Predkosc katowa, liniowa a predkosc swiatla
: 08 sty 2008, 16:17
Tak mnie naszlo wlasnie. Niby nie mozna podrozowac szybciej niz swiatlo. I nie ma nawet czym tej predkosci osiagnac.
Teraz zalozmy ze gdzies w kosmosie (zeby pominac element oporow powietrza) jest jakies mega dlugie rusztowanie, taka linia prosta. W jej srodku montuje sie silniki by wprawili je w roch kolowy jak smiglo. I teraz tak: blisko silnikow predkosc liniowa bedzie niska, ale im dalej bedzie wieksza. Dojdzie do sytuacji w ktorej w pewnym momencie predkosc liniowa tego rusztowania bedzie rowna predkosci swiatla a metr blizej bedize mniejsza. I teraz nielogicznym wydaje sie, by metr dalej od tego punktu (predkosci swiatla) predkosc byla caly czas taka sama. A w mysl dzisiejszej fizyki powinna byc taka sama.
Ciekawe ;]
Teraz zalozmy ze gdzies w kosmosie (zeby pominac element oporow powietrza) jest jakies mega dlugie rusztowanie, taka linia prosta. W jej srodku montuje sie silniki by wprawili je w roch kolowy jak smiglo. I teraz tak: blisko silnikow predkosc liniowa bedzie niska, ale im dalej bedzie wieksza. Dojdzie do sytuacji w ktorej w pewnym momencie predkosc liniowa tego rusztowania bedzie rowna predkosci swiatla a metr blizej bedize mniejsza. I teraz nielogicznym wydaje sie, by metr dalej od tego punktu (predkosci swiatla) predkosc byla caly czas taka sama. A w mysl dzisiejszej fizyki powinna byc taka sama.
Ciekawe ;]