"Bardzo Cie kocham ale kiedy są nieporozumienia to nie wiem czy kocham odpowiednią osobę. Całuje mocno"
Niestety... Czasami kochamy totalnych idiotów...

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Ty nie popsules sytuacji slowami typu "o co Ci chodzi?, tylko na nowo wznieciles iskierkę. Gratuluję...
Mrt , ma chyba jakiegos nadzwyczjnego pechozola skoro tak pisze , z tego wunuka iz otaczaja ją sami idioci i kretyni , gdzie sie ty kwiecie obracacsz , jakie to miasto >?? :564:WARSZAWA???? (TAK MASZ W OPISIE ) no tak to wiele tłumaczy !
2. To, że większość obywateli tego kraju jest idiotami, nie ulega dla mnie wątpliwości. I wcale nie świadczy o tym fakt, że np. nie odpowiedzą na moje forumowe pytanie tak jak powinni, bo na to może składać się wiele przyczyn, np. zanim się otworzy okienko, to zapomną, co było dokładnie napisane. Zatem czasami wynika to z pośpiechu, nieuwagi. Za idiotów uznaję ludzi, którzy tonem mędrca wygłaszają rzeczy banalne. Większość ludzi w tym kraju, niestety, uważa się za ekspertów w dziedzinie psychologii, ekonomii i filozofii co najmniej. W związku z tym sypią jak z rękawa sloganami, przyjmując przy tym pozę autorytetu. Tego nie trawię, tym bardziej że po ich jednym "mądrym" zdaniu zaczynam ziewać, bo nie dość, że Ameryki nie odkrywają, to jeszcze jestem w stanie przewidzieć, jakie będą dwa następne zdania przez nich wypowiedziane, włącznie z pointą.
3. Może trochę nie na temat, ale napiszę to po to, żeby uzupełnić obraz swojej osoby: Denerwują mnie ludzie o tzw. mydłkowatych charakterach. Toleruję ich, żyją obok mnie, ale moimi przyjaciółmi nie będą. Ja się z nimi nawet piwa nie napiję, bo nie mam z nimi o czym gadać. Po prostu. Nijakie osobowości wypełnione friendly przekonaniami na temat otaczającego ich świata, przekonaniami zaczerpniętymi z durnych książek dla ćwierćinteligentów (bo niczego do świadomości nie wnoszącymi) oraz telewizyjnych audycji dla mas, z którymi się nie identyfikuję, mnie nie interesują.
Czy jestem zarozumiała? Jestem. I zawsze byłam. I nie zamierzam z tym walczyć.
Ależ mam humor... Cosik wojowniczy. Pzdr wszystkich
Krytyka ma sens, tylko wtedy, kiedy jest konstruktywna tzn. ma przynieść zmianę czyichś zachowań na lepsze.
Podstawową zasadą kontruktywnej krytyki jest odnoszenie się wyłacznie do zachowań, postaw, a nie do samych osób. Wyzywanie ich od idiotów tę zasadę wyraźnie narusza.
Piszesz w swoim poście: "...Za idiotów uznaję ludzi, którzy tonem mędrca wygłaszają rzeczy banalne...". To zdanie zmobilizowało mnie do tego, aby przejżeć Twoje posty, napisane na różne tematy. I nie obraź się proszę, ale w wielu wypadkach nie znalazłem tam wypowiedzi innych od tych, które tak zajadle skrytykowałaś.
W mojej opinii krytykować innych mają prawo wyłącznie te osoby, które krytycznie porafią również spojrzeć na siebie.
Łał !! też tak chce umieć pisac !
Mrt , ma chyba jakiegos nadzwyczjnego pechozola skoro tak pisze , z tego wunuka iz otaczaja ją sami idioci i kretyni , gdzie sie ty kwiecie obracacsz , jakie to miasto >?? :564:WARSZAWA???? (TAK MASZ W OPISIE ) no tak to wiele tłumaczy !
Cytat:
Krytyka ma sens, tylko wtedy, kiedy jest konstruktywna tzn. ma przynieść zmianę czyichś zachowań na lepsze.
Gdyby tak było, to wszelkie nauki opisowe straciłyby rację bytu.
Nazywając kogoś idiotą odwołałam się dokładnie do zachowań
Pamiętaj, że odpowiedź ma być adekwatna do stanu rozmówcy, który może przeżywać akurat załamanie psychiczne,
Nie straciłyby, gdyż jak sama nazwa wskazuje ich celem jest opis, przedstawienie w sposób obiektywny stanu rzeczy. Krytyka nie jest obiektywna, zajmuje stanowisko. Nie ma ona nic wspólnego z naukami opisowymi.
Nazywanie kogoś idiotą nie jest opisem zdarzenia, ani jego analizą, jest epitetem.
Nie mamy prawa go nazywać idiotą, bo pierwsze mamy za mało danych, aby to stwierdzić, po drugie jaka jest definicja słowa idiota ? Czy zawiera warunki konieczne, aby z pewnością o kims tak powiedzieć ?
Brawo ! Powiedzenie wtedy, że ludzie wokół to prawie sami idioci (co może sugerować , że z dużą dozą prawdopodobieństwa on też się do nich zalicza) na pewno wyciągnie go załamania !
nauki opisowe są naukami pomocniczymi w stosunku do np. nauk normatywnych, które to opierają się na wartościowaniu. Wartościowanie wiąże się z krytyką. Gdyby zatem wykreślić krytykę, to nauki opisowe byłyby bez sensu, bo nie miałyby czemu służyć.
SueEllen pisze:Droga Mrt,
Zostałaś konstruktywnie skrytykowanaprzez Grega. Obserwuję Wasz pojedynek z boku i w cichości jednak właśnie Grega popieram. Może jednak wartałoby przeprosić za tych niefortunnych idiotów
, przyznać się do błędu, podać rękę, zamiast brnąć dalej i miotać się w tej bezcelowej, ale mimo to, ciekawej dyskusji?
mrt pisze: Za mąż wychodzę w grudniu!!! Po trzech miesiącach bycia razem taką podjęliśmy decyzję.
Zły dzień - chyba tylko tyle mogę napisać.
Za mąż wychodzę w grudniu!!! Po trzech miesiącach bycia razem
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 339 gości