Dragi

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 paź 2004, 10:28

Hmmm... ja po libacji mam wstret do alkoholu... fakt, ale tylko na 3 dni :D
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 15:17

judro chyba będą moje pierwsze grzyby :P
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 19 paź 2004, 17:03

Hardcore pisze:judro chyba będą moje pierwsze grzyby :P


hiehie, milych przezyc zycze :D
z checia poslucham jak bylo
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 17:07

hehe, odezwe się :)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 19 paź 2004, 17:07

Hardcore pisze:judro chyba będą moje pierwsze grzyby :P


Tylko w plener śmigajcie!

I dobrze dobierz towrzystwo! Lepsze wąskie grono rozumiejących się ludzi. Więcej ludzi=totalny chaos :D
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 17:10

Ekipa to dwóch kumpli + ja, jeden z nich już jadł, więc jest ktoś z doświadczeniem :)
jedziemy na działeczkę 20 km od Wawki pod laskiem...
zapowiada się ciekawie :P
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 19 paź 2004, 17:16

az Wam zazdroszczę
chciałabym zjeśc grzyby ze swoim chłopakiem, ale on po swoim pierwszym razie( o wieeeeele za duzo zjadl) nie chce nawet o nich gadać;]A szkoda, hehe.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 19 paź 2004, 21:21

Dajcie tu tylko zdjecie tego cholernego grzyba , też go chce znalesc i zerzrec ! :547: :547: :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 21:31

Wyczaiłem dobre fotki :P grzyby polskie:

Psilocibe Semilanceata (Łysiczka Lancetowata)
fotka 1
fotka 2
fotka 3

Amanita Muscaria (Muchomór Czerwony)
fotka 4
Ostatnio zmieniony 19 paź 2004, 23:40 przez Hardcore, łącznie zmieniany 1 raz.
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 19 paź 2004, 21:34

tY JA SIE NIE CHCE OTRUĆ TYLKO MIEC ODLOT !!1 :547: :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 19 paź 2004, 21:37

hehehe Krzysiu moze Hardcore Cie nie lubi co? ;)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 19 paź 2004, 21:45

Własnie sie też tak nad tym zastanawiałem i weszłem tu własnie by dopisać to , a tu masz ...... ubiegłas mnie ! :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 21:53

ja nie żartuję :P w innych krajach muchomory czerwone są bardzo popularne choć jest ich mało. W Polsce jest ich dużo a są nie doceniane. Ale bardziej polecam łysiczki :)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
DeLijKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 13 paź 2004, 17:45
Płeć:

Postautor: DeLijKa » 19 paź 2004, 22:17

To moze poleciłbyś od razu muchomora sromotnikowego :P
Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem...
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 22:58

broń Boże, to trujące :/
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 19 paź 2004, 23:19

Muchomora czerwonego w zyciu nie jadlem i odradzam!! Pierwsze trzy zdjecia jak najbardziej! Zbieralem kilka razy grzybki! A jesli chcecie miec pewnosc to zerwac grzyba rozgrysc kawalek i jak bedziecie czuc tak jak by piasek na zebach to jest to!!

Z tym muchomorem to calkiem mozliwe ze odlot po nim jest bo branie grzybkow halucynogennych to nic innego jak zatrucie zaoladka :) Na tym to polega :) Pierwsze 20-30 minut to zygac sie chce jak cholera , pozniej jest juz fajnie:)
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 19 paź 2004, 23:49

Zatrucie ale nie żołądka a raczej mózgu :)
Składnikami psychoaktywnymi w grzybach z rodziny Psilocybe są tryptaminy - psylocybina i psylocyna.
W muchomorach bodajrze jest to muscymol :P

dowód (z Wikipedii):
Muscymol (inne nazwy: muscimol, panteryna) - alkaloid muchomora czerwonego o właściwościach odurzających. Muscymol nie jest metabolizowany przez ogranizm i wydalany jest w postaci niezmienionej. Średnia narkotyczna dawka: 10-15 mg. Występuje w muchomorze czerwonym w śladowych ilościach, ale może powstać w wyniku rozpadu kwasu ibotenowego którego jest znacznie więcej (0,1% suchej masy grzybów). Muscymol powoduje zaburzenia świadomości, halucynacje, niepokój i inne działania charakterystyczne dla silnych psychedelików.

Nazwa chemiczna: 5-(aminometylo)-3-izoksazolol
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
DeLijKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 13 paź 2004, 17:45
Płeć:

Postautor: DeLijKa » 20 paź 2004, 01:13

Ciekawie temat z dragów przerodził się na grzybki (trujące, bądź nie trujace) ;)
Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 paź 2004, 08:37

Wiec ......Na grzyby idziemy na gerzyby !!!!!!!!!! :564: Jak zjade po nich to kogoś bede straszył i to okrutnie !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 20 paź 2004, 09:14

A wiecie gdzie najlepiej szukać psylocybków?

