedziała mi cos takiego "Majka tobie 4 ale to taki zimny prysznic bo wiem że stac Cie na jeszcze wiecej a nie tylko to co robimy na lekcjach no i jak sie postarasz to może na koniec roku bedzie 5" No ku*** i jak sie nie wk****** na cos takiego. A mojej kumpeli ktora w zeszlym roku miala 2 i mało co kuma z tego niemieckiego a ostatnio zaczeła cos robic też postawiła 4 jako zachete do nauki i jeszcze z szansą na 5 ! Ale dzis wiem jedno że jak dostane te 4 to olewam konkurs i cały ten niemiecki bo nie wyrobie normalnie do dyrektorki kiedys z tym pójde!!! A wy
? Co byscie zrobili na moim miejscu
?
nie przejmuj sie jakąs idiotką. Jęztyka uczysz się dla siebie a nie dla niej czy tam kogos. Ocena to tylko ocena i w żaden sposob nie jest adekwatna dop naszej wiedzy i umiejętnosci. chżań to, rob swoje, co co po tej ocenie. W szkle średniej walczyłem o oceny jak głupi średnią miałem 5.3 i co?? nikt sie mnie o to nawet nie spytał ani nie zwrociła na to uwagoi. Licczy sie to co umiesz a nie ocena. Jeżeli ona daje ci 4 to znaczy ze jest złą nauczycielką. I tyle. Kij jej w uszy!!
Mi baba z majcy nie chciała w podstawówce dać 6 na koniec, bo nie wystartowałem dobrze w olimpiadzie (znaczy - nie przyłożyłem się za bardzo, bo po prostu mnie NIE INTERESOWAŁO
) Ale miałem to po prostu w dupie. Mi nigdy nie zalezało na ocenach, ani w podstawówce, w skole średniej ani na studiach. Bo ja chcę się czegoś dowiedzieć i po to pracuję, a nie po to, by mieć koniecznie PIĘĆ a nie CZTERY. 
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Jęztyka uczysz się dla siebie a nie dla niej czy tam kogos. Ocena to tylko ocena i w żaden sposob nie jest adekwatna dop naszej wiedzy i umiejętnosci.
OK, ale srednia tez sie liczy. Poza tym ta nauczycielka nie jest sprawiedliwa.
Isc do dyrektorki - najpierw pojdz do wychowawcy. I to jeszcze zalezy jakiego masz. Ja mialem takiego, ze szybko by sprawe zalatwil.
Jednak na poczatku proponuje rozmowe-dyskusje z nauczycielka od niemca.
ciesz się, że nie powiedziała Ci ze jesteś za ambitna! ...
wiem jak to jest bo sama tak miałam w gimnazjum... nauczycielka od niemca mnie po prostu nie trawiła... najpierw zaniżała mi oceny a później jak już zorientowała się , że i tak już nie mam szans na dobry stopień na świadectwie, wtedy dopiero robiła się milutka i dała tą maxymalną ilośc pkt z jakiejs tam pracy ( bo mieliśmy system punktowy)... i tak przejechałam całe te trzy lata na samych trójach z owego przedmiotu... wraz ze zmianą szkoły( i nauczyciela oczywiście) obiecałam sobie, iż udowodnie tej wrednej babie z gimnazjum na co mnie tak naprawde stać... tak mnie to zmobilizowało, że teraz w liceum mam same piatki w dzienniku z niemieckiego...stałam się przez to też chyba taka pewniejsza jeżeli chodzi o ten język, zaczęłam brać udział w olimpiadach no i co najważniejsze bardzo go polubiłam...
naprawde uważam, ze bardzo dużo zależy od nauczyciela...
choć teraz ten problem mam z angielskim bo nie dostałam zasłużonej 6 na koniec pierwszej klasy :542:
ach ci nauczyciele
wiem jak to jest bo sama tak miałam w gimnazjum... nauczycielka od niemca mnie po prostu nie trawiła... najpierw zaniżała mi oceny a później jak już zorientowała się , że i tak już nie mam szans na dobry stopień na świadectwie, wtedy dopiero robiła się milutka i dała tą maxymalną ilośc pkt z jakiejs tam pracy ( bo mieliśmy system punktowy)... i tak przejechałam całe te trzy lata na samych trójach z owego przedmiotu... wraz ze zmianą szkoły( i nauczyciela oczywiście) obiecałam sobie, iż udowodnie tej wrednej babie z gimnazjum na co mnie tak naprawde stać... tak mnie to zmobilizowało, że teraz w liceum mam same piatki w dzienniku z niemieckiego...stałam się przez to też chyba taka pewniejsza jeżeli chodzi o ten język, zaczęłam brać udział w olimpiadach no i co najważniejsze bardzo go polubiłam...
naprawde uważam, ze bardzo dużo zależy od nauczyciela...
choć teraz ten problem mam z angielskim bo nie dostałam zasłużonej 6 na koniec pierwszej klasy :542:
ach ci nauczyciele
"tak bardzo Cie kocham moj aniolku...ojb..."
