agnieszka.com.pl

Jak wiemy zbliża sie nowy rok. Wszyscy stawiają sobbie jakieś noworoczne postanowienia. Może soie nimi pochwalimy. A po jakims czasie zobaczymy, jak się z nich wywiązujemy.

Moje postanowienia:

- dostac sie na studia
- znalesc sobie kobietkę:)
- Utrzymac pracę



Pozdrawiam...

Ja postanawiam że
-- będe kochac i będe kochana
-- będę dla wiekszości ludzi miła i uprzejma
-- będe mówć szczerze co na jaki temat myśle
-- i postanawiam skończyć to co zaczelam i to co mam zaplanowane ( chodzi mi o szkołę ) :lol:

a ja:
zachowam stoicki spokoj w kazdej sytuacji
bede sie uczyc regularnie i wszystkie egzaminy zdam w pierwszym terminie
nie bede zazdrosna o mojego chlopaka
schudne cztery do konca stycznia
bede swiadoma swojej wartosci
i bede zawsze mila dla innych(tych ktorzy na to zasluzyli:)

to bylam ja

moje postanowienia :
rzucic palenie
znalesc sobie kobiete która nie powie mi że po 3,5 roku od ponad roku mnie kochała, tylko taka już na zawsze
zdac na prawo jazdy za pierwszym razem
skonczyc szkole

byc zawsze uśmiechniętym i tryskać pełnią optymizmu :):):)

Hmmm....

-być dobrą żoną
-nie bić męża wałkiem jak wróci pijany :lol:
-być dobrą mamuśką
-żyć tak, by inni przeze mnie nie płakali
-mniej czasu spędzać przed kompem
-powiedzić szefowi prosto w oczy co o nim myślę na odchodne :lol:
-nauczyć się gotować (niewykonalne :wink: )

-kochac i byc kochanym
-skonczyc studia ( zaczalem I rok , jest ciezko):roll:
-znalezc prace
-zdobyc mieszkanie
-ozenic sie z moja obecna dziewczyna
-a najbardziej chcialbym spedzac z nia wiecej czasu

ps. do tych paru punktow to za ladne dobrych pare lat wam napisze

- więcej nie rozbijać się samochodem,
- bardziej się uczyć (jasne ).

... hmmm...

Ja mam taki mały problem "z sobą" i postanawiam postaraś się dokonać tego, co dotychczas mi sie udawało się, niestety nawet tu (na forum) nie mogę powiedzieć co to takiego. Wybaczcie!! :cry: :roll: :arrow: :arrow: :arrow: ZOBACZYMY!!

pomyślmy......

gdybym patrzał w przyszłość to bym sobie postanowił

-zdać maturke
-dostać sie na studia
-być nastawiony przyjażnie do wszystkich ludzi
-utrzymac związek z dziewczyną z którą się od niedawna spotykam
-wyprowadzić sie z domu

Hym moje postanowienia no to zaczynam:
1.Nie grać w Rd i rzucić tlena
2. oduczyć starego palenia
3.zacząć chodzić z dominiką
4.poprawić stopnie w szkole
5.zadbac o swoją forme
6.związać naszą klasą silniejszymi wiązami
7.oszczędzić troche kashu i załapać jakąś prace w wakacje
8.wyjechać na jakieś zarąbiste wakacje
9.Opanować C++ w dwa lata : )

-zdać prawojazdy;
-nauczyć się DOBRZE jeździć;
-utrzymać się na dotychczasowym poziomie w nauce;
-wybrać się do Brukseli na salon; raczej niemożliwe bo jest w styczniu... może Essen..?
-podszlifować C++;
-podszlifować Turbo Pascala;
-podszlifować API;
-zacząć VC++.NET;
-zacząć OpenGL;
-zacząć się SHELL'a;
-zacząć jakiegoś UNIX'a;
-opanować:
*pochodne funkcji;
*indukcje matematyczną
*rachunek prawdopodobieństwa

hmmm
-wziazc sie za nauke
-nie balaganic tak juz wiecej, albo chociaz sprzatac po sobie:D
-nie brac wszytskiego tak doslownie
-nie denerwowac sie, nie klucic, trzymac jezyk za zebami
:mrgreen: :mrgreen:

- spedzac duzo wiecej czasu z moja druga polowka
- nie odkładac wszystkiego na ostatnia chwile
- opanowac dobrze C++
- zdac egzamin na prawko
- porzadnie zabalowac na 18
- skonczyc kurs tanca
- bardziej przylozyc sie do nauki (szczegolnie do ekonomii)
- byc zawsze usmiechnieta
- niczego nie zgubic (!!!) /to jest u mnie nagminne stracilam tak juz majatek/
- przezyc ten rok tak zeby niczego nie zalowac

sarah pisze:- opanowac dobrze C++

No ambitne, niepowiem Zalezy co znaczy dla Ciebie "dobrze" A Delphi juz umiesz?

nie Delphi nie znam do tej pory programowalam w Pascalu a w tym roku uslyszalam od nauczyciela ze mamy wsyztsko pisac w C++ (ktorego w ogóle nas nie uczyl) wiec mam zamiar opanowac go w takim stopniu abym mogla sie w nim swobodnie poruszac tak jak w Pascalu.

Przejscie z Pascala na C++?

A jestes w liceum? Jak tak to watpie by belfer umial C++ W C++ pisze sie obecnie wszystko. Windowsy, linuxy, gry itd. Jezyk ten jest niezwykle rozbudowany i watpie bys go opanowala w takim stopniu. Po prostu z racji tego, iz pisze sie w nim wszystko. Lacznie z najnowszymi aplikacjami wykorzystujacymi biblioteki DirectX 9 dzieki ktorym mozna w pelni wykorzystac moc obliczeniowa takich kart graficznych jak np ATI Radeon 9800 Pro.

