lollirot pisze:czynność, do której nijak kochanie się nie pasuje.
degustibus
Po mojemu, pier.dole takie akcje
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
lollirot pisze:czynność, do której nijak kochanie się nie pasuje.
Imperator pisze:Poza tym co to niby "ostrzejszy stosunek". Przychodzisz do niej, zamykasz drzwi, bierzesz na ręce, niesiesz do pokoju i rzucasz na łóżko.
TedBundy pisze:Zerżnąć można szmirę pod dyskoteką, a nie swoją kobietę.
lollirot pisze:kochaj się ze mną ostro, zwierzu!
DLA CIEBIE.TedBundy pisze:Jest jednoznacznie pejoratywny.
No doklanie. Uprwiaj ze zna ostry sex raczejlollirot pisze:zynność, do której nijak kochanie się nie pasuje. kochaj się ze mną ostro, zwierzu!
Nie da rady. Po czyms takim to gdzies leze nieprzytomna. Poz atym przytulenie i jakies cieple slowa nie musza byc stalym elementem. tak nei pasuja do rżnięcia.TedBundy pisze:Czy po takim seksie, ostrym, wulgarnym,po tym "rżnięciu" (z całą tą wesołą otoczką "zerżnę,tak jak lubisz" etcetera, przytulisz, obejmiesz i powiesz parę ciepłych słów swej partnerce/partnerowi?
A my tu mowimy [no pryznajmniej ja] o prymitywnym zwierzecym sexie. W takcich chwilach dzieje sie wiele i bynajmniej nie jest toi przytulanie czy tylko "branie od progu".
Ciekawski pisze:Dla mnie to 'łagodniejsza' wersja, no ale co kto woli
AMX pisze:akoś nasze"mamusie" ucza nas,że kobiety to ksiązniczki,królewny takie delikatne i ą ę. Że trzeba być delikatnym,czułym,dobryma broń Boże jakaś przemoc,czy wulgaryzmy.A tu wychodzi ,że w każdej królewnie siedzi piz..dolina jak u Fredry.
Ciekawski pisze:Trzymaj się mocno Paputku, nadchodzę!
Niezbyt trudno. Do meskosci to niewiele ma. Moze i zreszta dobrze bo temat jest o NIE meskosci a tu toto oprzytoczona sie juz wiele ma.shaman pisze:Wklejony przez Teda artykuł oddaje kwintesencję idei męskości. Z tym trudno polemizować.
NIe nie wydaje mi sie. Jest rpznica miedzy "ostrym sexem" a "rżnieciem".shaman pisze:porne są tylko kwestie definicyj "ostry seks", "zwierzęcy seks", "rżnięcie".
A potem ludzie z problemami trafiaja na forum "u Agnieszki"AMX pisze:asze"mamusie" ucza nas,że kobiety to ksiązniczki,królewny takie delikatne i ą ę. Że trzeba być delikatnym,czułym,dobryma broń Boże jakaś przemoc,czy wulgaryzmy.
Ciekawski pisze:Ted, bo to że ktoś 'rżnie" swoją kobietę nie świadczy o jego braku.
AMX pisze:W rżnięciu chodzi o dominacje.Masz pokazać ,kto tu rządzi i tyle. Nawet jak byz był największą męską pi.%$^& to w rżnięciu kobieta ma ci ulec, ba ty masz na niej ta uległość wymóc siłą,ona ma byc tak ostro zdominowana
AMX pisze:Jakoś nasze"mamusie" ucza nas,że kobiety to ksiązniczki,królewny takie delikatne i ą ę. Że trzeba być delikatnym,czułym,dobryma broń Boże jakaś przemoc,czy wulgaryzmy.A tu wychodzi ,że w każdej królewnie siedzi piz..dolina jak u Fredry.
Imperator pisze:także czasopisma typu "bravo". Wszędzie pisza o pieszczotach, grze wstępnej i żeby się od razu do roboty nie brać, bo jej będzie źle.
TedBundy pisze:AMX napisał/a:
W rżnięciu chodzi o dominacje.Masz pokazać ,kto tu rządzi i tyle. Nawet jak byz był największą męską pi.%$^& to w rżnięciu kobieta ma ci ulec, ba ty masz na niej ta uległość wymóc siłą,ona ma byc tak ostro zdominowana
współczuję podejścia Szczególnie tego zdania "kto tu rządzi". Swoje wydumane kompleksy mam leczyć,by to udawadniać? Dominacja bywa fajna,fakt. Zarówno moja, jak i jej. Ale tak ohydnym terminem nigdy jej nie nazwę,bo nie o to tutaj chodzi.
AMX pisze:Zresztą zerżnięcie własnie polega na tej dominacji,na tym,że tej chwili w tym momencie masz przewagę ,ty rzadzisz a kobieta ci ulega.To wszystko jest takie pierwotne,dzikie.
Na zasadzie najsilnijeszy samiec bierze samice i robi z nią co chce,bo on tu rządzi i nikt mu nie podskoczy
Mateusz pisze:Osobiście wolałbym mieć wyobrażenie o sexie jako akcie miłości jaka okazuja sobie wzajemnie ludzie aniżeli akt "rżniecia" lub pokazania samicy gdzie jej miejsce
AMX pisze:zerżnięcie własnie polega na tej dominacji,na tym,że tej chwili w tym momencie masz przewagę ,ty rzadzisz a kobieta ci ulega.To wszystko jest takie pierwotne,dzikie.