Bo ja doświadczyłem tego jakże odmiennego stanu świadomości w Bieszczadach. Zbieraliśmy na łące na której pasły się krowy, rosły sobie w grupkach ukryte w specyficznych kępach traw.
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 20 paź 2004, 11:09

Jestem zielona w tym temacie... Nigdy nie mialam doczynienia z grzybkami...
Na razie nie mam ochoty niczego probowac, ale z checia bym sie dowiedziala jak to sie je? :549:
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 20 paź 2004, 11:15

Uuuuuuu, sposobów to jest wiele.

1. Zbieramy i sukcesywnie zjadamy, ten sposób podobno pozwala na płynne przejście w inny stan świadomości
2. Robimy wywar z grzybków, taką herbatkę mieszamy z sokiem pomarańczowym, bo sam wywar jest fuj :563: - w taki sposób ja spróbowałem i było OK, bez sensacji żołądkowych
3. Pakujemy w kanapkę, pizzę, spaghetii, itd., zależnie od inwencji

Pewnie jest duuużo więcej sposobów, niech się więc wypowiedzą bardziej doświadczeni ;)
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 20 paź 2004, 11:28

damian24 pisze:1. Zbieramy i sukcesywnie zjadamy, ten sposób podobno pozwala na płynne przejście w inny stan świadomości
3. Pakujemy w kanapkę, pizzę, spaghetii, itd., zależnie od inwencji


Dobrze zrozumialam? Surowe, tak?

A swoja droga, ciekawa jest gdzie w Wwie i jakichs blizszych okolicach moznaby to znalezc...
Awatar użytkownika
damian24
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 409
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:28
Skąd: z pracy
Płeć:

Postautor: damian24 » 20 paź 2004, 12:40

sophie pisze:
damian24 pisze:1. Zbieramy i sukcesywnie zjadamy, ten sposób podobno pozwala na płynne przejście w inny stan świadomości
3. Pakujemy w kanapkę, pizzę, spaghetii, itd., zależnie od inwencji


Dobrze zrozumialam? Surowe, tak?

A swoja droga, ciekawa jest gdzie w Wwie i jakichs blizszych okolicach moznaby to znalezc...


Tak, na surowo.

A szukać trzeba na łąkach, np. w okolicach Puszczy Kampinoskiej.
Zło w dłuższej perspektywie nie ma w ogóle mocy. Zło, które przeżywasz, ma wyłącznie za zadanie zwrócić Twoją uwagę na to, czego się jeszcze musisz nauczyć, aby móc widzieć i czcić dobro wokół siebie.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 20 paź 2004, 14:28

A ja tam chciałam wrócić do głównego wątku tego tematu. Mianowicie chodzi o dragi. Ostatnio w najnowszym numerze "Newsweeka" jest bardzo dobry artykuł o tzw. "miękkich narkotykach". To jest taki raport o tym jak w naszym kraju postępuje zażycie narkotyków. Poza tym próbują się dowiedzieć czemu wielu ludzi uważa, że tak naprawde te miękkie narkotyki są uważane za mniej szkodliwe od papierosów i alkoholu. Po przeczytaniu tego artykułu najbardziej przeraziły mnie statyskyki (gdzie aż 36,7% uczniów 3 klas gimnazjów przyznało się do zażywania przynajmniej raz w życiu marichuany, a 47,9% studentów przynajmniej raz w życiu spróbowało). To jest dla mnie przerażające.

Tutaj też można było przeczytać, że marichuana jest mniej szkodliwa od papierosów. A zdajecie sobie sprawe, że do paczuszki zwykle dodawane są bardzo szkodliwe dodatki np. rozpuszczalniki czy choćby sproszkowane szkło do jarzeniówek. Poza tym nadal trwają badania nad tym czy w ogóle palenie trawki jest szkodliwe czy nie. Kiedyś też uważano papierosy za nie szkodliwe a wielu ludzi teraz przez to cierpi. Skąd wiecie, że tak się nie okaże i w waszym przypadku? Nie trzeba wspominać o tym, że niewątpliwie uzależnia, może nie tak jak inne narkotyki ale też uzależnia.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 20 paź 2004, 15:29

Triniti-tez czytalam ten artykul i nie uważam, żeby wprowadzał on coś nowego... w sybstancjach tytoniowych rowniez sa zwiazki chemiczne, najbardziej jednak zszokowalo mnie, to, ze za przyłapanie studenta na wykładach pod wplywem trawki chcą nawet wprowadzić wilczy bilet.To naprawde absurd i jesli tak bedzie uwierze w calkowita ulomność naszego ustawodawstwa.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 20 paź 2004, 15:43

