Zdrada, odmowa seksu po x latach i inne kłamstwa.
: 05 maja 2009, 08:16
Jesli chodzi o katolika to wiem czemu, ze wzgledów religijnych.
ale czemu to jest złe dla kogos kto nie kieruje się tu religią
Nie koniecznie chodzi o ateistów
Wiesz kiedy ktos deklaruje, obiecuje wiernośc, a potem potajemnie zdradza, to jest to oszustwo. Bywa, ze ludzie daja współmałżonkowi przyzwolenie
ale czemu to jest złe dla kogos kto nie kieruje się tu religią
Nie koniecznie chodzi o ateistów
Andrew pisze:tak samo jak rani to, ze w zyciu sie zle dzieje , strata pracy , utrata dziecka , itd. i wcale oszustwa tu byc nie musi .
Wiesz kiedy ktos deklaruje, obiecuje wiernośc, a potem potajemnie zdradza, to jest to oszustwo. Bywa, ze ludzie daja współmałżonkowi przyzwolenie