agnieszka.com.pl • 18 miesiecy razem jak sprawic zeby ten dzien byl wyjatkowy?
Strona 1 z 2

18 miesiecy razem jak sprawic zeby ten dzien byl wyjatkowy?

: 29 wrz 2007, 11:11
autor: Tanahashi
Nie bywam czesto na tym forum wiec mysle ze podne tematy na pewno jzu tutaj byly:) ale mam nadziejej ze znajda sie ludzie ktorym zachce sie mi pomoc:) Glownie chodiz o to ze nie mam zielonego pojecia co zrobic.. gdzie isc z Dziewczyna.. macie jakies pomysly?:) prosze o pomoc:)

: 29 wrz 2007, 11:13
autor: Mijka
po 18 miesiacach nie wiesz jak sprawic zeby dzien byl wyjatkowy? :>

: 29 wrz 2007, 11:23
autor: Tanahashi
mam 1 plan:) ale mysle ze moze ktos da mi jakis lepszy pomysl?;d

: 29 wrz 2007, 11:25
autor: Dzindzer
po 18 miesiacach nie wiesz jak sprawic zeby dzien byl wyjatkowy? :>

to raz
a dwa
to co jest takiego niecodzinnego w byciu 18 miesiecy. Ja rozumiem przywiazanie to okragłych dat, no do rocznic

W sumie musisz byc facetem z wyjatkowo mała fantazja skoro nie wiesz

: 29 wrz 2007, 11:27
autor: Mijka
Tanahashi pisze:mam 1 plan:)

jaki, dawaj :>

: 29 wrz 2007, 22:15
autor: Olivia
W związku każdy dzień można uczynić bardziej, drugi mniej, ale wszystkie są wyjątkowe.

A poza tym świętować jakoś szczególnie półtora roku? Obawiasz się, że nie dobijecie 2 lat?

Wystarczy, jak przytulisz Ją tego dnia i powiesz: "Półtora roku temu przytuliłem Cię po raz pierwszy. I to odmieniło moje życie".

Po co jakoś specjalnie wydziwiać? Czy przygotujesz coś dobrego na obiad, czy zabierzesz Ją do kina a potem na jakiegoś kebaba, nie ma znaczenia. Jeśli jest mądrą kobietą, doceni Twoje starania. Tylko nie przesadź...

: 29 wrz 2007, 22:54
autor: Kotek_Szarobury
Niech świętuje każda okazja dobra :] a co? kolacja? róża? spacer? Nawet to ostatnie by wystarczyło. PS. Nie ten dział.

: 29 wrz 2007, 23:10
autor: Nepalczyk
Kotek_Szarobury pisze:Niech świętuje każda okazja dobra :] a co? kolacja? róża? spacer? Nawet to ostatnie by wystarczyło. PS. Nie ten dział.


Ja piszę wierszyk i wkładam do koperty razem z płatkami róż.

: 30 wrz 2007, 10:12
autor: Dzindzer
Nepalczyk pisze:Ja piszę wierszyk i wkładam do koperty razem z płatkami róż.

czytajac takie rzeczy jeszcze bardziej doceniam mojego narzeczonego, dobrze, ze on nie jest tak romantycznie ukierkowo rózano ckliwy :>

: 30 wrz 2007, 10:22
autor: Nepalczyk
Dzindzer pisze:
Nepalczyk pisze:Ja piszę wierszyk i wkładam do koperty razem z płatkami róż.

czytajac takie rzeczy jeszcze bardziej doceniam mojego narzeczonego, dobrze, ze on nie jest tak romantycznie ukierkowo rózano ckliwy :>


Jak dwoje ludzi z patologicznego świata się spotkają to wiele im do szczęścia nie trzeba. :)
( rżnięcie + jedzenie+ dostęp do neta to i tak dużo )

: 30 wrz 2007, 10:35
autor: Dzindzer
( rżnięcie + jedzenie+ dostęp do neta to i tak dużo )

mysle, ze dla ciebie to i tak za duzo

: 30 wrz 2007, 13:39
autor: Grace
Olivia pisze:"Półtora roku temu przytuliłem Cię po raz pierwszy. I to odmieniło moje życie".

