Narkotyki- przeniesione z tematu Milosc, a narkotyki

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 28 kwie 2009, 18:23

jak idiota nie zna umiaru to tak się to kończy.
sę w tym że narkotyki uzależniają więc to nie jest takie proste. i zwykle minusy ich używania znacznie przewyższają plusy. tylko że o tym dilerzy nie wspominają
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 28 kwie 2009, 18:38

Blazej30 pisze:tylko że o tym dilerzy nie wspominają

Całe szczęście mamy XXI wiek i niemal nieograniczony dostęp do informacji na ten temat. Tylko trzeba być świadomym i myśleć.

Blazej30 pisze:sę w tym że narkotyki uzależniają więc to nie jest takie proste.

Owszem, jest. Tylko trzeba być tego świadomym. I myśleć :]

Mogę jeszcze raz powtórzyć, jakby co.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2009, 18:39 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 28 kwie 2009, 18:45

Tylko trzeba być tego świadomym. I myśleć

po pierwsze - myślenie wyszło z mody;
po drugie - nie wszyscy są mądrzy, nie wszyscy są dorośli
po trzecie - nie zawsze sami jesteśmy kowalami swego losu.
Całe szczęście mamy XXI wiek i niemal nieograniczony dostęp do informacji na ten temat. Tylko trzeba być świadomym i myśleć.
tylko że większość myśli: mnie to nie dotyczy. ja się nie uzależnię. ja biorę tylko w weekend. lubimy się oszukiwać...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 28 kwie 2009, 19:07

Blazej30 pisze:nie wszyscy są mądrzy

Jasne, ale w takim razie nie zaprzeczaj postowi Gancośtam.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 28 kwie 2009, 19:14

ale w takim razie nie zaprzeczaj postowi Gancośtam.
a zaprzeczam :> wiem że główka malutka, al posłuchaj - Gancośtam twierdzi że twierdzi że każdy ma swój rozum. a ja że nie każdy...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 kwie 2009, 21:38

Blazej30 pisze:wiem że główka malutka,

Błazej i Ty z takim tekstem :>
No nie zasmucaj mnie :(

Ja uważam, ze jestem za cienka na naprawdę mocne dragi, więc ich nie tykam.
Nie jestem uzależniona psychicznie od marihuany, gdybym zauważyła niepokojące oznaki, odstawiłabym z miejsca. Tak jak to zrobiłam z papierosami :)

Narkotyki to nie zabawa dla tych którzy w nie uciekają przed problemami, dla takich słabiaków to najpewniej skończy się źle
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 29 kwie 2009, 04:46

Dzindzer pisze:Narkotyki to nie zabawa dla tych którzy w nie uciekają przed problemami, dla takich słabiaków to najpewniej skończy się źle

Właśnie. To nie oznacza przecież, że osoba która jest uzależniona jest "idiotą" jak to gan-cośtam stwierdził. Każdemu życie może się wymknąć spod kontroli i nie ma takiej osoby, która może powiedzieć: "wszystkim w swoim życiu będę zawsze sterował ja i będę to robił dobrze i rozsądnie". Co z tego, że jesteś dobrym kierowcą, skoro ktoś jadący z naprzeciwka zgotuje ci czołowe i cię zabije? Są też rzeczy, do których się przyczyniamy, oczywiście. Wtedy jednak też zazwyczaj myślimy, że wszystko będzie super i się ułoży i to, co jest teraz to tylko chwilowe.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 kwie 2009, 10:59

runeko pisze:nie ma takiej osoby, która może powiedzieć: "wszystkim w swoim życiu będę zawsze sterował ja i będę to robił dobrze i rozsądnie"

zdaje sobie z tego sprawę Zresztą ja bym nie chciała mieć wszystkiego pod kontrolą
Gangrel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 20 kwie 2009, 16:42
Skąd: zza rogu
Płeć:

Postautor: Gangrel » 29 kwie 2009, 15:53

To nie oznacza przecież, że osoba która jest uzależniona jest "idiotą" jak to gan-cośtam stwierdził.