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
tak dla pocieszenia: (jestem na pierwszym roku studiow)
siedzimy z kumplem z liceum w kanjpie przy piwku i cos zeszlo na stare czasy, a on mowi - jaki ja bylem niesamowicie glupi ze zdawalem w 3 klasie na ta dete z fizyki zamiast miec dopa, i co by sie stalo, kompletnie nikt na to nie zwrocil uwagi i pewnie juz nie zwroci, a ja rylem jak glupi material z calego semestru zamiast pograc sobie z wami wtedy w pilke...
i taka jest prawda!! Majeczka olej to! jestes swietna z niemca - i to wystarczy!
siedzimy z kumplem z liceum w kanjpie przy piwku i cos zeszlo na stare czasy, a on mowi - jaki ja bylem niesamowicie glupi ze zdawalem w 3 klasie na ta dete z fizyki zamiast miec dopa, i co by sie stalo, kompletnie nikt na to nie zwrocil uwagi i pewnie juz nie zwroci, a ja rylem jak glupi material z calego semestru zamiast pograc sobie z wami wtedy w pilke...
i taka jest prawda!! Majeczka olej to! jestes swietna z niemca - i to wystarczy!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jezu..
Ja rozumiem żeby to było jakieś tragiczne...
Co za różnica czy 4 czy 5?
Dla mnie niby pewnie być powinna, bo kończę szkołę w tym roku i robi mi to różnicę. Więc powinnam zrozumieć.
Ja mam na niemcu tak,że jak mamy jakąś pracę to każdy oddaje i każdemu sprawdza. Ale mi nie. Bo mimo, że napisałam sama to i tak nie umiem na pewno i musi mnie pytać. Co z tego, że to moja wychowawczyni...Jakie są uwagi do moich prac?Piszę zbyt potocznie i za mało poetycko...Ciekawe jak napisac np list formalny poetycko? :566:
Ale mi to wisi. Wiedza jest najważniejsza. Wiedzę mam a kobieta może mnie pocałować w d*pę i tyle.
A Ty Majeczka:
- olej to
- wyluzuj
- pamiętaj, że ważna nie jest ocena a wiedza
- wyluzuj
Świat się nie kończy na ocenach, jest 100000000000 ważniejszych spraw.
Ja rozumiem żeby to było jakieś tragiczne...
Co za różnica czy 4 czy 5?
Dla mnie niby pewnie być powinna, bo kończę szkołę w tym roku i robi mi to różnicę. Więc powinnam zrozumieć.
Ja mam na niemcu tak,że jak mamy jakąś pracę to każdy oddaje i każdemu sprawdza. Ale mi nie. Bo mimo, że napisałam sama to i tak nie umiem na pewno i musi mnie pytać. Co z tego, że to moja wychowawczyni...Jakie są uwagi do moich prac?Piszę zbyt potocznie i za mało poetycko...Ciekawe jak napisac np list formalny poetycko? :566:
Ale mi to wisi. Wiedza jest najważniejsza. Wiedzę mam a kobieta może mnie pocałować w d*pę i tyle.
A Ty Majeczka:
- olej to
- wyluzuj
- pamiętaj, że ważna nie jest ocena a wiedza
- wyluzuj
Świat się nie kończy na ocenach, jest 100000000000 ważniejszych spraw.
jest mloda, ocena jest dla niej wazna, kiedy bedzie sie smiala ze w ogóle sie o to martwila:> Jak ktos wyzej napisal, jak idziesz do pracy nikt cie nie pyta o srednia ze szkoly
tylko o to co umiesz, ja tam mialem w ostatnich klasach same 2 i 3
a teraz pracuje bo jestewm nieglupi chlopaczyna
a bedzie jeszcze lepiej
najwiekszy blad w szkolnictwie - oceniac i moc nie zdac...
Dalnow nie puszczac do dobrych szkol tylko do zawodowek , oni i tak sie nic nie naucza. Lepszych trzymac w technikach a najlepszych w liceach ale nie na zasadzie masz 1 nie zdajesz
pozdrawiam ^^
Dalnow nie puszczac do dobrych szkol tylko do zawodowek , oni i tak sie nic nie naucza. Lepszych trzymac w technikach a najlepszych w liceach ale nie na zasadzie masz 1 nie zdajesz
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja nie radze isć do dyrektorki, bo co to pomoże? Praktycznie nic a jeszcze ta nauczycielka gorzej może patrzyć na ciebie. Skoro jesteś dobra z niemieckiego to nie przejmuj się tak tymi ocenami. W praktyce nie liczy się ocena ale to co autentycznie umiesz. Przede wszystkim nie strać zapału do nauki języka bo naprawde on ci się przyda. Też miałam pare takich sytuacji z podobnymi "zimnymi prysznicami" w liceum i choć to wkurzało to jednak dało się wytrzymać. Może jak teraz nie zareagujesz to w drugim semestrze postawi ci tą 5.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
No trzeba walczyć ale niestety to jest walka z wiatrakami, z nauczycielem nie wygrasz. A lepiej teraz dostać 4 niż potem jeszcze przez to żałować. Tym bardziej, że ocena jest nie tak ważna.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
jak dostane te 4 to olewam konkurs i cały ten niemiecki bo nie wyrobie
Olej ją!! uczysz sie dla siebie nie dla tej jędzy!!! Nie rezygnuj!
