złotooka kotka pisze:Dla mnie wszystko jedno czy napisze d czy p czy b. Brzuszek z tej czy z tamtej, laseczka w gore czy w dol. itp.
mam podobnie. tylko juz coraz rzadziej.
złotooka kotka pisze:Ja tego nie widze przy normalnym czytaniu/pisaniu.
ja tak pół na połó, ale musze czytac duzo wolniej niz normalnie ( a i tak czytam strasznie wolno i ilośc ksiazek jakie czytam nie ma tu znaczenia)
złotooka kotka pisze:Mature napisalam bez problemow mimo mojego "defektu". Po prostu wymagalo to ode mnie wiekszego nakladu pracy.
Ja swoja czytałam dwa razy i poprawiałam. Wiekszośc moich błedów to literówki i zjadanie liter.
moon pisze:Pamietam jak swego czasy Krzych usilowal mnei przekonac ze z tym sie nie da walczyc. Glupota po prostu. Da sie.
da sie walczyc, w do9sc młodym wieku u dzieci da sie wyleczyc całkowicie, ja chyba za stara jestem na to, tak mi powiedziano.
Pamietam jak matka sprawdzała mi prace i pyta jak sie np. kura pisze to ja mówie ( prawie zawsze mówiłam dobrze) a pisałam róznie. Nie robiłam tego celowo. Duzo czasu poswieciłam na solidna nauke zasad pisowni, zanim jescze wiedziałam, że jakie syfy mam. Po wynikach zaczęłam cwiczyc pisanie, normalne dyktanda pisałam, wyrazy iles tam razy przepisywałam, zaczęłam czytac jeszcze więcej, wszystko co w łape mi wpadło. Teraz zrobiłam postepy. staram sie nie sadzic błedów.
Ale takie oskarżenie, że na pewno wiem i celowo robie, ze leniawa jestem mnie lekko bola. Jakos niewesoło mi dorosłej kobiecie pisac zamiast po polsku to po polskiemu.
moon pisze:czy poslac go na reedukacje to siedzial po pare godzin, zasad pisowni sie uczyl
dziwne, bez znajomości zasad trudno było za moich czasów dostac papierek. znajomość zasad, takie intuicyjne urzywanie ich to podstawa przeciez. Ciesze sie, że juz mało błedów robi, mam nadzieje, że i u mnie jescze sie to zmniejszy.
Maverick pisze:w ogóle to mnie to zastanawia, po co te papierki.
żeby na maturze nie uwalili, dla mnie po to bym wiedziała co jest nie tak. Przed papierkiem miałam kompleks kretynki i czesto odmawiałam odopwiadania w klasie, bo uwaząłam, że tylko sie osmiesze. Potem zrozumiałam, że to nie ma nic współnego z inteligencja.
Maverick pisze:Przeciez pracodawcy one nie beda obchodzic, no nie?
a myslisz, że czym ja sie wiekszośc czasu w liceum martwiłam, tym, ze tu jest szkoła, to tu se liczy, ale co dalej, przeciez nikt nie chca pracownika, który nie bedzie umiał sie pisemnie wyjezyczyc.
Maverick pisze:Czytac ksiazki trzeba a nei tv ogladac, to problemow z bledami nei bedzie.
nie ogladam tv, czytam ile moge. Niewiele mi to pomaga. Jednak ja czytam dla przyjemnosci, czytam by cos w sobie rozwinać. Moze to wina zamysłu przy czytaniu.
moon pisze:i z przyrozeniem oka sprawdzala prace
ale tylko pod wzgledam błedów ortograficznych i interpunkcyjnych, logiczne i merytoryczne sie nie łapia. Reszta pracy jest oceniana tak samo. zanim nie miałam zaswiadczenia zaczęto wystawiac mi dwie oceny za prace i za błedy. za prace miałam 4-5 a za błedy jakies 3 czy 2.
TedBundy pisze:dyskalkulia, czyli papierek udowadniający niemożność i wielkie problemy w rozwiązywaniu zadań matematycznych
ja mam duuuze problemy z matematyka, ale takiego cuda na pewni nie ma. Byłam w stanie sie jakos nauczyc, co nie powiem było wielkim wysiłkiem. Jednak ja zadania jakos robiłam. Głupiałam przy złozonych.
Maverick pisze:A w ogóle to trzeba byc ultra minimalista i nie miec wstydu zeby sobie takie zolte papiery zalatwiac.
dla twojej wiadomości nie jestem ultra minimalistka bez wstydu, więc prosze nie oceniac tak wszystkich, dobrze
Maverick pisze:Nie kazdy musi chodzic do szkoly sredniej. Takie teraz braki mamy w ilosci specjalistow po zawodowkach.
skoro tak sie tym brakiem martwisz to trzeba było iśc samemu
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
qbass17 pisze:I jestem wzrokowcem, jak czegoś nie wiem, to piszę ten wyraz i widzę gdzie jest błąd, lub czy go nie ma wcale
zupełnie jak moja mama, niestety ja od patrzenia rzadko wyszukam. Ja musze siebie zapytac, wtedy wiem jak trzeba napisac. w przypadku błedu nie jestem wzrokowcem. ale jak ma wyszukac cos w ksiazce, to pamietam układ stron, po której stronioe i takie detale, więc cytaty szybko wynajduje. Jednak błędu wzokowa tak szybko nie poprawie jak "na gebe"
Ciekawski pisze:Skoro mają problemy z pisaniem to niech zdają egzaminy ustne tam im literówek i innych błędów ortograficznych nikt wytykał nie będzie.
nie miała bym nic przeciwko, egzaminy moge zdawac pisemnie i ustnie, nie mam problemów z wyrażeniem własnych mysli.
maroon pisze:Do podobnej, "porażkowej" kategorii, zaliczyłbym również dodawanie ogromnej liczby pytajników, wykrzykników oraz kropek.
ja uzywam duzo pytajników na gg jak mnie ktos zdiwi totalnie. W innych okolicznisciach pisze jede albo dwa. a i z kropkami mam tak, że jak pisze na kompie to po kazdej daje spacje, ładniej wyglada. Jednak w jakis ofocjalnych pismach bym tak nie zrobiła
Yasmine pisze:Niektorzy znajomi na gadu maja wlasnie takie opisy
bo cha by było ładnie wizualnie, tak jak sie trobi pionowe opisy tak samio robi sie wzorki ze znaków wszelakich