Dziwie sie twojemu nauczycielowi. No oczywiscie pisanie czegos w rodzaju kalkulatora (tak jak w pascalu) nie bedzie wiele trudniejsze pewnie. Wszystko zalezy od tego CO piszesz Ale to wiesz.

Jezeli chodzi o ksiazke to polecam "Symfonia C++" - najlepsza pozycja. W 3 tomach chyba.
Pozdrawiam

Ps: C++ ludzie sie na studiach ucza...

No coż moj nauczyciel jest niezłym informatykiem ale i tak zajecia mamy z doktorantami. jestem w 2 klasie LO o profilu informatycznym no a moje liceum ma b.wysoki poziom wiec duzo od nas wymagaja. Troche mnei irytuje to ze kazano nam sie C++ nauczyc samemu i zaaczac pisac programy wlasnie w tym jezyku. A dla porownania poziomu to kalkulatory to nie sa... zadania robimy z olimpiad informatycznych i roznego rodzaju zawodow.

Postanowienia

1)rozpocząć szczęśliwie kolejne studia
2)zaliczyć prawo jazdy
3)być dobrym przyjacielem
4)utrzymać pracę i podjąć nowe stanowisko bądź znaleźć nową pracę w kierunku, na którym rozpoczynam kolejne studia
5)spotkać mężczyznę, którego pokocham i będę kochana
6)poszerzać znajomości
7)zawsze być tak usmiechniętą i otwartą wobec ludzi :d

sarah pisze:No coż moj nauczyciel jest niezłym informatykiem ale i tak zajecia mamy z doktorantami. jestem w 2 klasie LO o profilu informatycznym no a moje liceum ma b.wysoki poziom wiec duzo od nas wymagaja. Troche mnei irytuje to ze kazano nam sie C++ nauczyc samemu i zaaczac pisac programy wlasnie w tym jezyku. A dla porownania poziomu to kalkulatory to nie sa... zadania robimy z olimpiad informatycznych i roznego rodzaju zawodow.

Ale w to ze kazano sie wam nauczyc C++ samemu to nie wierze Bo to jakby kazac uczniom: "tu macie wymagania dla 3kl liceum prosze sie nauczyc bo mi sie nie chce tego na lekcji robic" Sama rozumiesz. Nie mozna wymagac czegos co nie bylo zrobione.

no coż nie mam zadnych powodow zeby kłamac nie zalezy mi tez na tym zebys mi wierzyl. Ale po prostu tak jest. nie powiedzial nauczcie sie wsyztskiego programowac w C++ tylko zebysmy mogli kolejne programy pisac tak jak pisalismy je dotad w pascalu to w C++. A uwierz mi ze takie szkoły istnieja... chociaz poszlam tam z wlasnego nieprzymuszonego wyboru

Czemu nie W sumie C++ jak i cala informatyka trudne nie jest. Tylko checi, checi i x2 wiecej czasu.

dokładnie... i takie jest moje postanowienie noworoczne ciekawe jak sie sprawdzi...

Strasznie podobne wszytskie postanowienia, widac wszyscy jestemy tacy sami.
A moje:

zyc tak zeby ludzie usmiechali sie na moj widok! :mrgreen:

gracja pisze:Strasznie podobne wszytskie postanowienia, widac wszyscy jestemy tacy sami.
A moje:

zyc tak zeby ludzie usmiechali sie na moj widok! :mrgreen:

No tak, ale ile mozna w tym przebraniu clowna z duzym czerwonym nosem chodzic

Powiedzialam smiali sie do mnie :lol: , a nie ze mnie :shock:

A to wystarczy dobry t-shirt Cos z gandzia proponuje Ja mam takiego wielkiego zjaranego ufoka z blantem i czerwonymi przekrwionymi oczyma, a pod spodem napis: "take me to your dealer"

mariusz pisze:Jak wiemy zbliża sie nowy rok. Wszyscy stawiają sobbie jakieś noworoczne postanowienia. Może soie nimi pochwalimy. A po jakims czasie zobaczymy, jak się z nich wywiązujemy.

Moje postanowienia:

- dostac sie na studia
- znalesc sobie kobietkę:)
- Utrzymac pracę

Praktycznie rok temu założyłem taki temat. Nadeszła chwila na podsumowanie naszych postanowień więc:

ad 1: dostałem się na studia.
ad 2: nie znalazłem sobie kobiety, choć robiłem wszystko co w mojej mocy (widac jeszcze nie moja pora).
ad 3: utrzymałem pracę.

Wniosek:
spełnione 66.(6)% procent postanowień. Rok można uznac za udany.

A teraz postanowienia na nastepny rok: 2005

- utrzymac sie a studiach
- znaleźć kochająca kobietę
- utrzymac prace
- zdać FCE

Co przyniesie nowy rok... To się okaże za rok

Fajny temacik Mariusz
W ubiegłym roku nie miałem okazji ale teraz moge cos dopisać

- postanawiam, że będę tym kim jestem bo tak mi jest dobrze

I tyle

:568: Postanowienia Lisiczki:
- byc miła dla ludzi <mniej zozlowata w niektorych sytuacjach>
- mniej sie zloscic
- nie spieprzyc obecnego zwiazku
- pogodzic sie z siostra
- zmienic prace
- byc bardziej asertywna

-> kolejnosc dowolna