<hahaha> Nie wiem, kto dostał od Boga moją porcję romantyczności, bo ja chyba "cierpię" na jej znaczny deficyt. Ale, co kto lubi oczywiście.
Ty chyba, drogi autorze tematu, znasz swoją partnerkę najlepiej, wiesz co lubi, jak spędza czas, itd. Rusz głową i wyobraźnią - to nie boli. Równie dobrze możesz ją zabrać na weekend w góry czy nad morze, jak i przygotować piknik, zaprosić do restauracji, kina, czy też obejrzeć "Tańce z gwiazdami" na kanapie w salonie. Tak naprawdę liczy się, że jesteście razem i się kochacie. Jak pomyślisz o tym w ten sposób, będzie Ci łatwiej coś wymyślić.

: 30 wrz 2007, 16:12
autor: Andrew
Gosia... pisze:
Olivia pisze:"Półtora roku temu przytuliłem Cię po raz pierwszy. I to odmieniło moje życie".

<hahaha> Nie wiem, kto dostał od Boga moją porcję romantyczności, bo ja chyba "cierpię" na jej znaczny deficyt. .


Ja dostalem twą porcje, to tak po to by ci w zyciu nie było tak całkiem dobrze <aniolek>

Jesli potrafisz sprawic aby dany dzien był wyjatkowy , to daruj sobie taką kobietę !! :>

i zanim mi odpiszesz , zastanów sie nad tym moim zdaniem ....

: 30 wrz 2007, 19:18
autor: Grace
Andrew pisze:to tak po to by ci w zyciu nie było tak całkiem dobrze

Akurat romantyczność to jedna z ostatnich rzeczy mi potrzebnych :)
Andrew pisze:Jesli potrafisz sprawic aby dany dzien był wyjatkowy , to daruj sobie taką kobietę

chyba nie potrafisz :?
Andrew pisze:i zanim mi odpiszesz , zastanów sie nad tym moim zdaniem ....

Racja.

: 30 wrz 2007, 21:32
autor: Martinoo
Tanahashi: Ja mam tak. Zazwyczaj nic nie planuje i randki same wychodza nietypowe.
Do tego zeby zaplanowac niezaplanowana randke potrzeba:

- 20-30zł w kieszeni
- w miare posprzatane mieszkanie (skapety,smieci i naczynia)

A potem podjeżdzam pod panne i jade w kierunku w którym szybciej mi swiatła pozwalaja jechac. Jak cos wyczaje ciekawego to robie 180 na recznym parkuje i prowadze ja w to miejsce

: 01 paź 2007, 05:52
autor: Ted Bundy
Dzindzer pisze:czytajac takie rzeczy jeszcze bardziej doceniam mojego narzeczonego, dobrze, ze on nie jest tak romantycznie ukierkowo rózano ckliwy


co w tym takiego obleśnego jest? :) Miły gest, moim zdaniem.

Swoją drogą ciekawe, ile by ten Paryż gdzieś tam przytoczony kosztował, bo kalkulację robię, a nie mam na nią wiele czasu, a pomysł sympatyczny <diabel> Jakieś biura podróży takie wypady organizują, czy na własną rękę lepiej szczegóły dogrywać?

: 01 paź 2007, 08:09
autor: Andrew
Gosia... pisze:chyba nie potrafisz :?

Andrew pisze:i zanim mi odpiszesz , zastanów sie nad tym moim zdaniem ....

Gosia pisze:Racja.


to nie było Gosiu do Ciebi, a do autora tematu

[ Dodano: 2007-10-01, 08:15 ]
Gosia... pisze:Akurat romantyczność to jedna z ostatnich rzeczy mi potrzebnych :)


<hahaha> <hahaha> wez mnie nie smiesz do zrywania boków , a co to Ty robotem jesteś nie masz uczuc ? babochłopowiesniak z Ciebie ?? a i to nie , bo i taki romantycznosci potrzebuje .
Nooo!! Aleee!! są rózni ludzie <diabel>

I tak jak pisalem , jak trzeba sprawiac by dany jakis dzien był wyjatkowy , to odpuscie sobie takiego partnera , bo ma byc tak ... ze wystarczy , ze jesteś !!

