A chciałbyś żeby Twoja córka wsiadała do samochodu obcym mężczyznom w środku nocy?Andrew pisze:Mysle , ze tu działa cos na zasadzie przesadnej ostroznosci . Myslicie zatem , ze jak pojade samochodem - jest wielki mróz - na przystanku stoi ładna kobieta
, ze jak sie zatrzymam by ją zabrać , to ona wsiadzie ? NIE ! nie wsiadzie ! bedzie marzła dalej , bo sie boi !
Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
no tak "noc" zmienia wszystko zapomniałem dodac to tego posta , ze chodzi mi o biały dzien , a to tylko dlatego , ze nikt sam po nocy , a tym bardziej jej srodku w przypadku kobiety nie powinien chodzic Lubo stac na przystanku . U mnie to nie mozliwe stad jest tak jak jest
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
A ja zamiast do pracy jadę do ortopedy prześwietlać kręgosłup. $%*&^() państwową służbę zdrowia, wczoraj wieczorem byliśmy na pogotowiu ale jak o 22 wciąż nie przyjęli pacjentów czekających od 16, to uznałam, że mam to w d*pie. Żenada po prostu.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Dzindzer pisze:Po zawartości nie ma śladu już a mi się chce tak pić jakbym z dobę nie piła
Nie chcę martwić ale jeżeli nie masz kaca, a do tego często siusiasz, to może czas na zrobienie badania poziomu cukru we krwi?
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
runeko pisze:Nie chcę martwić ale jeżeli nie masz kaca, a do tego często siusiasz, to może czas na zrobienie badania poziomu cukru we krwi?
Cukier mam w normie, najczęściej, bo bywa tez poniżej normy. A ostatnio badałam się w zeszłym tygodniu miedzy innymi na cukier, miałam 62 mg/dl
A siusiam dość często
runeko pisze:Albo przy kacu
Przy kacu się nie siusia. Tylko chłonie
Dzindzer pisze:Po 23 kupiłam dwulitrową Pepsi i taka sama Mirindę. Po zawartości nie ma śladu
Nie wyobrażam sobie takiego świństwa na raz wypić w takiej ilości, bllllee. To ze 2kg cukru chyba?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:A potem się dziwić, że spać nie daje radylollirot pisze:To ze 2kg cukru chyba?
Dwa to nie, ale w tej Mirindzie to od cholery ( bo pepsi była bez cukru)
W sumie to nie pamiętam kiedy ostatni raz kupiłam chociaż pół litra takich napojów, tak jakoś mnie wzięło.
Generalnie to ja mało cukrów spożywam.
A spać poszłam o 4 tak jak miałam w planach.
Gdzie te piękne czasy kiedy z lubością mogłam spać 10h lub więcej.
A ponoć na stare lata potrzeba coraz mniej snu, to ja nie wiem ile będę spała w wieku 70 lat skoro teraz śpię 4-5 godziny i więcej nie mogę.
Dwa to nie, ale w tej Mirindzie to od cholery ( bo pepsi była bez cukru)
To niedobrze - wbrew pozorom aspartam, którym są słodzone napoje "niesłodzone" może prowadzić do cukrzycy.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Dzindzer pisze:W sumie to nie pamiętam kiedy ostatni raz kupiłam chociaż pół litra takich napojów, tak jakoś mnie wzięło.
Ja też tak czasem mam, że muszę wypić colę, bo muszę i już. Staram się za to ograniczać red bulla i tym podobne.
Rany, muszę zrobić coś kreatywnego, bo umrę. Dobrze, że kolejne szkolenie w Krakowie się zbliża
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Mijka pisze:Rany, muszę zrobić coś kreatywnego, bo umrę. Dobrze, że kolejne szkolenie w Krakowie się zbliża
Nic nie musisz. Na przymusie nic kreatywnego nie zrobisz. Będzie to odtwórcze conajwyżej. Kreatywność rodzi się z pustki.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Imperator pisze:Nic nie musisz. Na przymusie nic kreatywnego nie zrobisz. Będzie to odtwórcze conajwyżej. Kreatywność rodzi się z pustki.
Racja. To po prostu potrzebuje mocnego bodźca, bo przerażają mnie takie komercyjne propozycje stylizowania sesji "Nie ma jakiegoś okreslonego stylu. Chodzi o stroje codzienne, cos na sportowo, cos letniego, jakis zestaw tak jak by sie ktos ubierał gdy pada. Stroje na rózne pory roku, okazje."
I ta choroba mnie zmęczyła (no dobra, dwie kilkudniowe imprezy od początku roku też zrobiły swoje ).
Ostatnio zmieniony 12 sty 2011, 20:47 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mijka pisze:Rany, muszę zrobić coś kreatywnego, bo umrę. Dobrze, że kolejne szkolenie w Krakowie się zbliża
Mijka, mam z Tobą jakiś chyba przepływ impulsów myślowych. Właśnie wracałam z pracy do domu i gadałam z moim mówiąc, że pęknę zaraz, jak czegoś nie zrobię swojego, mam świadka, że tak było
Doszłam do siebie po stłuczeniu i grypie żołądkowej i stwierdzam, że rzyganie ze stłuczonym kręgosłupem to chyba największy ból, jaki mnie spotkał w życiu Drugą mam refleksję taką, że nie chcę, żeby kiedykolwiek stało mi się coś, co by wymagało szybkiej interwencji na SORze, bo to niewykonalne, jak się przekonałam 2 razy w ciągu ostatnich 5 dni.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:Mijka, mam z Tobą jakiś chyba przepływ impulsów myślowych. Właśnie wracałam z pracy do domu i gadałam z moim mówiąc, że pęknę zaraz, jak czegoś nie zrobię swojego, mam świadka, że tak było
A ja wiedziałam, że Ty jedna mnie zrozumiesz
Mnie tak wzięło, bo wypadła mi świetna sesja zdjęciowa. Moja najpiękniejsza modelka (ta, która się najczęściej pojawia w moim pf) podpisała umowę z nową agencją z Warszawy, a ta bardzo restrykcyjnie podchodzi do wszystkiego, co modelka robi poza agencją i niestety musiała odwołać swój udział w naszej sesji No, ale od razu pojechała do Berlina na FW
Jedyne, co ostatnio zrobiłam to kreatywne cv, takie od razu z mini portfolio, w sumie do tej pory zlecenia same do mnie przychodziły, ale można coś też podziałać w tym kierunku.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2011, 23:12 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kamień z serca! Jestem na finiszu dogrywania szczegółów dotyczących strony, nareszcie z kimś kompetentnym i terminowym, kogo nie będę musiała molestować o danie znaku życia, w dodatku za nieduże pieniądze. Nareszcie, bo ile paznokci nad tym zjadłam, to moje.
Obleję ociupinką wina wieczorem, bo jeszcze kupa roboty przede mną dziś.
BTW wczoraj też wypiłam lampkę i miałam dziś kaca przez pół dnia A wino bdb, żeby nie było.
Obleję ociupinką wina wieczorem, bo jeszcze kupa roboty przede mną dziś.
BTW wczoraj też wypiłam lampkę i miałam dziś kaca przez pół dnia A wino bdb, żeby nie było.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 264 gości