Wiesz co? Ja jak chodziłem do szkoły (rany, kiedy to było :-) ) to walczyłem z matematyczką. I wiesz co? Raz się z nią kłóciłęm przez 40 minut, bo nie miałą racji. I w końcu mi ją przyznała. Fakt faktem później starała się mnie udupić, ale jej to niezbyt wychodziło;) Czego i tobie życzę!!!!!
a ja na twoim miejscu bym konkretnie olal ta nauczycielke i robil to co mam robic tak robie z mojego doswiadczenia i nie jest zle a zawsze na koniec roku jak sie bedziesz zegnac ze szkola to mozesz jej nawyzywac ile wlezie jak tak zrobilem gosciowie do matmy i teraz lepiej uczy i rozumie uczniow 
Ptaszniki to Moja Pasja
I mam Kilka nA Sprzedaz [;
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Eeee oceny w LO niemaja na nic wplywu ? WTF !! maja wplyw ... swiadectwo maturalne ? tam sa oceny ? ktore procz punktacji za mature sa brane pod uwage jesli chodzi o studia ?
. A przy ilosci kandydatow na te co popularniejsze wydzialy ... to trzeba miec naprawde swietne oceny + switnie zdana mature + swietnie zdany egzamin wewnetrzny ... no ale co tam ... czepiac sie niebede ... oceny z lo niemaja znaczenia ... niech ci bedzie ...
Co do nauczycielki ... to moze najpierw z nia pogadaj ... i powiedz ze moze i cie stac na wiecej ... ale niemasz na to czasu bo masz jeszcze inne przedmioty obowiazki itp ... i uwazasz ze ocenia cie niesprawiedliwie ...

Co do nauczycielki ... to moze najpierw z nia pogadaj ... i powiedz ze moze i cie stac na wiecej ... ale niemasz na to czasu bo masz jeszcze inne przedmioty obowiazki itp ... i uwazasz ze ocenia cie niesprawiedliwie ...
W starym systemia mogles miec na swiadectwie maturalnym same 2, z matury same 2 bo i tak liczyl sie egzamin wstepny i nic wiecej! Nie ma czegos takiego jak punkty ze swiadectwa maturalnego. Owszem, czasem przyjmuja z konkursu swiadectw, ale bardzo zadko i nie tylko (sa jeszcze egzaminy dla reszty). Teraz ma byc tak ze liczyc sie beda oceny z matury + egzamin wstepny, ale ze swiadectwa maturlanego oceny znaczenia nie maja, a wiecie dlaczego? Bo ocena ocenie nie rowna i ci na studiach o tym wiedza doskopnale, im zalezy na przyjeciu najlepszych, a nie tych z najlepszymi ocenami.
stary system był lepszy... ja co roku na świadectwie po sześć dopuszczających (miernych), ledwo zdawałem. Na maturze też 2 dwuje. Ale, że czaję trochę matmę to wybrałem sobie uczelnie gdzie sie zdaje tylko matme i się bez problemu dostałem. censored mnie zbytnia ambicja jeśli chodzi o oceny. GRRR
"Ale tu pani nie zauważyła mi ćwierć punktu! Niech pani zmieni mi ocenę z 4+ na 5-!"
Boże jak takie zachowanie jest porażkowe!
"Ale tu pani nie zauważyła mi ćwierć punktu! Niech pani zmieni mi ocenę z 4+ na 5-!"
Boże jak takie zachowanie jest porażkowe!
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
I tak być powinno! :564: dla Ciem!Ja kolekcjonuje w pamięci moje najlepsze chwile z życia
Dla mnie Majeczka "nieco" przewrażliwiona jest.
Jednakże nie tylko ona. Ja mam np teraz siostrę w gimnie (tym samym co ja chodziłam). U nich osoba z klasy, która ma mniej niż 4,5 jest czrną offcą, wyzywają ją, traktuja jak downa.
Ja sobie tego nie wyobrażam. Teraz taki wyścig szczurów się już robi - nawet w gimnazjach, każdy chce być lepszy bo myśli, że te 5 na świadectwie w gimnazjum drogę do kariery otworzy. :570:
Jejku, dziewczyna po prostu poczuła się niedoceniona, jej praca została "nagrodzona" nie na tyle na ile w rzeczywistości zasługiwała i to ją gryzie. Niestety, sprawiedliwości na świecie nie ma - a już tym bardziej w szkole. Poza tym faktycznie coraz więcej ludzi zabiega o jak najlepsze oceny, bo tak przekształca się system edukacyjny --> przy dostaniu się do liceum liczy się średnia + wyniki egzaminów, a przy pójściu na studia niektóre uczelnie też biorą pod uwagę te oceny na świadectwie
Totalna beznadziejaa... i tak połowę z tego wszystkiego się zapomni (czas poświęcony nauce dla ocen to czas stracony)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 351 gości