Dlaczego kłamiesz..? Jak wy chcecie dyskutować skoro nie szanujecie rozmówcy ? <fuckoff>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 kwie 2009, 15:55

Runeko jak wy możecie tak bez szacunku :>


Gangrel a ta emotka na końcu to wyraz szacunku ??
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 30 kwie 2009, 05:48

Gangrel pisze:Dlaczego kłamiesz..?

Gangrel pisze:Powiem krótko: jak idiota nie zna umiaru to tak się to kończy.

Głębokie wyrazy szacunku:
<fuckoff> <fuckoff> <fuckoff>
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2009, 05:51 przez runeko, łącznie zmieniany 2 razy.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 maja 2009, 08:30

Gangrel pisze:Powiem krótko: jak idiota nie zna umiaru to tak się to kończy.

czyli kazdy uzalezniony to idiota ? alkocholik , narkoman , erotoman, hazardzista itd. gratuluje rozumowania
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 03 maja 2009, 08:20

czyli kazdy uzalezniony to idiota ? alkocholik , narkoman , erotoman, hazardzista itd. gratuluje rozumowania

Właśnie o to mi chodzi. Przecież nikt ,kto jest uzależniony nie chce taki być. Życie wymknęło mu się spod kontroli. My nadal możemy być ludźmi. Można być człowiekiem i chociaż nie ignorować. Jeżeli ktoś, kto jest naszym przyjacielem, znajomym topi się- pomożesz mu chętniej niż nieznajomemu. Narkotyki, każde uzależnienie wygląda podobnie. Tak jak mój znajomy, niektórzy chcą z tego wyjść. Środowisko jednak stwarza im niemożliwe warunki, zamyka ich samych w sobie, nie daje nowego życia. Środowisko niechcący przyczyniło się do śmierci człowieka, który chciał pomocy i nadal żałuję, że byłam setki mil od niego. Polska jest nadal miejscem, gdzie uzależnieni są potępionymi przez kościół. Ludzie zapomnieli o człowieczeństwie, o prawdziwej nauce wiary. Z ambony narkomani to zło. Dzięki właśnie takiemu rozumowaniu zginął 21letni wspaniały człowiek, który chciał tylko pomocy i od rodziców usłyszał, że to Bóg go opuścił i nikt mu już nie pomoże. Odrzucam myśl o ciemności rodaków, nie chcę wiedzieć. To tyle, jeżeli chodzi o moje wywody o tego typu problemach. Reszta niech myśli o sobie.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Gangrel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 20 kwie 2009, 16:42
Skąd: zza rogu
Płeć:

Postautor: Gangrel » 03 maja 2009, 15:14

czyli kazdy uzalezniony to idiota ? alkocholik , narkoman , erotoman, hazardzista itd. gratuluje rozumowania


To ja gratuluje Tobie wymyślania czegoś czego nie powiedziałem. Ale widzę , że to jest norma tu.

Z tego co napisała runeko wynika , że wszyscy i wszystko w koło to zło wcielone... biedny chłopak ćpał przez środowisko w jakim się znajdował...rodzice też byli bee...straszny ten świat
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 03 maja 2009, 16:14

To ja gratuluje Tobie wymyślania czegoś czego nie powiedziałem. Ale widzę , że to jest norma tu.
no ale to właśnie powiedziałeś. że jeśli ktoś wpadł w nałóg to sam jest sobie winny. nie narkotyki. nie otoczenie które nie ćpa a zmian w nim nie zauważyło...
Z tego co napisała runeko wynika , że wszyscy i wszystko w koło to zło wcielone...
nie, nie wszystko. ale złe są narkotyki. powodują utratę kontroli nad ciałem. a co ważniejsze i nad wolą. przypalanie raz na ruski rok nie powoduje od razu raka. czy też nie zamienia cię w dziecko z dworca zoo... ale pójście w stronę narkotyków nie zawsze kończy się drugim Witkacym. często to długie lata wykreślone z życiorysu. a często i śmierć...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Gangrel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 20 kwie 2009, 16:42
Skąd: zza rogu
Płeć:

Postautor: Gangrel » 03 maja 2009, 22:51

no ale to właśnie powiedziałeś. że jeśli ktoś wpadł w nałóg to sam jest sobie winny. nie narkotyki. nie otoczenie które nie ćpa a zmian w nim nie zauważyło...


