Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Moje portfolio ma już 72 strony Jutro musi być gotowe, więc co mogę to jeszcze dopiszę. Wizytówki i zdjęcia już w drukarni. W sobotę pierwszy event, co prawda reklama prasowa jest beznadziejna (pod każdym względem, nie wiem, kto przyjął taki projekt ), ale i tak się cieszę Trzymajcie kciuki za weekend!
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mijka pisze:krysyz po nieprzespanej nocy. Jest mi cholernie zimno
ooo. to widzę, żę nie tylko ja tak mam zawsze mną telepie jak zarwę nockę ...
97 postów? oszaleliiiiścieeee?
gala KSW, ktoś oglądał? Pudzian nie pokazał nic niezwykłego, za to finałowa walka...mmmm miodeczek bardzo ładny pojedynek.
no i ciekaw jestem jak bardzo Silva spierze Pudziana za 2 tygodnie...ojjj to będzie pogrom chyba...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
lollirot pisze:Jak się wstanie o 5, to dzień jest taaaki długi! Fajnie
Ja prawie codziennie wstaję o 5, wiem coś o tym. Dziś o 9 wstałem, raz na tydzień można.
Mijka pisze:druga nieprzespana noc, censored mać.
Co Ci?
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Daj spokój, ja tu o 22 już pytałam "Kochanie, idziemy spać, prawda?" Znajomi byli na tym chyba, a ja padnięta o 20 wróciłam do domu i w nosie miałam.Mati pisze:gala KSW, ktoś oglądał?
Nie znoszę rano wstawać. Raz w tygodniu chciałabym się chociaż wyspać - ale chyba nie w tym
Dziś miało być optymistycznie - wstajemy rano, robię mu śniadanie do szkoły, on wychodzi, a ja dalej śpię. Nie wzięłam pod uwagę remontu w mieszkaniu nade mną i ich wiertarki
Ciekawa sprawa. Ja nie wiem, jak ludzie wytrzymują, zeby po pracy jeszcze gdzieś balować. Po pracy to ja padam na pysk, a przecież - jak to dziadek słusznie zauważył - w kopalni nie pracuję. Jak teraz nie chodzę do pracy, to zupełnie inny człowiek ze mnie. Ja po prostu chyba nie jestem stworzona do pracylollirot pisze:Mój był do 3
My mamy budowę za oknem, po przeciwnej stronie ulicy.księżycówka pisze:Dziś miało być optymistycznie - wstajemy rano, robię mu śniadanie do szkoły, on wychodzi, a ja dalej śpię. Nie wzięłam pod uwagę remontu w mieszkaniu nade mną i ich wiertarki
Fajna jest rowerowa trasa do Tyńca. Ale się zacyndala.
Fajnie też wjechać pod Zoo i zjechać. Oj z podjazdami średnio u mnie.
Ja nawet nie. Najbardziej mi odpowiada poranna zmiana od 6 do 14, potem albo jadę gdzieś rowerem albo ćwiczenia bilardowe (te 2 warianty są najbardziej wyczerpujące), a jak mi się nie chce nic z tych rzeczy to rysuję albo obrabiam zdjęcia. Jak randka się jakaś zdarzy, to znów nic z tych rzeczy, tylko się dziewczęciem zajmuję.
Szkoda życia, by być zmęczonym.
Fajnie też wjechać pod Zoo i zjechać. Oj z podjazdami średnio u mnie.
Joasia pisze:mrt napisał/a:
Po pracy to ja padam na pysk
Ja też. Chociaż bardzo bym chciała czasami gdzieś iść po pracy ale po prostu fizycznie nie daję rady.
Ja nawet nie. Najbardziej mi odpowiada poranna zmiana od 6 do 14, potem albo jadę gdzieś rowerem albo ćwiczenia bilardowe (te 2 warianty są najbardziej wyczerpujące), a jak mi się nie chce nic z tych rzeczy to rysuję albo obrabiam zdjęcia. Jak randka się jakaś zdarzy, to znów nic z tych rzeczy, tylko się dziewczęciem zajmuję.
Szkoda życia, by być zmęczonym.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 12:26 przez Imperator, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Każdy dzień zbliża nas do śmierci. Grzechem jest przespanie całego życia.
Cieszę się. Korzystaj z życia.
Ja tylko za cholerę nie mogę się przestawić na 6h snu. 7 min. mi potrzeba. Zazdroszczę Mijce, że jej wystarczy 4-5.
No z tym u mnie lepiej od jakiegoś czasu. Kiedy zaczęli szukać, skąd to moje chroniczne zmęczenie, to wyszło, że mam niedoczynność tarczycy. I od kiedy biorę hormony, wszystko się zmienia z dnia na dzień
Cieszę się. Korzystaj z życia.
Ja tylko za cholerę nie mogę się przestawić na 6h snu. 7 min. mi potrzeba. Zazdroszczę Mijce, że jej wystarczy 4-5.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Dla pocieszenia: im człowiek starszy, tym mniej snu mu potrzeba. Moja babcia sypia już po 3 godziny na dobę, a i 3 jak prześpi, to dobrze.Imperator pisze:Ja tylko za cholerę nie mogę się przestawić na 6h snu. 7 min. mi potrzeba.
[ Dodano: 2010-05-08, 20:45 ]
Świat się kończy. Właśnie zauważyłam, że na forum obecny jest kwjk. Czy ktoś go jeszcze pamięta? Ja tak
Chyba w ogóle przestanę czytać działy tematyczne, bo jak czasem trafię na posty enga albo Mava, to wątpię w ludzkość. Nie, żeby moja wiara w ludzkość wcześniej była jakaś niewiarygodnie silna, ale jednak.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Ja zaczęłam korzystać z funkcji "ignoruj" i jestem szczęśliwą użytkowniczką forum od tego czasu. A do Mava mam sentymentlollirot pisze:Chyba w ogóle przestanę czytać działy tematyczne, bo jak czasem trafię na posty enga albo Mava, to wątpię w ludzkość. Nie, żeby moja wiara w ludzkość wcześniej była jakaś niewiarygodnie silna, ale jednak.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Vogel pisze:Hydroksyzyna ponoć pomaga a tak wnikając jeśli można oczywiście co nie pozwala tak młodej osóbce przesypiać nocy?
Ja bym chętnie pospała, tylko tak się składa, że zostawiłam sobie drukowanie portfolio na dzień przed imprezą, i jakiś $!%!$ w drukarni zapomniał o paru rzeczach, których brak stwierdziłam o godzinie 2 w nocy właśnie i coś trzeba było zaradzić. W każdym razie nie wiem, jak dałam radę po 2 nockach pracować przez 15h. Szok.
Imperator pisze:Co Ci?
Weekend stylizacji Po którym z czystym sumieniem mogę powiedzieć: I love my job! Metamorfoza wynagrodziła mi wszystko. Pierwszy raz stylizowałam 40latkę, i pierwszy raz robiłam to całkowicie na forum, pod okiem jednej i drugiej szefowej, dyrekcji ch, i tłumu gapiów, a byłam osobiście odpowiedzialna za każdy etap metamorfozy. Na stres nie było czasu
Ostatnio zmieniony 09 maja 2010, 23:38 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 760 gości