: 01 paź 2007, 09:02
autor: Dzindzer
TedBundy pisze:co w tym takiego obleśnego jest? :) Miły gest, moim zdaniem.

yyy a gdzie ja napisałam, ze to oblesne ??
dla mnie przesłodzone, no co kazdy ma jakis gust, upodobania i to nie trafia ani w mój gust ani w upodobania i tyle.
TedBundy pisze:Jakieś biura podróży takie wypady organizują, czy na własną rękę lepiej szczegóły dogrywać?

Planujesz zabrac kobiete do Paryza ??
o to jest miłe.
Nie wiem dokładnie o jaki rodzaj wyjazdu ci chodzi, ale biura maja najrózniejsze oferty. Tylko wybierz jakies takie pewne

: 01 paź 2007, 09:37
autor: Andrew
Dzindzer pisze:Tylko wybierz jakies takie pewne


no i tanie , i na miły Bóg , nie karz zwracac kobiecie polowy <diabel>

: 01 paź 2007, 09:47
autor: Marissa
TedBundy pisze:Swoją drogą ciekawe, ile by ten Paryż gdzieś tam przytoczony kosztował, bo kalkulację robię, a nie mam na nią wiele czasu, a pomysł sympatyczny <diabel> Jakieś biura podróży takie wypady organizują, czy na własną rękę lepiej szczegóły dogrywać?

Jeżeli umiesz mówić po francusku, to sam organizuj ;)
A na poważnie, to radziłabym samemu taki wypad zorganizować. Zamówić pokój w hotelu, jakiś przejazd samemu zorganizować i hulaj dusza, piekła nie ma :) Jedynym minusem może być trudność znalezienia kogoś kto mówi po angielsku.
Z biurem podróży to różnie bywa, bo niektórzy organizują tylko wycieczki, gdzie jest sztywny program, który trzeba zrealizować - w praktyce wygląda tak, że mało czasu na zwiedzanie i wygląda to jak wyścig.

: 01 paź 2007, 09:53
autor: Grace
Andrew pisze:Gosia... napisał/a:

Akurat romantyczność to jedna z ostatnich rzeczy mi potrzebnych



wez mnie nie smiesz do zrywania boków , a co to Ty robotem jesteś nie masz uczuc ? babochłopowiesniak z Ciebie a i to nie , bo i taki romantycznosci potrzebuje .
Nooo!! Aleee!! są rózni ludzie

Po pierwsze nie obrażaj mnie. A po drugie nie potrzebuję walentynkowych serduszek i tekstów "kiedy Cię 1 raz ujrzałem, moje życie nabrało sensu". Uczucia nie utożsamiam z romatycznością, dziwię się, że taki stary chłop, a to robi.

: 01 paź 2007, 12:24
autor: pani_minister
Gosia... pisze:Równie dobrze możesz [...] obejrzeć "Tańce z gwiazdami" na kanapie w salonie.


Boże <boje_sie> Ja rozumiem, ucieczka od romantyczności i ckliwości ucieczką, ale za chwile okaże się, że idealną randką jest wspólne szorowanie wanny.

Mnie cieszą małe tkliwości. Taka koperka z płatkami róż też by mnie ucieszyła. Przecież to miłe jest niezwykle (o ile tylko sztucznością nie trąci, ale to już kwestia wyczucia - i uczucia - osoby dającej) :|

Gosia... pisze:Uczucia nie utożsamiam z romatycznością

A dla mnie każdy miły gest, przypadkiem różą pachnący, nie będzie kiczem równym odpustowej romantyczności. A romantyczność z kolei nie zawsze będzie pejoratywna i wymuszona, idiotyczna i powierzchowna.

Ted, ja zawsze organizuję podróże sama. Lubię sobie posprawdzać różne miejsca, poczytać coś wczesniej, pogadać z ludźmi, wybrać samodzielnie i nie mieć żadnego narzuconego schematu.

