agnieszka.com.pl

Blazej30 pisze:ja tam mogę nic nie pisać na tym forum

Błażej nie rezygnuj z nas. Przy tym całym przepychu zajebistości oraz achów i ochów na swój temat,zawsze fajnie poczytać,że ktoś ma jednak gorzej

Blazej30 pisze:ja tam mogę nic nie pisać na tym forum

Nie składaj obietnic bez pokrycia.

A mieszkanie za 900 zł + opłaty (wiadomo, że zwykle wynajmuje się z kimś), to ogólnie taniocha. I zgodzę się, że niektórzy wynajmujący wypytują o różne rzeczy, moją znajomą pytali m.in. o wykonywany zawód.

Probowales przez agencje? Trzecie mieszkanie znalazlem wlasnie przez agencje, bo po dwoch dniach tez zmeczylo mnie dzwonienie i dowiadywanie sie, ze mieszkanie juz ktos wynajal (Wawa). W agencji podalem tylko, ze chce Muranow, zakres cenowy i metraz i po kolejnych 2 dniach koles znalazl mi idealna oferte (byc moze slepy traf, ale wyszlo OK).

Nexus7 pisze:Probowales przez agencje?

nie szukam mieszkania a pokoju. bo nie stać mnie zwyczajnie, a za mieszkania na gliwickiej dziękuję.

A koszutka? A paderewskiego? Nie sciemniaj

Tomasso pisze:A koszutka?

jeden pokój. facet szuka kogoś młodszego.

Tomasso pisze:A paderewskiego?

jeden pokój. tylko para albo kobieta. facet odpada. chyba kogoś pogięło 700 PLN za pokój + media. fakt że na uniwersyteckiej, ale to już przegięcie.

Tylko 2 oferty? Nie sciemniaj!

Tomasso pisze:Nie sciemniaj!

gdzieżbym śmiał. zresztą możesz to łatwo sprawdzić.

[ Dodano: 2009-11-14, 17:33 ]
a to jest dobre - http://www.wspollokator.pl/content/look ... sellang=12
zakładka "o sobie" okienko "orientacja - szok

ja nie wiem jak Ty szukasz Błażej, ale u mnie w mieście (mnieeeeejszym od Twojego chyba raczej) na dzień dobry jest kilka ofert...dla chcącego - nic trudnego, jak to mówią...

dżizus, jak dobrze mieć 2 dni wolnego...szkoda tylko, że nie można ich spędzić z osobą, z którą by się chciało na dodatek była mi się śniła, że do siebie wróciliśmy

Błażej, szukaj i się nie poddawaj. trzeba dążyć do celu, a nie zawracać przy pierwszej lepszej przeszkodzie... dasz radę

Hello!

księżycówka pisze:U mnie to częste.

U mnie nie, ale pewnie zacznie. Koleżanka jednak podjęła decyzje i wyprowadziła się od narzeczonego, w sensie posprzątane już. Mieszka teraz w innym mieście, więc straciłam towarzyszkę do imprezowania.

Kinderbal się udał, dzieciaki zadowolone. Ale choelra, nie mogę się takimi rzeczami zajmować, znów odzywają się instynkty macierzyńskie, była nawet jedna taka dziewczynka, którą chetnie bym porwala, ach

I nie wiem, czuję, że tracę zdolność racjonalnego myślenia. I niespecjalnie mi się się to podoba, szczerze mowiąc. Mam dość po ostatnim takim zrywie i teraz jednak wolę się nieco bardziej pilnować.

czy ktoś już umarł na kaca?

Blazej30 pisze:czy ktoś już umarł na kaca?

A sądzisz, że gdyby umarł, to by Ci teraz odpisał?

Olivia pisze:A sądzisz, że gdyby umarł, to by Ci teraz odpisał?

nie, ale może choć wdowa odpisze.

Blazej30 pisze:nie, ale może choć wdowa odpisze.

Taaak, chyba że mężowi coś dosypała.

Błażej, czyżby jakaś impreza z koleżankami?

Olivia pisze: czyżby jakaś impreza z koleżankami?

tylko mała popijawa.

Blazej30 pisze:tylko mała popijawa.

A skończyło się tylko na piciu

Nie. Blażej je zerżnął.

Nie. Blażej je zerżnął.

O widzę Tomasso,że też byłeś na imprezie.

Tak. Przed photoshopem.

AMX pisze:O widzę Tomasso,że też byłeś na imprezie.

Był. Przebrany za koleżankę.

