Stormy pisze:ja mam tyle lat co ty a wstretu nie maialam nigdy do seksu
, sny erotyczne mam odkad tylko zaczela mi sie jakos seksualnosc rozwijac, powiedzmy ze kolo 12 roku zycia.
No dobra - ja w wieku tych 12 lat potrafiłam oglądać gołe panie w jakimś czasopiśmie, co mogło być przejawem rozbudzania tej seksualności, ale snów nie miewałam, a już tym bardziej brzydziłby mnie 'większy' kontakt z płcią przeciwną. Różni są ludzie.
Obrzydzenie się zaczęło w wieku 14-15 lat, kiedy coraz więcej w otoczeniu się mówiło o "ruchanku", "lodziarach", "dupodajkach" itp. Te określenia i stosunek do nich moich kolegów zraziły mnie wystarczająco. Zaczęło mi przechodzić dopiero po roku bycia z moim pierwszych poważniejszym i sporo starszym facetem (gdzieś ok 17 roku życia), ale wtedy i tak wchodziły w grę tylko jakieś pieszczoty.
Seks sam w sobie zaczął mnie interesować, tak jak napisałam, stosunkowo niedawno. Mam koleżankę w moim wieku, która do tej pory wykazuje niezbyt duże zainteresowanie tymi sprawami. I ja wierzę, że takich osób jest więcej - tylko teraz, właśnie w kulturze seksu,
nienormalne jest przyznać się do czegoś takiego. Zwłaszcza, gdy co raz dowiadujemy się, jakie to ogromne potrzeby seksualne mają np. 15-latki.