: 01 paź 2007, 12:55
autor: sophie
TedBundy pisze:Swoją drogą ciekawe, ile by ten Paryż gdzieś tam przytoczony kosztował, bo kalkulację robię, a nie mam na nią wiele czasu, a pomysł sympatyczny <diabel> Jakieś biura podróży takie wypady organizują, czy na własną rękę lepiej szczegóły dogrywać?
Na własną rękę najlepiej. Właśnie wróciłam z tygodniowego wypadu do stolicy Francji <zakochany>
Hotel nawet za 50€ za noc można znaleźć (2* ale naprawdę w porządku), plus przelot, jakieś jedzenie (full obiad dla 2 osób plus wino od srednio 30-35€). Wszystko jeszcze zależy oczywiście od stanu finansów, ale można w miarę tanim sumptem to zorganizować :)

a @ topic:
jak już wczesniej inni pisali, sam znasz dziewczynę najlpeiej. Cięzko zaproponować tutaj coś, co jej przypadnie do gustu.

: 01 paź 2007, 13:10
autor: lollirot
sophie pisze:Hotel nawet za 50€ za noc można znaleźć

ooo, to faktycznie niedrogo :-)

: 01 paź 2007, 13:33
autor: sophie
50€ za pokój 2os w Paryżu, a nie na obrzeżach to naprawdę niedrogo :P

: 01 paź 2007, 16:19
autor: lollirot
sophie pisze:a nie na obrzeżach to naprawdę niedrogo :P

a ja piszę co innego? :|

: 01 paź 2007, 17:14
autor: Mijka
lollirot pisze:a ja piszę co innego?

loli, Ciebie czasem ciezko wyczuc ;)

chetnie pojechalabym do Paryza, nigdy nie bylam. Choc na romantyczny wyjazd wydaje mi sie to przeslodzone. Ot tak bym pojechala.

: 01 paź 2007, 17:22
autor: Marissa
Mia pisze:chetnie pojechalabym do Paryza, nigdy nie bylam. Choc na romantyczny wyjazd wydaje mi sie to przeslodzone.

A ja chętnie na taki romantyczny wyjazd pojechałabym. Ale strasznie drogie to miasto jest. Samo wejście na piechotkę po schodach na wieżę Eiffla to koszt rzędu 10 euro (jakoś tak zapamiętałam, sprzed kilku lat), wjazd windą jest dużo droższe. Ceny wejściówek do Luwru też sięgają 10 euro. No ale to Paryż. Można je pokochać już na samym początku.

: 01 paź 2007, 19:08
autor: Ted Bundy
sophie pisze:Na własną rękę najlepiej. Właśnie wróciłam z tygodniowego wypadu do stolicy Francji <zakochany>
Hotel nawet za 50€ za noc można znaleźć (2* ale naprawdę w porządku), plus przelot, jakieś jedzenie (full obiad dla 2 osób plus wino od srednio 30-35€). Wszystko jeszcze zależy oczywiście od stanu finansów, ale można w miarę tanim sumptem to zorganizować


czyli tak licząc 500-1000 euro? Do przeżycia.

: 01 paź 2007, 20:16
autor: sophie
a ja piszę co innego? :|
Jakoś inaczej to odebrałam, sorry Lolli :)

Samo wejście na piechotkę po schodach na wieżę Eiffla to koszt rzędu 10 euro
11 z haczykiem windą na 3cie piętro, czyli samą górę. Na drugie na piechotę jakoś z połowę tego. W Luwrze byłam 2krotnie wcześniej, teraz nie, i nie wiem, ile kosztuje obecnie. Ogólnie rzecz biorąc wejscia na Łuk, do grobowca Napoleona, na wieżę Notre Dame, na górę Sacre Coeur itd. to średnio 6-8€, do 25-26 roku życia w wielu miejscach jest taniej.

czyli tak licząc 500-1000 euro? Do przeżycia.
W sumie razem we dwoje wydaliśmy coś pod 900-1000€. Wliczając przelot, ale mielismy promocyjne bilety (nieco ponad 500zł za 2os w obie strony).

chetnie pojechalabym do Paryza, nigdy nie bylam. Choc na romantyczny wyjazd wydaje mi sie to przeslodzone. Ot tak bym pojechala.
Ja byłam kilka razy, w tym w sumie też wyszedł "romantyczny" wyjazd, bo z drugą połową :) Choć to po prostu był urlop, z masą łażenia :D

Paryż polecam, bardziej klimatyczny niż Londyn. I tańszy. Ale Barcelona, Madryt i włoskie miasta (no może poza Neapolem) też są super na takie wypady :)