Do Trinity: badania na temat szkodliwości gibona już dawno zostały przeprowadzone. Nie są jednak publikowane na dużą skalę, bo byłoby to niekorzystne dla władz. Żadne badania nie wykazywały szkodliwości, większej niż palenie tytoniu (substancje smoliste itp. chociaż jest ich w marihuanie owiele mniej). Niektóre stare badania opisywały stany depresyjne i inne schorzenia na tle psychicznym przy długotrwałym użytkowaniu, ale za każdym razem wykrywano błędy w przeprowadzanych badaniach (np. duża ilość badanych używała często innych środków pobudzających).
Ja nie palę dużo i nie jara mnie to tak bardzo, ale myśląc realnie, nie mam nic przeciwko legalizacji MJ :)
Pozdrawiam :564:
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 20 paź 2004, 18:38

krzys pisze:Wiec ......Na grzyby idziemy na gerzyby !!!!!!!!!! :564: Jak zjade po nich to kogoś bede straszył i to okrutnie !

z tymi muchomorami to lepiej nie ryzykować, bo można się pomylić i zjeść np. pomarańczowego, który nie ma własności psychodelicznych a jest już bardziej trujący :!:
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 21 paź 2004, 12:19

Hardcore pisze:Do Trinity: badania na temat szkodliwości gibona już dawno zostały przeprowadzone. Nie są jednak publikowane na dużą skalę, bo byłoby to niekorzystne dla władz. Żadne badania nie wykazywały szkodliwości, większej niż palenie tytoniu (substancje smoliste itp. chociaż jest ich w marihuanie owiele mniej). Niektóre stare badania opisywały stany depresyjne i inne schorzenia na tle psychicznym przy długotrwałym użytkowaniu, ale za każdym razem wykrywano błędy w przeprowadzanych badaniach (np. duża ilość badanych używała często innych środków pobudzających).

Odnośnie badań to zależy kto proawdził je. Bo przecież początkowo również koncerny tytoniowe twierdziły, że ich produkt nie jest aż tak szkodliwy. Dopiero po latach okazało się w rzeczywistości. Poza tym skoro takie badania były przeprowadzone przez niezależne ośrodki badawcze to czemu nie były publikowane? Dlaczego w takich krajach jak Stany Zjednoczone, Japonia gdzie medycyna jest naprawde na wysokim poziomie (zresztą tak samo jak badania). A czytałam też, że wiele ośrodków które przeprowadziło badania i wykryło, że pod wpływem zażywania lekkich narkotyków powoli traci się zdrowie fizyczne, obniżają się możliwości psychiczne, o niezauważalnych, trwałych zmianach funkcji intelektualnych.

Natasza pisze:najbardziej jednak zszokowalo mnie, to, ze za przyłapanie studenta na wykładach pod wplywem trawki chcą nawet wprowadzić wilczy bilet.To naprawde absurd i jesli tak bedzie uwierze w calkowita ulomność naszego ustawodawstwa.

Rzeczywiście ten ich projekt jest zły chociaż zapewne i tak to będzie martwy przepis. Bo przecież nie będą sprawdzać przed wykładami każdego studenta. Odrazu wilczy bilet czy nawet usunięcie z uczelni to zły pomysł. Powinno się dać jedną szanse, jedną jedyną.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 22 paź 2004, 16:15

Trinity: Serwis o Marry Jane
polecam dział
"O skutkach czyli o przekleństwie"
"Szkodliwość fizyczna"
"Szkodliwość psychologiczna"
"O skutkach przemilczanych"

miłej lektury :P
___________________________________________

A teraz o wczorajszej akcji :)
Normalnie była totalna baza... Zjedliśmy ponad 40 griboli na osobę. Po ok. 1,5 godziny psylocybinka zaczęła działać na dobre :> Zaczęło się od kolorowych i pięknych fraktalicznych wzorków po zamnięciu oczek. Wszystko tańczyło w rytm psychedelicznego tracne'u. Później do wzorów doszły różne obiekty, a później zostały same (ludzie, oczy, zwierzątka) :P Następnie haluxy przy otwartych oczach. To było coś :) dywan pokrywały kolorowe wizuale a sam był "podniesiony" 20 cm w górę... wyszliśmy na zewnątrz, a igły w lesie ułożyły się w zielone idealnie symetryczne krztałty... po fazach wizualnych nastał czas myślówek. Najprostrze rzeczy analizuje się od podstaw, a czas nie istnieje... Nie będę Wam opowiadał więcej szczegółów, ale było to chyba najbardziej mistyczne doświadczenie w moim życiu... Po zejściu zaczęła mnie od całego nadmiaru wrażeń boleć czacha ale warto było to zobaczyć.
PS. Pisząc to nie miałemm na celu nikogo namawiać ani zachęcać... piszę to bo chciałem się z Wami podzielić moimi przeżyciami.
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 350 gości