Postautor: greg » 19 sie 2004, 11:24
Zjawiska paranormalne. Bardzo ciekawy temat. Brawo, Gracjo.
Na pewno istnieją. Przykłady można mnożyć, wymienię choćby te, których istnienie stwierdzono bezsprzecznie:
- stygmatycy, istnieją, są badani przez lekarzy i weryfikowani przez Watykan;
- jasnowidzowie, w wielu krajach barzdo skutecznie współpracują z policją;
- zmartwychwstania; gruziński dziennikach opozycyjny, bestialsko zamordowany przez KGB ożył podczas sekcji zwłok 3 dni po swojej śmierci. I nie było to wyjście ze stanu śmierci klinicznej, gdyż KGB zabiło go dość skutecznie (dla pewności jeszcze dwukrotnie rozjechali zwłoki samochodem). Facet stwierdził później, że przez 3 dni, swobodnie podróżował w czasie i przestrzeni, mógł czytać ludzkie myśli itd. Powiedział lekarzom, że w szpitalu niedaleko przyszło na świat dziecko i ma pęknięte biodro (albo kość udową, nie pamiętam). Po prześwietleniu niemowlaka, okazało się, że miał rację.
Gość wyjechał z Rosji i do dziś mieszka w Teksasie w USA;
- cudowne ozdrowienia (choć tu istotnym elementem jest efekt placebo);
- Trójkąt Bermudzki, zaginięcie bez śladu 9 samolotów i 27 ludzi, w bardzo dziwnych okolicznościach (lata 40-te), zreszą później zaginęło tam jescze wiele jednostek pływających i latających;
- itd., itd
Co jest bardzo symptomatyczne, naukowcy nie podważają istnienia tych zjawisk. Nie podejmują w ogóle dyskusji. Nie mówią nie. Milczą. Sceptyczni są tylko tam, gdzie stosunkowo łatwo obalić tezę lub udowodnić oszustwo (znaki na zbożu, fotomontaże z UFO, wróżki, media itp.)
Czy istnieje naukowe wytłumaczenie tych i innych zjawisk ? Na pewno tak, choć nie na podstawie naszej, obecnej nauki. Sądzę, ze "naukowo" można wytłumaczyć nawet istnienie Boga, ale nasza nauka nie jest w stanie tego pojąć. My tego nie rozumiemy, Jego - Boska "nauka" to pojmuje. Podobnie jest (moim zadanie, oczywiście) z niewytłumaczalnymi zjawiskami. Nasz mózg tego nie pojmuje, dlatego jedynym wyjściem jest przyjęcie pewnych rzeczy jako dogmat. Tak samo jako dogmat nasi praprzodkowie przyjmowali istnienie słońca, księzyca, ognia, burzy itd. - nie rozumiejąc co to jest, często przypisując temu nadprzyrodzoną genezę.