A tu się okazuje, że mała popijawa dla Błażeja, to litr na łeb.

Tomasso pisze:Tak. Przed photoshopem.

No cóż, jedni mają normalne kobiety inni w jpg.

Życie

Nie korzystałem z plików jpg.
Używałem formatów raw i png.

Noobie.

Tomasso pisze:Używałem formatów raw i png.

To fantastycznie. Jesteś naszym idolem.

czemu mnie środki komunikacji miejskiej tak usypiają? w tramwajach to takie kołyszenie, a w busach chyba mruczenie (wycie?) silnika

Tomasso, a ile Ty lasek w swoim życiu zerżnąłeś? kompleks nie zamoczonego fiutka się w Tobie obudził, że jedziesz Błażeja?

Imperator pisze:Ale najpierw zadzwoń, bo jakbym był na jakimś wygwizdowie dolnym bez możliwości dojazdu, to byś spała z żulami na dworcu.

Spoko, już ich znam. W końcu ostatnim razem siedziałam i czekałam na kogoś na tym dworcu wieczorem dość długo

Blazej30 pisze:ja tam mogę nic nie pisać na tym forum

Bo ktoś Ci w toi uwierzy

AMX pisze:Przy tym całym przepychu zajebistości oraz achów i ochów na swój temat,zawsze fajnie poczytać,że ktoś ma jednak gorzej

Mijka pisze:U mnie nie, ale pewnie zacznie.

Ja imprezuję raczej w soboty.

Mati pisze:czemu mnie środki komunikacji miejskiej tak usypiają? w tramwajach to takie kołyszenie, a w busach chyba mruczenie (wycie?) silnika

Daj spokój. Ja miałam gorzej wczoraj. Siedzimy u znajomych, pijemy piwko, coś tam oglądamy z nimi i nagle wszyscy szok, bo zasnęłam na siedząco na nowym M. Ponoć jakieś 20-30 minut spałam tak sobie nie przejmując się ludźmi wkoło

księżycówka pisze:Daj spokój. Ja miałam gorzej wczoraj. Siedzimy u znajomych, pijemy piwko, coś tam oglądamy z nimi i nagle wszyscy szok, bo zasnęłam na siedząco na nowym M. Ponoć jakieś 20-30 minut spałam tak sobie nie przejmując się ludźmi wkoło

yeah

księżycówka pisze:Spoko, już ich znam. W końcu ostatnim razem siedziałam i czekałam na kogoś na tym dworcu wieczorem dość długo

Poczęstowali Cię bułką albo jabolem?

księżycówka pisze:Daj spokój. Ja miałam gorzej wczoraj. Siedzimy u znajomych, pijemy piwko, coś tam oglądamy z nimi i nagle wszyscy szok, bo zasnęłam na siedząco na nowym M. Ponoć jakieś 20-30 minut spałam tak sobie nie przejmując się ludźmi wkoło

Ja kiedyś wracałem o 6 rano z imprezy, nachlany oczywiście i dojechałem gdzieś do huty (bo se zaspałem), potem wsiadłem do właściwego już autobusu ale przespałem właściwy przystanek i obudziłem się na dworcu głównym, wsiadłem do tego samego autobusu i pojechałem nim w drugą stronę i tym razem się udało wysiąść tam, gdzie trzeba. Ale i tak w ostatniej chwili.

A jechałem na tą imprezę już nieźle cieplutki (bo z kolegami wódki się opiliśmy) i też sobie przegapiłem przystanek i potem szedłem 1 km przez łąki, pola, jakieś płot, by dostać się na miejsce. Sprawność fizyczna po pijaku cieszy, zaprawdę.

Ostatnio przechodząc przez dworzec odruchowo spojrzałam za ile jest PKP do Krakowa Było za 10 minut i kusiło żeby wsiąść jak stoję, ale ktoś już na mnie czekał

Tu ZAWSZE ktoś na Ciebie czeka

Imperator pisze:I to się nazywa spontaniczność życia.
Ale najpierw zadzwoń, bo jakbym był na jakimś wygwizdowie dolnym bez możliwości dojazdu, to byś spała z żulami na dworcu.

Proponuję raczej towarzystwo dwojga żuli na Bieżanowie

Imperator pisze:Poczęstowali Cię bułką albo jabolem?

Chcieli zawieźć do Ciebie do domu, ale nie zostawiłeś mi adresu

lollirot pisze:Tu ZAWSZE ktoś na Ciebie czeka

Dzięki