Jedyne co napisałem to to , że jeśli ktoś zaćpał się na śmierć amfetaminą jest(a raczej był) idiotą. (i nie mam tu na myśli żadnych konkretnych osób).

nie, nie wszystko. ale złe są narkotyki. powodują utratę kontroli nad ciałem. a co ważniejsze i nad wolą. przypalanie raz na ruski rok nie powoduje od razu raka. czy też nie zamienia cię w dziecko z dworca zoo... ale pójście w stronę narkotyków nie zawsze kończy się drugim Witkacym. często to długie lata wykreślone z życiorysu. a często i śmierć...


Tak narkotyki są "złe"...a ludzie jeszcze gorsi. Dyskusja zmierza donikąd więc chyba nie ma sensu strzępić klawiatur.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 04 maja 2009, 08:24

no tak bo zostales zapedzony do roga a z tamtad ucieczki nie masz , wiec zamiast sie przyznac próbujesz powiedziec ze zabawa sie w ogole nie zaczeła <hahaha>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 07 maja 2009, 04:56

Gangrel pisze:jeśli ktoś zaćpał się na śmierć amfetaminą jest(a raczej był) idiotą

Przez wszystkie te strony proszę o logiczne wytłumaczenie tego argumentu i jak dotąd go nie widziałam. Dlaczego nie umiesz powiedzieć nam dlaczego tak sądzisz?
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 08 maja 2009, 23:52

Andrew pisze:Ja nie kumam o co Tobie chodzi , chyba , ze chodzi ci o to co kiedys pisalem , ze lepiej wziasc kierowcy minimalną ilosc amfetaminy , co pozwala mu nie zasnac niz trzymac fason i zasady i jechac z wiadomo jakim skutkiem .


Lepiej Andrew jakby sie zatrzymal i przespal zamiast brac narkotyki:)
Widze, ze mnie jakis czas nie bylo, a tu taka ciekawa dyskusja:)
To wezme w niej udzial, a co tam:)

Po pierwsze, ktos pisal o psychotropach, ktos na M. Czy ten ktos wrzucil tu regolke z wiki, czy probowal szałwie na przykład samemu?

Jesli chodzi o maryśke. Przyniose w poniedzialek z pracy dlugi artykul mowiacy o tym, ze narkotyki w postaci zielska nie sa zle. Porownane zostaly do innych uzaleznien. Nie wiem dokladnie kto to pisal i calego nie czytalem (tylko fragmentami) ale tak naprawde sama trawka w czystej postaci to roslina, czysta roslina, wiec nie wiem jak moze zawierac substancje smoliste?:) A gdzies tu ktos podal link, ze niby zawiera.

Poza tym nie ma sensu porownywac jakichkolwiek narkotykow do siebie w szkodliwosci. Wszystkie wplywaja z pewnoscia w mniejszym lub wiekszym stopniu negatywnie na orgaznim, na mozg, jedne szybciej, drugie wolniej. Ale czy to oznacza, ze sa bardziej niebezpieczne od alkoholu, czy slepej wiary w Boga? WSZYSTKO moze byc szkodliwe dlatego wszystko powinno stosowac sie z umiarem.

Ja w swoim zyciu probowalem roznych narkotykow i nie popierdolilo mi mozgu ani nie jestem agrsywny, co wiecej, zaczalem lubic dzieci! :)
Tylko ze ja zdaje sobie sprawe i czuje cos takiego, ze cos sie robi dla mnie problemem i wtedy to rzucam w censored. Natomiast jesli chodzi o trawke, nigdy czegos takiego nie poczulem, podobnie jak nigdy nie czulem ze musze badz nie musze tego jarac. Chce, to pale. Nie chce, to nie pale. Ostatnio palilem raz przez jakies 3 miesiace, a moglem codziennie:)

