Nie. SprawdzaneMona pisze:Nie da się ocieplić podłogi od strony piwnicy?
Pol zycia moim marzeniem jest miec w domu ciepla podloge ;DD
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam



Ja mam jeden dywan i bardzo go lubie. Jak go nie bylo to mialam wrazenie, ze mieszkam w dzikim pustostanieMona pisze:Ha! A po co komu dywany?
(nie cierpię ich)
To jedyna rzecz, ktorej w domu nie zrobie. Moge gotowac, prac, pucowac wszystko do blysku, ale jak przychodzi do odkurzania tych naszych dywanow...Wole juz mycie i pastowanie podłóg
moon pisze:Zamieszkaj ze mna!

Nie znosze facetow typu fajtlapa, dwie lewe rece itp. MOj facet sprzata, pierze, prasuje, zayebiscie gotuje, wynosi smieci, zmywa, robi zakupy i dba o stan techniczny calego sprzetu wokol. Szczegoly zwiazane z jego przyzwyczajemniami , ktore mnie nie pasuja, nadrabia troska o mnie - bo nie moge sie gniewac o niedbale rzucony sweter, ktory prasowalam dzien wczesniej , czy brudne skarpetki w progu pokoju, jesli co dzien rano biega po swieze pieczywko albo serwuje mi wysmienity obiad.
Czy ja wiem.Imperator pisze:A ja wiem czemu ludzie nie lubią odkurzać. Bo odkurzacz wyrzuca z siebie chmurę kurzu, którego wprawdzie nie widać ale się go czuje albo nosem albo podświadomie. Gdy odkurzacz wyrzuca powietrze, wtedy inaczej sie odkurza, hjehje.
Masz z tym troche racji, ale zdarzylo mi sie tez odkurzac porzadnym odkurzaczem, a nie jakims takim i tez mi sie nie podobalo. Plecy mnie od tego bola i w ogole jestem na nie. Wysprzatanie calego mieszkania mnie tak nie meczy jak odkurzenie jednego dywanu mnie tez. Wyprostować jest mi się ciężko
Yasmine pisze:moon napisał/a:
Wysprzatanie calego mieszkania mnie tak nie meczy jak odkurzenie jednego dywanu
mnie tez. Wyprostować jest mi się ciężko.
Imperator pisze:Ostatnio w pracy przedmuchałem komp spreżonym powietrzem. Ale chmura kurzu się zrobiła... <boje_sie> <boje_sie>

Mona pisze:Z całym szacunkiem, ale stękacie, jak emerytki

Jedyny czas kiedy można bezkarnie się powydzierać i udawać, że umie się śpiewać Elspeth pisze:Jedyny czas kiedy można bezkarnie się powydzierać i udawać, że umie się śpiewaćA przy okazji zrobić coś pożytecznego.
Imperator pisze:Ale jak się wk$@#%@#%ę to posprzątam na cacy w 30 minut
A jeśli chodzi o mojego ewentualnego faceta to powinien w domu umieć wszystko zrobić z prac domowych np ugotować, uprać, zszyć coś, posprzątać itd.
Elspeth pisze:I zmywać naczynia lubię, byle nie patelnię czy garnek po ziemniakach. Tzn wymyję ale z dużo mniejszą przyjemnością.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 632 gości