Na zasadzie najsilnijeszy samiec bierze samice i robi z nią co chce,bo on tu rządzi i nikt mu nie podskoczy.
Mateusz pisze:Osobiście wolałbym mieć wyobrażenie o sexie jako akcie miłości jaka okazuja sobie wzajemnie ludzie aniżeli akt "rżniecia" lub pokazania samicy gdzie jej miejsce
TedBundy pisze:Od kiedy w normalnym,partnerskim seksie chodzi o pokazanie "kto tu rządzi"?
Mona pisze:Ted, pytałeś Ją o to?
Ok TY bys sie czul. To po co jakies przyrownania tu do dyskotekowych panienek i szmat skoro temat Cie nie dotyczy?TedBundy pisze:Widzisz, ja rozumiem,że kogoś to kręci, nigdy takich pragnień nie miałem, jakoś mi to "nie leży", po prostu, w kontekście mego związku. Czułbym się jak idiota, co tu kryć.
No CZASEM tak.TedBundy pisze:Trzeba być czułym,dobrym i delikatnym
CZASEM tak, ale istnieja te zinne CZASEM.TedBundy pisze:Ale również stanowczym i zdecydowanym.
Sporobuj a sie dowieszTedBundy pisze:Ciekawe, jaka?
NIe dotrze i tak dlatego ja n ie zamierzam.AMX pisze:Juz nie wiem w jaki sposób ci to pisać
500tny raz to powtarzasz. To juz wiemy......TedBundy pisze:Nie mam takich "ciągot"
A ja osobiscie bym takiego faceta dotknac nie chciala co dla niego sex to tylko jakies "akty milosci".Osobiście wolałbym mieć wyobrażenie o sexie jako akcie miłości jaka okazuja sobie wzajemnie ludzie aniżeli akt "rżniecia" lub pokazania samicy gdzie jej miejsce
A ty nadal nic a nic nie lapieszTedBundy pisze:Od kiedy w normalnym,partnerskim seksie chodzi o pokazanie "kto tu rządzi"?
moon pisze:A ja osobiscie bym takiego faceta dotknac nie chciala co dla niego sex to tylko jakies "akty milosci".
No CZASEM tak.
Zanudzilabym sie przy takim facecieTedBundy pisze:zawsze
Dla kogo zlym dla tego zlym.TedBundy pisze:współczujęPozowania na "starą-malutką"
I zabawnego prowokowania źle pojmowanym hedonizmem
![]()
moon pisze:jak masz to pojac skoro Ty wszystko musisz dennie upraszczac?
TedBundy pisze:A swoją przewagę czy siłę (nie za dobre to terminy w tym kontekscie,ale co tam) wolę udawadniać w inny, normalniejszy sposób. Swoją drogą, żadnego aspektu relacji emocjonalnej na uległości,sile czy dominacji budować nie mam zamiaru.
Nudziarzy... Schematy w ogole sa nudne. Razem sie powinno pewne granice przekraczac a nie je umacniac i tak - to jest nudne. Ja lubie urozamoicenia [blagam niech to nie zostanie znow zle zinterpretowanekrackowiaczek pisze:powiedzcie drogie panie, czy to nie takich panow okreslacie mianem nudziazy?
moon pisze:Sex to nie TYLKO akty milosci. Sex to zabawa, pragnienie, bliskosc, namietnosc i masa innych rzeczy
krackowiaczek pisze:powiedzcie drogie panie, czy to nie takich panow okreslacie mianem nudziazy?
moon pisze:Na pewno kogos kto jest zawsze i wszedzie delikatny, czuly,dobry nie nazwe meskim.
moon pisze:Ja lubie urozamoicenia [blagam niech to nie zostanie znow zle zinterpretowane]
moon pisze:Sex to nie TYLKO akty milosci. Sex to zabawa, pragnienie, bliskosc, namietnosc i masa innych rzeczy,a le jak masz to pojac skoro Ty wszystko musisz dennie upraszczac?
moon pisze:Schematy w ogole sa nudne
moon pisze:Wiem bo znam, wiem bo czulam, wiem bo widze
Nie Mona. Namietnosc nie musi byc aktem milosci tak jak i cala reszta.Mona pisze:Masło maślane, Moon
Tylko pochodne. A sex nie musi byc z milosci Tedziu. Tak poza tym.TedBundy pisze:to wszystko pochodne miłości. Nie upraszczam, Ty trywializujesz
No ok, ja widze. Dla kazdego co innego schematem nie do zniesienia byc moze c zy jakimis granicami. Ja mam inne pojecie zwiazku meskosci czy udanego sexu jak widac. Ja w Twoimz wiazku przynajmniej po tym co tu sotatnio piszesz bym sie czula jak na umowie transakcyjnej. Ty tego nie widziesz, dla Ciebie tego nie ma - ok. Ale nie znaczy to ze to czego wy nie robicie nie lubicie jest be, dla szmat jakis. Sa inne punkty odniesienia przeciez.TedBundy pisze:Ale związku z tym o czym rozmawiamy żadnego nie widzę.
Tedzik sek w tym ze ja zadnych tez nie buduje - ja mowie co wiem.TedBundy pisze:budujesz tezę na podstawie jednostkowego przypadku? Nie rób tego na sesji
moon pisze:Nie Mona. Namietnosc nie musi byc aktem milosci tak jak i cala reszta.
TedBundy napisał/a:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 175 gości