Tak wiec nie ma regul:)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 maja 2009, 12:44

Hyhy pisze:
Lepiej Andrew jakby sie zatrzymal i przespal zamiast brac narkotyki:)
, ze mnie jakis czas nie bylo, a tu taka ciekawa dyskusja:)
To wezme w niej udzial, a co tam:)

A Ty znowu swoje! czy Ty potrafisz zrozumiec , ze kazdy dziala inaczej... Jezdziles kiedys jako kierowca ? to co sie wypowiadasz w kwesti gdzie nie masz pojecia , a to co Ci sie wydaje takie proste czyli {stanac i sie przespac ) jest NIEMOZLIWE ! i jzu Ci pisze dlaczego , bo jak staniesz i sie połozysz to bedziesz lezał godzinę i nie zasniesz , a jak tylko siadziesz za kołko to zaczynasz sie łapac na tym ze przysnołeś na moment ? wiec prosze Cie ... <glaszcze> <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 09 maja 2009, 14:15

Ale poszukaj przyczyny czemu nie usniesz bo i nikt Ci nie karze stawac na stacji obok trasy,a w sytuacji kiedy czlowek pada ze zmeczenia, wystarczy 40-45 min drzemki aby Ci odpowiednie srodki chemiczno-biologiczne wrocily do poziomu normalnego lub zlizonego do normalnego i czujesz sie zupelnie inaczej. Oczywiscie na dluzsza mete to tez nie jest rozwiazanie, bo nie mozesz pozwolic sobie na drzemke co 2 godziny jazdy. Ale raczej lepsze niz jazda na amfie. Wez jeszcze pod uwage ze dzis musisz wciagnac kreske a za 3 miesiace grama, bo kreska nic Ci nie da, kreske bedziesz wciagal od 3 miesiecy:)

To tak jak z jazda na rowerze, mocnym, intensywnym treningiem - nie musisz jechac 5 godzin zeby nie miec sily, spada Ci poziom weglowodanow i tluszczu (w sensie zapasu) pojaia sie kwas mlekowy i NIC innego nie mozesz zrobic na trasie jak opierdzielic pol batonika i ZWOLNIC tempo na kilka minut, kilkanascie - inaczej nie dojedziesz.

Organizmu nie oszukasz nawet wspomagaczem.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 maja 2009, 15:41

Hyhy pisze:a w sytuacji kiedy czlowek pada ze zmeczenia, wystarczy 40-45 min drzemki aby Ci odpowiednie srodki chemiczno-biologiczne wrocily do poziomu normalnego lub zlizonego do normalnego i czujesz sie zupelnie inaczej.

Nie znam sie na kierowcach, wiem, ze jak ja padam i usnę na tak krótko to wstaje prawie nieprzytomna
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 maja 2009, 18:52

Ty na siłe chcesz np. mnie porównać do siebie , nie wystarczy Ci ze napisze , ze nie usnę. Bedziesz mi tu udowadniał , ze usne byle miejsce było dobre i ciche - bzdura ! nie usne i koniec kropka , za to podczas jazdy - tak- zasypiam. wiec w ekstremalnych przypadkach kiedy sie tak działo wzialo sie troche i chłopino !! [:D] [:D] jakiż luzik i jaka jazda przyjemna !! <fuckoff>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
lamaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:14
Skąd: nvm
Płeć:

Postautor: lamaa » 12 maja 2009, 21:11

Dzindzer pisze:wiem, ze jak ja padam i usnę na tak krótko to wstaje prawie nieprzytomna


ja mam tak samo, więc albo się kładę i śpię przynajmniej 6 godzin albo wcale.

A co do tej amfy... Po co tak truć organizm? Może lepiej zainwestować z jakieś napoje energetyczne, colę?... albo pyszną kawę z McDonalda :D
.::falling away from me::.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 12 maja 2009, 21:22

Ale to zalezy na kogo to zadziala:) Ja nigdy nie czulem sie pobudzony po energetykach, nigdy, czulem ze jest sens picia tego jak mialem jakis wysilek fizyczny, jakos lzej mi sie np biegalo. A kawe odczuwam jej "atak na sen" dopiero po ok 4 godzinach :) wiec dla mnie to lipa. Ale z pewnoscia nie bralbym amfy jako zawodowy kierowca. Wolalbym sie w ostatecznosci zatrzymac, poinformowac szefa ze zasypiam i nie bede jechal dalej i isc spac. A jak tego nie rozumie tzn ze jest idiota.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Gangrel
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 20 kwie 2009, 16:42
Skąd: zza rogu
Płeć:

Postautor: Gangrel » 21 maja 2009, 18:05

Przez wszystkie te strony proszę o logiczne wytłumaczenie tego argumentu i jak dotąd go nie widziałam. Dlaczego nie umiesz powiedzieć nam dlaczego tak sądzisz?

Ponieważ kto brał to gówno wie , że nie warto sobie tym głowy zawracać. Chyba , że tak jak Andrew... lepiej zabijać tylko siebie niż zabić jednorazowo 4 osoby na ulicy. Andrew nie możesz amfetaminy zastąpić czymś co mniej Cię zjada ? Jest wiele pochodnych mających podobny wpływ na organizm a siejących mniejsze spustoszenie w organizmie... chociażby benzydamina.
Beksa
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 sty 2009, 12:57
Skąd: z nibylandii
Płeć:

Postautor: Beksa » 25 cze 2009, 09:00

Uważam że wszystkie narkotyki powinny być legalne, do kupienia w aptekach (opodatkowane tak jak papierosy czy alkohol), bo każdy człowiek powinien mieć prawo truć się tym czym mu się podoba. To niesprawiedliwe że jedna osoba lubiąca alkohol może bezkarnie chlać na umór, a druga osoba lubiąca np. palić opium staje się przestępcą i w razie nakrycia grozi mu więzienie.
Piszę oczywiście o pełnoletnich osobach. Za sprzedaż jakiejkolwiek używki osobie niepełnoletniej nadal powinny być surowe kary, a może nawet surowsze niż są teraz (za sprzedaż alkoholu czy tytoniu także)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 sty 2010, 10:57

lamaa pisze:albo pyszną kawę z McDonalda

Nie wiem jak do kawy z McDonalda można dodać epitet "pyszna" <que>

Ja właśnie miałam/mam mocny dylemat odnośnie określenie tego, jak przyjmowanie, dość regularnie, niektórych używek wpływa na normalne funkcjonowanie. Wcześniej miałam zdecydowanie negatywny stosunek do narkotyków, sama niewiele rzeczy próbowałam jak byłam młoda, ale miałam styczność z ludźmi, którzy regularnie palili albo brali amfetamine. Teraz poznałam kogoś i jego zachowanie kompletnie mi ten pogląd zaburzyło, co mnie skłoniło do sięgnięcia po niektóre reczy, w ramach sprawdzenia ich działania na własnej skórze.
Chętnie natomiast wysłuchałabym zdania jakiegoś konkretnego lekarza, ale o takich trudno, bo wszyscy potrafią tylko pieprzyć, że narkotyki to zło i należy ich nie tykać. A pewnie, gdyby były legalne, wstrząsnęło by to mocno rynkiem farmaceutycznym ;) Nie wiem, czy gdzieś można znaleźć rzeczowe informacje na temat trwałych uszkodzeń w organizmie, np. układzie nerwowym, spowodowanych stosowaniem narkotyków? Czy w ogóle cokolwiek na ten temat? Niestety przesadne zachwalanie niektórych środków budzi mój niepokój, ale może całkiem niepotrzebnie.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2010, 11:56 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 13 sty 2010, 11:37

Próbowałaś tutaj?
http://talk.hyperreal.info/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 sty 2010, 11:48

Tak, i wciąż próbuje, natłok informacji jest jednak tak duży, że mam drobne problemy z przyswojeniem ich ;) Ale może to dlatego, że wczoraj chaotycznie skakałam po tematach, bo nie wiedziałam od czego zaczać czytanie.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2010, 11:52 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 315 gości